• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego stali klienci są traktowani gorzej niż nowi?

Joanna
10 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (260)
Nowym klientom usług na dostawę tv i internetu oferowane są dużo lepsze warunki niż tym stałym. Nowym klientom usług na dostawę tv i internetu oferowane są dużo lepsze warunki niż tym stałym.

Klientką jednego z dużych dostawców internetu i telewizji jestem od 10 lat. Umowę przedłużam co roku i co roku przeżywam z tego powodu mękę, walcząc o nowe warunki, które nie zrobią ze mnie jelenia - pisze nasza czytelniczka. Pani Joanna zastanawia się, dlaczego stali klienci traktowani są przez dostawców multimediów gorzej niż nowi.



Czy jako stały klient danego dostawcy usług multimedialnych jesteś traktowany(a) gorzej niż nowi?

Zdecydowałam się podzielić swoimi przemyśleniami, bo ostatnio - przy kolejnym przedłużaniu umowy na dostawę kablówki i internetu - coś we mnie pękło.

"Co roku muszę straszyć zerwaniem umowy"



Kolejny rok z rzędu, by uzyskać w miarę akceptowalne warunki, musiałam straszyć zerwaniem umowy, bo co roku chcą mi wcisnąć mniej za więcej lub to samo, z czego korzystałam dotychczas, za sporo większe pieniądze.

No więc negocjuję, targuję się, tracę czas na dyskusję z kilkoma różnymi doradcami tej samej firmy, bo każdy z nich proponuje co innego. Zawsze jednak dużo drożej, niż gdybym była nową klientką.



Tymczasem klientką tego samego dostawcy jestem bez przerwy od 10 lat i co roku dostaję znacznie gorszą propozycję oferty, niż gdybym była u nich nowa. Chyba nie tak powinno wyglądać dbanie o stałych klientów, którzy od wielu lat dają firmie zarobić. Nowi dziś są, a jutro może ich nie być. Dlaczego więc mają być traktowani na preferencyjnych warunkach?



Może jestem naiwna, ale zawsze wydawało mi się, że o stałych klientów szczególnie warto dbać. Tymczasem zdecydowanie lepsze oferty zawsze proponuje się nowym.

Różnica w cenie miesięcznych opłat między tymi samymi warunkami świadczonych usług dla stałych i nowych klientów potrafi wynieść od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu złotych. Gdy przemnoży się to przez liczbę miesięcy w roku, wychodzi całkiem pokaźna kwota.

Złote góry za półdarmo dla nowych



Oczywiście rozumiem, że nowych też jakoś trzeba skusić. Niepojęte jest jednak dla mnie to, że robi się to kosztem klientów stałych, a przynajmniej takie mam wrażenie.



Co roku więc, przy przedłużaniu umowy, muszę walczyć o swoje, ale mam już dość. Chyba rzeczywiście lepiej będzie w końcu obecną umowę zerwać i iść gdzie indziej, jako nowy klient. Wtedy dostanę zapewne złote góry za półdarmo.

UOKiK nałożył 22 mln zł kary na Vectrę UOKiK nałożył 22 mln zł kary na Vectrę

Nazwy dostawcy, z którego usług korzystam, celowo nie podaję - z rozmów ze znajomymi wiem, że takie podejście do stałych klientów to nie żaden wyjątek stosowany tylko przez tę daną firmę, a powszechna praktyka stosowana w branży.
Joanna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (260) ponad 10 zablokowanych

  • równiez jako stały pracownik jestem traktowany gorzej

    nowo przyjmowani mają podobne lub wyższe stawki.
    Ale szybko staja się starymi.

    Podniesienie dochodów możliwe jest praktycznie jedynie przez zmianę miejsca pracy.

    • 7 0

  • Dlaczego? Bo w Polsce mamy takich managerów od marketingu, którzy na marketingu się nie znają.

    Podobnie jak w PRL w firmach państwowych i niestety bardzo często obecnie, nie chodzi o efektywność, ale o te słomiane misie, które są dowodem wielkiej pracy.

    W nauce (tej prawdziwej) o marketingu czy biznesie, istnieją takie pojęcia jak koszty związane z pozyskaniem nowego klienta, które przewyższają znacząco te związane z utrzymaniem starego.

    Niestety jeśli ktoś nie rozumie, że klient potrafi także odejść, to uważa że nie musi starać się o utrzymanie starego, a jedynie wymyślać promocje by pozyskać nowych. Teoretycznie ponętne, ale głupie.

    Bo to jest myślenie pomijające rzeczywistość, bo konkurencja robi to samo, co oznacza, że stary klient może przejść właśnie do konkurencji.

    Kto na tym w efekcie traci? Nie klient, ale firma. Bo nawet jeśli ktoś nie ucieknie, to przestanie być wiernym klientem czując się po prostu oszukiwanym lub olewanym.

    No ale za te straty nikt takich managerów nie rozlicza, liczą się jedynie nowi klienci, za co dostają premie, nawet jeśli firma traci w rezultacie takich działań.

    • 10 0

  • To już norma. (1)

    Jestem klientem UPC - kiedyś nazwa inna- od początku, czyli chyba 25 lat.Jako klient jestem traktowany gorzej od nowego, mojego sąsiada,jego staż to miesiąc w UPC.

    • 9 0

    • za rok ten "nowy" klient już nie będzie się liczył - zostanie "stałym" klientem

      z dwukrotnie wyższą oplatą

      • 1 0

  • Podpisz umowę,

    a jak podpiszesz, to mają cię w du**e.

    • 5 0

  • W trosce o najwyższą

    jakość usług gdański ratusz przewleka załatwienie spraw całymi latami.

    • 4 1

  • u nas cokolwiek jest stałe, uważane jest za należne "jak psu micha"

    Na przykład dochody z PIT mieszkańców miasta.
    Co za nie powstanie, to już nie mieszkańców sprawa...

    • 2 2

  • Ostrzegam przed UPC!

    Nagabywacz - domokrążca z tej firmy próbował naciągnąć moją mamę (lat 82) na "lepszy" pakiet telewizyjny. Gdy mama odmówiła, typ powiedział, że jeśli się nie zgodzi, to nie będzie mogła w ogóle korzystać z telewizji. Dotrzymał słowa - po chwili mama zadzwoniła zdenerwowana, że telewizor nie działa. Natychmiast przyjechałem i okazało się, że ten g...j rozkodował wszystkie kanały! Mama nie umiała włączyć automatycznego strojenia - gdy to zrobiłem, wszystko wróciło do normy. Następnego dnia rozwiązałem umowę z UPC.

    • 9 1

  • Czy ten człowiek z choinki sie urwał tak jest od kilkadziesieciu lat we wszystkicm a on sie obudził

    • 0 0

  • rozwiązanie :)

    Najważniejszą wartością dla firmy jest wielkość bazy danych.
    Zazwyczaj jako klient obecny, ze swoimi przyzwyczajeniami wolisz zapłacić więcej o 10zł niż myśleć o zmianie usługodawcy oraz o potencjalnych komplikacjach z tego wynikających.
    Nie dostajesz od razu tańszej oferty, ponieważ usługodawca doskonale rozumie twoje przyzwyczajenia oraz to, że przedłużając umowę nie wniesiesz nowych danych do firmy :) Osoba, która odpowiada za przedłużenie Twojej umowy nie będzie mieć zapłacone,j prowizji jeżeli nie podwyższy wartości Twojego rachunku - bo tak wygląda konstrukcja biznesu, który ma zarabiać.
    A jak już nic nie skutkuje i finalnie usługodawca może na tym stracić - wtedy dostajesz bardziej atrakcyjną ofertę. :)

    Lepiej rozumieć jak to działa i umieć się w tym poruszać, niż walczyć ze swoimi wyobrażeniami i brakiem zrozumienia drugiej strony.

    Pozdrawiam. :)

    • 5 1

  • Od lat mam umowę bezterminową

    Raz do roku dzwonią i się pytają czy nie chcę szybszego netu, grzecznie odmawiam bo zwyczajnie nie potrzebuję. Płacę 24zl. :)

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane