• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drążenie tunelu pod Martwą Wisłą ruszy w maju

Maciej Naskręt
18 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Plac budowy tunelowego odcinka Trasy Słowackiego od strony ul. Ku Ujściu.



Wykonawca tunelu pod Martwą Wisłą dmucha na zimne i na własny koszt zamawia dodatkowe badania gruntu. To spowoduje zwłokę w rozpoczęciu drążenia tunelu, ale ma ustrzec wykonawcę przed jeszcze większymi opóźnieniami, gdyby podczas drążenia natknięto się na tzw. soczewki wodne. Inwestor zapewnia: termin oddania tunelu jest niezagrożony.



Czy słusznie zamówiono dodatkowe badania geotechniczne?

W głębokim na 19 metrów wykopie na terenie placu budowy tunelu pod Martwą Wisłą zobacz na mapie Gdańska stoi unieruchomiona maszyna TBM. Rozpoczęcie drążenia tunelu, którego wykonawcą jest hiszpańska firma OHL, przełożono po raz kolejny.

Przypomnijmy, że termin rozpoczęcia drążenia maszyną TBM był już kilkukrotnie przesuwany. Pierwotnie kret miał zostać uruchomiony w lutym, potem zaplanowano początek drążenia na marzec, aż wreszcie miało ono nastąpić kilka dni po Wielkanocy.

Wykonawca tunelu dmucha na zimne

- Chcemy być na sto procent pewni, z jakiego rodzaju gruntem będziemy mieć do czynienia pod dnem Martwej Wisły. To nie jest budowa autostrady, gdzie w każdym momencie można wrócić na pewien odcinek gotowej drogi i go poprawić. Badania geotechniczne zostały już przeprowadzone i wciągu dwóch lub trzech dni ich wyniki powinny do nas dotrzeć - mówi Janusz Sokolnicki, dyrektor kontraktu z firmy OHL.

Warto poczekać, jeśli badania mają ustrzec wykonawcę i inwestora - miejską spółkę GIK - przed poważniejszymi opóźnieniami, do jakich mogłoby dojść w trakcie pracy "kreta".

- Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że z powodu braku danych o gruncie, nasze prace zostaną wstrzymane i zagrożą faktycznie terminowi realizacji całej inwestycji. Z rozpoczęciem drążenia maszyną TBM warto więc się wstrzymać do chwili pozyskania pełnej informacji o terenie - przekonuje Sokolnicki.

Czego najbardziej boi się wykonawca? Że w gruncie pojawią się tzw. soczewki wodne, świadczące o wysokim poziomie wód gruntowych. Istnieje obawa, że uwolniona z nich woda zaczęłaby się wdzierać do wnętrza tunelu poprzez nieuszczelnione tubingi, czyli betonowe elementy tworzące konstrukcje tunelu w kształcie koła.

Kto zapłaci za dodatkowe badania gruntu, które wykonano w obrębie obu brzegów Martwej Wisły? - Koszty dodatkowych prac poniesie firma OHL - zapewnia Sokolnicki.

Inwestor: badania to normalna procedura.

- Dodatkowe badania geotechniczne to normalna procedura. Wykonaliśmy swoje badania, a dodatkowo musi je przeprowadzić wykonawca. To po prostu dmuchanie na zimne, by uniknąć niespodzianek - przekonuje Ryszard Trykosko, prezes spółki GIK.

Termin zakończenia budowy tunelu nie ulega zmianie. - Wciąż jest to październik 2014 r. - mówi Trykosko.

Katastrofa z Warszawy nam nie grozi

Doświadczenie wynikające z wydarzeń w Warszawie, gdzie w sierpniu 2012 r. woda wdarła się do budowanej tuż przy Wiśle stacji metra Powiśle, ciężko jednak będzie wykorzystać na gdańskiej budowie. Przypomnijmy: tunel, który został zalany wodą i zwałami ziemi, był wykonywany metodą górniczą, a nie z użyciem maszyny TBM, jak jest to w Gdańsku.

Jeszcze jedna rzecz. Gdańska maszyna TBM - Damroka - w odróżnieniu od warszawskich Anny i Marii, drążących tunel metra, jest wodoszczelna. Gdy zacznie drążyć, cały jej przodek do tarczy do momentu układanych nowych tubingów będzie odseparowany od powstającego tunelu.

Dekompresja i wielka moc maszyny TBM.

Powstający tunel pod Martwą Wisłą ma już wykonany wykop, którego ściany, podłoże i strop stale obserwują geodeci. Podczas jego budowy obyło się bez poważnych incydentów.

Gdański kret w sumie waży 2,2 tys. ton i mierzy 90 metrów. By poruszyć jego tarczę o średnicy 12,56 potrzeba 3,5 megawatów mocy. Gdy maszyna znajdzie się już pod ziemią i zacznie pracę, na przodku ciśnienie wynosić będzie 3,5 bara. Dlatego pracownik, który będzie serwisował elementy w tej części maszyny, będzie musiał przejść dekompresję.

By maszyna sunęła do przodu niczym kret w tunelu, pchać ją będą 52 siłowniki hydrauliczne o łącznej sile 96,580 meganewtonów. To wszystko razem kosztowało 80 mln zł.

Opinie (101)

  • Wiercenie

    Nie rozpoczną wiercenia nawet w czerwcu. OHL nie wybrał jeszcze receptury betonu z której będą wykonywane tubingi. Żeby rozpocząc wiercenie musiz miec zapas około 100 szt. OHL nie ma kasy, GIK o tym wie ale zeby niestracic budowy kombinuje jak by tu ocalić tyłek i nie zamknac budowy. Pozniej ankes od miasta i dodatkowa kasa bo przeciez budowa trwała dłuzej niz przewidywali.

    • 6 3

  • Jedyna odpowiedź w ankiecie powinna brzmieć:

    Nie wiem, nie jestem ekspertem w dziedzinie drążenia tuneli -- nie wypowiadam się.

    • 6 2

  • pisanina na prędce

    12,56 czego?
    megawatów
    meganewtonów
    a poprawnych skrótów jednostek to pan Maciej nie zna?

    • 2 1

  • Tunel pod Martwa Wisłą.... (1)

    Mam obawy , co do jakości budowy tego tunelu. Wystarczy POpatrzeć na tych budowniczych . Toć to takie " chłopki roztropki ". Z wyglądu to chyba raczej nie umieją się podpisać. A tu nagle "hiszpańscy fachowcy "od tak poważnej inwestycji. Nic dziwnego ,że POtem aneks za aneksem , a my POlacy płacimy za nieudolność naszych władz i takich fachowców z Bożej Łaski. Bo POlskie WŁADZE uważają , że PO co dać pracę i płacę DOBREMU POLSKIEMU PRACOWNIKOWI ,lepiej POdbudowywać EGO BYLEJAKOSCI .

    • 6 6

    • hiszpańscy wykonawcy

      swoją wysoką jakością i wyjątkową terminowością robią sobie w Polsce reklamę na wiele lat.

      • 1 1

  • weźcie moje krety z ogródka

    one wam wykopią za darmo

    • 3 0

  • Ciekawe... bzdura!

    "Inwestor: badania to normalna procedura."
    Jeśli badania geotechniczne to normalna procedura, to dlaczego jest wokół tego taka wrzawa? I dopiero teraz te badania stają się pretekstem do kolejnego przesunięcia terminu! Przypomnijmy, że termin rozpoczęcia drążenia maszyną TBM był już kilkukrotnie przesuwany. Moim zdaniem, firma nie radzi sobie z dotrzymaniem terminów. Chwytliwy pretekst, sugerujący troskę o dobro przedsięwzięcia, jest typowym chwytem; - ludek głupi, wszystko kupi. I ten "biedny ludek" ma piać z zachwytu nad "gospodarnością" firmy! Czego, na szczęście, nie podziela pan Maciej Naskręt. Chociaż niezbyt krytycznie odnosi sie do całości tego żałosnego zamieszania.

    • 4 0

  • PARANOJA!!!!!

    Cały ten GiK powinni wywalić w powietrze.Nie potrafią nawet pilnować firm wykonawczych.Znowu ktoś siedzi na d..ie i popija kawkę a pieniądze się wszędzie martują!
    Tunel pod Słowackiego już się wali.Woda przecieka przez sufit i odpada.O ZGROZO GDZIE MY ŻYJEMY!!!!CZY WSZYSTKIE ROBOTY MUSZĄ ROBIĆ KASZUBY ZA PÓŁ DARMO!!!Jeden z drugim wymuruje chlewik i myśli, że jest specjalistą budownictwa i całe Trójmiasto przebuduje!!!!!!

    • 2 1

  • Wiadomo, Hiszpanie, maniana

    no i GIK

    • 0 0

  • Tarcza do TBM-a z demobilu (szrotu)

    wszystko może się zdarzyć.

    • 1 0

  • pracowalem z tymi opierda...czami

    Niech ktos pokaze kregi,poprostu ich nie ma!!! i stad ta zwloka!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane