- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (242 opinie)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (158 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (323 opinie)
- 4 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (15 opinii)
- 5 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (65 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (868 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22247__kr.webp)
Egzamin z języka polskiego wszyscy uczniowie zdają na jednym poziomie. W tym roku na ustnej maturze uczniowie nie losują tak jak dotychczas kartki z trzema pytaniami. Na egzaminie przez ok. 15 minut przedstawiają wybrany przez siebie temat (wyboru dokonali we wrześniu). Podczas prezentacji uczniowie mogą wykorzystywać fotografie, filmy czy inne pomoce naukowe, które ubarwią ich wypowiedź.
- Postanowiłem, że wezmę temat, który jest bezpośrednio związany z moim miastem - mówi Damian Konieczny z Gdyni. - Będę omawiał "Wiatr od morza" Żeromskiego ze szczególnym uwzględnieniem ostatniej części. Przy okazji wykorzystam rodzinne archiwum. Mój dziadek przyjechał do Gdyni, gdy zaczął tu powstawać port i uczestniczył w jego budowie. Nie obawiam się tego egzaminu. Chodziłem na zajęcia fakultatywne z polskiego i na nich omawialiśmy tą książkę.
Druga część egzaminu ustnego to rozmowa z komisją. Przez 10 minut uczniowie będą odpowiadać na pytania dotyczące prezentowanego tematu.
Żeby zaliczyć maturę z polskiego, trzeba zdobyć 30 proc. punktów. Egzamin zostanie oceniony pozytywnie tylko wówczas, gdy uczeń zaprezentuje pracę i odpowie na pytania komisji. Jeśli ktoś odmówi rozmowy z komisją, nie zda.
Drugim obowiązkowym przedmiotem na ustnej maturze jest język obcy. Z danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że najwięcej uczniów będzie zdawało maturę z języka angielskiego - 77 proc., na niemiecki zdecydowało się 18 proc., rosyjski 5,5 proc., francuski 1,6 proc. Inne języki cieszą się znacznie mniejszą popularnością: na włoski zdecydowało się 480 uczniów w całym kraju, hiszpański - 377, słowacki - 17, szwedzki -12, portugalski - 8.
- Zdaję angielski i bardzo się tego egzaminu boję - mówi Damian. - Niestety języki obce to nie jest moja mocna strona. Nie potrafię się ich uczyć.
Egzamin z języka obcego można zdawać na dwóch poziomach: podstawowym i rozszerzonym. Uczeń po wejściu do sali losuje kartkę z zadaniami, potem ma 5 minut na przygotowania (może robić notatki, ale tylko na kartkach z pieczęcią szkoły wydawanych przez komisję egzaminacyjną). Sam egzamin potrwa ok.10 minut i będzie miał charakter bardzo praktyczny. Uczeń będzie musiał pokazać, że potrafi zachować się w prostych sytuacjach życiowych: w sklepie, na poczcie czy banku. Do zaliczenia wystarczy zdobycie 30 proc. punktów.
Osoby, które zdecydują się na zdawanie egzaminu z języka na poziomie rozszerzonym, dostaną trochę więcej czasu na przygotowanie - 15 minut. Ich egzaminowanie także potrwa ok. kwadransa. Egzaminu na poziomie rozszerzonym nie można nie zdać - nawet zdobycie 1 proc. punktów oznacza jego zaliczenie.
Podczas egzaminu z języka uczniowie będą mogli korzystać tylko z własnej wiedzy. Ani na egzaminie ustnym, ani na pisemnym nie będzie można zaglądać do słowników. Na wszystkich egzaminach obowiązują te same reguły: zakaz ściągania i wchodzenia na salę egzaminacyjną z komórką. Na egzamin trzeba przyjść punktualnie i przynieść ze sobą dowód osobisty (lub paszport), by komisja egzaminacyjna mogła spisać numer pesel.
Wyniki ustnej matury uczniowie poznają tego samego dnia, w którym przystąpią do egzaminu. Komisja poda je po zakończeniu egzaminu. Ogłoszone wyniki są ostateczne.
Jeśli ktoś będzie miał po egzaminie zastrzeżenia (np. uzna, że komisja złamała procedury egzaminacyjne) ma prawo w ciągu dwóch dni od daty egzaminu napisać odwołanie do dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej. Ten ma siedem dni na ustosunkowanie się do skargi i w przypadku pozytywnego jej rozpatrzenia może zarządzić ponowne przeprowadzenie egzaminu.
Uczniowie, którzy nie zaliczą egzaminów ustnych, przystępują do egzaminów pisemnych. Niezaliczoną część matury poprawiają w następnej sesji egzaminacyjnej, czyli w styczniu.
Ustne egzaminy maturalne potrwają do 29 kwietnia.
Opinie (65)
-
2005-04-18 21:54
m jak matura
juz za rok maturaaaaaaaaa, za rooooooook caaaaaaaaały, juz niedlugo coraz blizej.........lalalalala :D
- 0 0
-
2005-04-18 21:56
tegoroczna maturzystko
napisalas ze studenci kuja dniami i nocami na tydzien przed egzaminem? buahahahhaa, dobre, najwyej dzien wczesniej i to w przerwie miedzy gadaniem na gg :D, pozyjesz - zobaczysz a tymczasem - powodzenia
- 0 0
-
2005-04-19 10:05
lol
nw :> tak przezywaja ....zobaczycie na studiach :) 3 bryly na 1 egz :D i uczyc sie bedziecie tego w 3 dni :D to jest jazda:D hahah....nie peniajacie- zdacie :P a zycie na studiach wam pokaze:D
- 0 0
-
2005-04-19 13:56
:D:D czytać
GORĄCO POZDRAWIAM KOMISJE EGZAMINCYJNA Z 9 LO GDAŃSK A SZCZEGOLNIE Z SALI 303 :D
- 0 0
-
2005-04-20 12:36
nawyki
Zastanawiałam się, skąd i jacy są ci studenci, rozpaczający nad okrutnym ich traktowaniem w wątku obok.
Wynik przemyśleń:
1. na studiach często lepiej sprawdzają się uczniowie w szkole średniej trójkowi/czwórkowi. Oczywiście nie jest to regułą! Ale: piątkowicz może uczyć się dla stopni. Trójkowicz/czwórkowicz może uczyć się zgodnie z tym, co go interesuje. Ma też większy dystans do siebie. Studia nie wprawią go w pernamentny stres, że uczy się i uczy a nie ma już najlepszych ocen. Trójkowicz oblewa egzamin? Cóż, spróbuje w nastepnym podejściu! Profesor potwór? Będzie co wspominać po studiach! A wzorowemu dotychczas uczniowi świat może wali się na głowę i spotyka go "krzycząca niesprawiedliwość!"
2. Na studia dostają się ludzie też bez korepetycji. Przyzwyczajenie do korepetycji w szkole średniej lub rodziców pytających w szkole średniej ustawicznie "czy zrobiłeś lekcje?" MOŻE (nie musi) zaowocować brakiem samodzielności, nieumiejętnością uczenia się.
3. Wielu ludzi, którzy zgodnie ze swoim wyborem, upodobaniem w danej dziedzinie poszli na studia, znacznie lepiej wspominają okres studiów niż okres szkoły średniej. Pomimo kucia, czasem parokrotnie zdawanych egzaminów lub pił-egzaminatorów doceniają to, że uczą się tego co ich interesuje, są dorośli i tego się od nich wymaga.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.