• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dostała karę, bo oszczędzała na ogrzewaniu mieszkania

Michał Sielski
6 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (784)
Najnowszy artykuł na ten temat "Na ogrzewaniu mieszkania trudno jest oszczędzić"

W dobie inflacji, a przede wszystkim zapowiadanych podwyżek za ogrzewanie, mieszkanka Obłuża chciała oszczędzić i przykręcała kaloryfery codziennie przed wyjściem do pracy. Okazało się jednak, że Spółdzielnia Mieszkaniowa Posejdon ukarała ją za zbyt małe zużycie i musi zapłacić za karę niemal 500 zł. - Musimy dopłacić ponad 70 proc. tego, co zużyliśmy - denerwuje się pani Aleksandra, czytelniczka Trojmiasto.pl.



Oszczędzasz na ogrzewaniu?

Jak oszczędzić na ogrzewaniu? Według fachowców zasady są proste: nie wychładzać zbytnio mieszkania, ale też nie ogrzewać pustych pomieszczeń oraz wyłączyć kaloryfery na czas krótkiego, ale intensywnego wietrzenia. I do nich zastosowała się czytelniczka Trojmiasto.pl. Udało jej się oszczędzić sporo, ale okazało się, że tylko jej się tak wydawało.

- Mamy zawór główny, który przymykamy na czas nieobecności w domu, gdy jesteśmy w pracy, jednak nigdy temperatura w mieszkaniu nie spadła poniżej 19 stopni Celsjusza - zapewnia pani Aleksandra.
Mimo to Spółdzielnia Mieszkaniowa Posejdon w Gdyni, administrująca ul. PerłowąMapkaJantarowąMapka, naliczyła jej karę za... zbyt niski rachunek. Sięga on ponad 70 proc. kwoty zużycia. Dopłata została obliczona na 496,18 zł za ostatni sezon grzewczy. Musi zapłacić za mieszkanie o powierzchni 80 m kw. 682,07 zł za zużycie CO według licznika (8,493 Gj) i karę 496,18 zł.

Pani Aleksandra nie zgadza się z tym i odmówiła płacenia.

Czytelniczka: spółdzielnia mieszkaniowa zniechęca do oszczędzania



- Osoby oszczędzające ogrzewanie będą karane dodatkową opłatą, co skutecznie zniechęca lokatorów do oszczędności i stoi w sprzeczności do apeli, które słyszymy, aby ogrzewanie oszczędzać. Lokal zamieszkiwany jest przez cały sezon grzewczy przez trzy osoby, a temperatura w pomieszczeniach wynosi 20-21 stopni Celsjusza. Licznik był sprawdzany przez spółdzielnię i działa prawidłowo, ale faktycznie na tle pozostałych mieszkańców naszej klatki my zużywamy stosunkowo mało - podkreśla czytelniczka Trojmiasto.pl.

Spółdzielnia: nie można korzystać z ogrzewania sąsiada



- Zgodnie z obowiązującymi przepisami w lokalu w całym sezonie jesienno-zimowym powinna być utrzymywana minimalna temperatura +16 stopni Celsjusza, aby nie wychładzać ścian i stropów mieszkań sąsiadujących. Zastosowanie oszczędzania ogrzewania świadczy o tym, że Pani w mieszkaniu ma zbyt niską temperaturę lub okresowo w sezonie jesienno-zimowym nie ogrzewa go wcale - mówi Jolanta Kalinowska, prezes zarządu SM Posejdon.
Przedstawiciele spółdzielni wyliczyli nawet, że wydałaby więcej, gdyby w mieszkaniu rzeczywiście cały czas było min. l6 stopni Celsjusza.

- Ogrzewanie w lokalu winno wynosić 15,89 Gj x 80,31 = 1283,35 zł, z zastosowaniem dopłaty wyniosło 1 178,25 zł, czyli o 105,10 zł mniej niż wymaga lokal temperatury dyżurnej +16 stopni Celsjusza - dodaje Jolanta Kalinowska.
25.10.2022 przedstawiciele spółdzielni przesłali szersze wyjaśnienie, które publikujemy poniżej:

W treści artykułu zatytułowanego "Dostała karę, bo oszczędzała na ogrzewaniu mieszkania" opublikowanego w dniu 06.10.2022 r. zawarte zostały informacje nieścisłe i niezgodne z prawdą.

Sam tytuł artykułu, jak i jego nierzetelna treść sugeruje czytelnikowi bezprawne i ośmieszające działania Zarządu Spółdzielni, która zamiast nagradzać mieszkańców za działania proekologiczne - oszczędzanie energii cieplnej "nakłada na nich kary" z tego tytułu.

Nie może być tak, że przedstawia się argumenty jednej ze stron, poparte wybranymi fragmentami z korespondencji drugiej strony, które pasują do nośnego tytułu artykułu, który wywołał falę hejtu i postawił Spółdzielnię Mieszkaniową Posejdon w złym świetle.

Spółdzielnia Mieszkaniowa "Posejdon" w Gdyni nie nalicza "kar za oszczędzanie na ogrzewaniu mieszkania".

Regulamin rozliczania energii cieplnej opracowany został na podstawie Ustawy Prawo energetyczne i zatwierdzony przez Radę Nadzorczą Spółdzielni (czyli przedstawicieli mieszkańców) już w 2015 r - obowiązuje 7 lat i przewiduje naliczenie opłaty dla mieszkańców, którzy w sezonie grzewczym nie ogrzewają swoich mieszkań i tych, którzy utrzymują w nich temperaturę niższą niż przewidywaną w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Spółdzielnia posiada ciepłomierze ze zdalnym odczytem, dlatego wprowadzono w Regulaminie zapis, że należy zużyć 0,20 GJ/m 2 aby utrzymać w pomieszczeniach temperaturę nie niższą niż +16 stopni C, by nie wyhodować pleśni, grzyba i mieć w szafach suchą odzież.

Naliczona opłata służy wyłącznie rekompensacie tych kosztów i obniża cenę GJ dla wszystkich mieszkańców danego bloku (również dla właścicieli tych niedogrzanych mieszkań).

W tym konkretnym przypadku Pani Aleksandra nie dogrzewa swojego mieszkania od wielu lat. Już w 2013 roku i kolejnych latach otrzymała szczegółowe wyjaśnienia i sposób rozliczeń. Posiada mieszkanie w środkowej klatce na III piętrze w budynku IV piętrowym z docieplonymi szczytami.

Średnie zużycie GJ przez mieszkańców w jej klatce to 0,27 GJ/m 2, a średnia 3 klatkowego budynku: 0,24 GJ/m 2. Dla przypomnienia zużycie w mieszkaniu Pani Aleksandry to 0,11 GJ/m 2, we wcześniejszych sezonach nawet 0,05GJ/m 2, 0,06 GJ/m 2. Zużycie w lokalu nad mieszkaniem Pani Aleksandry to 0,31 GJ/m 2, lokalu po prawej 0,36 GJ/m 2, lokalu po lewej 0,25 GJ/m 2. Gdyby wszystkie lokale zużywały 0,20 GJ/m 2, to lokale poniosłyby niższe koszty:
  • 0,31 Gj - 0,20 0,11 G] x 69,63 (pow lok) x 80,31 zł/Gj= 615,12 zł zapłacili za ogrzewanie 1.758,07 zł
  • 0,36 Gj - 0,20 0,16 Gjx 126,40 m 2(pow. ok)x 80,31 zł/Gj = 1624,19 zł zapłacili za ogrzewanie 3.676,11 zł
  • 0,25 GJ - 0,20 0,05 GJ x 112,10 m 2(pow lok) x 80,31 zł/GJ 450,14 zł zapłacili za ogrzewanie 2.285,38 zł


Natomiast właściciele lokali z jej klatki schodowej zapłaciliby mniej o: 0,27 GJ -0,20 GJ = 0,07 GJ x 709,80 m 2 x 80,31 zł/Gj zł (zapłacili za ogrzewanie 16.286,86 zł).

W ocenie Spółdzielni nie może być tak, że jeden właściciel lokalu wyłącza ogrzewanie, a pozostali, w tym małe dzieci, w sąsiednich lokalach marzną bo zostają w domach lub ponoszą koszty ogrzania lokalu sąsiedniego.

Koszt ogrzewania 80 m 2 lokalu z opłatą wyniósł około 1.180 zł za cały sezon zimowy trwający od dnia 28.09.2021 r do dnia 01.06.2022 r. Pani Aleksandra chce zapłacić tylko 682,07 zł, więc pozostaje droga sądowa. Stosując np. zamienną metodę rozliczenia ciepła, opłata wyniosłaby:

koszt ogrzewania 7 budynków : 186.748,48 zł dzieląc przez pow. budynków: 9.016,30 m 2, czyli koszt ogrzewania 1 m kw wynosi: 20,71 zł, mnożąc przez pow. lokalu p. Agnieszki 79,90 m kw, to koszt ogrzewania jej lokalu wynosi 1.654,73 zł

Dla porównania, ogrzanie mieszkania 46 m 2 w innej gdyńskiej spółdzielni mieszkaniowej w budynku nieocieplonym to koszt około 2.200,- zł z zastosowaniem przeliczenia uwzględniającego powierzchnie lokalu.

Jednocześnie podkreślamy, iż Zarząd Spółdzielni w swojej działalności kieruje się obowiązującymi przepisami prawa, prawomocnymi wyrokami sądów powszechnych oraz obowiązującymi aktami wewnętrznymi uchwalonymi przez członków Spółdzielni."

Opinie (784) ponad 20 zablokowanych

  • I potem mamy takich niedouków na stanowiskach.

    Ta pani pseudo prezes nie nadaje się nawet do zamiatania ulic.

    • 14 2

  • I bardzo dobrze, że jej przywalili. Może pójdzie po rozum do głowy. To by dopiero był problem jak wszyscy by taką lipę jak ona

    Szczególnie przy ujemnych temperaturach.

    • 6 19

  • Wszystkiemu winne podzielniki (2)

    W moim bloku nie ma podzielników. Mieszkam na ostatnim (IVp) i w zimie muszę otwierać okna bo sąsiedzi z niższych kondygnacji grzeją cały budynek. Nigdy nie było wysokich rachunków za ogrzewanie. W bloku nie ma grzyba ani stęchlizny. Za to u moich rodziców, na Morenie, zimno jak w psiarni. Każdy oszczędza bo się boi rachunków. Najcieplejsze kaloryfery to te na klatkach schodowych. Efekt to smród stęchlizny i grzyb w całym budynku. W mieszkaniu zimno a rodzice w swetrach i ciepłych kapciach. Są ciągle przeziębieni i na leki wydają więcej niż na ogrzewanie.

    • 12 5

    • (1)

      Bo tak wlasnie jest. Wychlodzony organizm to oslabiony organizm. Ale innym nie wytlumaczysz.

      • 3 3

      • To skarpety załóż.

        • 2 1

  • Socjalizm, komunizm..

    • 11 2

  • Do sądu

    Powinna ich pozwać za próbę wyłudzenia. Nie mają prawa na podstawie samego zużycia zarzucić nikomu, że temperatura w lokalu jest niższa niż ustalone 16C. Jak chcą to monitorować, to niech wprowadzą liczniki z termometrami, które umożliwiają zapisywanie odczytów np. 3-4 razy dziennie. Niech potem na podstawie tych odczytów nakładają ewentualne kary. Ja wiem doskonale, że mieszkania "wewnętrzne" często w ogóle nie muszą grzać, bo grzeją je te zewnętrzne, ale tego się nie załatwia karami, tylko np. wprowadzając współczynnik metrażowy. Każde mieszkanie płaci co miesiąc stałą kwotę zależną od łącznego zużycia gazu/ciepła przez wspólnotę, czy blok, a pozostała część opłaty wynika z licznika. W ten sposób wszyscy w ustalony sposób składają się na ciepło, a reszta wynika już z licznika. W mojej wspólnocie to było podzielone 40/60, czyli 40% od metrażu i 60% od licznika i bardzo dobrze się to sprawdzało.

    • 11 5

  • Mieszkałam z tymi ludźmi 27 lat

    Byłam jednyną osobą, która miała odpalony kaloryfer na maksa, bo ja marznę jak cholera. A oni się źle czują jak jest za ciepło, dlatego u nich było na 3. To nie jest żerowanie na ogrzewaniu innych, oni nie chcą ogrzewania inncyh xD
    Jeśli ogrzewanie sąsiadów wpływa na temperaturę w mieszkaniu to jakby to nie ich wina, a odpalanie grzejnika i otwieranie okien mija się z celem + to jest wtedy faktycznie spalanie pieniędzy.

    • 12 0

  • Hmm

    Hmm... mam nadzieje że prezes już usłyszał zarzuty prokuratorskie i grozi mu wieloletnie więzienie.

    • 12 2

  • wyliczenia

    Wyliczenia sa bzdurne bo nie odnoszą się do tego konkretnego mieszkania, Wspołczynniki są "średnią" która sie zgodzi w odniesieniu do całego bloku czy osiedla a tu mowimy o konkretnym lokalu.

    • 11 1

  • I bardzo dobrze (2)

    Też mamy na budynku takiego cwaniaka który mieszka w "środku" budynku (z każdej strony sąsiad) i ma wyłączone grzanie przez cały rok mieszkając w nim ale zimno nie ma bo sąsiedzi Go "grzeją". Nie chce nawet płacić za straty ciepła (różnica miedzy głównym licznikiem a poszczególnych mieszkań) bo przecież on nie zużywa energii cieplnej. Takie pasożyty powinni płacić jakieś wyrównanie i tyle.

    • 10 23

    • Sam jesteś pasożytem - trzymaj swoje odpadowe ciepło u siebie zamiast zaśmiecać mi mieszkanie.
      Mieszkam w środku bloku jak piszesz - w zimie odpalałem wiatrak przy otwartym oknie, żeby schłodzić mieszkanie, bo pomimo zakręconych kaloryferów i i otwartych okien miałem 23 stopnie a przy tym spać się nie da!
      Chcesz mieć saunę to zaizoluj sobie ściany i płać za siebie!

      • 9 2

    • Opinia

      Oczywiście że tak
      Jedni żyją kosztem drugich
      Też mam ten problem bo mam mieszkanie narożne i parter
      Prawda jest taka że muszę co roku powalczy c żeby wspólnota włączyła
      I zawsze przed sezonem niestety dogrzewamy grzejnikami żeby mieć ,20 stopni.
      .

      • 1 1

  • Takie czasy

    Wolnoć tomku w swoim domku... , czekaj wróć !!!

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane