- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (238 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (90 opinii)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (93 opinie)
- 4 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (336 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (90 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
Co się wydarzyło na ORP Orzeł?
Dzień po publikacji listu dotyczącego bezpieczeństwa na okrętach i podpisanego "W imieniu załóg OORP Orzeł, Sęp i Bielik", Generalne Dowództwo Rodzajów Sił Zbrojnych neguje jego autentyczność. Nie odnosi się jednak bezpośrednio do postawionych w nim zarzutów ani do incydentu, do którego miało dojść na "Orle" w maju.
W środę do kilku redakcji dotarł list opisujący sytuację na jedynym pozostającym w służbie polskim okręcie podwodnym ORP Orzeł oraz szerzej - w całej Marynarce Wojennej.
Z naszych informacji wynika, że list otrzymały redakcje Natemat.pl, TVN i "Gazety Wyborczej" - ta ostatnia zdecydowała się na jego publikację.
Autorzy, którzy list zaczynają od słów: "My, marynarze i zarazem załoga ostatniego polskiego okrętu podwodnego ORP Orzeł", a podpisują się "W imieniu załóg OORP Orzeł, Sęp i Bielik", opisują w nim długą listę zarzutów wobec obecnego stanu "Orła". Poruszają także kwestię odpowiedzialności za stan Marynarki Wojennej rządzących i dowódców tej formacji.
"To, że Orzeł pływa, to cud"
"Okręt podwodny ORP Orzeł znajduje się w opłakanym stanie technicznym i każdy rejs, licząc tak naprawdę od dzisiaj, może zakończyć się jego zatonięciem, a co za tym idzie naszą śmiercią".
"Problemy występują z zespołem napędowym, z sonarem, z zespołem nawigacyjnym. Nie udało się doprowadzić do pełnej sprawności systemów uzbrojenia. Nie działają poprawnie systemy komunikacyjne".
"To, że ORP Orzeł w ogóle jeszcze pływa, możemy nazwać cudem".
Dalej autorzy listu piszą:
"Nie chcemy podzielić losu marynarzy z okrętów podwodnych Kursk, ARA San Juan czy KRI Nanggala-402. Owszem, w naszą służbę jest wpisane to, że gdy przyjdzie taka konieczność, to jesteśmy w stanie oddać nasze życia za Polskę. Niech to jednak ma miejsce w czasie działań wojennych, a nie będzie wynikiem nieudolności i kaprysów naszych zwierzchników".
Incydent na "Orle" podczas manewrów
Problemy techniczne "Orła" nie są żadną tajemnicą, opisywaliśmy je wielokrotnie w Trojmiasto.pl. Po raz ostatni wyliczaliśmy je w artykule "Ostatni okręt podwodny stał się bezbronny".
Nowością natomiast jest zawarta w liście informacja o problemach, do jakich miało dojść na jednostce w ostatnich tygodniach.
"W czasie ostatnich majowych manewrów wystąpiły problemy ze zbiornikami balastowymi, a co za tym idzie również z wynurzeniem. Tym razem wszystko zakończyło się dobrze i dzięki poświęceniu załogi udało nam się powrócić na powierzchnię. Niemniej jednak następnym razem możemy już nie mieć tyle szczęścia" - piszą autorzy listu.
ORP Orzeł wychodzi w morze 28 kwietnia 2021 r.
Dowództwo: To nie jest list marynarzy
Dzień po publikacji listu odniósł się do niego rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak. Pełna treść oświadczenia znajduje się poniżej.
- W związku z artykułem, który ukazał się w Wyborcza.pl Trójmiasto 27 maja br., opisującym anonimowy list, którego autorami rzekomo są marynarze ORP Orzeł, informuję, że forma napisania listu wskazuje, że stworzył go ktoś niepowiązany z Marynarką Wojenną. Sformułowania typu "manewry" i "brak tlenu" wskazują jednoznacznie na to, iż autorem jest ktoś niemający doświadczenia morskiego. Każdy z podwodników jest świadomy i wyszkolony z zakresu ewentualnego ratowania się z okrętu i wie dobrze, że pierwszym czynnikiem zagrażającym życiu jest zatrucie dwutlenkiem węgla, a nie "brak tlenu".
Przyznaje on, że "3 lata temu ORP Orzeł nie miał możliwości zanurzania i wykonywania zadań", ale "w chwili obecnej okręt zanurza się i załoga systematycznie odbudowuje zdolności do wykonywania zadań zgodnie z przeznaczeniem".
Dalej rzecznik wylicza naprawy, jakie w ostatnich latach przeszedł ORP Orzeł:
- naprawa kompleksu hydroakustycznego MGK 400,
- naprawa peryskopów,
- naprawa głównych wentylatorów okrętowych,
- naprawa systemu hydrauliki ogólnookrętowej,
- naprawa zespołów pompowych urządzeń pomocniczych.
Podkreśla też, że w trakcie naprawy jest system wyrzutni torped okrętowych.
- Ponadto przez Komendę Portu Wojennego Gdynia procedowany jest obecnie przetarg na naprawę bieżącą, połączony z wydokowaniem okrętu, planowany na realizację w drugiej połowie roku - informuje ppłk Marek Pawlak.
ORP Orzeł w Basenie Prezydenta w Gdyni. 28 kwietnia 2021 r.
Co z incydentem na pokładzie "Orła"?
Rzecznik Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie odniósł się bezpośrednio do informacji o incydencie, do jakiego miało dojść na pokładzie "Orła" w maju.
Napisał jedynie, że: "Do Dowództwa Generalnego RSZ nie wpłynęły żadne sygnały potwierdzające prawdziwość zarzutów opublikowanych w liście".
O sytuację zapytaliśmy więc kmdra ppor. Radosława Piocha, rzecznika 3. Flotylli Okrętów Marynarki Wojennej, w skład której wchodzi Dywizjon Okrętów Podwodnych, do którego należy ORP Orzeł.
On jednak odesłał nas do komunikatu ppłk. Pawlaka.
Opinie (432) ponad 20 zablokowanych
-
2021-05-27 18:08
Rzecznik to zabawny zawód
1. 3 lata temu okręt się nie zanurzał. Teraz się zanurza.
2. Autorzy listu narzekają, że okręt ma problem z wynurzeniem. Na ten temat rzecznik milczy.
3. Okręt ma niesprawne wyrzutnie torpedowe, ale już za pół roku zakończy się przetarg na ich naprawę. Ile potrwa naprawa - tego nie wiadomo.
4. Korweta patrolowa (ciekawa klasa swoją drogą) przechodzi właśnie próby. Nie ma ani uzbrojenia rakietowego, ani torpedowego. Ot armatę i dwa działka.
5. Budowane są nowe niszczyciele min, która mają nas obronić przed potencjalnym przeciwnikiem.
6. Priorytetem jest pozyskanie nowych okrętów bojowych za 13-14 lat kiedy to ani rzecznika, ani obecnego dowództwa u steru już nie będzie.
7. Autor listu do rzecznika nie przyszedł aby osobiście się poskarżyć i prosić o komentarz. Ciekawe dlaczego?
8. Nikt oficjalnie nie zgłosił dowództwu problemu, więc problem nie istnieje.- 17 2
-
2021-05-27 18:08
Doba rada.
Pływajcie tyko po płyciznach.
- 5 2
-
2021-05-27 18:09
mar.woj.
Faktem jest, że kierownictwo mon traktuje marynarkę wojenną po macoszemu. Porównajcie nakłady na wojska obrony terytorialnej a MW. Pisanie dobrze idzie..... zobaczcie w Dzienniku urzędowym MON - to prym wiedzie : nadawanie imieniem patrona JW, odznaki pamiątkowej, rozpoznawczej itp itp.- mistrzostwo.
- 12 2
-
2021-05-27 18:11
Macierewicz, Misiewicz, Blaszczak winni (2)
- 8 8
-
2021-05-27 19:27
Nie, to efekt 30 lat demontażu państwa przez POstkomuchów. (1)
- 5 2
-
2021-05-28 10:22
piSSświątkowcy sumiennie się dokładają do Demontaży , Kalkstein dba o powyższe .
- 0 0
-
2021-05-27 18:17
(1)
"w chwili obecnej okręt zanurza się" Ale czy się wynurzy ?
- 11 2
-
2021-05-27 22:32
...może po prostu stopniowo tonie cały czas?
- 0 0
-
2021-05-27 18:25
Ściema oczywiście
To jest akcja obcego wywiadu albo Tuska. W Polsce wszystko mamy naj. Edukacje, pensje, służbę zdrowia, kobiety, jedzenie, drogi, prawo no i armie! Wszystko to dzięki Jarozbawowi K.
- 8 4
-
2021-05-27 18:25
Rzecznik napisał ""w chwili obecnej okręt zanurza się i załoga [...]" - milczeniem pominął drażliwą kwestię wynurzania... (1)
Nawet załoga pisała, że się zanurza... tylko wynurzać się nie chce....
- 12 1
-
2021-05-27 18:36
Wystarczy, ze od dziś rzecznik będzie bral udzial w każdym zanurzeniu...
- 3 0
-
2021-05-27 18:32
Podziwiam (6)
załogę Kobbena, który swego czasu odbył misję na Morze Śródziemne. Państwowa Inspekcja Pracy czy Urząd Dozoru Technicznego ( jeśli maja takie kompetencje ) powinny zabronić ich użytkowania . Na szczęście czas zrobił swoje. Podobnie jest z orłem.a generalnie ,trzeba pogonić "garnitury" z armii .
- 162 3
-
2021-05-27 19:10
Wsadzić admiralicję i generalicję na te stare łajby. Niech pływają a raczej spływają. (1)
- 16 0
-
2021-05-28 10:01
one wolą na krzyże + oklaski przy wbijaniu gwożdzi .
- 1 0
-
2021-05-28 06:28
jak juz to wojskowy dozur techniczny (2)
- 0 2
-
2021-05-28 06:51
DOZUR ? (1)
- 5 0
-
2021-05-28 10:02
Z Nowogrodzkiej ; profesur !
- 0 0
-
2021-05-28 11:37
Ja ich podziwiam - z tych kilku polskich mikrych OP - że przez kanał La Manche przechodzili
Bo musieli, a mogło ich coś dużego "rozjechać". Otóż tam zdaje się jest za płytko, aby wykonać zanurzenie awaryjne, bo okręt grzmotnąłby o dno. Chyba, nie jestem pewien, bo to jednak mała łupinka. Za kilku rządów i prezydentów to musieli polscy podwodniacy robić, chyba 3 misje były.
- 0 0
-
2021-05-27 18:39
Polska Marynarka Wojenna to trup. (1)
Marynarka Wojenna RP nie istnieje. Okręty, którymi dysponuje to stare trupy, na których żaden marynarz nie chciałby służyć. Zamiast 8 korwet przez 20 lat zbudowano jeden patrolowiec. Politycy tego kraju mają w nosie wojsko, policję i inne służby mundurowe.
Stan polskiej armii jest tragiczny. Zamiast tego tworzy się WOT czyli facetów i kobiety, którzy za pieniądze podatników chcą pobawić się w pseudo wojsko.
Żenada i wymiotować się chce jak się słucha polityków mówiących o wielkiej Polsce czy o tym jaką super armią dysponujemy.- 16 3
-
2021-05-27 20:08
To nie WOT a wojsko Macierewicza bawiące się w wojsko.
- 0 2
-
2021-05-27 18:42
Co się stało ? Nic napisali prawdę (2)
Przecież każdy zwłaszcza minister obrony wie że to nie powinno już nawet pływać.
- 12 5
-
2021-05-27 20:21
Minister wie ? (1)
?????
- 0 0
-
2021-05-27 23:57
On wie komu wazeliną smarować. I tyle.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.