- 1 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (230 opinii)
- 2 Paragon grozy za kurs taksówką (347 opinii)
- 3 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (38 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (122 opinie)
- 5 Zmiany w ruchu przez Open'era (83 opinie)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (263 opinie)
Dręczyciele Ani mają naśladowców
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25474__kr.webp)
Patrycja ma 13 lat, mieszka we Wrzeszczu. W poniedziałek wieczorem szła ulicą z koleżanką Luizą. Niedaleko domu Patrycji jest teren żłobka. Tam czterech chłopców złapało ją i obezwładniło, piąty - zatykał Luizie usta, by nie mogła wezwać pomocy.
Napastnicy przewrócili Patrycję. Bartek, jej kolega z klasy (chodzą do Gimnazjum nr 12), ściągnął dziewczynce spodnie z bioder. Patryk - jeden z napastników - wpił się ustami w szyję, by zrobić jej "malinkę". Patrycja krzyczała i wyrywała się. Gdy puścili, zapłakana zaczęła uciekać.
- Teraz wiesz, co czuła Ania - rzucił za nią młodszy o dwa lata brat Bartka. - Tylko się nie powieś!
- Ja od razu łaps za telefon i dzwonię do Luizy - opowiada pani Anna, matka Patrycji. - Dopiero od niej dowiedziałam się, co te szczeniaki zrobiły. Jak chyba wszyscy mam świadomość, że trzy miesiące temu Ani z Kiełpina wyrządzono podobną krzywdę i dziewczynka popełniła samobójstwo. Zrozumiałam, że to nie przelewki.
Jeszcze tego samego wieczora matka zadzwoniła do Barbary Stolarskiej, gimnazjalnej wychowawczyni Patrycji i Bartka. Stolarska błyskawicznie poinformowała o wszystkim szkolną pedagog i panią dyrektor. Już we wtorek zwołano nadzwyczajną radę pedagogiczną. Zawiadomiono o sytuacji kuratorium. Kierownictwo gimnazjum zachęciło mamę Patrycji, by zgłosiła sprawę policji, która wstępnie już potwierdziła relację pokrzywdzonych.
Patrycja nie przychodzi do szkoły - wstydzi się. Pani pedagog zarezerwowała dla niej na wczoraj wizytę w poradni psychologicznej - poszła tam z matką. W szkole pojawili się dwaj policjanci z zespołu ds. nieletnich, zbierali nazwiska i numery telefonów osób związanych ze sprawą.
Bartek został przesłuchany w obecności wychowawczyni i pani pedagog. Jego matka nie przyszła. Chłopak zapewniał, że tylko się przyglądał, co robią koledzy. Na początek wlepiono mu na półrocze najniższą ocenę z zachowania. Pozostali chłopcy byli z innych okolicznych szkół. Ich dyrektorzy już wiedzą o zajściu.
- To nie wszystko. Bartek, niezależnie od kłopotów jakie ma teraz z policją, musi przeprosić Patrycję na forum klasy - mówi Barbara Andrzejewska, dyrektor Gimnazjum nr 12 przy ul. Wrzeszczańskiej. - Rozmawialiśmy z uczniami. Sześć najrozsądniejszych dziewczynek z klasy utworzyło grupę wsparcia. W szkole będą cały czas przy Patrycji, która się na to zgodziła. Wszystko, by nie dała się stłamsić, by mogła chodzić z podniesioną głową.
Pod koniec października gimnazjaliści z gdańskiej "dwunastki" uczcili śmierć Ani z Kiełpina minutą ciszy. Z uczniami przeprowadzono pogadanki - co zrobić, jeśli u nich doszłoby do podobnej sytuacji. Wychowawczyni klasy pamięta, że zgłosił się Bartek. Powiedział, że nie stałby bezczynnie, wezwałby na pomoc dorosłych.
|
Opinie (492) ponad 20 zablokowanych
-
2007-01-18 10:00
WSZYSCY BYLI WSTRZĄŚNIECI TRAGEDIĄ ANI A JEDNAK NIE DAŁO TO MAŁOLATOM NA DŁUGO NAUCZKI.CO DA OBNIŻONA OCENA Z ZACHOWANIA TA DZIEWCZYNKA TERAZ BEDZIE PRZEZ DŁUGI CZAS PAMIETAŁA JAK JA POTRAKTOWALI KOLEDZY Z KLASY.TEN KTO PODJĄŁ DECYZJE O UTWORZENIU GIMNAZJUM CHYBA ZAPOMNIAŁA W JAKICH MY CZASACH ŻYJEMY.PRZECIEZ TO MŁODZIEZ W NAJGORSZYM WIEKU WRZUCONA DO JEDNEGO DUDYNKU!JAK BYŁY OŚMIOKLASOWE PODSTAWÓWKI TO TAKI PROCEDER NIE MIAŁ NIGDY MIEJSCA.MYSLE ZE JAK NAJSZYBCIEJ POWINNI ZLIKWIDOWAC GIMNAZJUM I PRZYWROCIC ZNOW OSIEM KLAS.
A PATRYCJI I LUIZIE KTORA PATRZAŁA NA TO CO KOLEDZY ROBILI JEJ KOLEŻANCE BARDZO WSPÓŁCZUJE- 0 0
-
2007-01-18 10:00
Takie sytuacje są od dawien dawna w szkołach ale dopiero po śmierci Ani dziennikarze znaleźli temacik który będzię teraz na topie. Zadam pytanie które ktoś już zadał-ciekawe czemu powiedzieli to tej Patrycji-teraz wiesz co czuła Ania?
- 0 0
-
2007-01-18 10:01
a ja zrobię samosąd takiemu gnojkowi!!!!!
ojciec 6 letniej córki z Gdańska
- 0 0
-
2007-01-18 10:03
prawda jest taka
że twoje dzieci wychowały się jakoś MIMO tego, że jesteś ich ojcem. Żadnej twojej zasługi w tym nie ma. A wyciąganie na forum publicznym szczegółów z czyjegoś prywatnego życia i to po nazwisku, w momencie kiedy ta osoba nawet nie bierze udziału w dyskusji, to ostatnie sk...syństwo kwalifikujące się do sprawy sądowej.
Może ktoś p. Medowskiemu podeśle linka.- 0 0
-
2007-01-18 10:03
Gallux
ja znam tego Pana znam osobiście i g.o wiesz o jego zyciu prywatnym .
- 0 0
-
2007-01-18 10:05
Alicjo
jeśli jest to prawda, to faktycznie jest to pytanie i zastanawiajace dlaczego tak powiedzieli.
z tym, że nawet jeżeli wygladało to tak,że z jakichś powodów chcieli cos jej udowodnic,przy pokazać, to nie zmienia faktu że ich zachowanie nie było własciwe,i poniosa tego konsekwencje.moze to ich nauczy myslenia,a może nie.- 0 0
-
2007-01-18 10:06
pokazowy proces i kary
najgorsze jest to że po takiej tragedii, tylu słów oburzenia i potępienia, takie gnojki jeszcze to robią
- 0 0
-
2007-01-18 10:07
czeżetko
sa jeszcze geny:-)
MB
ty znasz tego pana i dobrze, ja go znałem i tez dobrze
a o jego kompetencjach wyrazić sie mogą najlepiej jego wychowankowie
zawsze moge ich wskazać i zareczam ci że ich opinie są druzgocące:-)
to tyle
nie bede dalej tego ciągnął, bo to nie jest artykuł o panu medowskim:-) pewnie wiesz że zmienił swego czasu nazwisko?- 0 0
-
2007-01-18 10:07
to przez to że z mordercami Ani zaczęli się cackać
- 0 0
-
2007-01-18 10:09
- Teraz wiesz, co czuła Ania"
???????????????????
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.