Trzy firmy są zainteresowane kupnem terenów przy ul. Beniowskiego 
i Droszyńskiego w Gdańsku , na których do kwietnia ubiegłego roku urzędowały Międzynarodowe Targ Gdańskie (MTG). W trakcie dalszych rokowań okaże się czy te tereny znajdą nabywcę, a jeśli tak, to za jaką cenę.
biurowce lub centrum konferencyjne
20%
MTG na sprzedaż ma łącznie ponad 5,4 ha ziemi podzielone na dwie części. Pierwsza - większa część - to znany doskonale obszar między ulicami Beniowskiego, Śląską i Droszyńskiego, gdzie stoją hale targowe. Jest to łącznie 19 działek (ponad 4,2 ha). Druga - mniejsza działka (niecałe 1,2 ha) - położona jest przy ul. Droszyńskiego. To niemal pusty plac.
Targi przeniosły się do nowej siedziby
w Letnicy (
AmberExpo) w kwietniu 2012 roku. Na długo przedtem wiadomo było, że tereny przy Beniowskiego i Droszyńskiego zostaną przeznaczone na sprzedaż.
Pierwszy przetarg odbył się w pierwszej połowie 2012 roku. Był to przetarg otwarty. Tereny zostały wystawione w nim łącznie,
za kwotę 65 mln zł. Przetarg został jednak unieważniony, bo nikt nie był zainteresowany zakupem działek.
Drugi przetarg miał zostać rozstrzygnięty do 30 października ubiegłego roku. Tym razem oba tereny wystawione zostały oddzielnie i miały zostać sprzedane za najwyższą oferowaną cenę. Oferta, która wpłynęła nie była jednak satysfakcjonująca dla sprzedającego.
W międzyczasie spółka starała się sprzedać tereny na wolnym rynku także przez pośrednika
nieruchomości - firmę
Ober-Haus.
Teren Beniowskiego wystawiony był za 50 mln, Droszyńskiego za 10 mln zł. I oto mamy rundę trzecią. Tym razem jest to
sprzedaż w drodze rokowań na wybór nabywcy nieruchomości. Oferenci musieli złożyć swoje propozycje i wpłacić wadium wysokości 50 tys. zł. Oferty zostały otwarte. Postępowanie nie jest prowadzone w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych.
- Wpłynęły i otwarte zostały łącznie trzy oferty. Dwie z nich pochodzą od firm trójmiejskich, jedna od firmy spoza Trójmiasta - poinformował
Roman Kolicki, rzecznik prasowy MTG. -
Tyle zostało ujawnione w obecności oferentów, dalsze informacje zostaną odczytane przez komisję w sposób niejawny. Na tym etapie możliwe, że wśród oferentów są firmy, które deklarują założenie spółki celowej, aby w posiadanie gruntu mógł wejść więcej niż jeden inwestor.Zgodnie z regulaminem rokowań mogą one zostać w każdej chwili zerwane przez MTG. Według przedstawiciela MTG wybór takiej formy sprzedaży miał uelastycznić proces, pozostawić jak najwięcej przestrzeni na negocjacje i szukanie kompromisu.
Co może powstać na tych terenach? Plany zagospodarowania mówią o różnych funkcjach - być może będzie tu osiedle, być może biurowce... wszystko zależy od wizji przyszłego inwestora.
Większy teren zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego podzielony jest na tereny gdzie
może powstać zabudowa usługowa (np. biurowa), zieleń urządzona oraz zabudowa usługowo - mieszkaniowa.
Koncepcja zagospodarowania zaprezentowana przez MTG w ofercie sprzedaży przewiduje powstanie budynków biurowych od strony ulicy Droszyńskiego oraz zabudowę mieszkaniową (
apartamentową) od strony ulicy Beniowskiego. Obie części oddzielałby przewidziany w planie miejscowym pas zieleni.
Tu liczyć można zapewne na rodzimych deweloperów. Po sąsiedzku
Futura Apartamenty buduje na przykład
Euro Styl, który już kilka lat temu wyczuł zapotrzebowanie na apartamentową zabudowę w tej lokalizacji.
Z kolei proponowana w ofercie koncepcja zagospodarowania terenu działki przy Droszyńskiego
zakłada budowę biurowca - w dwóch wariantach bryły. Powstać by tu mógł budynek biurowo - usługowy z możliwością utworzenia funkcji handlowej na powierzchni do 2 tys. m kw. Obok budynku mógłby powstać duży - tymczasowy - parking. Tymczasowy, bo większa część tej działki jest przeznaczona w planach
pod budowę tzw. Drogi Czerwonej, która teoretycznie ma powstać w przyszłości wzdłuż torów. Takie obwarowania wskazują, że zakupem terenu zainteresowani mogliby być nie tylko deweloperzy biurowi, ale także sieci handlowe. Średniopowierzchniowy market, taki jak
Biedronka, Lidl czy Netto spokojnie mieści się na powierzchni mniejszej niż 2 tys. m kw.
O zaletach lokalizacji nie trzeba dyskutować, bardziej
warto trzymać kciuki za przyszłego inwestora - od jego wizji, możliwości i doboru architektów zależy czy powstanie w tym miejscu inwestycja lub
inwestycje nie tylko opłacalne, ale też wartościowe - ciekawe, na miarę XXI wieku i przyszłych pokoleń.
MTG na działkach gospodarowało od 1994 do 2012 roku - przez 18 lat. Ziemię do spółki wniosło miasto Gdańsk, jeden z udziałowców MTG. Właściciel czerpie dochody z najmu nieruchomości na tym terenie. Według informacji udzielonych przez organizatora przetargu (Gdańskiej Agencji Rozwoju Gospodarczego Sp. z o.o. działającej w imieniu MTG) jest to w tej chwili
ponad 42,6 tys. zł miesięcznie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
