- 1 Sami złapali złodzieja katalizatorów (105 opinii)
- 2 Kiedy deszcz bywa groźny? (40 opinii)
- 3 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (225 opinii)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (148 opinii)
- 5 Do tego nie służą światła awaryjne (158 opinii)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (92 opinie)
Długa grajków, przebierańców i żebraków
To ich jednak nie odstrasza. Z uporem wychodzą ze swą sztuką do ludzi, a kosztuje to niemało zachodu. Na tego bowiem typu działalność trzeba mieć zezwolenie.
Jeszcze dwa lata temu na ulicy Długiej i na Długim Targu panowała wolnoamerykanka. Jedni mieli zezwolenia, inni ich nie posiadali, trudno więc było o jakąkolwiek kontrolę. Rok temu postanowiono to zmienić. Zrodził się pomysł na zalegalizowanie takiej działalności. Dziś każdy, kto chciałby podzielić się swą twórczością z ludźmi, powinien starać się o zgodę referatu kultury Urzędu Miejskiego na zajęcie pasa drogowego. Wniosek taki wydaje zarząd dróg i zieleni w dziale uzgodnień i obsługi administracyjnej, który wyraża zgodę na dzierżawę terenu za pobraniem dziennej opłaty w wysokości 40 groszy za metr kwadratowy.
- Nie chcemy stwarzać tym ludziom problemu. Nie ma dla nas większego znaczenia, że chcą wyrażać siebie w taki sposób, jeżeli posiadają zgodę, nie utrudniają przejścia i nie stwarzają zagrożenia dla tych, którzy nie chcą ich oglądać, czy słuchać. Nie chcemy też karać tych, którzy takich zezwoleń nie posiadają. Staramy się raczej upominać - mówi Mariusz Kowalik, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Władze miasta również są przychylne ulicznym artystom. Jak zapewnia nas Maciej Turnowiecki, rzecznik prezydenta, taka forma działalności wzbogaca koloryt miasta. Zaproponowano nawet współpracę. Imprezę "Kocham Gdańsk" w Warszawie wspierali piraci, których na co dzień można spotkać właśnie na ulicy Długiej.
Mimowie i grajkowie uliczni nie mogą jednak liczyć na dofinansowanie ze strony miasta. Nie przewiduje tego ustawa o samorządach.
Opinie (53) 1 zablokowana
-
2004-07-06 10:30
Lato, lato!
Sezon ogórkowy, tematy ogórkowe, nie ma o czym poczytać.
Ciekawe czy ktoś przypomina sobie podróże Tytusa, Romka i Atom'ka na wyspach nonsensu. Jak się czyta ten artykulik, to przychodzi do głowy okrzyk tytusa na wyspie papierolubków (takich z głowami zwieńczonymi pieczątką): "Panowie, uciekajmy stąd, tu żeby kupić lody trzeba mieć świadectwo wycięcia migdałków!".
A co do hałasów pod oknami, no pewnie, tacy zawsze hałasują. A w śródmieściu 1000 letniego miasta, które usiłuje się przedstawiać jako jedno z ciekawszych miejsc turystycznych Europy ma być cicho wieczorem, bo ludzie śpią. W tym wielu starszych, a emerytom potrzebny jest spokój, więc wyp... z baru. Bary też pozamykać. Przyjeżdza taka hołota z zagranicy i po nocy się włóczy i chce słuchać jakichś hałasów. Tfu nieroby i brudasy.- 0 0
-
2004-07-06 11:06
A ja proponuję urządzić w Gdańsku gonitwę z bykami wg trasy: Targ Węglowy - Długa - Długie Pobrzeże - Szeroka - Hucisko - Urząd Miejski.
I jak wam się to podoba?- 0 0
-
2004-07-06 11:26
Sala koncertowa na ulicy
Jestem mieszkanką Gdańska i codziennie spaceruję ulica Długą. Uważam, że na ulicy można posłuchać naprawdę dobrej muzyki. Ostatnio na Długiej pojawił się kwartet smyczkowy. Oryginalne stroje, różnorodny repertuar. Ludzie zatrzymują się i komentują "to muszą być profesjonalni muzycy". Mogę posłuchać dobrej muzyki idąc z dziećmi na spacer. Nie każdy może wybrać sie do Filharmonii.
- 1 0
-
2004-07-06 12:24
Mimowie, przebierańcy czy żebracy??
Wydaje mi się, że Ci ludzie nie są żadnymi żebrakami, tylko po prostu chcą nam umilić spacer po centrum Gdańska. Przy okazji wejdźcie na mojego bloga grzecznisia.blog.onet.pl
- 1 0
-
2004-07-06 12:26
Bolo
Masz jak zwykle doskonale pomysly:)
Ja bym proponowal na tej trasie,w okresie wakacyjnym,
ustalic grafik na caly tydzien:
poniedzialek- Twoje propozycja
wtorek- wiece Samoobrony
sroda- harce kibicow Lechii
czwartek- dniem mlodziezy Wszechpolskiej
piatek- pikieta stoczniowcow
sobota- przemarsz gay'ow i lesbijek
niedziela- procesja- 0 0
-
2004-07-06 12:51
Macieju, gdzie jesteś?
Czyżby gdzieś na urlopie bez komputera?
- 0 0
-
2004-07-06 13:59
Fikander !
podpisuję sie pod Twoim grafikiem!
Niech się chowają igrzyska olimpijskie- 0 0
-
2004-07-06 14:02
aaa zapomniłem spytnąć
czy wiece samoobrony z wysypywaniem zboża czy bez?
a pikiety stoczniowców koniecznie z paleniem opon?- 0 0
-
2004-07-06 14:22
Działalność opisana jw. wygląda niekiedy żenująco...
Wczoraj widzieliśmy i słyszeliśmy na kolorowo ubraną "artystkę" z parasolem, żebrzącą (bo jak inaczej to nazwać) o "trochę pieniędzy na wakacje"... po angielsku, zaczepiającą cudzoziemców. Mnie się to nie podoba.
- 0 0
-
2004-07-06 14:30
Bolo
Alez oczywiscie, ze tak!Niech bedzie jak zwykle!
A dlaczegoz mialoby byc inaczej?Niech wszyscy
pozostawia po sobie jakies pamiatki:
w poniedzialek- zwierzece odchody i stratowane zielence
we wtorek- wysypane zboze i smrod obory
w srode- kawalki miesa i szalik na szyi Neptuna
w czwartek- zdewastowane sklepy Zydow i masonow
w piatek- spalone opony i niedopalki klubowych
w sobote- kondomy i gumowe fallusy
w niedziele- wode swiecona i Slowo Boze:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.