• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzamin na "prawko" tylko z oświadczeniem antykorupcyjnym?

Michał Sielski, Michał Brancewicz
10 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przywrócili go do pracy w PORD po 2 latach
Zanim zaczniesz egzamin w gdańskim lub gdyńskim oddziale PORD-u, musisz przyznać, że o prawo jazdy starasz się legalnie? Zanim zaczniesz egzamin w gdańskim lub gdyńskim oddziale PORD-u, musisz przyznać, że o prawo jazdy starasz się legalnie?

Każdy, kto chce zdać egzamin na prawo jazdy w Gdańsku i Gdyni będzie musiał podpisać oświadczenie, że nie wręczał, ani nie proponował łapówki egzaminatorowi lub instruktorowi - postanowili członkowie Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów. - To nielegalne - oburza się marszałek Struk, który nadzoruje pracę PORD-u. I do uporządkowania ośrodka wysyła Antoniego Szczyta.



- W ośrodku poinformowano moją koleżankę, że jak nie podpisze oświadczenia antykorupcyjnego, to nie będzie mogła wziąć udziału w egzaminie. Musiała napisać, że nie wręczała łapówek, ani ich nie proponowała. To uwłaczające - denerwuje się gdynianin, Janusz Tomys.

Informacji o takich praktykach nie chciała potwierdzić kierowniczka gdyńskiego oddziału PORD-u, Małgorzata Bąkiewicz. - Ja tylko administruję budynkiem, organizacją przeprowadzania egzaminów zajmuje się Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego w Gdańsku. My jesteśmy jedynie jego filią - mówi Małgorzata Bąkiewicz.

Także zdymisjonowana w poniedziałek dyrektorka PORD w Gdańsku Ewa Radziejowska nie chciała odpowiedzieć, dlaczego egzaminowani muszą podpisywać oświadczenia. Cały dzień miała "bardzo ważne spotkania", jak usłyszeliśmy w sekretariacie.

- To jest działanie bezprawne - przekonuje Mieczysław Struk, wicemarszałek województwa pomorskiego. - To akt nielojalności wobec instytucji publicznej, którą reprezentują.

Na pomysł podpisywania oświadczeń wpadł gdański oddział Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów. To efekt śledztwa Centralnego Biura Śledczego, które w połowie lutego zatrzymało 14 egzaminatorów, 17 instruktorów nauki jazdy, siedmiu pracowników administracyjnych PORD i ośmiu właścicieli ośrodków szkolenia. Funkcjonariusze ustalili również personalia co najmniej 150 kursantów, którzy mieli zdać egzamin za łapówki.

- Wszyscy twierdzą, że bierzemy i do tego się jeszcze czepiamy. A to nie tak, to przepisy są chore, a my musimy się do nich stosować - przekonuje przedstawiciel Stowarzyszenia, Michał Figiel. - Oświadczenia są po to, by nie narażać egzaminatorów na niesłuszną karę. Wiemy, że organa ścigania stosują różne naciski, by nas obciążyć, wymuszają zeznania. Dlatego chcemy się zabezpieczyć, by nie wylecieć z pracy bezpodstawnie. Bo co da zwolnionemu z wilczym biletem człowiekowi fakt, że po pięciu latach procesu sąd go oczyści? - pyta retorycznie Michał Figiel.

Chaos jaki zapanował w PORD-zie ma okiełznać Antoni Szczyt, który będzie tymczasowo pełnił obowiązki dyrektora za Ewę Radziejowską. Potem zostanie rozpisany konkurs na nowego dyrektora. Pierwszym zadaniem byłego zastępcy dyrektora wydziału gospodarki komunalnej UM w Gdańsku będzie odsunięcie od pracy w PORD-zie wszystkich osób, które usłyszały zarzuty prokuratorskie. Dotychczas wypowiedzenie otrzymało już 19 osób.

Antoni Szczyt: - Dajcie mi miesiąc i trzymajcie za mnie kciuki - prosi.

Marszałek Struk nie ukrywa, że z działalnością dyrektora departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego wiąże duże nadzieje. Antoni Szczyt ma zadbać o skrócenie czasu oczekiwania na egzamin poprzez zatrudnienie dodatkowych egzaminatorów z ościennych województw. Ma zorganizować także szczelny system elektronicznego losowania egzaminatorów przez osoby egzaminowane.

Marszałek myśli też o rozdzielenia PORD-u na dwa niezależne ośrodki w Gdańsku i Gdyni. - Musimy to uzgodnić z ministerstwem infrastruktury - mówi Mieczysław Struk. - Rozdzielenie spowodowałoby, że ośrodki stałby się mniejsze, konkurencyjne wobec siebie i łatwiej sprawowałoby się nad nimi kontrolę.

Opinie (466) 5 zablokowanych

  • Nie będzie musiał tylko JUŻ MUSI!!

    dzisiaj miałam egzamin, oblali mnie za nieprawdzenie klaksonu i ręczny:) nie zdązyłam nawet wyjechać na rękaw!!

    a oświadczenie podpisywałam już po egzaminie:D:d niezaliczonym...:)

    • 3 1

  • o niee (2)

    az strach sie bac co sie dzieje na tych egzaminach normalnie nabawic sie mozna wrzodow zoladka z tego stresu!!!!!!! i placic 115 zl tylko po to zeby nawet nie wyjechac z placu przeciez to jest smieszne zalosne i zenujace w jednym!!!!!!!

    • 3 1

    • Luz (1)

      zdałem 9 Marca pomimo ze miałem mase bledów :] nie ma czym sie martwić !! trzeba podjesc do tego na luzie !

      • 2 1

      • też zdawałam 9 marca, byłam pierwszą osobą która wyjechała z placu, hah, niestety szybko mnie udupił niesprawiedliwie na mieście, ale już ochłonęłam. Gratuluję, jesteś jednym z nielicznym któremu się udało tego dnia. :)

        • 1 1

  • hmmm

    a ja myślę ,że prawko powinien wydawac ośrodek w którym uczy się od samego początku ,tam goście widzą czy ktoś umie jeździć czy nie bo przecież wyjeżdżamy z nimi 30 godzin , sam niedługo będę zdawał prawko i jestem strasznie ciekawy co z tego wyjdzie , jak będzie na mnie polowała bestia z PORD-u .

    • 2 0

  • ludzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    my tez zrobimy moze protest i bedzemy na praktyczny jechac ....np do olsztyna jak nie chca wspópracowac to moze niech nie ma u nich juz kursantów wtedy wcale nie zarobiom:od czwartku w gdyni zdały moze 2 osoby.poraszka

    • 1 0

  • masakra!!! (2)

    w ubiegly czwartek w gdansku zdala jedna osoba!to po prostu skandal!!!!to niewyobrazalne ze nie ma jednej osoby w calej polsce ktora nie potrafi zrobic pozadku z tymi skorumpowanymi egzaminatorami!bo jesli nie oni to kto ponosi odpowiedzialnosc za to ze zdajacy zdaja w wiekrzosci nawet i po 7 razy?????albo oni sa tego przyczyna albo mamy takich instruktorow jazdy marnych!!!jakos nie chce mi sie wierzyc ze ponad 70%przyszlych potencjalnych kierowcow ktorzy ubiegaja sie o ten dokument nie zdaja z wlasnej winy i sa ludzmi ktorzy sie nie nadaja na kierowcow!sama zdawalam drugi raz i udupili mnie po godzinnej jezdzie po miescie tylko dlatego ze bylam na egzaminie zdenerwowana bo pan egzaminator bledow nie stwierdzil w mojej jezdzie!to szczyt chamstwa i bezczelnosci z ich strony!moze znajdzie sie wreszcie ktos z naszej szanownej wladzy kto ukruci ten chamski proceder wobec zdajacych!z jakiej racji mamy wciaz dorabiac zarowno instruktorow za kolejne dodatkowe jazdy przed egzaminem jak i pord za kolejne egzaminy,a licza jedni jak i drudzy sobie nie male kwoty!!!!!!opamietajcie sie egzaminatorzy!!!!!!!!

    • 3 1

    • (1)

      Sory Vinetu , skoro sama piszesz iż nie stwierdził nie prawidłowości w twojej jeździe lecz postanowił ukończyć egzamin wynikiem negatywnym to sama mogłaś złożyć odwołanie! Przecież są kamery i mikrofony ! A nie narzekaj na urzędników. Sami boicie się cokolwiek zrobić i liczycie , że ktoś was poprowadzi za rączkę i powie "Ta Pani chciała powiedzieć, że dobrze jeździła ale nie zdała" Zastanów się za nim coś napiszesz.Ja tez byłem zdenerwowany i zdałem :] czysta bzdura takie stwierdzenie,
      Ps. Nie popieram tego procederu w PORD,

