- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (234 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (724 opinie)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (69 opinii)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (229 opinii)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (220 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Gdańsk szuka miejskiego ogrodnika, romantyka i pragmatyka w jednym
Gdańsk - wzorem innych miast w Polsce czy w Europie - chce zatrudnić miejskiego ogrodnika, który zarządzałby przestrzenią zieloną w mieście. Ma być romantyczny, pragmatyczny i... niedrogi, bo urzędnicy chcą mu płacić ok. 4 tys. zł miesięcznie na rękę.
W Gdańsku od lat natomiast był jedynie Dział Utrzymania Zieleni w ZDiZ, któremu zdarzyły się takie wpadki jak dopuszczenie do powstania kosztującego 25 tys. zł szpetnego kwiatowego herbu Gdańska czy wycięcie kwietnika przy Teatrze Szekspirowskim.
Czytaj też o kwietnikach w Gdyni i Sopocie.
By to się zmieniło, miasto szuka miejskiego ogrodnika, a dokładnie pracownika na stanowisko "zastępcy kierownika działu Rozwoju Przestrzeni Publicznej ds. Architektury Krajobrazu". Jego szefem od 1 lipca jest Małgorzata Kolesińska.
- Chcemy, by konkurs miał charakter ogólnopolski, dlatego ogłoszenia zostaną umieszczone w prasie w całym kraju. Szukamy osoby o wybitnych kompetencjach i dlatego chcemy mieć przegląd osób z różnymi poglądami na kwestie przestrzeni publicznej - tłumaczy Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska.
Chętni mogą zgłaszać się do 21 września, rozstrzygnięcie konkursu ma nastąpić do końca miesiąca.
Jakie warunki powinien spełniać miejski ogrodnik w Gdańsku?
- Musi mieć wykształcenie w zakresie architektury krajobrazu, ale przede wszystkim być człowiekiem obdarzonym pasją, pomysłem, bo będzie mógł się w Gdańsku wyżyć. Będzie miał dużą swobodę działania i będzie mógł pokazać, co potrafi - tłumaczy Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Ma być też inicjatorem i animatorem, który potrafi rozmawiać z obywatelami, nie obraża się, namawiać ludzi do współdziałania, łączyć różne grupy interesów czy pozyskiwać sponsorów. Nie szukamy urzędnika, ale menadżera i animatora. Krótko mówiąc, ma to być romantyk w celach, pragmatyk w działaniach.
Treść oferty pracy dla miejskiego ogrodnika.
Wśród jego zadań będzie rozwój zielonej przestrzeni publicznej w Gdańsku, a nie jedynie administrowanie obecnymi obszarami zielonymi, na których utrzymanie Gdańsk wydaje rocznie ponad 9 mln zł. Przyszły ogrodnik musi też zarządzać zespołem projektowym ds. przestrzeni publicznych, architektury krajobrazu, zieleni miejskiej, określać priorytety inwestycyjne i kierunki rozwoju krajobrazu miejskiego, opracowywać, uzgadniać lub zlecać projekty w zakresie zieleni miejskiej i współpracować z wieloma instytucjami.
Miasto chce zaoferować przyszłemu ogrodnikowi miejskiemu miesięczną pensję w wysokości ok. 4 tys. zł na rękę, ale może on też liczyć na trzynastkę czy nagrody, czyli w sumie jego roczne dochody mogą być na poziomie ok. 60 tys. zł netto.
Opinie (123) 10 zablokowanych
-
2015-09-10 20:25
Czy nie lepiej gdyby nazywał się oficerem zieleni? (3)
Mamy oficera rowerowego, pewnie też innych to i ten bardziej odpowiadały charakterowi obecnej władzy.
- 7 1
-
2015-09-10 20:54
Generalem trawy
- 1 0
-
2015-09-10 20:54
Albo geldmarszalkiem
- 2 0
-
2015-09-10 20:55
Feldmarszalkiem :P
- 2 0
-
2015-09-10 20:46
Przyda się ogrodnik, bo pod tym względem jest fatalnie (i nie tylko tym)
- 4 0
-
2015-09-10 20:53
Jak w reklamie Miryndy ma byc. (2)
Zapomnieli dodac to kryterium...
- 1 0
-
2015-09-10 20:56
Tylko na ksztalt betonu (1)
- 1 0
-
2015-09-11 18:44
Budyniu chyba? :-)
- 0 0
-
2015-09-10 21:20
Jeden z wielu
A ja bym teraz szukał czyściciela takiego od porządków co by zadbał od wszelkiego brudu i bałaganu bo od tego trzeba by zacząć dyszka na rękę i tak by sie zwróciło i dać mu tez wolna rękę i zeby sie wykazał !
- 1 1
-
2015-09-10 21:21
Ogrodnik
4 tys. dla takiego człowieka to bardzo mało. Mam takie wykształcenie i podjąłbym się takiego wyzwania ale nie za takie pieniądze. 4 tys. OK ale za pół etatu.
Za cały etat 8 tys. na rękę i dzwonię do was jako kandydat na to stanowisko.- 5 3
-
2015-09-10 21:25
Miasto zatrudnia już bezużyecznego nieroba Kitlińskiego
na stanowisku "oficera rowerowego", ja chce też brać kasę za nieróbstwo i chcę aby pan Adamowicz zatrudnił mnie na stanowisku oficera pieszego, albo oficera deskorolkowego, albo innego bezużytecznego urzędnika, oczywiście za przyzwoitą pensyjkę.
- 5 3
-
2015-09-10 21:58
tak będzie (1)
nasz Pan Prezydent zapomniał kasy na zieleń dać przez wiele lat - a teraz jak za PRL-u wyłoni ogrodnika zrobi przelew i powie - można? a no można !!!
- 2 0
-
2015-09-11 07:15
Dobry przykład
A Gdynia ma ogrodnika miejskiego od 2008 roku. Do roku 1999 też miała miejskiego ogrodnika. Widocznie władze i mieszkańcy mieli i mają taką potrzebę.
- 0 0
-
2015-09-10 22:00
PIOTR KOZYRA Z ZDIZ to moja kandydatura naprawde kompetentna osoba zna sie na rzeczy (2)
- 4 4
-
2015-09-11 08:12
Z tramwaju wiele nie zobaczy...
- 2 0
-
2015-09-11 08:47
Kompetentna i twarda.
Jak się zamachnie ledykimacją....
- 1 0
-
2015-09-10 22:51
Za 4000 miesięcznie jestem gotowy kopać przez dziesięć godzin dziennie (1)
- 1 2
-
2015-09-28 19:50
ogrodnik!
mozesz chciec kopac ,ale to jest stanowisko wielce prestizowe z odpowiednimi dokumentami nie chca nawet przyjmowac paperow do konkursu moze zdjecie nie odpowiednie
- 0 0
-
2015-09-10 22:59
A przypadkiem nie powinien zajmować się tym pracownik ZDiZ??
A przypadkiem nie powinien zajmować się tym pracownik ZDiZ??Znów dublowanie funkcji i kreowanie stanowisk?A co tam przecież w tym roku i tak mamy deficyt to jak dołożymy troszkę, nic się nie stanie. I tak ecs i teatr szekspirowski przynosi większe straty, dla odrobiny populizmu stworzymy stanowisko może jakiś kolega się załapie. Przecież mamy już menadżera śródmieścia, głównego estetę to jeszcze ogrodnik się przyda.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.