- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (78 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (160 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Czy Komisja da żyć stoczniom?
Pięciostronicowy list, napisany po angielsku, jest odpowiedzią na list unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes z 29 stycznia, w którym sugerowała ona ograniczenia mocy produkcyjnych stoczni w zamian za akceptację pomocy publicznej dla zakładów.
Chodzi o pomoc rzędu 2,2 mld zł. Jeżeli program restrukturyzacji nie zostanie zaakceptowany przez KE, konieczny będzie zwrot tych pieniędzy, co może oznaczać upadek stoczni.
- Uważnie przeanalizujemy treść dokumentu. Cieszymy się, że nadszedł w wyznaczonym przez nas terminie - powiedział Jonathan Todd, rzecznik Komisji Europejskiej odpowiadający za konkurencję.
Odmówił ujawnienia treści listu, a także spekulacji co do spodziewanej reakcji Komisji Europejskiej. Powtórzył, że KE od polskiego rządu oczekuje przedstawienia planu restrukturyzacji, który zapewni trwałą zdolność do prowadzenia działalności gospodarczej stoczni w przyszłości.
- Są różne sposoby, by to zapewnić: można ograniczyć moce produkcyjne, ale można też przestawić się na produkcję statków, na które jest popyt - powiedział, odmawiając sprecyzowania, za którym wariantem opowiada się KE. - To polska strona musi nas przekonać do wiarygodnego planu restrukturyzacyjnego.
Minister gospodarki Piotr Woźniak mówił na początki lutego, że dopuszcza możliwość ograniczenia mocy produkcyjnych stoczni, ale wyklucza zamknięcie któregoś z zakładów. Dla polskiego rządu ograniczenie mocy jest o tyle problematyczne, że stocznie mają być sprywatyzowane, a im większa zdolność produkcyjna, tym większa atrakcyjność dla inwestora i w rezultacie wyższa cena.
Opinie (121) 2 zablokowane
-
2007-03-01 10:11
troche wiecej bezwzglednosci i sprytu rodacy ale przeciez nie wobec wlasnych.
- 0 0
-
2007-03-01 10:12
po mojemu, to obecny rząd jest najmniej winny obecnej sytuacji
stocznie, huty, kopalnie to robota czerwonej UDecji przepoczwarzonej w celu unikniecia odpowiedzialności w PO i SLD
to ucieczka do przodu, ale wierzę, że przyjdzie i na nich czas
kiedy rokita krzyczał "nicea albo smierć" euroentuzjasci pukali sie w czoło:-)- 0 0
-
2007-03-01 10:13
do gallux
Jak ktos jest złodziejem ,czy niekompetentnym durniem na eksponowanym politycznie stanowisku należy go tak nazywac bez względu na formacje opolit6yczna do której należy.A takowych uzdrawiaczy czy złodzieji w ostatnim czasie w obu formacjach politycznych nie brakowało
- 0 0
-
2007-03-01 10:13
Gallux
Czy to źle że życzę ci stołka kapitana statku?
licencję pilota sterowca-bombowca już masz,
a przyczynisz się do uratowania stoczni i jej prezesa,
pomyśl jakie zasługi...- 0 0
-
2007-03-01 10:17
do Bolo
Sie ma Bolo kupęczasu nie bylem na forum.Ale widzę że na forum bez zmian
- 0 0
-
2007-03-01 10:22
Siole
Przynajmniej tu jest jeszcze w miarę normalnie, więc co się ma zmieniać.
Czasami Gallux narobi zadymy, hałasu, potem ucieka do lasu,
A co do Twego stwierdzenia, że idiotę trzeba nazwać po imieniu - to tego zjawiska część społeczeństwa nie dostrzega i twierdzi że jest to "normalne" i "prawidłowe".
A w naszych stoczniach jak zwykle nie wiadomo o co chodzi.
A jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze.- 0 0
-
2007-03-01 10:32
bolo
ty mnie widzisz jako kapitan i dzieki za to
żeby ci nie pozostac dłużnym mianuje cie "Pierwszym Inkwizytorem Do Zadań Antypedalskich" (p***A)
pardon za zbieżność:-)- 0 0
-
2007-03-01 10:40
Rzedną miny PiSdusiowych socjalistów,
którym marzy się, by stworzyć II PRL: z państwem tzw. "solidarnym" - czyt. wspólny, państwowy wór na kasę, do której zrzutkę zrobią ci, którzy kasę mają, a doić będą ci, którym "się należy". Stocznia dostała już za friko 2,2 mld i Unia oczekuje przedłożenia planu restrukturyzacji, by jeden z takich worków bez dna zlikwidować. Przecież nie chodzi o zamknięcie stoczni, a o to, by ZAROBIŁA NA SWOJE UTRZYMANIE. Jestem przeciwko temu, by dopłacać do nierentownych przedsiębiorstw, utrzymywać w sposób sztuczny inne państwowe firmy generujące jedynie długi. Jestem też przeciwko temu, by Roman Giertych wykorzystywał służbową limuzynę z obstawą BOR do wożenia starej Giertychowej na zakupy do sklepu oddalonego o 200 m, a także jestem przeciwko temu, by na wzór słynnej "zatoki świń" tworzyć "zatokę kaczek" i wręcz nakazem zmuszać do zajęcia służbowego lokum przez prezydenckiego kapelana.
- 0 0
-
2007-03-01 10:58
Baja
Nie badz taka upierdliwa do Romka .
On jest bardzo rodzinnym czlowiekiem .
Zabraklo wodeczki na imprezie , sprawa powazna .
Wyslali mame po siwuche i nie chcieli , zeby ktos na nia po drodze napadl .- 0 0
-
2007-03-01 11:01
Marku - jasne,
to nowy rodzaj "polityki prorodzinnej", hahaha.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.