- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (112 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Ekshibicjonista w lesie przy Kaczych Bukach
Nasza czytelniczka, która biegała w lesie niedaleko Kaczych Buków, padła ofiarą ekshibicjonisty. Nieznany mężczyzna zbliżył się do niej i w rozpiętych spodniach zaczął się onanizować. Na szczęście napadniętej kobiecie, oprócz przykrego przeżycia, nic się nie stało. Napastnikowi udało się zbiec.
Na ścieżce,
Gdy czytelniczka odwróciła się, przeżyła szok.
- Miałam wrażenie, jakby ktoś chciał mnie chwycić. Zatrzymałam się. Za moimi plecami, w odległości dosłownie 10 cm znajdował się nieznany mi mężczyzna. Nie miał na sobie maski, był cały zaczerwieniony na twarzy. Odruchowo przeprosiłam go, bo myślałam, że on też biegnie i zawadzam mu drogę. Odparł, że nic nie szkodzi. Nagle zdałam sobie sprawę, że mężczyzna ma rozpięte spodnie, penisa na wierzchu i onanizuje się. Na szczęście nie dotknął mnie - relacjonuje pani Ewa*.
Rzuciła się do ucieczki, wyjęła z kieszeni telefon i odruchowo zadzwoniła po męża, który akurat był w domu. Gdy zmierzał żonie na ratunek, dostrzegł w oddali mężczyznę, który wybiegał z lasu i kierował się w stronę Fikakowa.
Czytelniczka opisuje napastnika w następujący sposób - to mężczyzna w wieku ok. 35 lat, dobrze zbudowany, o wzroście ok. 180 cm. Miał ciemne, krótko przystrzyżone włosy. Na twarzy nie było zarostu. Był ubrany w ciemne dżinsy i czarną kurtkę puchową. Cechą charakterystyczną mężczyzny było dość wysokie czoło.
- Gdy mąż dotarł do mnie, to byłam w takim szoku, że z początku nie byłam nawet w stanie wyjaśnić, co mi się przytrafiło. Potrzebowałam trochę czasu, aby ochłonąć. Ok. godz. 11 zadzwoniłam bezpośrednio na komisariat policji w Redłowie. Policjant poinformował mnie, że powinnam od razu zadzwonić na numer alarmowy 112. Wtedy by przyjechali i złapali tego człowieka. A tak, to jest musztarda po obiedzie. Nie zaproponowano mi przyjścia na komisariat i złożenia zawiadomienia. Proszę mnie zrozumieć, w takiej sytuacji nie myśli się racjonalnie - uzupełnia pani Ewa.
Policjanci potwierdzili, że czytelniczka skontaktowała się z dyżurnym komisariatu policji w Redłowie, ale przedstawili inną wersję rozmowy. Jednocześnie podkreślili, że pani Ewa powinna była niezwłocznie skontaktować się z nimi.
- Do dyżurnego zadzwoniła kobieta i zgłosiła, że widziała obnażającego się mężczyznę. W rozmowie zgłaszająca przekazała, że sytuacja miała miejsce dwie godziny temu. Dyżurny tą informację przekazał patrolom. Oczywiście to miejsce objęliśmy swoim nadzorem, będziemy tam kierować patrole. Apelujemy, żeby w takich sytuacjach niezwłocznie kontaktować się z policjantami za pośrednictwem numeru alarmowego 112 - komentuje asp. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
* imię zostało zmienione
Miejsca
Opinie (314) ponad 100 zablokowanych
-
2020-11-11 07:18
Pewnie jakiś zabłąkany fan marszu kobiet.
- 9 2
-
2020-11-11 07:31
Dość mocno zmyślona historia:)
- 7 2
-
2020-11-11 08:27
Kto wie jak mogło się skończyć. (1)
Przypomnę, że całkiem niedaleko, przy giełdzie warzywnej, pare lat temu, padła ofiarą gwałtu młoda dziewczyna. Zmarła matce na rękach. Nie wiem czy sprawca w końcu został ujęty.
Więc dobrze, że tylko tak się to skończyło. Kto wie jak taki człowiek zareagowałby na przemoc, krzyki, lub wyśmiewanie.
Być może ta przestroga uratuje komuś życie.- 12 2
-
2020-11-11 15:13
nie zostal
choc widziano go jak pracowal przy budowie na morenie.
- 0 0
-
2020-11-11 08:29
Ech... Komentarze
Tylko utwierdzają mnie, ze patriarchat szkodzi zarówno kobietom ale i mężczyznom. Panowie żartownisie - więcej empatii i zrozumienia.
- 8 2
-
2020-11-11 08:35
To na 100 procent pissowiec
- 4 7
-
2020-11-11 08:37
Do Pani Ewy!
Proszę sobie oszczędzić brnęcie w te niesmaczne i seksistowskie komentarze. To tylko internet. Ludzie często żartami kryją swoje lęki i frustracje. Dziekuje, ze Pani zglosila to na policję.
- 8 3
-
2020-11-11 09:50
Popełnił wykroczenie
Nieobyczajny wybryk i zasadniczo to do końca nie wiadomo bo to nie miejsce publiczne. Ale przyklejenie naklejki z inną ceną to już oszustwo czyli przestępstwo i takich trzeba ścigać. Musztarda palce lizać
- 3 1
-
2020-11-11 10:02
Zanim pomoze tobie 112 to tez musztarda po obiedzie bedzie.
- 5 1
-
2020-11-11 10:10
i co takiego się stało? (1)
w latach 70-tych i 80-tych w Gdańsku można było spotkać ich w lasach na Przymorzu, falowcach a nawet tramwajach i w pociągu. Zawsze mówili, że oni są niegroźni. Nikt nie szedł z tym na milicję.
- 4 6
-
2020-11-11 14:51
A W 45 gwałcili na ulicach i tez nikt z tym nie szedł.
- 3 0
-
2020-11-11 10:23
To co już LGBT jest złe ?
Przecież tam wszelkie zbuki są czymś normalnym.
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.