- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (222 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Czy komunikacja publiczna może być za darmo?
Podczas gdy kolejne europejskie miasta eksperymentują z darmową komunikacją publiczną, u nas bilety wciąż drożeją. - Nie musi tak być - przekonują niektórzy gdyńscy radni i wskazują sposoby jak to zrobić.
Czy takie udogodnienie można wprowadzić w Gdyni? Policzmy. Miasto dopłaciło w 2011 roku ponad 52 mln zł do funkcjonowania komunikacji publicznej. Reszta wydatków została zbilansowana wpływami z biletów. Dla porównania koszt budowy IV etapu Drogi Różowej, czyli 700 metrów dwupasmowej ulicy, wyniósł 30 mln zł. Rozbudowa ul. Janka Wiśniewskiego pochłonęła ponad 72 mln zł, a Trasy Kwiatkowskiego aż 255 mln zł. Z prostego rachunku wychodzi, że bez tych trzech dróg komunikacja publiczna mogłaby być darmowa przez ok. 7 lat.
Utopia? Trochę tak, bo koszty komunikacji publicznej rosną wraz ze wzrostem cen paliw.
- W ubiegłym roku ceny benzyny wzrosły o 21 proc. Dlatego wpływy z biletów pokryły koszty funkcjonowania komunikacji tylko w 44 proc. A warto pamiętać, że nie było żadnych innych dodatkowych kosztów, np. wzrost płac pracowników transportu o 1 zł za godzinę, spowodowałby zwiększenie się kosztu o kolejne 5 mln zł - wylicza prof. Olgierd Wyszomirski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Gdyby komunikacja była darmowa, byłaby jeszcze droższa, bo ze względu na większy popyt, trzeba by było zainwestować w tabor. Dlatego władze Gdyni takiego pomysłu nawet nie rozważają.
- Jeszcze nas na to nie stać - podkreśla wiceprezydent Marek Stępa.
O wyliczenie ile można zaoszczędzić na likwidacji korków oraz mniejszej emisji spalin nikt się nie pokusił. Liczą się twarde dane i bezpośredni bilans ekonomiczny.
- Komunikację finansujemy przecież przez gdynian, bo dopłacamy do niej z podatków lokalnych. Trudno jednak połączyć wodę z ogniem, czyli taniość z utrzymaniem i podnoszeniem jakości. Nowoczesne pojazdy, spełniające wymogi ekologiczne to stały trend w Gdyni, ale wyższy standard życia musi kosztować - przekonuje radny rządzącej Gdynią Samorządności Marcin Wołek.
Czy musi jednak kosztować tak dużo? Bilety jednorazowe właśnie zdrożały z 2,80 zł do 3 zł, bilet godzinny zdrożeje z 3,40 do 3,60 zł. Ceny biletów 24-godzinnych wzrosną z 11 zł do 12 zł. O 20 gr zwiększą się też ceny biletów nocnych. Zmiany wchodzą od czerwca.
Poziom samorządowej dotacji przekroczył już w Gdyni 56 proc. kosztów komunikacji, ale w Polsce niczym szczególnym nie jest pokrywanie 70 proc. kosztów przez gminy. Według niektórych podobnie powinno być w Gdyni.
- Jeśli chcemy zachęcać ludzi do komunikacji publicznej, to musimy zachować konsekwencję. Jak ma się ktoś do niej przekonać, jeśli nie będzie tania, wygodna i względnie tak samo szybka jak samochód? Gdy kierowca usłyszy, że w kiosku za cztery bilety dla rodziny wyda 16-24 zł, to podziękuje i wróci do domu po kluczyki. Ostatnia podwyżka ma dać 2 mln zł wpływu do budżetu, a to ledwie 0,33 Infoboksa. Nie musimy dodatkowym kosztem obarczać pasażerów, budżet Gdyni na to stać - zauważa Marcin Horała, radny PiS.
Zgadza się z nim Łukasz Cichowski z Platformy Obywatelskiej. I wskazuje inne miejsce, w którym można szukać oszczędności. - Komunikacja powoli przestaje być tania i dostępna dla wszystkich. Powinniśmy więc ograniczyć zbędne wydatki z tegorocznego budżetu, a może przeorganizować przewozy. Nie musimy utrzymywać trzech komunalnych spółek przewozowych, można je połączyć i stworzyć jedną. W ten sposób na pewno oszczędzimy sporo pieniędzy - zauważa Łukasz Cichowski.
Opinie (320) 2 zablokowane
-
2012-04-03 06:57
Powinny być opłaty ale symboliczne np.normalny 1,50 zł.
Oraz wyższe kary za jazde bez biletu.
Innaczej w autobusach zalęgną się bezdomne menele.- 13 0
-
2012-04-03 07:07
dla mnie juz od dawna jest za darmo (1)
bo moj chlopak to kanarek
- 2 9
-
2012-04-03 07:36
powiedz to Profesorowi :)))))
i chłopak przestanie być kanarkiem
- 1 0
-
2012-04-03 07:08
pokretne tlumaczenie nt rozbudowy drog
bez rozbudowy Trasy Kwiatkowskiego TIRy dalej rozjezdzalyby ulice Morska i tworzyly korki, moze kontenery wozic autobusami?
- 4 3
-
2012-04-03 07:10
"Komunikację finansujemy przecież przez gdynian, bo dopłacamy do niej z podatków lokalnych"
I to jest prawda. Płaci się dwukrotnie za tą samą usługę. Raz w podatkach, drugi raz w biletach więc nie ma mowy o darmowej komunikacji, a jedynie o zapłaconej raz, a nie dwa razy.
- 7 1
-
2012-04-03 07:15
Nigdy w autobus. (10)
Mam 20miesiecznego syna. RAZ pojechalem z nim autobusem w 20-minutowa trase. Pierwszy i ostatni raz. Wejdzie zul, i nie wiesz jak masz wlasne dziecko ochronic. Mohery kaszla, geby nie zaslonia, a ja do lekarza na kontrolna wizyte jade. Zeby po tygodniu jechac znowu bo dziecko chore. Ze juz nie wspomne ze 20 minut stalem, dziecko na rekach, bo w wozku niestety nie wysiedzi za dlugo, a nikt nie wstanie i mi miejsca dla osob z dziecmi nie ustapi. Bo jak to, facetowi ustapic? Co z tego ze z dzieckiem. Wiec jak stoje w korku, to dziecko bezpiecznie w foteliku zapiete, z zabawka w reku wytrzyma nawet i godzine, poltorej. Wiec chocby mi auto padlo, to z dzieckiem pojade taksowka. Ale w publiczna komunikacje nie wsiade. I mysle ze wiekszosc rodzicow zrobi podobnie.
Co do samego tematu - przewóz - to bylo nie bylo usluga, i platna byc powinna. Ze duzo - prawda, ale dla niektorych to jedyna opcja. A faktycznie, gdyby bylo za darmo, to mielibysmy linie zulerskie, bo juz menelek moze jezdzic ile chce. Skonczylem, dziekuje.- 26 12
-
2012-04-03 07:18
"Mam 20miesiecznego syna. RAZ pojechalem z nim autobusem w 20-minutowa trase. Pierwszy i ostatni raz. (6)
Wejdzie zul, i nie wiesz jak masz wlasne dziecko ochronic. "
A jak wróciłeś? I przed czym tak bardzo chciałeś chronić dziecko? Każdy organizm musi troche nałykać się bakterii żeby się uodpornić.- 10 5
-
2012-04-03 07:21
(1)
Zorganizowalem auto i wrocilem autem. A przed czym chronic dziecko? Jak bedziesz mial swoje albo dojrzejesz do ich posiadania to zrozumiesz.
- 4 12
-
2012-04-03 07:34
mam swoje dzieci
ale co racja to fakt - organizm musi poznać wroga by z nim walczyć, by się uodpornić
- 12 3
-
2012-04-03 07:29
chyba nie wiesz o czym piszesz?
widać, że nie masz rodziny i zobowiązań...
