- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (116 opinii)
- 2 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (305 opinii)
- 3 Paragon grozy za kurs taksówką (452 opinie)
- 4 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (95 opinii)
- 5 3 tys. miejsc pochówków za 18,5 mln zł (16 opinii)
- 6 W tej bibliotece wypożyczysz narzędzia (8 opinii)
Duchy artystów reklamują nowoczesne biurowce
Podczas kampanii promującej nowe biurowce budowane na terenie dawnych koszar we Wrzeszczu , wykorzystywane są nazwiska artystów z różnych państw, przeważnie już nieżyjących.
Czy to autentyczne postacie? I tak, i nie. Zdjęcia bohaterów kampanii reklamowej pochodzą oczywiście z zasobów agencji fotograficznych. Łatwo można więc odkryć, że piękna Rosjanka z plakatu reklamowego jest opisana w jednej z baz zdjęć jako "young businesswoman wearing glasses", a Iriną Wiertową została wyłącznie na potrzeby kampanii reklamowej, w czym nie ma nic dziwnego, ani zaskakującego.
Podobnie jest z innymi postaciami z plakatów. Dziwić może jedynie to, że niemal wszyscy z nich podpisani są jako mniej lub bardziej znane postacie ze świata kultury i sztuki. Dodajmy: w przeważającej mierze nieżyjące.
Osamu Tezuka był japońskim reżyserem, twórcą mangi, porównywanym w kraju kwitnącej wiśni z Waltem Disneyem. George Duning to amerykański kompozytor, w latach 40. i 50. sześciokrotnie nominowany do Oskara za muzykę filmową. Jan Lenica był polskim plastykiem, jednym z autorów polskiej szkoły plakatu. Z kolei Sophie Grimault to współczesna francuska wykonawczyni, pracująca w konserwatorium muzycznym w Cholet nad Loarą.
Mimo kilkudniowych starań, nie udało nam się zdobyć oficjalnego stanowiska Hossy w tej sprawie.
Czy ta kampania jest udana? Skoro wzbudza zainteresowanie mediów, to chyba tak. W Internecie można jednak już znaleźć komentarze, poddające w wątpliwość etyczną stronę takiej promocji.
Miejsca
Opinie (73) ponad 10 zablokowanych
-
2012-04-22 14:02
Sępy
tępić sępy
- 2 0
-
2012-04-22 14:21
Żyją w Polsce jeszcze ludzie, którzy pamietają portrety Gomułki i Cyrankiewicza zawieszone w szkolnych klasach (1)
Patrzyli na nas takim trochę groźnym, a trochę zasmuconym wzrokiem, a my kuliliśmy się pod ciężarem tego spojrzenia. Po dostaniu złej oceny lub niestosownym zachowaniu, zakończonym wpisem w dzienniczku ucznia, panowie Gomułka i Cyrankiewicz patrzyli na nas jakby bardziej groźnie.
Do dziś czuję na sobie to karcące spojrzenie kiedy lunąłem kolegę w klasie drewnianym piórnikiem. W oczach towarzysza Cyrankiewicza wyczytałem wyrok: 25 lat!!
Uważam, że powrót do tradycji wywieszania portretów znanych osób jest wporzo. Będą karcić wzrokiem osobników, których pieski obrąbują chodniki!! W SKM na widok groźnej miny człowieka z plakatu wszyscy będą mieli ważne bilety. ITD ITP- 7 2
-
2012-04-22 15:49
e tam, ja miałem lepiej, patrzał na mnie z portretu życzliwym wzrokiem ojca narodu towarzysz Gierek
aż nauka lepiej szła :)
- 1 0
-
2012-04-22 14:22
A Lecha Kaczyńskiego na zdjęciach nie ma ? ;)
- 9 3
-
2012-04-22 14:51
w Monty Pyythonie już too było
- 4 0
-
2012-04-22 15:02
idioctwo totalne
do czego zdolni są ludzie tylko po to by zdobyć sławę i rozgłos? dla mnie do kitu taka reklama. zdjęcia JAKICHŚ TAM ludzi podpisane nazwiskami sław? Po pierwsze, jest to wprowadzanie w błąd tych, którzy się nie znają. A jak ktoś z zagranicy(który kojarzy swojego znanego rodaka)to zobaczy, to ciekawe co sobie pomyśli?
posługiwanie się nazwiskami ludzi nieżyjących, co więcej sław w celu reklamacji zwykłych(bądźmy szczerzy) biurowców jest jak dla mnie oburzające. ktoś powinien ich zaskarżyć, za to i za okłamywanie ludzi (na zdjęciu jest inna osoba podpisana sławnym nazwiskiem).- 17 2
-
2012-04-22 15:23
Watashi no Gudanisuku.... mój gdansk. Drugie zdanie wyższa szkoł jazdy...
- 3 1
-
2012-04-22 15:40
Bilboardy
A ja jak widzę na mieście jakąś reklamę, zwłaszcza jak atakuje moje oczy, to staram się od danego produktu (jeśli to możliwe) trzymać w sklepie z daleka.
- po pierwsze szpecą bezsensownie miasto
- po drugie, jeśli potrzebują, często agresywnej, kampanii reklamowej, to pewnie ich produkt jest guaniany i się nie sprzedaje, proste ;)- 5 0
-
2012-04-22 15:40
A ten nowoczesny biurowiec
-Czy to,to w tle?
- 3 0
-
2012-04-22 15:43
Tak naprawdę to 99,9 % ludzi nie wie o co chodzi z tymi postaciami na bilbordach
I owszem, tak, ja też nie wiem
A gdyby nie ten artykuł, dalej bym nie wiedział- 6 0
-
2012-04-22 15:46
patrząc na nasze seriale to prawie wszyscy pracujemy "w biurach" (2)
a te drogi, mosty, domy, jachty, auta, statki, chleby, ziemniaki, jabłka, szynki, gazety, itp. itd to same się robią
- 10 0
-
2012-04-25 22:22
Bo ci, co budują drogi, mosty i domu tak się zachowują i wyrażają, że nie idzie tego pokazać przed 22:00 :) (1)
- 1 1
-
2012-04-25 23:54
smutne to...
..że człowiek po 5 latach studiów technicznych, z tytułem magistra inż, członek Izby Inżynierów, ma dużo niższe poważanie społeczne niż absolwent "prestiżowej" uczelni z reklamy w SKM, który pod krawatem, i po intensywnych szkoleniach typu "piar, haer, dżunior brand menedżment", wciska tak zwane "produkty bankowe".
W końcu co za problem taki most czy budynek zrealizować, przecież to tylko się projekty daje w łapę, parę dech tu, trochę piachu i cementu tam, "roboli" prewencyjnie zdzielić sztachetą po plerach, żeby szybciej chodzili - i się normalnie samo stawia!
Ale żeby taki kredyt komuś wcisnąć z ukrytymi kosztami i niedozwolonymi klauzulami, ho ho - to trzeba być nietęgim intelektualistą!- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.