• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk pożegnał Papieża

Maciej Goniszewski, (PAP)
8 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Tysiące ludzi oglądało w Gdańsku na ustawionych w kilku miejscach telebimach transmisję uroczystości pogrzebowych Jana Pawła II z Watykanu. Miasto było w tym czasie jak wymarłe. Sklepy były nieczynne.

Na Plac Solidarności przyszło około 5 tysięcy osób, których nie zraził deszcz. "Nawet niebo płacze za naszym Ojcem" - mówili wzruszeni wierni. Deszcz przestał padać na zakończenie uroczystości. Gdy trumnę z ciałem Jana Pawła II wniesiono do Bazyliki św. Potra zaświeciło słońce.

Obecni na placu podkreślali, że przyjechali pod Pomnik Poległych Stoczniowców , bo chcieli być razem z innymi, poczuć wspólnotę. Ponad tysiąc gdańszczan zgromadziło się na Długim Targu. W skupieniu oglądali transmisję Mszy z Watykanu na telebimie zainstalowanym na Zielonej Bramie. Wypełniony po brzegi był też gdański Teatr Wybrzeże, gdzie Mszę oglądało kilkaset osób. Ludzie stali i siedzieli w przejściach na widowni. Msza transmitowana była też w Katedrze Oliwskiej. Świątynia była wypełniona tłumem wiernych.

Nie wszyscy żegnali Ojca Świętego oglądając relację z Watykanu. Kilkadziesiąt osób w skupieniu modliło się w Bazylice Mariackiej, kilka tysięcy w kościele św. Mikołaja. W trakcie transmisji ludzie przychodzili też pod pomnik Jana Pawła II przed Bazyliką św. Brygidy w Gdańsku.

- Pomodliłem się i sprawdziłem, czy palą się moje świeczki i znicze. Od śmierci papieża jestem tu codziennie - mówi 38-letni Robert Sidorowicz.

- W tym dniu nie sposób jest siedzieć w domu przed telewizorem - powiedział 42-letni mieszkaniec Gdańska, Stanisław Milarski, który przyszedł pod Pomnik Poległych Stoczniowców z rodziną: matką, żoną i czwórką dzieci. - To miejsce jest dla mnie ważne, bo pracowałem w Stoczni Gdańskiej od 1978 roku do 1989 r. O papieżu powiedzieć "autorytet" to za mało. Jest pierwszy po Bogu.

Uroczystość pod pomnikiem "na pamiątkę" filmował kamerą wideo 28- letni Piotr Wardeński z Gdańska.

- Chcemy tu być ze wszystkimi - mówi jego 26-letnia żona Elżbieta. - Jestem teraz w ciąży. Opowiem potem dziecku, co tu się działo.

W tłumie można było też spotkać przyjezdnych.

- Jestem Krakusem z dziada pradziada - opowiada 60-letni Krzysztof Skucha, który od miesiąca przebywa w Gdańsku w delegacji. - Bardzo przeżywam to, co się dzieje od kilku dni w moim rodzinnym mieście. Te tłumy modlących się, to zupełnie nieoczekiwane.

Na placu koło stoczni, w czerwcu 1987 roku, modlił się osamotniony Jan Paweł II by oddać hołd ofiarom Grudnia '70. Władze komunistyczne nie dopuściły wówczas pod pomnik mieszkańców Gdańska którzy chcieli spotkać się z Papieżem Polakiem.

- Dziś odprowadzamy tego który zawsze o nas pamiętał i który przed laty bez nas modlił się za nas - można było usłyszeć od zgromadzonych pod pomnikiem.

Tuż przed Mszą watykańską ojcowie dominikanie poprowadzili modlitwę za papieża. Przeor klasztoru ojciec Jacek Krzysztofowicz odczytał testament Jana Pawła II.

- Chciałem być w takim momencie wśród ludzi - powiedział Wacław Wróblewski, który przyszedł razem z żoną na Długi Targ. - Nie przeszkadza mi deszcz. W takiej chwili nic nie przeszkadza. Byłem już w drodze do Rzymu, ale tuż za Gdańskiem zepsuł mu się samochód.

Inny gdańszczanin powiedział, że przyszedł oglądać relację, mimo tego, że jest ateistą.

- Myślę obecnie o Papieżu jako o wspaniałym człowieku. Przyznam, że jestem na rozdrożu - dodał mężczyzna.
Maciej Goniszewski, (PAP)

Opinie (133)

  • F.,

    pewnie masz rację. Dwoje złośliwców zadziałało niczym moderator. Grisza: piwo stawiasz....

    • 0 0

  • Palesky, no to sie zdziwisz

    Dziękuję, "SIOLE"...

    ... albowiem Twoje słowa (z 10 kwietnia 2005r, godz: 17:12) spowodowały wzmocnienie MOJEJ WIARY. Owoż WIARY polegającej na założeniu, że nie każdy Polak to OSZOŁOM - tj. istota ulegająca nachalnej propagandzie pod tytułem: "Umarł Papież". W ostatnich dniach byłem świadkiem niewyobrażalnej (dotychczas) maesterii propagandowej:
    Owoż CWANE WŁADZE państwa w którym żyć nam przyszło, zgotowały Polakom tygodniowe "oderwanie się" od rzeczywistości. Od nędzy, biedy i bezrobocia. Od wszechpotężnej korupcji, złodziejstwa i urzędniczej indolencji. Gdyby tylko mogli - ten festiwal kontynuowaliby przez następne tygodnie - najlepiej - w nieskończoność. Aby tylko powalić Naród na kolana, kazać mu się modlić i ... milczeć !!!
    Ale Polacy milczeć nie będą. Nawet wówczas, gdy niejaki "Grisza" usunie ten post z portalu, którym jest nielegalnego cenzorem.
    Z życzeniami MYŚLENIA :)))

    • 0 0

  • A teraz mi Palesky powiedz co tam bylo tak wartosciowego, ze trzeba za tym az tak szlochac.

    • 0 0

  • F.,

    zawodzisz mnie, Szanowny Interlokutorze. Przecież ta światłość bijąca po oczach, która mogła poderwać naród...a tu...kicha. Grisza ciach, ciach i wyrżnął, co najistotniejsze w naszych nędznych gadkach-szmatkach.
    Niezwykle mi żal, że nie miałam sposobności przeczytać tych wszystkich mądrości. Z pewnością porównanie do komara nie przyszłoby mi do głowy.

    • 0 0

  • Alez, Szanowna Interlokutorko Baju skadze znowu. Ten wzniosly i pelen trwogi post naszego Szanownego Interlokutora jest czysta perla w bylejakosci innych wpisow popelnianych tu przez innych Szanownych Interlokutorow.

    • 0 0

  • Wielce Szanowny F.,

    z ogromną satysfakcją zauważam, że świetnie się rozumiemy w tej materii. Tylko gdzie się podziewa nasz MiSZCZ? Czyżby naprawdę dał drapaka?

    • 0 0

  • Pewnie Szanowny Interlokutor juz dzwoni po policje, co by nas w kajdanki zakula i w zwiazku z tym ma rece zajete. Komus juz chyba tym grozil?

    • 0 0

  • Taaa, Szanowny F.,

    i to będzie najwłaściwszy moment, by mu uświadomić, na czym polega WOLNOŚĆ SŁOWA i DEMOKRACJA, hehehehe.

    • 0 0

  • Dobra, konczmy juz ta zabawe. Palesky, trzymaj sie Szanowny Interlokutorze, a Szanownej Interlokutorce zycze milego wieczoru. Moze ciut pozniej wymienimy jeszcze nasze zlote mysli...

    • 0 0

  • Słusznie. Wszystko w nadmiarze jest szkodliwe.
    Pozdrówka Szanowny Palesky.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane