- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (175 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (360 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (70 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (430 opinii)
Gdańsk bez plastiku, a straż miejska bez wody
W ramach akcji Gdańsk bez plastiku komendant straży miejskiej w Gdańsku postanowił zrezygnować z wydawania swoim podwładnym wody w plastikowych butelkach i wyposażył ich w bidony. Strażnikom polecono, by wodę czerpać z miejskich poidełek. Część pracowników do pomysłu przełożonych podeszła z dystansem, tłumacząc, że woda w miejskich zdrojach może być zanieczyszczona przez osoby załatwiające tam swoje potrzeby fizjologiczne. W czasie upałów wodę kupują więc za własne pieniądze.
W ostatnich latach strażnicy miejscy w Gdańsku nie musieli martwić się o dostęp do wody. Specyfika pracy w terenie sprawia, że uzupełniać płyny muszą zdecydowanie częściej od np. pracowników biurowych, dlatego pracodawca zapewniał im butelkowaną wodę.
Taki punkt, gdzie strażnicy pracujący w Śródmieściu mogli chwilę odpocząć, skorzystać z toalety czy po prostu napić się wody, zlokalizowany był w siedzibie Instytutu Kultury Miejskiej. Strażnicy pracujący na Wyspie Sobieszewskiej na podobnych zasadach mogli korzystać z zaplecza sanitarnego Straży Pożarnej w Sobieszewie.
W ramach akcji Gdańsk bez plastiku podjęto decyzję o rezygnacji z wody w plastikowych butelkach, a pracowników straży miejskiej wyposażono w bidony, które mają uzupełniać wodą z miejskich poidełek.
Problem w tym, że część strażników nie chce z nich korzystać. Swoim przełożonym tłumaczyli, że podczas wykonywania obowiązków służbowych wielokrotnie widywali tam osoby, które niekoniecznie chciały się tam napić wody, m.in. traktowali je jako toaletę czy prysznic.
- Wykaz miejsc, w których znajdują się poidełka, został przekazany wszystkim pracownikom. Dodatkowo od 2020 r. przed każdym sezonem letnim gdańska straż miejska zleca wykonanie badań mikrobiologicznych wody w instalacji w swojej siedzibie, referatach zewnętrznych, a także w punktach przy ul. Długiej i w Sobieszewie - wyjaśnia Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy straży miejskiej w Gdańsku.
Będą rozmowy ze związkowcami
Udało nam się porozmawiać z jednym ze strażników. Jak mówi, on i jego koledzy nie korzystają z bidonów, bo ze względów sanitarnych i higienicznych obawiają się picia wody z niepewnego źródła.
- Jeszcze stać mnie, żeby kupić sobie butelkę wody. Nie zamierzam korzystać z tych poidełek. Zbyt wiele razy widziałem, jak osoby bezdomne załatwiają tam swoje potrzeby albo się w nich myją. Sama akcja promująca ograniczanie w naszym życiu plastiku jest słuszna, ale w tym przypadku zdania wśród moich kolegów są mocno podzielone - powiedział nam, prosząc o anonimowość.
Jak rozwiązanie sprawdza się w praktyce z perspektywy samego pracodawcy?
- Rozwiązanie to zostało omówione i zatwierdzone przez wewnętrzną komisję BHP, w której swojego przedstawiciela mają związki zawodowe działające w naszej jednostce - dodaje Drzewiecka.
Głosy niezadowolenia z obecnej sytuacji są na tyle głośne, że wkrótce ma dojść do rozmów w tej sprawie związkowców z przedstawicielami SM.
- Ograniczenie zużycia plastiku jest słuszne i proekologiczne. Co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości. W ostatnim czasie związki zawodowe sugerowały zmiany w kwestii dystrybucji wody. Na pewno temat ten będzie przedmiotem spotkania, na którym przedstawiciele związków będą mogli przedstawić swoje propozycje w tym zakresie - kończy Drzewiecka.
Miejsca
Opinie (326) ponad 50 zablokowanych
-
2022-07-09 10:24
Nie wiadomo, smiac sie, czy plakac. Ciag dalszy miejskich glupot, wydumanych problemow, zadnych konkretnych pozytecznych dla ogolu rozwiazan wspolnych spraw, pozorne dzialania.
- 14 1
-
2022-07-09 10:26
Normalny człowiek nalewa sobie kranówkę do butelki
i nie angażuje w to kodeksu pracy.
- 15 10
-
2022-07-09 10:30
Jak zawsze setki postów od kaleków umysłowych .Poidełka są najbardziej popularnymi zdrojami w Gdańsku i miasto wydaje ich (3)
Korzystają z nich bardzo chętnie tysiące mieszkańców dziennie !!! co roku powstaje ich wiecej w miescie!!Wiekszosci sa tak skonstruowane ze nie da sie ich zanieczyścić .To ze strażnicy miejscy najwyraźniej nie mają rozumu to nic nowego .Proponuje zrobic im szkolenia niech przyjdzie jakis urzednich z Gdańskie wody i im wyłoży jak dziecku. jak działa poidełko .
Jesli władze miasta sie zgodza na rzadznia strazników to przyznają ze mieszkancy niepowinni korzystac z poidełek bo to jest dla nich zagrozenie.
Sam kilkakrotnie zgłaszałem niektóre podidełka do badania jakosci wody i były badania przeprowadzone otrzymałem wyniki które były pozytywne.
Gdańsk ma najlepsza wodę w kraju i trzeba ja udostepniac w lato jak najczesciej a poidełka są do tego doskonałe.- 9 13
-
2022-07-09 11:34
Niech pani Dulkiewicz i jej ochroniarz dadzą przykład
Jak piją z poidełek
- 5 2
-
2022-07-09 13:50
Kalek!!!
- 2 2
-
2022-07-09 14:47
Poidełek nie da się zanieczyścić, jeśli są używane prawidłowo, tak jak producent przewidział. Problem w tym, że mogą również być używane nieprawidłowo, a kranik nie znajduje się w jakiejś magicznej szklanej kuli, która chroniłaby go przed całym złem tego świata.
- 2 2
-
2022-07-09 10:31
Dulkiewicz i jej świta to samo. I niech zaczną robaki jeść jak
Rotschildy obecnie promują.
- 16 4
-
2022-07-09 10:32
pozorowana ekologia i eko bzdury przynoszące odwrotny skutek, plastikowe worki na odpady bio itd
Skończyć z tą pozorowaną ekologią. Co za głupia moda.
- 15 4
-
2022-07-09 10:33
Haha
Jak spragniony możesz robić nic poza siedzeniem na tyłku lub rozmawianiem przez telefon?
- 4 2
-
2022-07-09 10:37
By zyc bez plastiku kupiono strazy miejskiej plastikowe bidony. Brawo ! (2)
- 15 1
-
2022-07-09 10:52
Nie z plastiku , a tworzywa wielokrotnego użytku (1)
Używam bidonu od lat i nie mam problemu. No cóż strażnika miejskiego to przerasta. Jak oni radzą sobie w życiu ?
- 3 4
-
2022-07-09 22:13
Nie w tym rzecz. Zakladam sie ze sporo pracownikow strazy mniejskiej ma w domu własny bidon, butelke, cokolwiek.
Postawa proekologiczna polega na tym, by wykorzystac to, co juz mamy (wystarczy spytac kto ma?) a nie kupowac kolejny plastik bez pytania, ktorego byc moze nikt potem nie uzyje. Ale na zewnatrz PR wyglada git, no nie?
- 3 0
-
2022-07-09 10:37
to jest upokarzanie,jesli taka jednostka istnieje to powinno sie ja szanowac,komendantowi proponuje zalozyc na szyje taki worek jak maja konie dla paszy i w czasie jedzenia bedzie mial wolne rece i bedzie mogl pisac rozne bajki
- 12 4
-
2022-07-09 10:42
Strażnik miejski nie ma pragnienia, on ma pompę paliwową...
- 3 8
-
2022-07-09 10:53
Warto dodać ze kontrola PiP
Nie wykazała w tym nic złego ,
- 6 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.