• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

GAiT: wyższe pensje dla kierowców i szukanie podwykonawcy

Krzysztof Koprowski
2 lipca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
W zeszłym tygodniu udało się dojść do porozumienia ze związkami zawodowymi i zwiększyć wynagrodzenie dla kierowców. W zeszłym tygodniu udało się dojść do porozumienia ze związkami zawodowymi i zwiększyć wynagrodzenie dla kierowców.

- Od początku roku wzrost pensji w Gdańskich Autobusach i Tramwajach wyniósł ok. 20 proc. - przekonują władze miejskiej spółki. Podstawowa stawka godzinowa, dla osób z pięcioletnim stażem, od 1 lipca wynosi 18 zł brutto. Wciąż jednak brakuje ok. 70 kierowców, a GAiT szuka podwykonawcy do obsługi linii autobusowych.



Czy kierowcy GAiT powinni więcej zarabiać?

Porozumienie zawarte ze związkami zawodowymi w piątek 29 czerwca zwiększyło wynagrodzenie godzinowe dla kierowców do 18 zł za godzinę, przy założeniu, że pracownik posiada pięcioletni dodatek za staż pracy i miesięcznie realizuje 10 nadgodzin. Na początku roku ten sam pracownik dostawał za godzinę 13,50 zł.

- 18 zł to tylko jeden z elementów płacowych. Kierowcy co miesiąc otrzymują także premię uznaniową, dodatek za pracę w niedzielę, dodatki za godziny nadliczbowe, dodatki za pracę w nocy i dodatek stażowy - wyliczał podczas konferencji Maciej Lisicki, prezes GAiT - Po zsumowaniu tych elementów składowych otrzymujemy ogólną stawkę godziną wynoszącą od 1 lipca ok. 27 brutto. Oznacza to, że początkujący kierowca [z pięcioletnim stażem, także w innej branży - dop. red.] może u nas zarobić od ok. 4,8 tys. zł brutto.

Dwie premie w roku, wczasy "pod gruszą"



Ponadto, jak wynika z informacji przekazanych przez GAiT, kierowcy otrzymują dodatkowo dwie premie w roku, co w przeliczeniu na jeden miesiąc daje ok. 240 zł brutto oraz gratyfikację w postaci wczasów "pod gruszą", co w przełożeniu na jeden miesiąc daje ok. 150 zł brutto.

- Razem z tymi dodatkami podstawowa stawka godzinowa wzrasta do ok. 29 zł. Pracownicy, którzy wysyłają swoje dzieci na obozy i kolonie otrzymują od spółki GAiT dofinansowanie w wysokości 60-70 proc. poniesionych na to kosztów. Fundusz socjalny spółki oferuje pracownikom nisko oprocentowane, 1-procentowe pożyczki mieszkaniowe, z których korzysta ok. 90 proc. zatrudnionych. Obecni i emerytowani pracownicy otrzymują bezzwrotne zapomogi dla osób w trudnej sytuacji materialnej - dodaje Lisicki.
Lisicki nie komentował wysokości płac, ale zwracał uwagę, że banki lepiej oceniają zdolność kredytową pracowników GAiT niż innych firm przewozowych. Lisicki nie komentował wysokości płac, ale zwracał uwagę, że banki lepiej oceniają zdolność kredytową pracowników GAiT niż innych firm przewozowych.

Motorniczowie jako kierowcy autobusów?



Mimo takich zachęt, GAiT-owi wciąż brakuje ok. 70 kierowców. Od początku roku udało się przeszkolić ok. 20 osób, a w trakcie nauki jazdy jest 12 osób. Kolejnych 12 ma trafić na szkolenie w ramach współpracy z Gdańskim Urzędem Pracy. Planuje się również uruchomić szkolenia dla motorniczych, aby mogli oni dorabiać jako kierowcy autobusów.

Dlaczego zatem kierowcy nie garną się do pracy w GAiT, a spółka musi poszukiwać podwykonawców na linie 227, 268, 108118?

- Nie komentuję, czy te wynagrodzenia są wysokie, czy niskie. Są takie, na jakie dzisiaj naszą spółkę stać. Zdolność kredytowa naszego pracownika w banku jest jednak wyższa niż zatrudnionego w firmie prywatnej. Nie wiem, w jaki sposób pracownicy w innych firmach zarabiają większe pieniądze. Wiem, że u nas na konto wypłaca się konkretną kwotę, a tam się wypłaca w kasie - twierdzi prezes Maciej Lisicki.
Czytaj też: Burzliwe spotkanie kierowców z szefostwem GAiT w kwietniu

Rozwój spółki zamiast wyprzedaży majątku



Lisicki podczas konferencji kilka razy podkreślał, że nie zamierza likwidować i wyprzedawać majątku spółki, a wręcz przeciwnie - inwestować w jej rozwój, czego przykładem ma być planowana w perspektywie 6-8 lat budowa zajezdni przy ul. (Nowej) Warszawskiej zobacz na mapie Gdańska. Tam też ma być przeniesiona komora lakiernicza, której montaż jest obecnie planowany w zajezdni Wrzeszcz.

Czytaj też: Zamiana siedziby GAiT na teren pod zajezdnię autobusową oraz Plan zagospodarowania dla zajezdni Hallera

Prezes spółki odniósł się również do krytykowanej przez kierowców odpowiedzialności za uszkodzenia pojazdu - maksymalna kwota to trzykrotność pensji, zaś szkoda musi powstać z winy prowadzącego. Odpierał również zarzuty o kosztownej zmianie nazwy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku na Gdańskie Autobusy i Tramwaje - tzw. rebranding pochłonął ok. 25 tys. zł.

Czytaj też: Kierowca autobusu miejskiego: Nasza firma potrzebuje zmian

  • Gdańsk za 14 używanych 9-letnich autobusów z Niemiec zapłacił ok. 4,4 mln zł.
  • Gdańsk za 14 używanych 9-letnich autobusów z Niemiec zapłacił ok. 4,4 mln zł.
  • Gdańsk za 14 używanych 9-letnich autobusów z Niemiec zapłacił ok. 4,4 mln zł.
  • Gdańsk za 14 używanych 9-letnich autobusów z Niemiec zapłacił ok. 4,4 mln zł.
  • Gdańsk za 14 używanych 9-letnich autobusów z Niemiec zapłacił ok. 4,4 mln zł.
  • Nowe autobusy sprowadzone z Niemiec zastąpią m.in. tego Mercedesa z 1997 r., który trafił do Gdańska także z Niemiec - z Akwizgran (Aachen).

Autobusy z Niemiec wyjadą na ulice w połowie lipca



Po konferencji zaprezentowano jeden z 14 autobusów sprowadzonych do Gdańska z Niemiec. GAiT zapłacił za nie ok. 4,4 mln zł, a pierwsi pasażerowie skorzystają z pojazdów w połowie lipca.

Autobusy marki Mercedes z 2009 r. mają zastąpić znacznie starsze pojazdy, jeszcze z lat 90., w których również znajdują się tylko dwie pary drzwi. To oznacza, że GAiT nie będzie musiał płacić kar za wysyłanie na trasy autobusów ze zbyt małą liczbą drzwi (standardowo we wszystkich nowych gdańskich standardowych autobusach są trzy pary drzwi), choć z punktu widzenia pasażera, jak i kierowcy, nadal będzie to mało praktyczne rozwiązanie w godzinach szczytu, które utrudni wymianę pasażerską na przystankach.

Opinie (332) ponad 10 zablokowanych

  • Lisicki ! - zmień zawód !...

    • 6 0

  • Wydaje mi się, że gdyby faktycznie (2)

    kierowcy zarabiali po ok 5 tysięcy zł plus wysoki socjal, a na dodatek kredyty mieszkaniowe 1%, to na stanowisko kierowcy, czas oczekiwania wynosiłby 5 lat i to przy dobrym szczęściu czy "po układach".
    Natomiast skoro brakuje kilkudziecięciu kierowców, to albo Lisicki "łże jak dobra zmiana", albo kierowcom poprzewracało się w d.pach z tego dobrobytu...

    • 9 0

    • kierowca

      Dobrze gdaczesz

      • 2 0

    • Lisicki łże jak każdy platfus

      by "rżało" się lepiej

      • 0 0

  • Trochę prawdy. (3)

    Wygląda to tak. Posiadasz kategorię D( aktualne badania i kwalifikację) i zatrudniasz się w GAiT. Podpisujesz umowę, dostajesz stawkę startową, instruktaż, bilety i zaczynasz jazdę z patronem czyli doświadczonym kierowcą przez tydzień. A później już wszystko wiesz. Znasz wszystkie trasy i obsługę różnych autobusów. Zaczynasz przygodę z dodatkami. Na 4:30 do pracy do godz. ok. 9:00 potem przerwa i dalej ok 13:30 do 19:00. I tak pn-pt. Wolny weekend. Już się cieszysz. 2 dni wolnego i nic z tego bo telefon z planowania może przyjdziesz do pracy bo braki. I tak co weekend. A jeśli jeździsz na brygadach to zaczynamy ok 3:00 i w pracy od siedmiu do dziesięciu godzin. Zmiana B to samo ale po południu. I kończysz nawet o 24:00. Norma. Święta w pracy, sylwester w pracy, wigilia w pracy, a jak sam potrzebujesz wolne to brak możliwości bo braki duże. Można zarobić 2700, a faktycznie można zarobić 4200 na rękę. Ale w domu jesteś gościem. Zapraszam wszystkich chętnych i życzę powodzenia. Posmakujcie tego chleba i sami się przekonajcie jak smakuje. Nie jest tajemnicą, że mnóstwo młodych odchodzi po pierwszym miesiącu bo nie dają rady.

    • 13 0

    • Sam miod;)
      Do tego aż się prosi dodać, że utrata zdrowia psychicznego od tych przemilych i przekulturalnych pasazerow murowana!

      • 6 0

    • 4200 na rękę, ta, na pewno...

      • 0 0

    • 4200?? Wątpię mąż maksymalnie zarobił 3000 zł

      • 0 0

  • Śmiech! (1)

    18 zl brutto za branie na siebie odpowiedzialności za 50 osób, szok! Dopłaty za nadgodziny, hahaha wow bo wszędzie indziej za nadgodziny się nie płaci, i dodatek za nocki jest ustawowy czy chcecie czy nie i tak musicie za nocki dopłacać, jaki śmietnik ta firma, Panie i Panowie kierowcy nie dajcie się!!

    • 9 0

    • Do przegubowca może wejść nawet ok. 180 osób

      • 1 0

  • Były kierowca.

    Ludzie. Dodatki do pensji są albo nie. Podstawa jest żałosna. Praca ciężka, zmianowa, świątek piątek i niedziela. Kierowca narażony na stres , ataki pasażerów , kierowców, odpowiedzialny za wszystko co dzieje się w pojeździe, poza nim. A tu propozycja jak dla pani za kasą. (Nie ujmuję Pani za kasą) To jest Kpina! z kierowców. Niech zatrudnią Uk. to autobusy padną po tygodniu.Pozdrawiam były kierowca.

    • 11 0

  • Oj będzie gorąco po wypłacie w sierpniu 10 wyp. a kwitki po 15 do odbioru to tak 20 się skrzykniemy

    • 3 0

  • smierdzi sciema panie Koprowski i Lisicki

    bo place brutto to mozecie se panowie wyliczać jako prezesi i przedsiębiorcy dla US , dla pracownika liczy sie płaca netto bez nadgodzin ,premii i dodatków

    • 6 0

  • ja tam im się nie dziwię, że chcą podwyżki. To co teraz dostaną netto czyli ok 3500 zł netto jest kwotą minimalnie większą niż ta, którą ja zarabiam pracując jako mgr cieć. Nieporównywalna zaś jest odpowiedzialność i stres.

    • 4 0

  • Niewolnik

    Wypłata bez tych prawnie wymaganych dodatków oraz Premii mobingowej licząc stawke 15.50 razy 168 godz 2604 zł brutto to jest 1895,76 zł netto
    A on wlicza nocne godziny święta (premie nigdy niewiadomo czy dostaniesz i ile) i nadgodziny na nie się nie zgadzam
    Ponadto mamy zmiany do przepracowania po 9.40 10.15 i te 8 i 9 lub 10 godz pracy nie jest liczona jako godzina nadliczbowa dopiero jak wyrobisz w miesiącu zamiast 168 g powiedzmy 178 to ci te 10 g jako nadg łaskawie policzy
    I tak prac. Święta nocne godz oraz nadgodziny na konto 2500 - 2700 max 3000

    • 5 0

  • Lisicki do Bydlę

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane