Los budynku Lot-u znajdującego się przy Targu Węgłowym od dawna jest już przesądzony. Trzeba obiektywnie przyznać, że od początku nie pasował do towarzystwa Katowni, Zbrojowni i Bramy Wyżynnej. Porozumienie w sprawie zagospodarowania części Targu Węglowego zawarła z LOT-em firma Nederpol Development & Investment. W miejscu pawilonu mają stanąć hotel i kompleks handlowy.
W tej chwili jest tylko kwestią czasu kiedy mieszkańcy Trójmiasta pozbędą się jednego z ulubionych miejsc zbiórek i spotkań. Kto choć raz umawiając się ze znajomymi do kina, bądź na spacer po Długiej nie wymówił magicznego
'To o szóstej pod LOT-em'?
Zgodnie z planami w tym miejscu już wkrótce stanie hotel. Na pewno będzie to budynek bardziej dopasowany do architektury starego miasta niż pawilon LOT-u. Współczesna architektura nie znajduje w tym miejscu poparcia Gdańszczan. Swego czasu bardzo kontrowersyjne było zagadnienie czy nowo powstająca zabudowa Targu Węglowego powinna być zgodna z charakterem starówki, czy powinna to być nowoczesna architektura na miarę nowego tysiąclecia ?
Gdańszczanin sprzed stu lat z trudem rozpoznałby dzisiejszy Targ Węglowy. Budynek LOT-u i Pasaż Królewski na pewno nie przypadły mu do gustu. W XV wieku Targ Węglowy słynął z Jarmarku Św. Dominika i był tutaj specjalny plac ze straganami, który do XIX wieku zwano Dominikańskim.
Jest też inny projekt. Zakłada on pod ziemią parking a na powierzchni deptak. Znalazłoby się również miejsce na kafejki z ogródkami. Trudno ocenić, który z projektów byłby najbardziej funkcjonalny dla mieszkańców Gdańska, a który przypadłby do gustu turystom?