      • 2 1

      • opowiadasz bzdury jakich malo!!!!a jak chcesz wiedziec to na te tasmy maja sposoby ze takie rzeczy mowia po wyjsciu z auta osle jeden wiec sie niemadrzyj,moze w lape dales to i zdales

        • 0 1

  • Ludzie tylko się nie denerwujcie na tych egzaminach.... (2)

    W końcu wygląda na to, że bez względu na stres i tak można polać. Jak się zdenerwujesz - to szybciej popełnisz głupi błąd. I tylko ułatwiasz zadanie.
    A skoro tacy rygorystyczni, bo się tak obawiają interwencji (jak to elokwentnie określił Pan Figiel) sił trzecich (swoją drogą - ciekawe kto to ta trzecia siła i jak wygląda pierwsza i druga?) - to nie musimy im więcej godzić się na to. Sądząc po liczbie zdających - PORD utrzymuje się głównie z wpływów za egzaminy.
    Jak im zbraknie kasy to w okna zajrzy KRYZYS i sam zrobi porządek.
    Jedźmy w normalne rejony!
    Ja idę na najbliższy egzamin, bo już za niego zapłaciłem. A skoro ten cyrk jest za moją kasę - to zamierzam się dobrze bawić. Idę na kompletnym luzie - bo w końcu teraz stres nie ma znaczenia. A jak obleję to już postanowione - idę po papiery a nie do kasy i jadę do innego miasta.

    A na razie pamiętajcie - sprawdzajmy klaksony - ale nie krótkim pip, tylko długim piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiip. W instrukcji sprawdzenie klaksonu jest obowiązkowe, ale nie jest określone jak długo trzeba pipczeć, więc nie mają podstaw, żeby się przyczepić. A kto nie wyjedzie na plac to sobie chociaż potrąbi!!!
    Aha i nie ma określonego czasu jak długo trwa przygotowanie się do jazdy i sprawdzenie świateł i lusterek! Róbmy więc wszystko na spoko i bez nerwów!

    A swoją drogą te oświadczenia to oni zbierają w imieniu PORD-u, Stowarzyszenia, czy jako osoby prywatne? Cz ktoś Was poinformował, kto będzie administratorem tego zbioru danych osobowych?

    • 4 0

    • przygotowanie do jazdy (1)

      ja na ostatnim egzaminie dlugo przygotowywalam sie do jazdy po czym jak zatrabilam to egzaminator wielce oburzony wsiadl do auta i powiedzial ze dluzej juz chyba nie moglam sie przygotowywac i to jest chyba moj pierwszy egzamin bo tak niepewnie i na spokojnie wszystko robie.

      • 0 0

      • No chciał Cię wyprowadzić z równowagi

        Nie mówię, żeby przesadzać i robić bardzo wolno, ale też bez pospiechu w stylu "jak do pożaru". W takim bardzo szybkim tempie łatwiej zapomnieć o ręcznym albo pasach albo światełku od rejestracji.

        • 1 0

  • Dobry pomysł. Te klaksony niech będą wyrazem naszej, zdających solidarności

    W jedności siła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 1

  • od tej calej akcji niezdawalnosc w pord wynosi 90%!!!!sku...syny sie tylko dorabiaja na nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 3

  • (1)

    raczej solidarnosci oblewanych!!!

    • 0 0

    • też, a właściwe jak słychać z doniesień to głównie

      • 1 0

  • Instruktor

    Jestem instruktorem i jak widzę co dzieje się w PORD to jest mi wstyd. Działalność Ośrodka Egzaminacyjnego już dawno poszła w złym kierunku, tak jak przepisy dotyczące egzaminowania. To co aktualnie się dzieje to są kpiny. Egzaminatorzy zachowują się jak rozkapryszone dzieci. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak zwykle po tyłku dostaje Egzaminowany. Jak mam być szczery to Ośrodek powinno się stworzyć od nowa. Młoda niezmanierowana kadra z nowym podejściem do pracy.
    Umarł Król, niech żyje Król.
    Dodam na koniec jeszcze tyle, że jakby przeegzaminować egzaminatorów w taki sposób w jaki oni podchodzą do egzaminu, to część egzaminatorów straciła by prawo jazdy.
    Byłbym za wprowadzeniem przepisu nakazującego przeprowadzania egzaminu dla egzaminatorów chociażby raz na trzy lata.
    Pozdro.

    • 12 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane