• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Echa walentynek

kg
15 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaje miłości kursują po Gdańsku
"Kocham Cię Marto!" - banner z takim wyznaniem pojawił się na wiadukcie nad obwodnicą koło Szadółek. Czy Walentynki wyzwalają w nas odwagę i pomysłowość w manifestowaniu miłości, sympatii? Niektórzy przebierają się tego dnia za rycerzy...

Do tej pory areną takich haseł - wyznań był mur. Wystarczyła kreda i nieuwaga stróżów. Od czasu gdy bezrobotny absolwent wyższej uczelni, mieszkaniec Trójmiasta, wynajął billboard i ogłosił na nim, że szuka pracy, podając swój numer telefonu, takie pomysły już nie dziwią.

W tym przypadku pretekstem są walentynki. - Walentynki powinniśmy obchodzić każdego dnia, romantyczne gesty i wyznania nie muszą być zarezerwowane tylko na 14 lutego - uważa Franciszek Trzaskoś, animator kultury, pomysłodawca Centrum Interwencji Artystycznych (CIA) w Gdyni. - 6 grudnia umówiłem się z dziewczyną w Gdyni, przyniosłem na spotkanie wór prezentów i gdy szliśmy ul. Świętojańską, śpiewałem jej głośno piosenki - opowiada. W walentynkowy wieczór Franek upiekł swojej miłości pizzę w kształcie serca, przebrał się w strój rycerza, a na szabelce powiesił prezent. - 14 lutego to dobry dzień, żeby się z kimś pogodzić - tłumaczy Franek.

- Jest tyle okazji, żeby zamanifestować miłość, że szkoda ograniczać się do 14 lutego - przyznaje Jerzy Skrzypczyk z zespołu Czerwone Gitary. - Jestem wieloletnim żonkosiem, więc takich świąt nazbierało nam się sporo, między innymi rocznice ślubu. Miłość wyznaję przy świecach, pijemy po południu szampana.

Lucynę Legut, pisarkę, śmieszą walentynki. - Wolę, gdy ktoś mnie zaskakuje niekoniecznie dlatego, że tak wypada - mówi.

W dobie, kiedy miłość obudowała otoczka usługowa, kiedy funkcjonują nawet firmy organizujące za panów romantyczne oświadczyny, np. w tramwaju - z grajkami, udającymi kontrolerów, poszukiwanym towarem stała się własna inicjatywa. Na Długim Targu, przy fontannie Neptuna na kwiaty dla ukochanej zbiera śniegowy bałwanek. Bałwanek trzyma kubek z napisem - prośbą o datki na kwiaty. Przechodnie często "karmią" go drobnymi. - Liczy się pomysł - mówi pani Ludmiła, wrzucając do kubka 5 złotych.
Głos Wybrzeżakg

Opinie (34)

  • eeeechooooo....

    KOCHANIE WRACAJ DO DOMU....! BARDZO TĘSKNIĘ I KOCHAM... :-)

    • 0 0

  • Powinniśmy się pogodzić, bo Walentyki

    Godzimy się więc z marną pensją
    Godzimy się z bezrobociem
    Godzimy się z bezdomnością
    Godzimy się z chamstwem
    Godzimy się z złodziejstwem księży
    Godzimy się z agresją USA
    Godzimy się z pornografią dziecięcą
    Godzimy się z faszyzmem
    Godzimy się z ofiarami przemocy domowej
    Godzimy się z narkomania i alkoholizmem
    Godzimy się z analfabetyzmem wstecznym
    Godzimy się z nędzą uczuciową
    Godzimy się z brakiem perspektyw
    Godzimy się z opadem radioaktywnym
    Godzimy się z rakiem
    Godzimy się z chorbami wieńcowymi
    Godzimy się z zakłamaniem mediów
    Godzimy się z powiększającymi się długami
    Godzimy się na spadek płac realnych
    Godzimy się na obniżenie wskażnika szczęścia
    Godzimy się na mniej seksu
    Godzimy się na brak miłości
    Godzimy się na komercjalizację życia
    Godzimy się na degradację przyrody
    Godzimy się na syntetyzację kontaktów interpersonalnych
    Godzimy się na brak zgody
    Godzimy się na wszystko
    Tylko dajcie nam już spokój!!!

    • 0 0

  • Ależ ty Scacha zgodliwy! Ale mów za siebie. Czasy przemów towarzyszy już raczej przeminęły.

    • 0 0

  • Ruskie to Walentynkę dla przykładu wystrzelili w kosmos ale przechera wzięła i wróciła ... i to z zachodu

    • 0 0

  • "a na szabelce powiesił prezent" - to jest fantastico! Ludzie to maja pomysly, tylko pogratulowac. Hahaha

    • 0 0

  • dodajmy, że na szabelce wisiał mu prezent, a w rękach miał pizze w kształcie serca, którą był upiekł samodzielnie
    ale franuś jest animatorem w CIA i jak czytamy on z tą szableką już od św. mikołaja nadaje....

    • 0 0

  • Tez nie spisz? Kurcze, przed chwila do domu wpadlem, o rety, rano katz murowany....

    • 0 0

  • No moze wiecej niz przed chwila... Hmmmm...

    • 0 0

  • co znaczy też??
    pomyśl o naszym bohaterze z szabelką:)
    pewnie po tej pizzie, własnoręcznie pieczonej, też spać nie może:)

    • 0 0

  • coś znalazłem mam nadzieje że g*a nie poszatkuje tego



    Analiza wierszyka "Na piękną, słoneczną wiosenkę"

    PTASZEK SOBIE FRUNIE Z DALA,

    W GÓRZE SŁOŃCE z********A,

    ŻABA DUPĘ W WODZIE MOCZY,

    K*RWA! CO ZA DZIEŃ UROCZY!!!



    Analiza



    Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które - człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie - może dać tylko otaczająca przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby jest pretekstem do euforii. Zap*erdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy obudził się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna.



    "Ja" liryczne personifikuje słońce. W słowie "zapi*rdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istota ludzka i nie może "zapierd*lać" senso stricte.



    Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.



    Szkoda, ze tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane