• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

GPEC. Prezydent podpisał

PiF
29 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz parafował wczoraj po południu uchwałę Rady Miasta o sprzedaży 74,99 procent akcji największej komunalnej firmy Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Za pakiet większościowy niemiecki inwestor Stadtwerke Leipzig zapłacić ma ponad 183,6 mln zł.

- Musimy pamiętać, że sprzedaż GPEC będzie miała swoje konsekwencje przez wiele lat, a nie tylko przez jedną kadencję. Dlatego władze miasta nie mogą pozbywać się wpływu na kształtowanie cen ciepła i tracić kontrolę nad firmą - stwierdził Grzegorz Strzelczyk, radny PiS z Komisji Przetargowej, przeciwny sprzedaży na podstawie umowy w obecnym kształcie.

Większość komisji nie poparła jednak jego stanowiska. Radni opowiedzieli się, stosunkiem głosów 7 do 3, za rekomendowaniem umowy sprzedaży GPEC prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.

Oprócz Strzelczyka tej wersji dokumentu przeciwni byli Elżbieta Grabarek - Bartoszewicz z LPR i Aleksander Żubrys z SLD. zaznaczył on po raz kolejny, że w umowie nie znalazł się, proponowany przez radnych SLD, zapis o sprzedaży Stadtwerke Leipzig jedynie pakietu mniejszościowego GPEC, tj. najwyżej 49 proc.

- Istnieje duże prawdopodobieństwo sfinalizowania umowy sprzedaży GPEC, bowiem rządząca koalicja PO i PiS ma wystarczającą przewagę w Radzie Miasta, aby do tej sprzedaży doprowadzić, wbrew stanowisku klubu radnych SLD. Koalicja ta dała temu wyraz już w grudniu 2002 roku przy uchwalaniu budżetu na 2003 rok zakładając w nim dochód ze sprzedaży GPEC, a więc jeszcze przed sfinalizowaniem obecnie negocjowanej ceny - napisał w oświadczeniu złożonym w czasie prac komisji Aleksander Żubrys.

W tej sytuacji, skoro większość komisji rekomendowała umowę, dokument trafił do prezydenta Adamowicza, który go parafował.

Teraz mają zapoznać się z nim radni - tak, aby mogli przedyskutować jego zapisy na najbliżej sesji Rady Miasta 29 maja.

Umowa sprzedaży zakłada, że za 74,99 proc. akcji Niemcy zapłacą ponad 183,6 mln zł, w trzech ratach. Jeśli nie wywiążą się z terminów płatności, to poniosą karę w wysokości 145 mln zł. Ponadto władze miasta zobowiązały się do czasu przekazania firmy inwestorowi nie zwiększać zatrudnienia, ani płac załogi. Pracownicy będą także mieli prawo do bezpłatnych akcji firmy, które otrzymają z pakietu Stadtwerke Leipzig.

Głos WybrzeżaPiF

Zobacz także

Opinie (51)

  • w sumie dobrze ze Lipskie stadtwerke biora GPEC.
    Niemiecki porzadek w tym przypadku bardzo pomoze.

    • 0 0

  • SPRZEDAĆ TEGO MOLOCHA

    Nie mam absolutnie żadnych uprzedzeń do Niemców, cenię ich za porządek i gospodarność. Jak długo Gdańsk ma dotować tego molocha?

    • 1 0

  • Proponowana sprzedaż nie byłaby żadną prywatyzacją

    tylko rekomunalizacją. Jeżeli jedna firma komunalna jest w stanie poradzić sobie ze sprawnym zarządzaniem ważną sferą usług publicznych, nb. mogących stanowić wcale dochodową działkę, to tym bardziej sprawne prowadzenie tej sfery powinno być dostępne podmiotowi krajowemu, lepiej znającemu miejscowe realia. Zresztą od mniej więcej 100 lat wdraża się na świecie (mówiąc ściślej: w zachodniej Europie) metody takiego organizowania przedsięwzięć publicznych i zarządania nimi, które umożliwiają ich funkcjonowanie na zasadach komercyjnych. Polska miała w tej dziedzinie wybitne osiągnięcia przed wojną, tyle że poszły one w kompletne zapomnienie.
    Muszę przyznać, że kiedy czytam entuzjastyczne wypowiedzi etatowych chwalców wyprzedaży mienia komunalnego, robi mi się zimno. Kto was, nieboraki, uczył ekonomii?
    Kiedy w dodatku dowiaduję się, że pomysł sprzedaży Niemcom nie jest - jak by należało - traktowany jako surrealistyczny, opadają mi ręce, bo to znaczy, że na kwestie gospodarcze patrzycie w sposób żałośnie uproszczony. Cóż, ekonomia nie jest zbiorem abstrakcyjnych reguł, ślepe trzymanie się których przynosi podręcznikowe skutki. Życie gospodarcze toczy się w ogromnym społecznym mechanizmie, w którym tyleż jest racjonalnego, co irracjonalnego, i w którym ogromnie wiele ważą psychologia i polityka. I w którym wreszcie, nieboraki, kapitał ma marodowość, o czym przekonujemy się codziennie na własnej skórze. Jak widać, nie do wszystkich to dociera.

    • 0 0

  • nieboraczku (poprzedniku)

    Widocznie nie za bardzo zdajesz sobie sprawę w jakich żyjemy realiach. Gdańsk nie jest wyspą na mapie kraju i obowiązują tu takie same mechanizmy rynkowe jak w całej Polsce. Komunalnych firm nie stać na konieczne modernizacje, a gmin poprostu nie stać na dalsze dotacje do przedsiębiorstw przynoszących deficyt (zubożenie społeczeństwa, długi służby zdrowia itp). Nie jest ważne kto jest właścicielem zakładu dokonującego prywatyzacji, raczej należało by się przyjżeć potencjałowi nabywcy. SWL ma imponujący potencjał i konieczne doświadczenie w zarządzaniu koncernami ciepłowniczymi, 40% akcji SWL należy do ENVIA (potentat europejski). Jest to gwarancją właściwego kierunku w zarządzaniu przedsiębiorstwem i dalszego rozwoju w tym poniesienia nakładów rzędu 150mln EURO w ciągu najbliższych lat.
    Na konie argument koronny za sprzedażą GPEC, zagraniczny właściciel jest gwarantem całkowitego odpolitycznienia gminnej firmy, która niepotrzebnie stała się areną politycznych targów.

    • 1 0

  • Gdańszczance

    proponowałbym jednak życzliwie dalsze studia zarówno nad ekonomią, jak i nad ortografią.
    Niby jedno z drugim nie jest tak znów bardzo związane, a jednak oba te elementy decydują o odebraniu (lub nie) starannego wykształcenia.
    I tyle.

    • 0 0

  • GPEC czy Stadtwerke Danzig to to samo!

    Danzig ueber alles! W Gdańsku i Niemcy, i Polacy są u siebie w domu, więc po co ta dyskusja. Sprzedawac i juz. Na pewno przyda nam sie niemiecka szkola gospodarowania.

    • 0 0

  • GALUX I BAJA to dzieci zdunow-znaja sie na ciepelku.

    • 0 0

  • Witam wszystkich:-)

    Macie rację !

    Pozdrawiam :-)))

    • 0 0

  • GPC-sprzedaż

    Jestem ciekawa za ile lat i za jaka kwotę będziemy zmuszeni odkupić obecnego molocha od firmy niemieckiej!
    Ciepło mi się robi na samą myśl.

    • 0 0

  • SPRZEDAĆ

    A ja chrzanię kolejne lata utrzymywać za miejski pieniądz tego bankruta, jak zwolennicy firm komunalnych chcą to proszę bardzo z własnej kieszeni dotować.
    Warszawa pozbyła się swojego STOEN-u, koncern RWE go kupił i zmodernizował, SWL kupi GPEC i napewno wyjdzie to nam na dobre, pieniądze przeznaczy się na pilniejsze sprawy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane