- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (125 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (199 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (94 opinie)
- 4 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (123 opinie)
- 5 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (27 opinii)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (92 opinie)
Demonstrowali antyklerykałowie
Około dwudziestu demonstrantów z transparentami i ulotkami pikietowało w piątkowe południe niemiecki konsulat w Gdańsku Wrzeszczu. Przechodnie chętnie brali ulotki, natomiast pracownicy konsulatu odmówili przyjęcia listu przewodniczącego APP Racja do Joschki Fischera, ministra spraw zagranicznych Niemiec. Zaproponowano demonstrującym wysłanie listu pocztą - co zamierzają uczynić. Później cała grupa przeniosła się pod konsulat francuski w Sopocie. Zgromadzenie było wyrazem poparcia dla polityki rządów Francji i Niemiec, dotyczącej konstytucji europejskiej. Podobnie jak one, APP Racja jest przeciwna umieszczaniu w jej preambule odwołania do dziedzictwa chrześcijańskiego.
- Czym innym jest historia, a czym innym dziedzictwo - powiedział "Głosowi" Ziemowit Bujko, członek rady krajowej partii. - Nasza historia jest chrześcijańska, ale do chrześcijańskiego dziedzictwa należą również czasy inkwizycji i stosów. Z tym się nie identyfikujemy jako partia i chyba jako społeczeństwo też. W związku z tym nie chcemy, by ten zapis znalazł się w konstytucji zjednoczonej Europy.
Partia jest również przeciwna artykułowi 51 projektu konstytucji, uważając go za niebezpieczny i zbędny.
- Zbędny dlatego, że prawa religii i wiary są wystarczająco regulowane przez art. 9, 10 i 46 - stwierdził Ziemowit Bujko. - Niebezpieczny zaś dlatego, że kościoły (a należy to czytać jako Kościół katolicki, bo inne jakoś nie domagają się nadzwyczajnych praw) miałyby znacznie większą możność wpływania na europejskie ustawodawstwo niż członkowie Parlamentu Europejskiego. Wypaczałoby to demokratyczny charakter UE. Każdy kościół powinien być postrzegany jako część społeczeństwa, powinien mieć takie same prawa i być traktowany tak samo, jak reszta. Dlaczego inne grupy społeczne, jak nauczyciele czy lekarze, nie miałyby mieć takich praw jak przedstawiciele kościołów? To odwrócenie istoty demokracji! Ponadto artykuł 51 jest częścią strategii Kościoła, zmierzającej do podporządkowania sobie społeczności i instytucji europejskich. Częścią tej strategii są konkordaty, zarówno już podpisane - z Polską, Słowacją i niemieckim landem Brandenburgii - jak również te będące na etapie negocjacji. Częścią strategii jest też lobbing na rzecz przepisów odzwierciedlających poglądy religijne - jak zakaz aborcji czy dobrowolnej eutanazji. Kościoły mają też szczególne prawa, np. w szkolnictwie - nauczania swoich dogmatów jako faktów - lub odmowy w prowadzonych przez siebie placówkach medycznych wykonywania różnych zabiegów, co zagraża nawet zdrowiu pacjenta.
Opinie (162)
-
2004-02-16 11:13
Przemaski
a Ty byś nie zmarkotniał?
- 0 0
-
2004-02-16 11:14
Przemaski,
a który...eunuch ma chęć do życia? Po kastracji zmienisz psychikę zwierzaka, będzie spokojniejszy, bardziej leniwy, taka "ciepła klucha". Mój nie był kastratem.
- 0 0
-
2004-02-16 11:15
hehehe
Zyndram... na sam dźwięk słowa KASTRACJA dostaję gęsiej skórki.... szczególnie w tym miejscu ;)
- 0 0
-
2004-02-16 11:18
ale plejboje na zdjęciu:)
śrenia wieku pewnie ~~~70
- 0 0
-
2004-02-16 11:27
kastraci zapewne
polityczni
bu ha ha ha ha- 0 0
-
2004-02-16 11:31
kastracja czyli "psucie" kota (samca) to zabieg przykry ale raczej niezbędny
kot dojrzewa płciowo około 7-8 m-ca i wtedy też drogi przemasiu poczujesz w swoim domu znajomą ci woń kocura walącą w wielu sopockich kamienicach
mi to nie przeszkadza:))
wole to jak pot spod pach bawiących sie elyt- 0 0
-
2004-02-16 11:34
Gallux,
kastraci polityczni? Nieee, nazwałabym ich raczej "towarzysze" w okresie andropauzy (chyba tak to się nazywa u panów?). Nie dowidzi, nie dosłyszy, a czepia się....sam za dobrze nie wie czego.
- 0 0
-
2004-02-16 11:35
zupełnie jak ten anonim powyżej...
- 0 0
-
2004-02-16 11:38
Galluxie
o to mi właśnie chodziło... o ten przykry zapach wydzieliny z kocich gruczołów... a raczej o pozbycie sie go... rozumiem że kastracja to jedyny na to sposób...
7-8 miesiąc powiadasz... czyli troszkę czasu mam...
teraz też wiem po co "kocimiętka" :D...
no prosz... ile to się człowiek musi jeszcze nauczyć
A propos zapachu elyt z Wiejskiej... ich czuć podróbami z sejmowego kiosku ;)- 0 0
-
2004-02-16 11:42
my chcom rzadzic polskom, i to dlugo bo my wiedzom co robic
wy nie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.