- 1 6
-
2012-04-03 07:39
tylkoze zulki jezdza i tak bez ograniczen, chyba ze kierowca im ucieknie:) Wiec kurat to by sie nie zmienilo
- 4 0
-
2012-04-03 09:12
naprawdę podziwiam rodziców, którzy chore dzieci wożą komunikacja miejską (1)
Albo i zdrowe, 2-3 miesięczne
Wolałabym iść na piechotę lub jechać taksówką- 3 5
-
2012-04-03 10:01
współczuję
- 1 0
-
2012-04-03 08:30
na wiosnę warto rozważyć opcję rower
przewożenie dziecka na siodełku do momentu osiągnięcia wieku umożliwiającego samodzielne korzystanie z roweru nie jest niczym nadzwyczaj trudnym ani ryzykownym
- 1 3
-
2012-04-03 09:27
> linie zulerskie
To już jest, żaden żul/bezdomny się mandatem nie przejmuje. W efekcie wszyscy pasażerowie cisną się w przeciwnym końcu tramwaju/autobusu.- 2 0
-
2012-04-03 11:09
zrozum , ze pasazerowie ciebie widzą tak samo
jedzie baba z kaszlącym bachorem i zaraza wszystkich dookoła , może jakaś menelka co przepila kasę i jedzie na gapę , zastanów księzniczko zanim tak tak barwnie wszystkich obsmarujesz
- 3 1
-
2012-04-03 07:23
Bilet powinien kosztować 10 zł jednorazowy.
A ja powinienem zarabiac 15000 zł miesiecznie.
- 10 0
-
2012-04-03 07:26
haha, tak, za darmo. Nieźle się uśmiałem z samego rana. Edukacja, szpitale itp też są bezpłatne i widzimy tego efekt. Socjaliści won z Polski !!!
- 9 3
-
2012-04-03 07:28
Zawsze podatnik zaplaci, nie ma darmowych rzeczy socjalisci!
Zawsze podatnik zaplaci, nie ma darmowych rzeczy socjalisci!
- 6 0
-
2012-04-03 07:32
????????? (5)
cytat:
Zgadza się z nim Łukasz Cichowski z Platformy Obywatelskiej. I wskazuje inne miejsce, w którym można szukać oszczędności. - Komunikacja powoli przestaje być tania i dostępna dla wszystkich. Powinniśmy więc ograniczyć zbędne wydatki z tegorocznego budżetu, a może przeorganizować przewozy. Nie musimy utrzymywać trzech komunalnych spółek przewozowych, można je połączyć i stworzyć jedną. W ten sposób na pewno oszczędzimy sporo pieniędzy - zauważa Łukasz Cichowski.
komuno wróć?? czy Pan wiesz co Pan gadasz? z 3 podmiotów zrobić 1? zmonopolizować? tak jak w Gdańsku? może od razu połączyć cały trójmiejski transport w jedno i niech sobie wywindują cenę z kosmosu? do tego z 10 różnych związków zawodowych i lecim z koksem ;/
i zasmażka- 8 6
-
2012-04-03 08:11
Panie Radny z Platformy
Tak jak PO powiększa administrację to nikt z rządzących tego nie robił. Mistrzostwo świata. Tylko podatki zwiększacie. I proszę dyrdymałów nie gadać o łączeniu spółek. Tylko konkurencja potrafi okiełznać wzrost wszelkich cen. Pod publiczkę to potraficie takie bzdury gadać. Proszę coś sensowniejszego wymyśleć to uwierzę.
- 4 0
-
2012-04-03 09:19
do ????????????? (3)
w Gdansku jest 3 przewoznikow
- 0 0
-
2012-04-03 10:04
ale tylko jedna spółka miejska, którą jest gdański ZKM ;P (2)
aa, zobacz ilu przewoźników jest w Gdyni i więcej nie gadaj bzdur
w Gdyni są 3 miejskie spółki i iluś tam /sorki, ale nie wiem dokładnie, a nie chce mi się sprawdzać/ przewoźników spoza Gdyni
rozumiesz ten drobny niuans?- 1 0
-
2012-04-03 12:48
hmmm
cóż..jeśli ktoś wierzy w konkurencje między gminnymi spółkami to szczerze gratuluję:) w ogóle nie powinno byc gminnych przewoźników - tylko prywatni:)
- 1 0
-
2012-04-03 12:48
hmmm
cóż..jeśli ktoś wierzy w konkurencje między gminnymi spółkami to szczerze gratuluję:) w ogóle nie powinno byc gminnych przewoźników - tylko prywatni:)
- 0 0
-
2012-04-03 07:36
Po polsku pisze się Tallin (1)
panie redaktorze, geografia szkoły podstawowej
- 4 2
-
2012-04-03 07:37
święte słowa
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.