• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co grozi za parkowanie na miejscu dla rodzin z dziećmi, jeśli nie ma się dzieci?

Ewa Palińska
18 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (712)
  • Miejsce parkingowe dla rodzica z dzieckiem znajdziemy przed większością sklepów wielkopowierzchniowych i dyskontów.
  • Miejsce parkingowe dla rodzica z dzieckiem znajdziemy przed większością sklepów wielkopowierzchniowych i dyskontów.
  • Miejsce parkingowe dla rodzica z dzieckiem znajdziemy przed większością sklepów wielkopowierzchniowych i dyskontów.
  • Miejsce parkingowe dla rodzica z dzieckiem znajdziemy przed większością sklepów wielkopowierzchniowych i dyskontów.

Miejsca parkingowe dla rodzin z dziećmi mają większą powierzchnię i zlokalizowane są najbliżej sklepu, co sprawia, że cieszą się ogromną popularnością nie tylko wśród opiekunów maluchów, z myślą o których zostały utworzone, ale też innych zakupowiczów, dla których po prostu liczy się wygoda. Zajmowanie tych miejsc przez osoby "nieuprawnione" budzi ogromne emocje i niejednokrotnie kończy się groźbami wezwania policji bądź straży miejskiej. Służby jednak najczęściej odmawiają podjęcia interwencji. Dlaczego?



Czy na miejscach dla rodzin z dziećmi powinni parkować wszyscy chętni, skoro prawo tego nie zabrania?

Zrobienie zakupów z małymi dziećmi u boku to nie lada wyczyn i nie chodzi wyłącznie o to, że maluchy potrafi rozsadzać energia. Często wiąże się to z koniecznością wyjęcia z samochodu wózka, złożenia go, usadowienia w nim swojej pociechy, a po zakończeniu zakupów wykonaniem czynności odwrotnej i zapakowaniem sprawunków.

Aby ułatwić rodzicom to karkołomne zadanie, centra handlowe, dyskonty czy innego rodzaju markety przygotowały specjalne miejsca parkingowe, które - w stosunku do standardowych - mają większą powierzchnię i znajdują się najbliżej wejść.

Sąsiedzkie groźby za parkowanie pod własnym blokiem Sąsiedzkie groźby za parkowanie pod własnym blokiem

  • "IKEA, parking podziemny, miejsce dla rodzin z dziećmi.
Kobieta, skoda rapid w środku, zaparkowała tak, żeby się zmieścić, blokując innym dostęp do samochodów, zamiast stanąć dosłownie 5 miejsc dalej na normalnym miejscu. 
Pytanie: czy oprócz nagrody dla największej cebuli za coś takiego jest mandat?"
  • "Pozdrawiam panią z Auchana, która zaparkowała na miejscu dla rodzin z wózkiem i dziećmi i poszła sobie do pracy, a na zwrócenie uwagi wielce się oburzyła"
  • "Słyszałam o rodzinie Radia Maryja, ale rodziny Telewizji Polskiej jeszcze nie było... choć parking prawie pusty, zajmują miejsca dla rodzin z dziećmi"
  • "Uwaga! Zgubili dzieci w Selgrosie. Postawili na miejscu dla rodzin z dziećmi..."
  • GWE82186 automobil Wejherowo, parking przed Kauflandem, doskonałym miejscem na reklamę jest miejsce przeznaczone dla rodzin z dziećmi. Brawo za kreatywność, głupotę i brak szacunku dla rodzin z dziećmi.
  • "Nie ma jak rodzina z dziećmi w komplecie. Centrum Riviera"
  • GWE82186 automobil Wejherowo, parking przed Kauflandem, doskonałym miejscem na reklamę jest parking przeznaczony dla rodzin z dziećmi.

Rodzice: "Takie miejsca są dla nas wybawieniem"



Rodzice robiący zakupy w towarzystwie dzieci bardzo chętnie z takiego udogodnienia parkingowego korzystają.

