• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciał zamalować gryzmoły, ale mu nie pozwolono

Katarzyna Moritz
11 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Pan Marek chciał zamalować szpetne tagi w podcieniu kamienicy. Na starcie zaczęły się piętrzyć problemy.
  • Podcień przy ul. Powroźniczej zniszczony przez tagi.
  • Podcień przy ul. Powroźniczej zniszczony przez tagi.
  • Podcień przy ul. Powroźniczej zniszczony przez tagi.
  • Pojawiły się też nieopodal na tej samej ulicy.
  • Na tej samej ulicy wyremontowano jedną z bram i zamontowano w niej kamerę, dzięki temu pseudograficiarze omijają to miejsce.

Jeden z mieszkańców Głównego Miasta chciał samodzielnie na własny koszt zamalować tagi w podcieniu kamienicy. Na starcie jednak urzędnicy zaczęli piętrzyć przed nim problemy. Czy fala tzw. tagów, która ostatnio zalała Gdańsk, nie może być usuwana bez zbędnych formalności?



Czy jest sens walczenia z tagami?

W ostatnim czasie w wielu punktach Głównego i Starego Miasta, pojawia się coraz więcej szpecących tagów. Najgorsze jest to, że wystarczy, że na jakiejś elewacji pojawi się jeden, to zachęca to innych "twórców" do bazgrania kolejnych tuż obok. Nie tylko szpecą elewacje, ale też bramy, garaże czy podcienie. Zazwyczaj pojawiają się w miejscach, gdzie nie ma monitoringu.

Jakiś czas temu tagi pojawiły się też w podcieniu kamienicy przy ul. Powroźniczej zobacz na mapie Gdańska, w sąsiedztwie zaplecza hotelu Radisson Blu.

- W zeszłym tygodniu zadzwoniłem do Referatu Estetyzacji miasta i powiedziałem, że sam chciałbym to zamalować. Na starcie pojawiły się absurdalne problemy, otrzymałem odpowiedź, że niczego samemu nie można zrobić, że wszystko trzeba konsultować z konserwatorem zabytków i muszę przejść całą procedurę - wyjaśnia pan Marek, nasz czytelnik. - Miasto przedstawia się jako takie, które wychodzi naprzeciw turystom, a przechodzą tutaj liczne wycieczki zwiedzające miasto z autokarów parkujących przy Podwalu Przedmiejskim, to po prostu wstyd, co tutaj widzą.

Kamienica, w której znajduje się oszpecony tagami podcień, jest własnością wspólnoty mieszkaniowej. Pan Marek jeszcze nie uzgadniał swoich planów z zarządem wspólnoty, po prostu została mu farba po remoncie i chciał poświęcić ją oraz swój czas na remont. Zachęcił go do tego fakt, że nieopodal w bramie przy tej samej ulicy, szpetne tagi zostały zamalowane, a na dodatek zamontowano w niej kamerę.

  • Problem zniszczonych przez tagi ścian i elewacji  ostatnio bardzo się nasilił się w centrum Gdańska.
  • Problem zniszczonych przez tagi ścian i elewacji  ostatnio bardzo się nasilił się w centrum Gdańska.
  • Problem zniszczonych przez tagi ścian i elewacji  ostatnio bardzo się nasilił się w centrum Gdańska.
  • Problem zniszczonych przez tagi ścian i elewacji  ostatnio bardzo się nasilił się w centrum Gdańska.
  • Problem zniszczonych przez tagi ścian i elewacji  ostatnio bardzo się nasilił się w centrum Gdańska.
  • Problem zniszczonych przez tagi ścian i elewacji  ostatnio bardzo się nasilił się w centrum Gdańska.


- Kwestia odmalowania, odświeżenia, założenia oświetlenia czy monitoringu jest w gestii wspólnoty i jest ona zobowiązana do utrzymania podcienia i swojej elewacji w należnym stanie estetycznym. Jeżeli ktoś im coś namaluje to muszą to sami usunąć - wyjaśnia Michał Szymański, szef Referatu Estetyzacji w gdańskim magistracie. - Jeżeli chodzi tylko o odmalowanie, wspólnota musi to jednak uzgodnić z konserwatorem zabytków i wystąpić o pozwolenie, to wszystko, u nas nie muszą nic zgłaszać.

Formalnie wspólnoty do oczyszczenia elewacji z takich tagów może zmusić nadzór budowlany i wydać nakaz przywrócenia należytego stanu estetycznego oraz wojewódzki konserwator zabytków, który wydaje nakaz przywrócenia zabytku do stanu poprzedniego. Były takie nakazy wydawane, chociażby w przypadku, gdy kilka studentek ASP namalowało tagi na całym Głównym Mieście.

Dlaczego konserwator obecnie nie wydaje takich nakazów?

- Usunięcie tagu czy graffiti nie za każdym razem wymaga interwencji służb konserwatorskich. W zdecydowanej większości przypadków właściciel może sam usunąć szpecący tag. Nie musi czekać na nakaz konserwatorski i nie musi występować o uzgodnienie tego typu prac. Wystarczy że tag zostanie np. zamalowany w takim samym kolorze, jaki obecnie ma elewacja. Pozwolenia wymagają kompleksowe prace remontowe przy zabytku - wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków.

Jednak gdy komuś wydaje się, że jedyny sposób na szpecące tagi to złapanie sprawców na gorącym uczynku, może się mylić. Formalnie może to zrobić straż miejska, policja także w tych sprawach prowadzi dochodzenia. Jednak niestety coraz częściej się zdarza, że sądy umarzają takie postępowanie ze względu na niską szkodliwość społeczną.

Opinie (131) 3 zablokowane

  • (12)

    I miej tu dobre zamiary.. Może po prostu konserwatorom podobają się te gryzmołki?

    • 349 9

    • Panie Marku, niech pan wyluzuje ! (2)

      Nadgorliwość gorsza od faszyzmu , jak to powiadają.

      • 7 48

      • (1)

        W tych czasach mowi sie "nadgorliwosc gorsza od komunizmu".Komunizm wymordowal i morduje nadal wiecej ludzi niz faszyzm.

        • 23 3

        • nadgorliwy lub głupi jest sąd który umarza sprawy

          umorzenie sprawy pogryzmolenia ścian których ponowne pomalowanie kosztuje tysiace lub dziesiątki tysięcy to jedyna "polska sprawiedliwośc" Gnojek po takim wyroku gryzmoli dziesięc razy węecej bo wie ze wymiar sprawiedliwości mu pomaga w jego "twórczości"

          • 9 1

    • (1)

      Hieroglify plemienia Wandalów, zostaną schowane pod szybą i oświetlone, a za przejście przez bramę będzie trzeba uiścić opłatę za bilet wstępu do galerii sztuki ulicy.

      • 21 0

      • Ale dopiero za 2000 lat

        Jw

        • 3 0

    • SKM Grabówek

      Ja się pytam co za matoł pozwolił zamalować ściany takim brzydactwem ? Przecież to wygląda teraz jak alejka dla ćpunów, wnoszę o aresztowane grafika i zleceniodawcy !!

      • 15 2

    • ZA

      Jestem za tym żeby p.Marek pomalował ściany i jeszcze w rogu ze dwa pisuary zamontował (patrz zdjęcia)

      • 6 2

    • i tak i nie (1)

      Rozumem ze jest syf i gryzmoly ale nie moze sobie kazdy mieszkabiec rezztka farby tego zamalowywac. Odrobina rozkminy.

      • 7 3

      • Dokładnie. Jakby tak każdy sobie na własną rękę malował co mu się podoba to by było kolorowo

        • 3 0

    • Wg mnie to p Marek musi zalożyć dzialalność, wystawić fakture na rzecz wspólnoty chiciaz 1 grosz.

      Inaczej urząd skarbowy jak się dowie to wszyscy dostaną kary... a oni premię..

      • 4 0

    • to nie takie proste

      to zabytki, odcień i gatunek farby musi się zgadzać, musi być odpowiednia jakościowo i dopasowana do tego celu. nawet lekka różnica może wyjść szkaradnie. gdyby tak każdy mógł sobie pomalować resztkami farby z remontu sypialni, to okazałoby się szybko, że mamy wesołe miasteczko, nie mówiąc już o zaciekach itp.

      • 1 1

    • Czytaj ze zrozumieniem

      Okazuje się, że szef referatu estetyzacji sam nie za bardzo ogarnia sprawy, które powinien. Człowiek wywodzi się ze środowiska aktywistów miejskich ale już wsiąkł i mnoży problemy, a w zasadzie swoje d*pochrony.
      A jak się okazuje, konserwator nie ma problemu, żeby wspólnota samodzielnie coś takiego zrobiła.

      • 0 0

  • A co z hasztagami #? (2)

    • 52 9

    • (1)

      Hasztagi zostaną zbanowane.

      • 13 1

      • nei!

