- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (174 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Dobry skandal nie jest zły
No i wszystko stało się jasne. Wiemy już jakim jesteśmy krajem i miastem. Wiemy, kto jest dla nas reprezentatywny.
Zaczęło się to bardzo, bardzo dawno temu, bo w czerwcu. Może ktoś jeszcze pamięta, jak odpowiedzieliśmy na agresję ze strony BBC, która w filmie o Polsce, ustami czarnoskórego sportowca, zarzuciła nam, Polakom, rasizm?
Dla obrony dumy, historii, wiary ojców i granic wytoczyliśmy broń straszliwą. Najstraszliwszą - Natalię Siwiec. Sam minister spraw zagranicznych, sam Radosław Sikorski, uznał ją za naszą wunderwaffe, za panzerfausta, rakietę V1, a może nawet za tajemniczą broń, którą faszyści usiłowali sklecić w sudeckich sztolniach.
Kontratak uznałbym za dowcipny, gdyby nie to, że ma on ciąg dalszy. Otóż z namaszczenia ministra media uznały Siwiec za wartość wysoką i nieprzemijającą - dziewczyna na dłużej zagrzała miejsce w świetle fleszy. Co chwila, by wiernie stać na straży narodowych wartości, podbija swoje akcje pożal się Boże skandalami, detronizując dotychczas miłościwie panujące nam królowe afery - Dodę i jej archetyp - Frytkę.
Gdy koronowana przez Sikorskiego na dobro narodowe Siwiec strzeże naszego kraju przed brytyjską zarazą, w Gdańsku swój blog w ciszy i spokoju prowadzi Kapuczina. Dziewczyna pisze o modzie. Bo to ją fascynuje i na tym się zna.
Zdecydować się jednak nie może - czy być trochę jak owa stadionowa lamparcica Siwcówna, czy jednak jak mieszczańska słodka kotka Tuskówna. By czytelnicy jej bloga nie umarli z nudów, zorganizowała sesję zdjęciową, którą, jak sama napisała, nie chciała szokować. Kokietka jedna bałamutna!
Chyba jednak odrobinę chciała. Otóż sesja fotograficzna odbyła się w Katedrze Oliwskiej. W pięknych wnętrzach - ona, wystylizowana blogerka. I pewnie cicho by było o zdjęciach, gdyby blog nie został wybrany najlepszym Blog of Gdańsk 2012.
Pochlebia sobie, myśląc, że wywoła skandal. Odgraża się, że kolejna sesja odbędzie w prosektorium! Strach się bać! Myślę, że jej współwyznawcy (zapewnia, że jest katoliczką, co chyba ma usprawiedliwić jej wybryk i dać prawo do zachowań wszelakich w świątyni) machną tylko ręką. Bo co? Egzorcyzmy nad dziewczyną wyprawić? Anatemę rzucić? Proboszcz pewnie tylko pogrozi palcem i może uświadomi, że w życiu są rzeczy, sprawy i miejsca święte. A i to! Bez przesady! Cóż to za obrażanie świętości! Ot, człowiek w kościele. W ponoć modnych ciuszkach. Acz szału w jej stylizacjach nie ma.
Kapuczina to jedna z wielu mieszkanek tego miasta i taka jak ono - miła, z urodzenia ładna, czasem przyjemnie wystylizowana, niekiedy usiłująca się zbuntować, a czasem na zdjęciach zgrzeszy amatorką, gdy widać, jak męczy się w butach o rozmiar za dużych.
Można się naśmiewać, ale z drugiej strony - czy nasze życie to tylko PO, PiS, Wolność i Najważniejsze na Świecie Sprawy Narodowe? Po dzielnych bohaterkach, które na styropianie, w tramwaju, czy u obok nieczułego męża-wyzwoliciela kuły los tego kraju, to miła odskocznia.
Jury konkursu Blog of Gdańsk złożone przecież z mieszkańców Gdańska doceniło naiwny czar bloga mówiącego o sprawach malutkich i milutkich. Dało wyraz temu, jaki blog jest reprezentatywny dla Gdańska. Bo jaki kraj, tacy bohaterowie. Jakie miasto taki blog. I takież skandale.
O autorze
Jerzy Snakowski
- Oko-uchem to rubryka, w której autor, wykładowca Akademii Muzycznej w Gdańsku, autor show popularyzującego teatr operowy pt. "Opera? Si!", dzieli się z naszymi czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat trójmiejskiej kultury i nie tylko. Więcej o autorze: www.snakowski.pl
Opinie (109) 7 zablokowanych
-
2012-10-27 16:22
Niestety skandalem można nazwać ten portal, trojmiasto, (2)
piszą jakieś małoistotne bzdury, a sprawa złobka w Starogardzie ? nie skandal ? a jak działa urząd miejski w Sopocie, jako prywatny folwark to też nie skandal ?
- 19 0
-
2012-10-27 16:55
bo to takie dziennikarstwo przez male 'dzi'
- 5 0
-
2012-10-27 17:04
to po
cholere czytasz matołku?
- 1 6
-
2012-10-27 16:26
A ja czekam na następny prześmiewczy"felieton"
tym razem o ludziach ,którzy nie umieją pisać ,a pchają się by publikować w mediach. Autorze-"aluzju poniał?
- 12 5
-
2012-10-27 16:29
gratuluje artykulu.1oo% czystego i zdrowego cynizmu,piekny jezyk,w koncu ciekawy czlowiek-autor. Bravo.
- 6 5
-
2012-10-27 16:33
ładnie wylane cycki
- 6 1
-
2012-10-27 16:44
Blog of Gdansk w tym roku totalna porazka
oba nagrodzone blogi nie prezentują (nawet śladowo ) Gdańska ,Gdyni i Sopotu
- 5 0
-
2012-10-27 16:50
Jeszcze tu pchają fotkę tej prostytutki,
po jaki grzyb ja się pytam?
- 8 1
-
2012-10-27 16:53
Fotka OK ,felieton do d......
- 5 2
-
2012-10-27 17:00
Jakie trzeba mieć parcie na szkło i układy żeby takie satyryczne potworki publikować......
- 5 1
-
2012-10-27 17:01
sorrry was ale kto to jest natalia siwiec?
pytam z ciekawości bo u mnie po osiedlu biega takich kilka z ładnymi cycusiami i nie wiem czy to już gwiazdy czy jeszcze nie...
- 13 1
-
2012-10-27 17:35
Anglojęzyczne tytuły z polską treścią, jakie to trendy
Gdyby jeszcze można było wybrać sobie język np. angielski, to nie miałbym obiekcji. Zwykłe zadęcie, angielski tytuł, to brzmi europejsko. I na tytule się kończy.
W artykule o "Pachołku" na fotach jest głównie autorka, jej buty i torba. Tyle wysiłku żeby się wdrapać i na koniec pyknąć sobie dość banalne fotki:-)- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.