- Mamy duży samochód, więc takie miejsca są dla nas wybawieniem - opowiada Marta, mama półtorarocznych bliźniąt. - Kiedyś zaparkowałam na normalnym miejscu, bo sąsiednie były wolne, więc ze złożeniem wózka i włożeniem do niego dzieci nie miałam problemu. Ten pojawił się wtedy, kiedy po zakończonych zakupach do auta wróciłam. Okazało się, że po obu stronach i z tyłu zaparkowały już inne samochody. Nie miałam możliwości, żeby spakować zakupy i wózek, i odłożyć synów bezpiecznie do fotelików. Musiałam poprosić obcą osobę o chwilową opiekę nad dziećmi, żebym mogła odjechać na tyle, aby dostać się do bagażnika. Wielu osobom może się wydawać, że walka o miejsca dla rodzin z dziećmi to fanaberia "madek", ale zapewniam, że to udogodnienie bardzo ułatwia nam życie.
"Donosy" na osoby bez uzasadnienia korzystające z parkingu dla rodzin z dziećmi systematycznie pojawiają się w naszym Raporcie. Zobacz zdjęcia naszych czytelników.

Odczepcie się wreszcie od dzieci! Odczepcie się wreszcie od dzieci!

"Pani z białego seata na pytanie, dlaczego CODZIENNIE parkuje na miejscu zarezerwowanym dla rodziców z dziećmi (skoro przyjeżdża sama), beztrosko odpowiedziała, że czemu ma tu nie parkować, przecież ona ma fotelik w samochodzie. Żadnego zastanowienia, żadnej refleksji... jej się należy. Jak widać, pani zupełnie nie rozumie idei takich miejsc" - pisał nasz czytelnik pod zdjęciem przesłanym do Raportu Trojmiasto.pl. "Pani z białego seata na pytanie, dlaczego CODZIENNIE parkuje na miejscu zarezerwowanym dla rodziców z dziećmi (skoro przyjeżdża sama), beztrosko odpowiedziała, że czemu ma tu nie parkować, przecież ona ma fotelik w samochodzie. Żadnego zastanowienia, żadnej refleksji... jej się należy. Jak widać, pani zupełnie nie rozumie idei takich miejsc" - pisał nasz czytelnik pod zdjęciem przesłanym do Raportu Trojmiasto.pl.

Nie ma cwaniaka nad...rodzica, który zostawił dzieci w domu



Rodzice bywają tak przyzwyczajeni do wygody, jaką oferują te specjalne miejsca, że parkują tam nawet wówczas, kiedy podczas zakupów dzieci im nie towarzyszą.

- Podjeżdżam niedawno pod centrum handlowe. Sobota wieczór, więc parking zatłoczony, ale z daleka widzę, że miejsce dla rodzin z dziećmi jest wolne, a ja miałem na pokładzie dwuletniego syna - opowiada Szymon. - Podjechałem tam natychmiast, ale kierowca innego auta zdążył mnie uprzedzić. Kiedy na niego naskoczyłem, pytając, jakim prawem tam parkuje, skoro nie ma ze sobą dziecka, to odpowiedział mi, że dziecko ma, ale w domu. Dowodem miał być fotelik, który trzymał na tylnym siedzeniu. Oczywiście fotelik był pusty, niemniej zdaniem mojego adwersarza wciąż dowodził tego, że gdzieś tam ma jakieś dziecko, a to przecież miejsce dla rodziców z dziećmi.
Czasami emocje są tak silne, że padają groźby.

- Przyznaję się, zaparkowałam na takim miejscu, bo wszystkie inne były zajęte, a ja musiałam pilnie zrobić zakupy. I zrobiłam to, choć nie miałam przy sobie dziecka - wspomina Teresa. - Kiedy wysiadałam z samochodu, napadły na mnie dwie kobiety, kategorycznie żądając, żebym im to miejsce odstąpiła, bo to przestrzeń dla rodzin z dziećmi, a one, w przeciwieństwie do mnie, dziecko mają. Fakt, że na oko 6-7-letnie, ale przecież dziecko. Zaparłam się, że tego nie zrobię i poszłam na zakupy, a one wołały za mną, że tak tego nie zostawią i że wzywają policję. Gdy wróciłam po zakończonych zakupach nie zastałam ani tych pań, ani nie znalazłam mandatu za wycieraczką. Albo odpuściły, albo policja uznała, że kara mi się nie należy.
Zakupy z małym dzieckiem już same w sobie stanowią nie lada wyzwanie. Szersze miejsca parkingowe, zlokalizowane przy wejściu do sklepu, to dla rodziców ogromne udogodnienie. Zakupy z małym dzieckiem już same w sobie stanowią nie lada wyzwanie. Szersze miejsca parkingowe, zlokalizowane przy wejściu do sklepu, to dla rodziców ogromne udogodnienie.

Straż miejska: nie można karać osób, które zajmują miejsca wyznaczone dla rodzin



Choć w świadomości wielu kierowców miejsca dla rodzin z dziećmi są zrównane z kopertami dla niepełnosprawnych (znak D-18a) i wydaje się, że takie same kary obowiązują w obu przypadkach, ich waga jest skrajnie różna.

- Miejsca parkingowe dla rodzin z dziećmi nie są zdefiniowane w obowiązujących przepisach prawa o ruchu drogowym. Wyznaczane są wyłącznie z inicjatywy zarządcy danego terenu jako udogodnienie dla rodziców z małymi dziećmi - tłumaczy Marta Drzewiecka, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej. - W prawie o ruchu drogowym nie ma znaku "miejsce dla rodzica z dzieckiem", w związku z tym nie można karać osób, które zajmują miejsca wyznaczone dla rodzin.
Najdroższe parkingi w Trójmieście. Sprawdziliśmy, gdzie są i ile kosztują Najdroższe parkingi w Trójmieście. Sprawdziliśmy, gdzie są i ile kosztują

Interpretacja, która może prowadzić do patologii społecznych



W jednej z grup w mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na ten temat. Jeden z jej uczestników stwierdził, że skoro tego rodzaju oznaczenie jest tylko dobrą wolą zarządcy terenu i sugestią, a nie nakazem, to z miejsc parkingowych dla rodzin z dziećmi może korzystać każdy. Bez względu na to, czy ma pod opieką najmłodszych, czy nie.

Nie zyskał jednak poparcia grupy.

- Nie interpretowałbym tego w ten sposób, bo może to prowadzić do patologii społecznych - odpowiedział inny z dyskutantów. - Zazwyczaj intencja oznakowania takich miejsc jest czytelna i jasna. Trudno się więc wykręcać tym, że nie są to oficjalne znaki i nie wie się, co oznaczają. Co do reszty, to trzeba zgłębić regulamin parkingu, aby mieć świadomość, na co się godzisz, korzystając z niego. Może być tam zapis o ewentualnych konsekwencjach korzystania z niego w niewłaściwy sposób - np. informacja o dodatkowych opłatach, które właściciel już jak najbardziej może egzekwować (o ile wcześniej w odpowiedni sposób poinformował o tym użytkowników parkingu).
W regulaminach parkingów znajdujących się przy dyskontach, sieciach bądź centrach handlowych nie sposób się jednak doszukać zapisów dotyczących zasad korzystania z miejsc dla rodzin z dziećmi - zamieszczony poniżej regulamin zakupów i parkingu sklepu IKEA Gdańsk potraktujmy jako reprezentatywny przykład.

Regulamin sklepu i parkingu IKEA Gdańsk



- Najprawdopodobniej wychodzą z założenia, że kindersztuba i zdrowy rozsądek wystarczą, żeby ogarnąć tę kwestię - komentuje Marta, mama półtorarocznych bliźniąt. - Jestem jednak pewna, że jeśli zacznie dochodzić na tym polu do nadużyć, to zarządcy terenu zamieszczą stosowne zapisy w regulaminach parkingów. Wspomniałam o tym już wcześniej, ale powtórzę raz jeszcze - dla rodziców dzieci, szczególnie małych, korzystających z wózka, takie miejsca to wybawienie.

Miejsca

Opinie (712) ponad 20 zablokowanych

  • Przyznaję się bez bicia - cham ze mnie i prostak. Trąbie, krzyczę i nie wpuszczam z poprzecznych (2)

    Ale na miejscach dla rodzin z dziećmi, chodnikach, trawnikach i innych dziwnych miejscach typu wejście do klatki nie parkuję. Nawet mnie przerasta taka bezmyślność i brak wyobraźni :)

    • 15 15

    • Dobre jest że choć wiesz kim jesteś

      • 4 1

    • Brawo ()

      • 0 0

  • Zwolennicy takich miejsc, (2)

    mogą sie jedynie domyślać gdzie je mam i jak inne będą zajęte a te rodzinne wolne, to zaparkuje na nim swoj samochód i kropka:

    • 32 15

    • Wiem wiem - wcale mnie nie zdziwiłeś . W niczym nie odstajesz od większości Polaków - tak trzymaj ..... pamiętaj jednak ze kiedyś też znajdziesz się w jakiejś potrzebie i wtedy się zdziwisz że inni mają te twoje potrzeby w miejscu którego się domyślam .

      • 5 6

    • Na miejscach dla inwalidów też byś parkował

      Gdyby nie mandaty.

      • 3 5

  • Przykre spostrzeżenie (2)

    Najbardziej chamskie i samolubne w kwestii parkowania są kobiety. Do tego wyjątkowo agresywne.

    • 25 15

    • najbardziej chamscy som panofie 50+

      • 2 1

    • Nie tylko w tej kwestii. Jezdza tez agresywnie. Jak mam przejsc przez pasy i widze kobiete za kolkiem to czekam. Baba nigdy mnie nie wpuscila na pasach. Przejedzie po tobie a potem wysiadzie ci rozkrecic afere

      • 0 0

  • W artykule nie wspomniano o najważniejszym - fotelikach. (24)

    Miejsca dla rodzin z dziećmi są szerokie, aby umożliwić bezpieczne wyjęcie a następnie zapięcie dziecka w foteliku. Na normalnym ciasnym miejscu jest to praktycznie niewykonalne - jest to kwestia bezpieczeństwa aby odpowiednio zapiąć dziecko w foteliku. Bezczelny samotny chamie który zajmujesz to miejsce rodzinom z dziećmi - uświadom sobie że przez twój egoizm i socjopatie jakieś dziecko będzie źle zapięte w foteliku i może nie przeżyć wypadku samochodowego.

    • 15 60

    • Hahaha

      Dobre!

      • 11 4

    • Och nie, teraz będe parkował na tych miejscach jeszcze częściej (15)

      uświadom sobie że przez twój egoistyczny i socjopatyczny komentarz, będe częsciej zajmował miejsca dla rodzin z dziećmi i jakieś dziecko będzie źle zapięte w foteliku i może nie przeżyć wypadku samochodowego. Mam nadzieję że jest Ci choć trochę przykro.

      • 16 12

      • egoizm?.. chyba Twój. (6)

        Drogi Panie, a na jakiej podstawie chcesz parkować na miejscu, które nie jest dla Ciebie?. Twoja opinia nikogo nie interesuje. Jedynym problemem jest niestosowanie się do zasad przez grono buraków. Przypomnę: czegoś nie wolno to się tego nie robi. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to powinieneś posiadać prawo do korzystania z przywilejów ale dla osób z deficytami intelektualnymi.

        • 6 15

        • Chryste, ale przecież problem polega właśnie na tym, że wolno. Nie ma żadnej prawnej przeszkody, żeby tam sobie stanął samotny stary kawaler.

          • 16 4

        • Dlaczego nie jest dla mnie? Jakich zasad? (4)

          Też mogę wziąć białą farbę i sobie na kawałku chodnika oznaczyć że miejsce jest moje, a potem wyzywać od chamów ludzi którzy nim chodzą. Miejsca dla niepełnosprawnych respektuje bo nie dość że mają umocowanie prawne, to jeszcze inwalidzi nie są inwalidami z wyboru. Rodzice sami sobie zgotowali bąbelki to niech cierpią trudy rodzicielstwa. Nikt ich o to nie prosił. I tak z moich podatków dostają jeszcze 500+ więc za te 500zł miesięcznie zaparkuje sobie pod sklepem na większym miejscu.

          • 19 5

          • A zdajesz sobie sprawę ze to miejsce jest wyznaczone przez właściciela terenu? (3)

            • 5 9

            • No i...

              co z tego?

              • 6 7

            • Nie, właściciel jest franczyzobiorcą (1)

              To marketingowiec w centrali im tak nakazuje

              • 8 3

              • Co za i**otyczny argument.

                Po pierwsze właściciel wyznaczył to miejsce, z jakich powodów to jego sprawa. Jakby te zasady mu nie odpowiadały to nie prowadziłby takiego sklepu.
                Po drugie skąd wiesz że marketingowcy mu kazali? Może mu to pasuje? Pytałeś się franczyzobiorcy przed zaparkowaniem?

                • 2 6

      • Nie strasz, nie strasz

        Bo ci prezydent wytłumaczy co

        • 2 5

      • Co jest nie tak ze społeczeństwem? (6)

        Przeznaczenie tych miejsc jest jasne i oczywiste, każdy rozumny człowiek wie dla kogo są przeznaczone. Mamy jednak coraz więcej socjopatów którzy kwestionują ogólnie przyjęte zasady życia społecznego, a w szczególności kwestionują rodzinę jako podstawową komórkę społeczną i dzieci

        • 3 9

        • Podaj jeden, sensowny, niesamolubny argument posiadania dzieci (5)

          • 8 3

          • Podaj jeden sensowny, niesamolubny, argument nie posiadania dzieci. (4)

            • 4 7

            • Nie odpowiada się pytaniem na pytanie ale łap (3)

              Nie tworzysz istnienia które czeka setki porażek, gigantyczne ilości stresu, radzenia sobie ze zmianami cywilizacyjnymi, chorobami i cierpieniem gdy wszyscy jego najbliżsi będą po kolei umierać, aż ono samo w końcu spocznie w glebie. Teraz Twoja kolej.

              • 3 5

              • Jeżeli tym dla Ciebie jest życie to chyba nie ma sensu z Tobą dyskutować. (2)

                • 3 4

              • (1)

                Ale nigdy nie masz pewności że życie jakie powołasz takie nie będzie. I ciągle brak argumentu dlaczego. Bo społeczeństwo wywarło presję? Bo fajnie mieć rozumne "zwierzątko"? Serio. Tylko bez kitu o obdarowaniu kogoś miłością czy podarowaniem cudu życia. Równie dobrze można adoptować już narodzone dziecko. Tylko że takie dziecko nie będzie Twoje. Przy poczęciu dziecka liczysz się tylko Ty i to na czym Tobie zależy. To istnienie które tworzysz wcale się nie liczy. Liczy się fakt posiadania zależnej istoty. Nic więcej nic mniej.

                • 3 5

              • więc nie powołuj tego życia, niech Twoje geny wymrą razem z Tobą... Dawno nie czytałem takiej absurdalnej argumentacji

                • 0 0

    • "należy mi się" - typowe podejście roszczeniowej, wielodzietnej patologii

      • 12 3

    • wiesz co

      Inni ludzie mają w pupie twojego bombelka zrozum to wreszcie roszczeniowy chamie

      • 8 2

    • Nie jestem odpowiedzialna za czyjeś dziecko, wiec nie próbuj zwalać na mnie odpowiedzialności ;)

      • 8 1

    • Chcialam dac plusa tego komentarzowi, a potem dojechalam do samotnego chama... zenada.

      • 2 1

    • Nie umiesz zapiąć dzieciaka w foteliku to może nie powinnaś mieć dziecka ..? Oskarżasz innych za swoją nieudolność?

      • 4 1

    • Madko, jeżeli bombelek będzie źle zapięty,

      To będzie to tylko i wyłącznie twoja wina. To ty masz obowiązek go zapiąć poprawnie niezależnie od tego, czy świat ci w tym będzie pomagał czy nie.

      • 1 0

    • no i super :)

      • 0 0

  • Generalnie jest tak, że jak jest dużo wolnego miejsca, a niby mam prawo stanąć na tymże miejscu jako bezdzietny (a przepisy tego nie zabraniają), to jakoś tam nie zaparkuję.

    • 26 7

  • Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. (14)

    Już teraz połowa mikro miejsc przy centrach handlowych jest wydzielona dla różnych grup uprzywilejowanych. Niepełnosprawni - ok, ale reszta? Miejsca dla rodziców z dziećmi (centrum handlowe jest dla nich idealne zamiast np. wyjścia do parku), miejsca dla samochodów elektrycznych, miejsca do ładowania samochodów elektrycznych, miejsca dla zarządu, miejsca dla pracowników, miejsca postoju na krócej niż 15 minut itd. Nie dziwię się więc, że ludzie olewają te zasady.

    • 111 39

    • możesz podać źródło swojej teorii? (4)

      na jakiej podstawie precyzyjnie określasz połowę (50%) dostępnych miejsc jako uprzywilejowane?
      ...

      • 14 13

      • Są miejsca gdzie jest bardzo wiele takich miejsc. Ale teraz czytając ten artykuł wiem, że mogę parkować na miejscach dla rodzin z dziećmi i będę z tego korzystał.

        • 19 8

      • (2)

        Parking na parterze w Galerii Metropolia, gdzie połowa miejsc jest dla grup uprzywilejowanych. Z 10 miejsc jest przeznaczonych dla rodzin z dziećmi, a do tego miejsca dla niepełnosprawnych, miejsca dla dostaw, miejsca dla dostaw do 15 minut i z 40 miejsc robi się 20.

        • 7 2

        • To może zacznij parkować na miejscach dla dostaw. Co za d**ilny argument. (1)

          Właściciel sklepu wyznaczył miejsca wg swojego uznania i obowiązkiem gości jest przestrzeganie tych zasad. Jeżeli nie chcą tego robić nie muszą przyjeżdżać do tego sklepu, tylko wybrać inny.

          • 4 5

          • dostawy maja zazwyczaj kopertę, więc naucz się kodeksu i zobacz co te koperty oznaczają w prawie, nie każdy może na nich stawać i musi być to określone przez dodatkowy znak, bo koperta nie zawsze oznacza to samo. jest to specjalne miejsce dla wyznaczonych pojazdów i różni się to sugerowanym miejscem dla rodziny z dzieckiem czy miejscem dla inwalidy, bo te już określa kodeks drogowy a miejsc rodzinnych już nie ;)

            • 0 0

    • Zgadzam się a poza tym (2)

      jeżeli czegoś nie ma w kodeksie ruchu drogowego czyli prawo o tym nie stanowi to tego nie ma i koniec. Pieniacze mogą swoje żale zgłaszać co najwyżej do "Dyrekcji dzwonków tramwajowych" a nie do SM czy Policji bo ta ma w takim wypadku związane ręce.

      • 9 5

      • Czyli jasno wyrażona wola właściciela terenu nie ma dla Ciebie znaczenia? (1)

        Oprócz przepisów prawa istnieje jeszcze takie pojęcie jak kultura. Sprawdź w słowniku. W Twoim wypadku to pewnie słownik wyrazów obcych.

        • 3 3

        • Skoro to własność to znaczy że właściciel sam ustala dowolnie zasady?

          np ruch lewostronny? nie sądzę a ponadto skoro sam ustala i ma do tego prawo to oznacza że teren nie jest drogą publiczną i w takim razie ani SM ani policja nie ma nic do tego.

          • 4 3

    • Uwierz, ze wolałabym zabrac dzieci do parku, (4)

      A nie po zakupy. Ale muszą jeść. I jeśli nie ma męża przez tydzień, a same w domu nie zostaną ( 2 i 4 lata), to nie ma wyboru. A takie miejsca ułatwiają włożenie dziecka w fotelik.i zapięcie mu pasów.

      • 8 8

      • Ja (1)

        Też dbam o lakier a te miejsca są szersze i burak w dacii mi nie obije drzwi

        • 4 3

        • uważaj bo ci słoma z butów wypadnie

          • 3 2

      • jest wybór

        Opiekunka

        • 3 3

      • żyjemy w czasach gdzie zakupy spożywcze pod drzwi przynoszą, nie trzeba nigdzie z dziećmi chodzić, a ten stracony czas sklepowy poświęcić właśnie dziecku. Szybciej zrobi się zakupy myszka czy smartfonem niż osobiście. Polecam np. inpostfresh pod drzwi lub z odbiorem w paczkomacie ktory jest pod domem

        • 0 0

    • Przeciętny poziom kultury osobistej naszego społeczeństwa jest zbliżony do jego poziomu intelektualnego, więc to że ludzie olewają te (jak i wiele innych) zasady, mnie też nie dziwi.
      Niestety statystyczny Polak to cham i prostak, dla którego liczy się tylko jego czubek nosa.

      • 2 1

  • Tylko pozniej nie narzekajcie (3)

    Że dzieci wysiadajac z auta obily wam wasze super fury lub ze rodzice wsadzajac dziecko 15 kg do fotelika i zpinajac je w kurtce zimowej szturneli biodrem drzwi i zrobili wam wgniotke zlosc miejsce do siebie wtedy

    • 19 25

    • Własnie tak się dzieje gdy parkujecie na normalnych miejscach

      Na miejscach dla rodzin jest wystarczająco miejsca i nikt mi drzwi nie obije. Profit.

      • 9 6

    • na takich jak ty to juz paragrafy sa i 90% miejsc parkingowych posiada monitoring

      • 12 5

    • Twoim zas.ranym obowiazkiem

      Jest dopilnować, żeby twój bombelek nie poobijał komuś drzwi. Jak i to, żeby zapinać go jak chcesz i w czym chcesz, ale nie wyrządzać przy tym szkody innym. Ty jesteś za swojego bombelka odpowiedzialny. Niezależnie od tego, gdzie zaparkujesz. Doleciało?

      • 2 0

  • Zawsze jak robimy z synem zakupy to parkujemy na tych miejscach (2)

    Mamy dość szerokie auto, które ledwo się mieści w zwykle miejsce, już nie wspominając o wyjściu przez otwarte drzwi. Mimo, że syn ma 27 lat to wciąż moje dziecko. Nigdy nikt się mnie nie czepiał, ani nie robił żadnej afery pod marketem.

    • 33 21

    • (1)

      Spojrzeli na was i wiedzieli że nic nie zrozumiecie , po co im jałowa dyskusja

      • 1 3

      • Ja jestem dzieckiem Bożym, Bóg jest ze mną zawsze bo jest wszedzie. Czyli zawsze jeżdżę z rodziną. ;)

        • 1 3

  • A to dobre , zaparkowanie w takim miejscu prowadzi do patologii !! (1)

    A pisanie takich artykułów do czego prowadzi ?

    • 25 2

    • Do napuszczania ludzi na siebie

      Potem jeden z drugim i**ota skacze sobie do gardeł, albo atakuje kobietę która ośmieliła się podjechać z fotelikiem, bo tym razem nie zabrała dziecka jak zawsze i stanęła na tym miejscu nocą na pustym parkingu. Niektórym chodzi tylko o wylanie swoich frustracji, leczenie swoich kompleksów albo zaburzeń psychicznych pod pozorem "porządku" to żałosne.

      • 7 0

  • Pod Lidlem na Uphagena najczęściej zajęte przez:

    1. Emerytów idących na rynek
    2. Stare panny w sumach
    3. Młodych byczków w autach klasy premium

    • 11 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane