- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (90 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (178 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 4 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (37 opinii)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (36 opinii)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (80 opinii)
Debata o związkach partnerskich na UG: nerwowa i mało rzeczowa
Choć debata w sprawie związków partnerskich na UG była daleka od akademickich standardów, to jednak za sukces trzeba uznać, że w ogóle do niej doszło. Spośród jej 200 uczestników połowa była związana z młodzieżowymi organizacjami prawicowymi.
Tym razem MW już nie groziła zerwaniem dyskusji, ale zapowiedziała "niespodziankę".
Na pół godziny przed rozpoczęciem spotkania zaplanowanego na godz. 18, ok. 40-50 zachowujących się spokojnie młodych mężczyzn, stało w korytarzu przed wejściem do sali im. prof. Andrzeja Bukowskiego w gmachu Wydziału Filologicznego UG.
Choć ich zachowaniu nie można było niczego zarzucić, to charakter prowadzonych przez nich rozmów mógłby zaniepokoić przypadkowego przychodnia.
- Na wydziale jest czterech tajniaków, a od strony parkingu policyjna suka - tłumaczył przez telefon młody chłopak.
Wśród tych, którzy stali na uboczu, panowała z trudem skrywana nerwowość.
- Dziś wieczorem będziemy sławni. Ale tylko nad Red Watchu [Red Watch - strona skrajnej prawicy, na której zamieszczane są zdjęcia działaczy lewicy i ruchów antynazistowskich - przyp. red.] - komentowali nerwowo, obserwując gromadzących się Wszechpolaków.
Bo faktycznie, na ok. 200 osób, które zgromadziło się w auli, co najmniej połowa reprezentowała Młodzież Wszechpolską lub inne młodzieżowe organizacje prawicowe. Odbiegali jednak od stereotypowego wizerunku Wszechpolaka czy ONR-owca. Tylko niektórzy z nich byli łysi, nieliczni mieli na sobie bluzy z napisem "Wielka Polska". Z prowadzonych przez część z nich rozmów wynikało, że są studentami UG.
Ale nie wszystkie ich dyskusje miały akademicki charakter.
- Wolę siąść z tylu, by za plecami nie mieć żadnego pedała - komentował młody chłopak, który usiadł w ostatnim rzędzie. Godzinę później zdeklarował się jako narodowy konserwatysta i stwierdził, że jest za likwidacją małżeństw cywilnych dla par heteroseksualnych, ponieważ taki związek powinien być zawierany wyłącznie w ramach związków wyznaniowych.
Jego kolega siedzący rząd bliżej podał mu kartki z nadrukowanym znakiem "Zakaz pedałowania".
Początki spotkania były trudne. Gdy tylko do sali wszedł poseł Ruchu Palikota Robert Biedroń, Wszechpolacy zerwali się z miejsc: - Za-kaz pe-dało-wania, za-kaz pe-dało-wania - wyśpiewali znaną ze stadionów piłkarskich nutę i wznieśli do góry transparenty, ze znanym z prawicowych manifestacji znakiem.
Choć moderująca spotkanie Beata Szewczyk z Radia Gdańsk robiła co mogła, by rozładować napięcie pomiędzy obiema stronami, było to niezwykle trudne. Mimo to z pewnymi zrębami dyskusji mieliśmy jednak do czynienia.
Biedroń: - Chciałbym, żeby homoseksualiści mieli równe prawa jak wszyscy.
- Przecież macie! - krzyknął ktoś z sali.
- Nie mamy, bo nawet gdyby pan bardzo chciał wziąć ślub że mną, to by pan nie mógł - odparował mu Biedroń.
Gdyński poseł RP opowiadał o szczegółach projektów ustawy o związkach partnerskich, które przygotowała jego partia i Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Dają one osobom (hetero- lub homoseksualnym) tworzącym takie związki prawo do zmiany nazwiska, rejestracji związku w Urzędzie Stanu Cywilnego, wzajemnego obowiązku alimentacyjnego oraz możliwości wspólnego opodatkowania.
- Czy może pojawić się jakikolwiek poważny argument, negujący któreś z tych praw? - pytał Robert Biedroń.
Beata Szewczyk: - Jak na te projekty zareaguje Platforma Obywatelska?
Radomir Szumełda, działacz Platformy Obywatelskiej do Roberta Biedronia: - Zakres uprawnień w tych projektach jest racjonalny, ale konstrukcja ustawy jest zła, odhumanizowana. Boję się, że te wasze daleko idące projekty są robieniem polityki. Jeśli naprawdę chcielibyście zmian w prawie, poszukalibyście tych posłów, którzy są wam życzliwi. Ale wy się okopujecie na swoich pozycjach.
Jeśli nie liczyć buczenia, wypowiadanych półgłosem wulgarnych uwag z sali i złośliwości, spotkanie miało spokojny przebieg. Nawet mimo to, że skończyło się chóralnym "Zakazem pedałowania".
- Pomyliłem się, myślałem, że szef MW kontroluje swoich ludzi, ale w tych warunkach nie dało się dyskutować - skwitował Radomir Szumełda.
Opinie (595) ponad 20 zablokowanych
-
2013-05-28 14:47
Narodowe kmioty czepiaja sie kacapów, Rosji... a w Petersburgu manifestacja pederastii jest NIELEGALNA. (1)
Jakies pytania?
Gardze szowinizmem, niewazne czy Grek, Rusek, Belg czy Litwin, wszyscy jestesmy biali.
I TYLKO polaczeni mozemy przetrwac.- 2 2
-
2013-05-28 14:53
Był kiedyś wielki człowiek, który poświęcił życie walce za krew. Świat uznał go za zbrodniarza.
A jego potomkowie się go wstydzą.
Jednak są tacy którzy nigdy nie zapomną i zawsze będą wdzięczni!!!- 1 2
-
2013-05-28 14:59
A chrześcijańśtwo czym jest? Brodaty długowłosy Jezus który kocha wszystkich mezczyzn i kobiety
A do tego kocha tez wszystkich ludzi: pedofili, gejow, karlow, kolekcjonerow kapsli, smakoszy marmolady, inwalidow, fanow culture club, czytelnikow filipinki, nalogowych onanistow, zbrodniarzy wojennych... WSZYSTKICH.
kim jest czlowiek ktory kocha nawet najokrutniejszego pedofila?
jakims pomylonym dewianckim swirem, a wy wierzycie ze on istnieje :D- 3 2
-
2013-05-28 15:24
Narodowcy: geje to wasza rodzina, kosciol katolicki to jedna wielka rodzina. (4)
A czy ktos chodzi do kosciola, nie ma znaczenia, jestescie ochrzczeni, przyjeliscie ducha swietego do waszego serca i jestescie WSZYSCY dziecmi tego samego boga.
Niewolno wam nienawidziec blizniego, musicie ich kochac.
A ja wierze w Odyna i jestem nazista i jestem z tego dumny i nienawidze was kato-homo-syjonisci i moj bog nakazuje tepic was, wrogow ziemi mych przodkow.- 2 4
-
2013-05-28 15:31
Alleluja :P
- 0 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-05-28 15:48
i nie chodź na siłownie, bo tam co 2 facet, to gej :)
- 0 1
-
2013-05-28 17:47
Psychiatra mógłby pomóc.
- 1 0
-
2013-05-28 15:39
a to wszystko wina władz Burkina Faso :D
- 0 0
-
2013-05-28 15:50
artykul tak jednostronny ze az obrzydliwy
siejacy wrecz groze z takiego to powodu ze "debata" nie byla jak to od kilku lat w POlsce jednostronna tylko ze pojawili sie na niej jednoznaczni przeciwnicy takich soc eksperymentow
no ale nie od dzis wiadomo gdzie lezy "sece" redakcji w takich i wielu innych sprawach...- 1 2
-
2013-05-28 15:55
STOP (1)
Nawet laicka Francja ma już dość tych pedalskich zboczeńców i ich żądań dotyczących zawierania związków małżeńskich jak i adopcji dzieci i to w postaci milionowej demonstracji a tu rektor UG pozwala na propagowanie zboczków pod pozorem konferencji. Naprawdę ten kraj upada i to coraz więcej.
- 4 5
-
2013-05-28 16:11
Nie Francja ma dość, a banda krzykaczy z Francji, w większości muzułmanów, ma dość - 63% Francuzów popiera małżeństwa homoseksualne.
I nie milion, a ok. 150 tysięcy, według danych policji.- 3 1
-
2013-05-28 16:43
a w królestwie niebieskim istnieje orientacja? nie, każdy sie kocha bez wzgledu na wszystko.
a kato-narodowcy ktorzy wierza w pacyfistyczny raj (jak jakis skłot rastamansko/hippisowski), wiec i tak spedzicie wiecznosc z pederastami polaczeni razem z nimi w duchu swietym.
zastanowcie sie: jestescie bialymi wojownikami, czy slepymi hebrajskimi hippisowskimi owcami na smyczy jezusa?- 1 5
-
2013-05-28 16:53
to jest pokazanie poziomu...
... intelektualnego '' polskiej młodzieży studenckiej UG;;gdzie podczas kryzysu gospodarczego, wolą debatowac o mechanice jednosladów, czy wasi ''WYKŁADOWCY,, mają tak duży wpływ na was, może się troche zastanowicie nad tym.
- 1 3
-
2013-05-28 17:45
Nekrofile i zoofile a wy co, nie siedźcie cicho tez wlaczcie o swoje ! (3)
- 1 6
-
2013-05-28 18:05
Miłość dojrzała (2)
Nie odróżniasz dojrzałej miłości człowieka do człowieka od zboczenia.
Przenosisz swoje lęki porównując świadomą miłość (dojrzałą, między kobietami czy mężczyznami) do pedofilii, zoofilii i nekrofilii. Te nie nią dojrzałe - choćby dlatego, że nie są odwzajemnione.- 3 2
-
2013-05-28 19:12
Co ty wiesz o prawdziwych uczuciach zwierząt ??? (1)
związek człowieka ze zwierzęciem jest przejawem najdojrzalszej prawdziwej wszechogarniającej miłości
nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo gorącej namiętnej i wzajemnej, choć ból odrzucenia miłości w tym przypadku bywa szczególnie dotkliwy, i to nieprawda że każde zwierzę poleci na karmę- 0 3
-
2013-05-28 20:05
Miłość ma różną postać
Matczyna, ojcowska, do pieniędzy czy miłość platońska. Można też kochać zwierzęta. Ale nie jest to miłość partnerska o której tu rozmawiamy.
To jeden z problemów "antypedałów". Większość z nich nie zaznała miłości (w żadnej postaci z pierwszego zdania), więc spłycają ją do mechanicznej relacji seksualnej.
Kreują sobie również to, że chociaż Bóg i Ojczyzna ich kocha. Ale to tylko idee i hasła. Wymysły.
Nie o to w związku chodzi, panowie...- 4 1
-
2013-05-28 17:48
Mój bóg nazywa się krasnal hałabała.
Pragnę śmierci w męczarniach katolików, nazistów, homoseksualistów i na końcu czasów mojej najefektowniejszej poprzez rozerwanie od środka energia kosmicznego przodka Śledzimira. Jestem bogiem wiem to na pewno hałabała mi to obwieścił.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.