- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (79 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (75 opinii)
Gdańsk bez podwyżek, ale z kredytem
- To budżet kontynuacji. Tak jak w poprzednim roku, stawiamy na jeszcze więcej inwestycji, i w pełni korzystamy z możliwości zdobycia źródeł finansowania z programów Unii Europejskiej - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, w czasie prezentowania projektu budżetu dziennikarzom.
Nadwyżka wydatków nad planowanymi dochodami ma wynosić 236 mln zł. Brakujące pieniądze władze Gdańska chcą uzupełnić dzięki kredytowi zaciągniętemu w banku krajowym (205 mln zł) i pożyczkom na projekty finansowane z funduszy strukturalnych UE. Ponadto ograniczone zostaną wydatki bieżące.
- Nie spowoduje to zmiany wysokiego standardu usług świadczonych mieszkańcom przez miasto - zapewnia Włodzimierz Pietrzak, Skarbnik Gdańska.
Według Teresy Blacharskiej, dyrektor Wydziału Finansowego Urzędu Miasta zwiększenie zadłużenia miasta do 44 proc. nie będzie stanowiło zagrożenia dla finansów samorządu.
- To jest zadłużenie na bardzo bezpiecznym poziomie - powiedziała Radiu Gdańsk Teresa Blacharska. - Również w 2005 roku wzięliśmy kredyt w wysokości 100 mln zł i dzięki bardzo dobrej płynności w całości z niego schodzimy.
Największa część inwestowanych przez Gdańsk pieniędzy zostanie przeznaczona na inwestycje drogowe - 163,3 mln zł. Najważniejsze z nich to: dokończenie remontu Błędnika ze skrzyżowaniem Al. Zwycięstwa i 3 Maja, budowa Trasy W-Z (ul. Jabłoniowa - Kartuska), przebudowa ul. Marynarki Polskiej, ulicy Spacerowej, wiaduktu przy ul. Braci Lewoniewskich i rozpoczęcie modernizacji ulicy Słowackiego.
Miasto inwestuje także w oświatę - 3 mln złotych pochłonie w przyszłym roku budowa szkoły podstawowej na Ujeścisku (zakończenie budowy w 2008 r.), a za 3,7 mln zostanie dokończona budowa sali gimnastycznej w Matarni (Gimnazjum nr 23).
Na budowę hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu zarezerwowano na rok 2006 11 mln zł. Poza tym 1,5 mln zł zostanie przeznaczonych na niezbędne prace na stadionie piłkarskim "Lechii".
Największą cześć dochodów budżetowych Gdańska stanowić będą udziały w podatkach (34 proc.), subwencje (24 proc.) oraz rosnące z roku na rok wpływy z podatków i opłat lokalnych (18 proc.).
Projekt budżetu na rok 2006 radni będą głosować na grudniowej sesji Rady Miasta Gdańska.
Opinie (56)
-
2005-11-15 23:34
Budżet OK
No i dobrze. Inwestycje, inwestycje nie przejadać kasy podatników !!!
- 0 0
-
2005-11-15 23:49
?- Nie spowoduje to zmiany wysokiego standardu usług świadczonych mieszkańcom przez miasto – zapewnia Włodzimierz Pietrzak, Skarbnik Gdańska."
BEZ KOMENTARZA...- 0 0
-
2005-11-16 00:45
Czego chcesz czlowieku?
Kocham Gdansk bo to moje rodzinne miasto. Standard obslugi jest bardzo wysoki!Popacz na warszawe gdzie sa dziury w drogach i prostytucja sie szerzy
- 0 0
-
2005-11-16 01:14
sielsko nie jest... ale poprawa jest widoczna, więc 3mam kciuki za kolejny rok,oby lepszy od poprzedniego i gorszy od następnego :)
mogliby tylko przestać podnosić ceny semestralnych biletów...student i tak za bogaty nie jest;/- 0 0
-
2005-11-16 01:51
Podobno Gdańsk stara sie o Euro2012
W 2006 roku wszystko sie rozstrzygnie. Gdańsk odwiedzą z wizytą przedstawiciele UEFA zobaczyć mnin. jak wygląda baza szkoleniowa w mieście. A tutaj widzę na obiekty piłkarskie 1,5 mln. Za taką kwotę to nawet jednego porzadnego boiska treningowego z małym zapleczem nie wybudujemy. Staramy sie o te mistrzostwa, czy już się poddalismy? Jazda jazda...
- 0 0
-
2005-11-16 07:37
Osowa jest ładna
ale kto tam mieszka mój boże ta Anna nawet pisac nie umie a IC wyjątkowo dla niej jeździ na ropę
- 0 0
-
2005-11-16 07:42
I o to chodzi
Kazdy kredyt zainwestowany w inwestycje drogowe spłaca się z nawiązką, poza tym, żeby wyciagnąć kasę z UE trzeba ją najpierw wyłozyć. Cieszy mnogość pieniędzy na drogi.
- 0 0
-
2005-11-16 08:01
Jest taki cytat:
"- Nie spowoduje to zmiany wysokiego standardu usług świadczonych mieszkańcom przez miasto – zapewnia Włodzimierz Pietrzak, Skarbnik Gdańska".
Jaki wysoki standard? Wystarczy na średnim, przyzwoitym poziomie, np. takim jak w Gdyni. Nikt nie wierzy w poprawę, bo p. Adamowicz potrafi tylko przepuszczać pieniądze na zbytkowne inwestycje, a nie na te naprawdę potrzebne ludziom. No i przynoszace jakiś ewidentny zysk. Same straty - finansowe i moralne. Kompletny aut.- 0 0
-
2005-11-16 08:14
wysoki standard świadczonych usług???? co za bzdura, komunnikacja beznadziejna, najdroższa w polsce a do tego znów podwyżki cen biletów!!!
- 0 0
-
2005-11-16 08:36
"Nie spowoduje to zmiany wysokiego standardu usług..."
Troche przesadzili z tym standardem. Nie wszystko jest takie różowe jak to sie niektorym wydaje. Ciekawe kiedy poszukają oszczędności w biurokracji. I faktycznie ulepszą poziom usług oferowanych mieszkańcom. Mimo wszystko cieszą inwestycje.
Aha i jeszcze jedno: czy w tym budżecie też będzie więcej wydatków na podróże i komfort radnych niż na szkolnictwo np?
Pozdrawiam- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.