        • 1 2

  • (3)

    Trza było zamalować, zanim farba wyschnie ;) Z drugiej strony, czy zarząd wspólnoty jest na Dominikanie, że jest nieosiągalny?

    • 122 3

    • Na Dominikanie to wypłaca Ci hajc z karty zeskanowanej w Gdyni. (1)

      • 13 0

      • Dziękujemy, Kapitanie Oczywisty!

        • 2 2

    • było malować szybko i spraweni

      jak przyjechałaby straż to stać obok i mowic TAAAK TAAK ciekawe ciekawe.......... to jak pyt urzednika o remont dachu lub docieplenie sciany :) lepiej szybko poki sie zorientują a raczej sie nie orientują 15 lat

      • 0 0

  • Dziwnie, że wandale nie muszą mieć zgody konserwatora zabytków, na gryzmolenie po ścianach. (6)

    • 432 1

    • niech też się w nocy zakradnie i odmaluje ściany (2)

      znając życie złapią go i dostanie wyrok bez zawieszenia a antyterroryści przeszukają mu dom i niechcący uduszą kota

      • 124 1

      • z tym kotem (1)

        to przesadziłeś

        • 2 10

        • oooo!!!!

          kominiarz poczuł się urażony?

          • 6 0

    • (2)

      ja się dziwię co Pan Marek taki zaskoczony. Spodziewał się ze urzędnik mu powie od razu ' maluj pan , udajemy że o tym nie wiemy'? No litości, nikt formalnie nie mógł mu wydac takiej zgody od ręki a i wspólnota miałaby problem w kwestii późniejszych ewentualnych rozliczeń za robocizne i materiały jeśliby Pan Marek w jakims momencie stwierdził że własciwie to nie było sensu robić tego za darmo ( i słusznie) i niech mu wspólnota zwroci koszt ( powinna). Jak chciał cichaczem to trzeba było jak graficiarze, pod osłoną nocy.

      • 9 14

      • (1)

        ja się dziwię temu co się dziwi... Przedstawia myślenie typowe dla nieroba, który nigdy nic nie zrobi, za to o wszystkim ma zdanie. Taka niefajna wersja urzędnika co nie podejmie decyzji bo się boi ale się wymądrza...
        Moim zdaniem powinno być tak: Mówi się Panu Markowi: oficjalnie się nie da ale proszę przyjść i to zrobić. Obronimy Pana w razie draki. Dziękujęmy i przykro nam, że nie możemy bardziej pomóc...

        • 35 1

        • buhahahahahaaaaa- . Wiesz co to takiego PRAWO? Widac nigdy nigdzie nie pracowałeś. Typowe myślenie internaty któremu się wydaje że żyje na wyspie i nic nikt mu nie może zrobić.
          dzieciaku, weź sobie wbij do tej sojej głowy: nikt nie będzie nastawiał karku za takie pomysły tylko dlatego że komuś się wydaje że chce cioś naprawić.
          Łatwo się wymądrzać wirtualnie, w rzeczywistosci jakbyś sam musiał odpowiadac za taką decyzję to palcem byś nie kiwnął bo wiedziałbyś co ci grozi. Ot, odważny...

          • 2 2

  • Sąd, sędzia, który umarza sprawę ze względu na niską szkodliwość społeczną powinien sam, osobiście, naprawić wszystkie szkody... (4)

    • 312 2

    • (1)

      Albo wyznaczyć z urzędu osobę, która te bazgroły usunie.

      • 20 2

      • Ale sprawca albo sędzia ma zapłacić za farbę i pracę tej osoby. Dlaczego ktoś inny ma ponosić koszty raz - głupoty sprawcy, dwa - indolencji sędziego.

        • 38 0

    • synka czy jego kolegów przecież nie skaże

      jakby to wyglądało?

      • 23 0

    • pitole tę PL

      Zyjemy w panstwie absurdow, w ktrorym urzedy sa tworzone tylko po to by przeszkadzac.

      • 17 0

  • W polskim prawie główną zasadą powinno być zadośćuczynienie. (3)

    • 135 3

    • lub "przywrócenie do stanu poprzedniego", dokładnie.
      Bo co mnie obchodzi że sprawca dostanie mandat za malowanie, jak ściana dalej jest zamalowana??

      • 30 1

    • A w sprawie morderest i tzw pobić ze skutkiem śmiertelnym o wyroku powinna decydować jedynie rodzina denata. (1)

      • 6 2

      • Najczęściej dochodzi do morderstw w rodzinie.

        Więc będzie dużo uniewinnień

        • 4 1

  • (7)

    Co za głupota. Ktoś chce zrobić coś ewidentnie dobrego to jeszcze mu urzędasy podrzucają kłody pod nogi. Jeśli wg urzędasów ładniej wyglądają takie gryzmoły na ścianach to może niech powiedzą gdzie mieszkają, a wtedy graficiarze zajmą się ich domami i podwórkami?

    • 151 4

    • Bo wg urzędasó , ma być brzydko , ma być drogo , ma być tak by nikt nie wiedział o co chodzi a najważniejsze ma być ciepła zupa i ciasteczka w bufecie.

      • 16 6

    • A zauważyłeś, że nawet gościu właściciela (czyli wspólnoty) nie zapytał ,czy może to zrobić?

      A skąd wiesz, na jaki kolor?

      • 11 5

    • (4)

      'urzędasy' muszą działać zgodnie z przepisami a ta kamienica jest pod ochroną konserwatorską. Jakby Pan Marek pomalowal ściany na różowo bo akurat taka farba mu została tez uznałbyś że chciał dobrze? I kto by wówczas odpowiadał?

      • 3 5

      • (3)

        lepiej dzieciom tłumaczyć czemu jest tu napisane na ścianie "Je...ać Policję i Twoją Starą" czy dlaczego ściana jest różowa?
        Mniejsze zło

        • 13 2

        • Problem z zabytkami (2)

          Myślę, że problem jest też nieco inny. Bazgroły faktycznie niszczą elewację budynku, ale nie fachowe (czyt. użycie nieodpowiednich materiałów) odnowienie elewacji spowoduje jeszcze większe straty dla wartości zabytkowej danego budynku.

          Niestety odnoszę wrażenie, że gdyby ten budynek nie był pod ochroną Konserwatora, znalazłyby się inne okoliczności, które by uniemożliwiły w szybki sposób usunięcie tych "malowideł"

          • 2 1

          • Taki on zabytkowy jak ja jestem baletnicą. Tu chodzi (1)

            o magiczne słowo PRZETARG, a że będzie drożej i dłużej to podatnicy zapłacą.

            • 3 1

            • no to już- zbieraj podpisy pod obywatelskim projektem zmiany ustawy. Najłatwiej siedzieć na tyłku i narzekać

              • 0 1

  • (2)

    Myślę, że tak zwane prewencyjne połamanie palców u w/w artystów spowoduje zmniejszenie choć trochę tych napisów na ścianach kamienic.

    • 77 2

    • No co ty, przecież te dwunożne zwierzęta mają swoje prawa!

      • 0 2

    • eh

      A ja myślę, że to nic nie da. Graffiti jest wszędzie, na całym świecie. Czy to Ameryka, Azja, Europa czy Afryka.

      Nawet kilka tysięcy lat temu graficiarze malowali już po murach.

      Taka jest ludzka natura i co na to poradzić.

      • 0 0

  • Ale jakby to na jakimś urzędzie albo sądzie było namazane to prędziutko by zamalować kazali. (3)

    • 93 1

    • (2)

      nie, rozpisaliby przetarg na odnowienie, to publiczna kasa więc nie mozna sobie ot tak wołac Mietka z jakimś wałkiem

      • 6 1

      • nie Mietka tylko Pana Marka;) (1)

        • 5 0

        • Nie Mietka, tylko Pana Mietka. Mietek robi po godzinach w mieszkaniach najjaśniejszego. A do przetargów staje Pan Mietej:-)

          • 3 1

  • (4)

    Nie wiem gościu co masz za problem. Bierzesz kilku kolegów, ubieracie się jak służby miejskie, dokładnie planujecie kto co maluje (plan akcji;). Wpadacie i raz dwa jest odmalowane a w ubraniach robotników nikt na was nawet uwagi nie zwróci :) dokładnie tak jak to robią graficiarze np: malując pociągi.
    Zdjęcia świetnie ukazują patole gdańską. Jakim kurka trzeba być niedoje*em żeby tak niszczyć kamienice...

    • 138 3

    • a skąd wiesz... (2)

      ....a skąd wiesz jak grafficiarze malują pociągi..? :-) :-)

      • 2 4

      • (1)

        ja na przykład wiem że malują pociągi z youtu..be
        https://www.youtube.com/watch?v=KIEOGtjn8eA

        • 9 0

        • Dokładnie. Legalne graffiti tak! szpecące tagi na kamienicach NIE!

          • 9 0

    • Gdanska patologia, w centrum jej nie brakuje, sporo osob tam mieszka w komunalnych mieszkaniach! Bieda? Niezaradność!!!

      • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane