• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fałszywy alarm powodem nocnej akcji poszukiwawczej na plażach

Patryk Szczerba
4 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Akcja poszukiwawcza była prowadzona m.in. na sopockich i gdańskich plażach. Akcja poszukiwawcza była prowadzona m.in. na sopockich i gdańskich plażach.

Policjanci, ratownicy wodni oraz strażacy przez kilkadziesiąt minut szukali osoby, która dzwoniąc przed godz. 23 na numer alarmowy WOPR poinformowała ratowników, że przed kilkoma minutami topiła się i potrzebuje pomocy. Zgłoszenie okazało się fałszywym alarmem, a dzwoniącymi kobiety, które przebywały w tym czasie w jednej z gmin pod Pruszczem Gdańskim.



Ratownicy odbierający sygnał nie mogli oddzwonić do kobiety. Dzwoniła bowiem z numeru zastrzeżonego, informując co kilka minut o swoim położeniu na plaży.

W akcji poszukiwawczej użyto quadów oraz łodzi poszukiwawczej WOPR. W gotowości były także jednostki wodne Państwowej Straży Pożarnej. Policjanci z oddziałów prewencji przeszukali cały pas morski oraz okoliczne parki.

W tym samym czasie trwało namierzanie numeru telefonu, z którego wykonano połączenie. Policjanci ustalili, że dzwoniono z Rusocina pod Pruszczem Gdańskim. W jednym z domów znaleziono dwie kobiety, które - jak ustaliliśmy, podając się za jedną osobę - zainicjowały akcję ratunkową na plażach w Sopocie i Gdańsku.

- Policjanci dotarli do nich przez rodzinę zamieszkującą w okolicy. W najbliższych dniach będą prowadzone czynności w sprawie o wykroczenie. Dzwoniące osoby pozostały w domu - informują sopoccy policjanci, którzy koordynowali akcję poszukiwawczą.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie kobiety były poddawane w przeszłości leczeniu psychiatrycznemu, a niedawno zgłosiły podobne fałszywe wezwanie pomocy do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Miejsca

Opinie (102) 3 zablokowane

  • Ta akcja służb miejskich kosztowała nas podatników sporo pieniędzy.

    Mam nadzieję, że idiotki odpowiedzą za swój wyczyn.
    Proponowałbym prace społeczne na rzecz gminy.
    Na przykład: sprzątanie ulic i chodników miasta. Aż spłacą koszt akcji poszukiwawczej.
    Do psychiatryka to bym ich nie zamykał, bo to my podatnicy zapłacimy za ich wypoczynek w niezłych warunkach.

    • 11 0

  • 50 tys. zl. kary dla kazdej z tych zartownis i to ich nauczy

    • 7 1

  • zutylizować !

    • 5 3

  • Za wykorzystanie do tej akcji pieniędzy podatników powinny zostać obarczone karą którą zapłacą z własnej kieszeni!

    Za to,że te kobiety naraziły policjantów na wszczęcie postępowania poszukiwawczego powinny zostać odpowiednio obarczone kosztami!!!

    To nic że są nie normalne psychicznie - wiedziały co robią dzwoniąc pod numer alarmowy - w tym momencie ktoś mógł na prawdę potrzebować pomocy !!!

    • 8 0

  • Ktoś wie jak te Panie mogły mieć na nazwisko ????!!!! - powinny zapłacić za narażenie podatników za niepotrzebne opłaty!!!

    !!!

    Gdy będzie na prawdę potrzebna pomoc to nikt nie pojedzie bo będzie myślał,że to kolejny głupkowaty żart Pań z Rusocina!!!

    • 6 4

  • Na szubienice! (1)

    Nie leczyć tego ścierwa za pieniądze podatników tylko pozbawić życia.

    • 6 4

    • Sam się pozbaw jednego będzie mniej bo pp twojej wypowiedzi trudno nie odnieść wrażenia że stan twojej psychiki jest podobny do kobiet które narobiły zamieszania.

      • 4 1

  • co za dekle,jakby naprawdę ktoś potrzebował pomocy,nie byłoby ratowników,co za bezmyślne baby

    • 4 1

  • Obciążyć kosztami akcji ratunkowej

    g*wno mnie obchodzi, że były leczone psychiatrycznie

    • 6 0

  • Do wariatkowa z nimi

    zamknąć te wariatki,, żeby nie zagrażały nikomu

    • 4 0

  • Kula w łeb i do piachu.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane