• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk wycofuje się z tramwaju wodnego

Szymon Zięba
27 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Tramwaj wodny w 2019 roku. Atrakcja cieszyła się popularnością, choć nie przynosiła zysków. Tramwaj wodny w 2019 roku. Atrakcja cieszyła się popularnością, choć nie przynosiła zysków.

Zarząd Transportu Miejskiego i Żegluga Gdańska, które do tej pory organizowały tramwaj wodny, nie planują uruchomienia atrakcji w 2021 roku. Urzędnicy chcą, by przedsięwzięciem zajęły się komercyjne podmioty. Oznacza to, że tramwaj wodny musiałby zacząć na siebie zarabiać. Do tej pory Gdańsk dopłacał do niego średnio od 1,6 mln do 2 mln zł rocznie.



Ile był(a)byś w stanie zapłacić za bilet na tramwaj wodny (w jedną stronę)?

  1. Do 2017 r. tramwaj wodny działał w ramach realizowanego przez Gdańsk od 2012 r. programu ożywienia dróg wodnych. Zgodnie z jego założeniami wybudowano przystanki tramwaju wodnego, a same statki, funkcjonujące na liniach F5 i F6, należały do wyłonionego w przetargu przewoźnika, czyli Żeglugi Gdańskiej.
  2. W 2018 r., po zakończeniu programu ożywienia dróg wodnych, zarówno w funkcjonowaniu tramwaju, jak i organizacji samych rejsów opracowano wizję marketingową, promującą tramwaj wodny jako publiczny transport zbiorowy, a jednocześnie jako ofertę turystyczną umożliwiającą poznawanie Gdańska od strony wody.
  3. We wrześniu 2020 r. zakończyła się umowa zawarta między ZTM a Żeglugą Gdańską. Nie przedłużono jej na kolejne lata. Jak ustaliliśmy, urzędnicy chcą, by tramwaj wodny funkcjonował komercyjnie. Oznacza to, że będzie musiał na siebie zarabiać.

Do tej pory bowiem Gdańsk do interesu dopłacał - i to niemało. W ostatnich latach średnio od 1,6 mln do 2 mln zł rocznie. Traktowano go jednak jako formę komunikacji miejskiej (z tego powodu za organizację tramwaju odpowiadał ZTM), która przede wszystkim ma służyć mieszkańcom, a nie przynosić zysk.

W czasie funkcjonowania tramwaju wodnego podniesiono ceny biletów:
  • Do 2019 r. bilet pełnopłatny kosztował 10 zł, ulgowy 5 zł, za rower trzeba było zapłacić 5 zł.
  • Po zmianie cen w 2019 r. pełnopłatny bilet kosztował 20 zł, ulgowy 10 zł, za rower 5 zł.

Bilety na tramwaj wodny drożeją o 100 proc.



Teraz charakter tramwaju wodnego miałby się zmienić. Jeżeli będzie organizowany - to bez udziału Zarządu Transportu Miejskiego.

ZTM i Żegluga Gdańska tramwaju wodnego nie zorganizują



- Uwzględniając potrzeby przedsiębiorców świadczących usługi transportem wodnym, zdecydowaliśmy się otworzyć ten segment transportu dla szeroko rozumianego rynku, by zwiększyć ofertę. Każdy chętny podmiot komercyjny we własnym zakresie może zorganizować linie tramwaju wodnego. Ubiegłoroczna praktyka pokazała, że nastąpił wzrost oferty w obszarze transportu drogą wodną - mimo warunków pandemicznych - tłumaczy Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM.
Sęk w tym, że w formie komercyjnej organizowaniem tramwaju wodnego nie jest na razie zainteresowany dotychczasowy partner ZTM, czyli Żegluga Gdańska.

- Na pewno w tym roku nie przystąpimy do organizacji tramwaju wodnego. Pandemia sprawiła, że w tej chwili jest to nieopłacalne. By pokryć koszty i odnieść jakikolwiek zysk, ceny biletów musiałyby jeszcze wzrosnąć. A przy załamanym ruchu turystycznym nie spodziewam się dużego zainteresowania tramwajami wodnymi - podkreśla Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej.

Co dalej z tramwajem wodnym? Urzędnicy się przyglądają



Z kolei w gdańskim magistracie usłyszeliśmy, że niewykluczone, iż w kolejnych latach miasto w jakiś sposób tramwaj wodny wesprze.

- Być może w jakiejś formie miasto będzie wspierać funkcjonowanie tramwaju wodnego, jednak za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Niestety, tym roku raczej nie uda się uruchomić tramwaju wodnego, na co wpływ ma trwająca pandemia koronawirusa. Jak będzie wyglądało to w przyszłości, tego jeszcze nie wiemy. Na pewno będziemy obserwować zainteresowanie komercyjnych podmiotów świadczeniem tej usługi. W zależności od rozwoju sytuacji podejmiemy decyzję o tym, czy i na jakich zasadach miasto włączy się w organizację tej atrakcji - mówi Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

11 "komercyjnych chętnych"



O zainteresowanie komercyjnym wykorzystaniem przystanków do tramwaju wodnego zapytaliśmy także w Gdańskim Ośrodku Sportu, które odpowiada za przystanki tramwaju wodnego.

- Mieliśmy wiele sygnałów od osób zainteresowanych korzystaniem z przystanków. Obecnie mamy 11 chętnych podmiotów, chcących prowadzić działalność w oparciu o istniejącą infrastrukturę. Ze względu na tak duże zainteresowanie dostępne jednostki godzinowe pozostały do zagospodarowania już tylko na przystanku Muzeum II Wojny Światowej - tłumaczy Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS.

Ile kosztuje utrzymanie przystanków?



Tymczasem utrzymanie infrastruktury, z której korzystał tramwaj wodny, rocznie kosztuje spore pieniądze. GOS przekazał nam dane z 2019 r. Na sumy składają się m.in. koszty zużycia energii elektrycznej, dzierżawa, wykonanie pomiarów batymetrycznych i sonarowych, utrzymanie czystości i  wykonywanie przeglądów.

Nie uwzględniono natomiast kosztów wynikających z napraw i bieżącej konserwacji, ochrony obiektów oraz kosztów amortyzacji:

  • Zielony Most - ok. 19,5 tys. zł,
  • Targ Rybny - ok. 19,5 tys. zł,
  • Wiosny Ludów - ok. 8,5 tys. zł,
  • nabrzeże Zbożowe - ok. 14,5 tys. zł,
  • nabrzeże Obrońców Westerplatte - ok. 34 tys. zł,
  • Narodowe Centrum Żeglarstwa - 63 tys. zł,
  • twierdza Wisłoujście - 13 tys. zł,
  • Górki Zachodnie - 10 tys. zł,
  • Żabi Kruk, Sienna Grobla, Tamka - koszt utrzymania zawarty jest w całościowych kosztach utrzymania przystani Żabi Kruk.

W 2020 r. tramwaju wodnego nie było



Problemy z uruchomieniem tramwaju wodnego były też w 2020 r. Wówczas urzędnicy zawieszenie atrakcji także tłumaczyli pandemią koronawirusa.

Już wtedy wskazywano, że mimo sporej liczby pasażerów w poprzednich latach dochód z biletów kształtuje się na bardzo niskim poziomie 15-19 proc. Funkcjonowanie tramwaju wodnego wymagało około 81-85 proc. dofinansowania z budżetu miasta.

Przed pandemią koronawirusa tramwaje wodne sezon rozpoczynały wraz z początkiem maja.

Wyprawa tramwajem wodnym w 2014 roku. Film archiwalny.



Miejsca

Opinie (580) ponad 20 zablokowanych

  • Hej, wladzuchny!

    Zróbcie opłatę klimatyczną od mieszkań na godziny i hoteli, z której pokryjecie tę i inne fanaberie, za które obecnie płacą mieszkańcy.

    • 17 3

  • Opinia wyróżniona

    Dziwi mnie, że tramwaj przynosił straty (38)

    skoro na pokładzie zawsze był tłum ludzi. Często zdarzało się, że nie udało się wsiąść do tramwaju wodnego już od Zielonego Mostu, bo było za dużo ludzi. Trzeba było jechać na przystań Żabi Kruk, żeby dostać się na rejs. Więc nie rozumiem skąd ta strata ???

    • 421 26

    • Cały Gdańsk to jedna wielka strata. (3)

      Zyski liczy garstka.

      • 106 23

      • To podobnie jak z polskim rządem. (1)

        • 36 21

        • oni moga a w gdańsku nie mogą - jak pis kradnie to brawo jak inni to nu nu nu

          • 6 12

      • jak skomercjalizuja to dziwnie bedzie sie to oplacac.

        • 8 2

    • Z pustych rejsów do Górek Zachodnich trzy razy dziennie.

      • 24 8

    • To wytłumaczę, strata jest wtedy jak koszty są większe od zyskow (8)

      Bilet za 15zl na Hel nie pokrywa kosztów nawet jak tramwaj płynie pełny. Plus puste rejsy do Górek

      • 36 24

      • (3)

        Na Hel to płynie ŻG i bilet nie kosztuje 15 zł.

        • 47 3

        • Hel (2)

          Bilet na Hel kosztuje 50 zł.

          • 21 0

          • Dłużej taniej

            I tyle samo 50 zł/55 zł kosztuje na Westerplatte i z powrotem. A tramwaj był tańszy . Dłuższe rejsy np na Hel zawsze są tańsze.

            • 0 0

          • Kiedyś byłtramwaj na Hel, parę lat temu.

            • 0 0

      • Ja wytlumacze nieco szerzej. Po zbadaniu tendencji rynkowych, popytu itp. itd. ...

        miasto skomercjalizuje rentowne linie, a nierentowne skasuje. Oczywiscie w imie ukochanego partnerstwa publiczno - prywatnego.

        • 36 1

      • Jeszcze te silniki

        paliwożerne z poprzedniej epoki.

        • 10 0

      • Strata jest wtedy jak koszty sa wieksze niż przychody madralo

        • 1 0

      • Niedługo twórca Amber Gold wyjdzie na wolność

        rozrusza to na pewno z Bożą pomocą.

        • 5 0

    • Tłum... ?

      Ja płynąłem 2 lata temu było ok. 10 osób

      • 15 15

    • nie ma się czemu dziwić (1)

      u nas taki klimat że i kopalnia złota jechałaby na samych stratach

      • 62 3

      • Nie klimat tylko włodarze. Dla nich wszystko jest nieopłacalne a winny ktoś inny.

        • 9 6

    • Problem polega na tym, że tam nigdy nie było tłumu, oczywiście tak bywało pełne obłożenie, niestety rzadko (2)

      Nawet nie pytam czy płynąłeś kiedyś tramwajem wodnym, bo nie znasz tematu
      Takiego jak ty, to tylko mogę zapytać, czy ty kiedykolwiek byłeś w Gdańsku ?

      • 13 25

      • Mieszkam przy przystani i wiem , że nie zawsze wszyscy weszli na pokład. (1)

        • 20 5

        • to zapewne też wiesz, o rejsach z kiloma pasażerami

          • 9 3

    • Tak to działa kiedy urzędnicy biorą się za biznesy

      • 36 6

    • Tlum? Przepływa mi pod oknem i ciągle pusty. Pojedyncze rejsy w sezonie miały pasazerow

      • 8 7

    • Trzy kursy dzienni były!

      To ile z tego można było uzyskać?
      to już z góry było nastawione na porażkę.
      chodziło o to tylko by wziąć kasę z uni na przystanki

      • 33 2

    • W tygodniu tramwaj pływał praktycznie pusty, więc masz odpowiedź (1)

      • 15 2

      • W tygodniu też pływał pełny

        Zazwyczaj wypełniony turystami.

        • 9 9

    • Nie jest ważne kto płaci (1)

      Wazne jest kto księguje :)

      • 12 1

      • I o to chodzi.

        • 3 0

    • bo w tygodniu tłumów nie było.

      • 4 2

    • A wiesz, ze jedna ciekawa knadydatka oglosila, ze dzieci szkolene beda jezdzic za darmo komunikacja miejską (3)

      Koszt to ok. kikunastu milionów dopłaty.
      I dla czego nikt nie napisze, ze Um utrzymuje tysiace urzednikow, do ktorych doplacamy grube miliony rocznie.

      i portal ktorego nikt nie czyta za kilka milionow rocznie.

      • 13 3

      • Pomarańczowe promy z Manhattanu na Statek Island (2)

        też są za darmo. W większości pływają nimi turyści którzy chcą zaoszczędzić na płatnym kursie pod Statuę Wolności. Miejscowi klną. Czesne patrzy się szerszej na pewne sprawy i priorytety a zamiast na bzdurne inicjatywy może lepiej przeznaczyć kasę na coś co przyniesie korzyść. Wszędzie patrzy się długofalowo. Po co była wyrzucana kasa na przystanki i inne wydatki związane z tramwajem wodnym jak teraz nie na pieniędzy. Ktoś przemyślał tę inicjatywę?

        • 6 3

        • Nie pisz głupot. To bardzo ważny środek komunikacji. Nie byłeś, nie widziałeś to się nie kompromituj

          • 2 1

        • TAK, przmyślał lekcję z Misia. Na koniec zrobi się protokół zniszczenia. Koniaczku?

          Oszuści urzędowi są racjonalni.

          brak kontroli nad nimi i odpowiedzialności.

          Nazwa "tramwaj" sugerowała wprowadzanie nowego środka komunikacji.

          • 1 0

    • jak ktos jest w Gdansku raz do roku w sezonie, to mysli ze zawsze takie tlumy...

      • 5 1

    • Musi byc strata skoro te linie obsługuja leciwe statki (1)

      z paliwożernymi silnikami , i mała iloscia miejsc . Oraz złe przydzielanie staków . linia na ktora brakuje miejsc małymi stateczkami a tam gdzie frekwencja znikoma duży statek . Niech sie włodarze przyjrza Wenecji , małe pojemne stateczni z obsługą jednego człowieka i w cenie kominikacji miejskiej , jeden za drugim długo nie trzeba czekac ...

      • 8 1

      • Też byłem w Wenecji ,i płynąłem tramwajem,

        ale to dawno było

        • 2 0

    • niech cie nie dziwi wszystko szło na wódę do ratusza

      • 3 1

    • Do dzieła

      Teraz możesz kupić sobie tramwaj wodny i będziesz zarabiał miliony. Po sezonie pochwalisz się milionami

      • 0 0

    • Jak taki staroć pływał to i remonty, i paliwo to ogromne koszty, pozatym strasznie wolny byl

      • 1 0

  • Mnie się cosik zdaje, że tu już jakiś prywaciarz czeka na przejęcie tego interesu za 1 PLN.

    • 26 0

  • Chore od początku więc zdechło w przewidywanym terminie (1)

    Od początku to był chory pomysł. Pod nazwą tramwaju funkcjonowały zwykłe rejsy turystyczne tyle, że dotowane przez miasto i dlatego cieszące się sporą popularnością jeśli chodzi o trasę na Westerplatte i w weekendy ale już do Sobieszewa. Rejsy do Centrum Żeglarstwa były totalnym niewypałem - "tramwaj" stale pływał pusty , w weekendy góra trzy, cztery osoby. Postulowaną wielokrotnie zmianę lokalizacji tego przystanku na Ptasi Raj po drugiej stronie Wisły Śmiałej olewano konsekwentnie. W rezultacie we wszystkich rejsach w dni powszednie brała udział tylko załoga. Wiem co piszę, bo tramwaj przepływa przed moimi oknami. Nikt nie korzystał z przystanków na Wiosny Ludów, na Stogach czy na Górkach przy pętli - nie po to się płaci za bilet na całą trasę żeby skorzystać z części. Co innego gdyby ceny były zróżnicowane. Żeby być tramwajem taki stateczek musiałby pływać przynajmniej co kwadrans, na trasie gdzie nie jest dublowany znacznie szybszym i tańszym autobusem. Generalnie - ktoś zza biurka strzelił pomysłem, wykorzystano unijne pieniądze i zlikwidowano po pięciu latach tak żeby nie musieli zwrócić dotacji.

    • 27 6

    • Oczywiście z tego samego powodu, dotowania przez miasto, pełne były "tramwaje" na Hel. Przecież jeśli tak zależy na turystach można dotować zwykłą białą flotę a nawet "Lwa" czy " Czarną Perłę" do tego nie trzeba utrzymywać zbędnych przystanków po drodze.

      • 0 0

  • i tak był...

    ...nieporozumieniem. Zawsze zapchany, niedostępny dla wsiadających na innych przystankach :/

    • 12 0

  • Chciałem skorzystać ze dwa razy, tak ułożyliśmy trasę rowerową, by móc przeprawić się tramwajem (3)

    Na przystanku były tylko osoby z rowerami. Okazało się, że nie ma dla nich miejsc, więc tramwaj nawet nie dobił do pomostu, tylko zawrócił i popłynął dalej. Nigdy więcej nawet nie pomyślałem, aby skorzystać tego tramwaju.

    • 113 5

    • Rowery, kolego to się przywozi...

      ... Tramwajem szynowym, albo miejskim autobusem.

      • 4 34

    • Dla mieszkańców powinna być duża zniżka (1)

      a turystów stać raz na rok zapłacić te 50 PLN - zwłaszcza zagranicznych.

      • 0 0

      • zniżka?

        żeby przynosił jeszcze większe straty?

        • 1 0

  • lepiej na rydwan albo " okrągły stół" wydać.... ehhh

    • 18 2

  • Rydwany wodne może będzie sie opłacało...uruchomić

    • 25 1

  • Hewelianum,, ECS, Stadion - atrakcja dla wybranych i płyną dziesiątki milionów. (1)

    • 29 0

    • Klubik wzajemnej adoracji.

      • 2 0

  • Jak zwykle fanatycy pis-u szaleją (4)

    Każda decyzja rady mìasta jest powodem do plucia jadem wiadomych osobników, obejrzyjcie sobie serial "Ranczo " jak nie macie co robić

    • 6 47

    • A Rada Miasta pięknie się podkłada

      Niegospodarnością i decyzjami które szkodzą mieszkańcom.

      • 14 0

    • Hej, przecież pis to socjalisci...

      A prezydentini te przedstawicielka zdrowej gospodarki opartej na konkurencji, czyż nie?

      • 9 0

    • Przestań polecać mi "Ranczo"

      bo nie mogę już patrzeć na ciebie jak siedzisz godzinami pod sklepem i żłopiesz jabola.

      • 4 0

    • Piotruś... ochłoń! Zaklinam cię!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane