- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (434 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (122 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (167 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (269 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (57 opinii)
Drążenie tunelu pod Martwą Wisłą ruszy w maju
Plac budowy tunelowego odcinka Trasy Słowackiego od strony ul. Ku Ujściu.
Wykonawca tunelu pod Martwą Wisłą dmucha na zimne i na własny koszt zamawia dodatkowe badania gruntu. To spowoduje zwłokę w rozpoczęciu drążenia tunelu, ale ma ustrzec wykonawcę przed jeszcze większymi opóźnieniami, gdyby podczas drążenia natknięto się na tzw. soczewki wodne. Inwestor zapewnia: termin oddania tunelu jest niezagrożony.
Przypomnijmy, że termin rozpoczęcia drążenia maszyną TBM był już kilkukrotnie przesuwany. Pierwotnie kret miał zostać uruchomiony w lutym, potem zaplanowano początek drążenia na marzec, aż wreszcie miało ono nastąpić kilka dni po Wielkanocy.
Wykonawca tunelu dmucha na zimne
- Chcemy być na sto procent pewni, z jakiego rodzaju gruntem będziemy mieć do czynienia pod dnem Martwej Wisły. To nie jest budowa autostrady, gdzie w każdym momencie można wrócić na pewien odcinek gotowej drogi i go poprawić. Badania geotechniczne zostały już przeprowadzone i wciągu dwóch lub trzech dni ich wyniki powinny do nas dotrzeć - mówi Janusz Sokolnicki, dyrektor kontraktu z firmy OHL.
Warto poczekać, jeśli badania mają ustrzec wykonawcę i inwestora - miejską spółkę GIK - przed poważniejszymi opóźnieniami, do jakich mogłoby dojść w trakcie pracy "kreta".
- Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że z powodu braku danych o gruncie, nasze prace zostaną wstrzymane i zagrożą faktycznie terminowi realizacji całej inwestycji. Z rozpoczęciem drążenia maszyną TBM warto więc się wstrzymać do chwili pozyskania pełnej informacji o terenie - przekonuje Sokolnicki.
Czego najbardziej boi się wykonawca? Że w gruncie pojawią się tzw. soczewki wodne, świadczące o wysokim poziomie wód gruntowych. Istnieje obawa, że uwolniona z nich woda zaczęłaby się wdzierać do wnętrza tunelu poprzez nieuszczelnione tubingi, czyli betonowe elementy tworzące konstrukcje tunelu w kształcie koła.
Kto zapłaci za dodatkowe badania gruntu, które wykonano w obrębie obu brzegów Martwej Wisły? - Koszty dodatkowych prac poniesie firma OHL - zapewnia Sokolnicki.
Inwestor: badania to normalna procedura.
- Dodatkowe badania geotechniczne to normalna procedura. Wykonaliśmy swoje badania, a dodatkowo musi je przeprowadzić wykonawca. To po prostu dmuchanie na zimne, by uniknąć niespodzianek - przekonuje Ryszard Trykosko, prezes spółki GIK.
Termin zakończenia budowy tunelu nie ulega zmianie. - Wciąż jest to październik 2014 r. - mówi Trykosko.
Katastrofa z Warszawy nam nie grozi
Doświadczenie wynikające z wydarzeń w Warszawie, gdzie w sierpniu 2012 r. woda wdarła się do budowanej tuż przy Wiśle stacji metra Powiśle, ciężko jednak będzie wykorzystać na gdańskiej budowie. Przypomnijmy: tunel, który został zalany wodą i zwałami ziemi, był wykonywany metodą górniczą, a nie z użyciem maszyny TBM, jak jest to w Gdańsku.
Jeszcze jedna rzecz. Gdańska maszyna TBM - Damroka - w odróżnieniu od warszawskich Anny i Marii, drążących tunel metra, jest wodoszczelna. Gdy zacznie drążyć, cały jej przodek do tarczy do momentu układanych nowych tubingów będzie odseparowany od powstającego tunelu.
Dekompresja i wielka moc maszyny TBM.
Powstający tunel pod Martwą Wisłą ma już wykonany wykop, którego ściany, podłoże i strop stale obserwują geodeci. Podczas jego budowy obyło się bez poważnych incydentów.
Gdański kret w sumie waży 2,2 tys. ton i mierzy 90 metrów. By poruszyć jego tarczę o średnicy 12,56 potrzeba 3,5 megawatów mocy. Gdy maszyna znajdzie się już pod ziemią i zacznie pracę, na przodku ciśnienie wynosić będzie 3,5 bara. Dlatego pracownik, który będzie serwisował elementy w tej części maszyny, będzie musiał przejść dekompresję.
By maszyna sunęła do przodu niczym kret w tunelu, pchać ją będą 52 siłowniki hydrauliczne o łącznej sile 96,580 meganewtonów. To wszystko razem kosztowało 80 mln zł.
Opinie (101)
-
2013-04-18 17:03
Po Gierku została infrastruktura (1)
po III RP też jej trochę zostanie.
- 7 2
-
2013-04-18 17:18
a po jednych i drugich
zostały/zostaną długi
- 6 1
-
2013-04-18 17:11
SPOKOJNIE! (2)
zawsze znajdzie się łapówka lub ktoś kto na tym zrobi dodatkowy biznes kosztem inwestycji. spokojnie wszystko będzie po staremu apeluję o rozwagę w oklaskach
- 5 7
-
2013-04-18 17:21
kolega, widzę, z PiS (1)
przegrany, skrzywdzony, przekonany o swojej wyższości moralnej
- 7 4
-
2013-04-19 06:03
A Ty?
Chyba też pszekonany że aspiruje do grupy do której nie należy. Napewno najbardziej przekonany przez Donalda
- 1 4
-
2013-04-18 17:26
Nie tylko
W Gdańsku oprócz tunelu należałoby podrążyć kilka innych spraw
- 11 0
-
2013-04-18 17:28
Tunel-przejście
Drążą tunel pod Martwą Wisłą,tunel przejście dla pieszych dzisiaj został zamknięty na NOWEJ SŁOWACKIEGO I ULICY REJMONTA.POWÓD SPADAJĄCY SUFIT.JEST POLICJA
- 7 4
-
2013-04-18 17:31
Komunikacja
Jak myślicie puszczą autobus przez tunel do nowego portu ?
- 8 2
-
2013-04-18 18:01
Gdańsk morze utopionych możliwości
hudrogeologia Żuław jest zbadana od dziesiątków lat i możliwość soczewek wodnych jest znana. więc niby dlaczego dopiero teraz chcą się przed nimi zabezpieczyć? 2 rok geologii takie coś rozpatruje jako zadanie kolokwialne
- 12 5
-
2013-04-18 18:18
rozumiem, że OHL ma kłopoty i nie ma kasy na prąd, ale dlaczego nasze
władze (jakby nie było spółka GIK) to tuszują. Przecież oni są inwestorem, a nie wykonawcą. Tymczasem Trykosko zachowuje się jakby pracował u wykonawcy i był ich rzecznikiem. Do tego burdel i brak organizacji na budowie jakich mało.
- 10 7
-
2013-04-18 18:47
moja opinia (1)
Polska organizacja pracy.
Słyniemy z tego w całym świecie...- 6 2
-
2013-04-18 22:08
ale OHL to hiszpańska firma
- 2 0
-
2013-04-18 18:49
przypominam (1)
konsorcjum firm OHL wygrała przetarg konkurencyjną ceną za wykonanie tunelu w kwocie 885 mln zł. Kosztorys inwestorski GIK był na kwotę ca 1 mld zł. Pozostałe przegrane konsorcja Z tego co hiszpańskie firmy wykonywały w kraju to roboty przy tunelu mogą nie ruszyć.
- 7 3
-
2013-04-18 21:34
No i co z tego, że masz rację? A pokaż mi budowę w tym kraju gdzie firma zarabia na państwowej inwestycji. Mostostal Wawa tonie, Polimex tonie, Hydrobudowa zatonęła, Państwo nasze pozwala na taką sytuację bo ma interes w tym. Stadion stoi, Słowackiego jeździ, Tunel i tak się wybuduje. A to, że firmy zbankrutują... a kogo to interesuje? Rząd? Ministra Finansów? Przecież ZUS swoje dostanie i US. A skoro firma sama się decyduje na samobójstwo... kto jej zabroni?
- 1 2
-
2013-04-18 19:20
Bzdury! (2)
"...Jeszcze jednak rzecz. Gdańska maszyna TBM - Damroka - w odróżnieniu o warszawskich Anny i Marii, drążących tunel metra, jest wodoszczelna." Wciskanie kitu ludziom. Woda jak będzie chciała lecieć to z powodzeniem ominie głowice maszyny. Takich bzdur mogliby ludziom już nie opowiadać. Dzieci na plaży wiedzą, że nie można zatrzymać wody łopatką. Wystarczy pooglądać programy w TV o wierceniach tuneli na świecie i na jakie napotykali przeszkody, łącznie z cieknącą wodą. Co teraz zmienią trasę , jak okaże się, że są cieki wodne? Myślę, że przyczyna jest zupełnie inna.
- 13 3
-
2013-04-18 19:52
poczytaj wcześniejsze posty - brak podpisanej umowy z Energą (1)
bo nie mają kasy na zabezpieczenie.
- 4 1
-
2013-04-18 20:45
cenna podpowiedź - dzięki
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.