- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (332 opinie)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (29 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (169 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (345 opinii)
- 5 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (16 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (5 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21571__kr.webp)
- Automatyczny zewnętrzny defibrylator jest urządzeniem ratującym życie pacjenta z zatrzymaniem krążenia, którego serce pracuje nieregularnie, czyli ma tzw. migotanie komór - wyjaśnił "Głosowi" Piotr Kwiatkowski, sekretarz generalny Fundacji "Orlen Dar Serca".
Aby zatrzymać to migotanie, używa się automatycznego defibrylatora, który wywołuje wyładowania elektryczne przebiegające przez elektrody i klatkę piersiową do serca. Urządzenie samo wydaje instrukcje postępowania - wyświetlając je na ekranie i za pomocą poleceń głosowych. Urządzenie "diagnozuje" stan poszkodowanego, analizując rytm pracy serca. Decyduje o tym, czy przeprowadzenie defibrylacji jest konieczne, czy też należy rozpocząć inną akcję reanimacyjną np. resuscytację krążeniowo-oddechową. Jeszcze kilka lat temu uprawnione do defibrylacji byli tylko lekarze. Dzięki pojawieniu się defibrylatorów automatycznych, które mogą być używane przez każdą przeszkoloną osobę, dziś w całej Europie i w Stanach Zjednoczonych sprzęt ten jest ogólnodostępny w miejscach użyteczności publicznej - jak lotniska, dworce, muzea, stacje paliwowe, centra handlowe, szkoły, gabinety dentystyczne itp.
W krajach Europy do stosowania defibrylatora automatycznego upoważniony jest każdy, kto przeszedł kurs z zakresu udzielania pierwszej pomocy z użyciem tego sprzętu. Kurs taki przeszli też pracownicy stacji paliw przy ul. Miałki Szlak 14 w Gdańsku. Drugi automatyczny defibrylator oraz fachowo przeszkoleni pracownicy znajdują się na stacji paliw w Pszczółkach. Jak dowiedział się "Głos", trzecie tego typu urządzenie dla naszego województwa trafi wkrótce do jednego z gdańskich urzędów.
Opinie (61)
-
2004-07-21 22:30
Znalazłem tanią kwaterę 35,00 od osoby śniadanie + obiadokolacja w cenie (podobno warto )jadę w niedzielę po powrocie napiszę czy warto. (018) 207-31-66 Biały Dunajec
- 0 0
-
2004-07-21 22:45
VIPie no widzisz jaki nasz Artcio:) jest w porzo gosciu:)
jezeli bedziesz mial czas i ladna dlugotrwala pogode to polecam tobie Doline Chocholowska, mowie ci bajka
Arcie:) ja znam sie na zarcie:)
wiem wiem wiem to od wczoraj juz,
ale nie powiem glosno hihihi- 0 0
-
2004-07-21 22:48
VIP
Jako stary taternik i łazik powiem ci tylko że kwatera w górach służy tylko do spania, cały dzień jest się na szlaku, uważaj brachu na siebie, góry to nie zabawa, dziś zabiło tzn piorun zabił facia na Giewoncie i dziecko + rodzice na Polanie Kalatówki. Idź na Czerwone Wierchy są pikne. Jak jadę w góry wybiera chate bez wyżywienia w razie jakbym późno wrócił ze szlaku mogę iść do baru a gospodyni nie będzie czekać z obiadem cały wieczór, może przepaść. Ale nie będę mędrkował tobie wiesz co robisz, życzę ci miłego wypoczynku.
- 0 0
-
2004-07-21 22:49
Ja tam wolałbym pojechać w zimie (w lecie byłem parę razy -za gorąco )ale żona.............
- 0 0
-
2004-07-21 22:54
VIP, zabierz z soba najlepiej piorunochron.
A na powaznie, czytalem dzis o tym...Trza
uwazac na te pioruny, najlepiej chowac sie
miedzu skalki i do gawr niedzwiedzich uciekac:)
Mit freundlichen Gruessen...
hłe hłe...- 0 0
-
2004-07-21 22:54
VIP:)
ach jakie goraco mamy tego roku,
toz to jest jesien, a nie lato,
slonca tyle co na otarcie lez.- 0 0
-
2004-07-21 22:59
Z tym sloncem i pogoda, masz racje.
Trzymajcie sie:)- 0 0
-
2004-07-21 23:07
tylko sie nie p********:)
- 0 0
-
2004-07-21 23:16
Ale mgła za oknem. Trza iść spać. Do jutra.
- 0 0
-
2004-07-21 23:21
Jadę tam z pięcioletnią córka i z łażenia po górach nici (bardziej spacery).Swoja drogą góral ze mnie jak z koziej dupy trąba.
Ale piorunochron -DOBRE !- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.