• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: wysokie kary za brak kierowców i sprawnych pojazdów

Maciej Korolczuk
19 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
GAiT ma coraz większe problemy nie tylko z załogą, której brakuje, ale i stanem technicznym autobusów. Z tego powodu nie wykonuje kursów i musi płacić ZTM kary umowne. GAiT ma coraz większe problemy nie tylko z załogą, której brakuje, ale i stanem technicznym autobusów. Z tego powodu nie wykonuje kursów i musi płacić ZTM kary umowne.

Brak kierowców i wystarczającej liczby sprawnych autobusów w spółce Gdańskie Autobusy i Tramwaje nie tylko powoduje niezadowolenie załogi i oczekujących na przystankach pasażerów, ale też uderza firmę po kieszeni. W marcu ZTM nałożył na miejskiego przewoźnika karę w wysokości 85 tys. zł za nierealizowanie umowy przewozowej. Problemów do rozwiązania jest więcej.



Czy odczułeś w ostatnim czasie pogorszenie funkcjonowania autobusów komunikacji miejskiej?

Na początku tygodnia informowaliśmy o burzliwych rozmowach kierowców GAiT z władzami spółki o trudnej sytuacji kadrowej, finansowej i organizacyjnej w firmie. Pretekstem do spotkania były nowe grafiki, za które - według naszych nieoficjalnych informacji - posadami zapłacili wszyscy kierownicy kierowców z bazy przy al. Hallera. Według naszych ustaleń zostali oni oddelegowani do innych zadań w zajezdniach we Wrzeszczu i Nowym Porcie, ale spółka oficjalnie nie potwierdza tych informacji.

Kierowcy narzekali na wydłużony czas pracy, zły stan taboru, braki na zapleczu technicznym, a także na niejasne ich zdaniem zasady przyznawania premii i wynagrodzeń. Na spotkanie z prezesem Maciejem Lisickim przyszło kilkudziesięciu kierowców. Przygotowany przez protestujących scenariusz mówił nawet o natychmiastowym wstrzymaniu ruchu autobusowego w mieście na wypadek, gdyby kierownictwo nie chciało podjąć rozmów.

Radykalnego rozwiązania na szczęście nie trzeba było wcielać w życie. Prezes Lisicki cofnął decyzję o zmianach w grafikach i obiecał dialog z pięcioosobową delegacją pracowników.

Kierowcy zapowiadają jednak, że to dopiero początek zmian, jakich oczekują w firmie. Poniżej wskazujemy najważniejsze problemy, z którymi władze spółki muszą zmierzyć się w pierwszej kolejności.

Zmiana systemu wynagrodzeń



Najpoważniejszym i najpilniejszym problemem do rozwiązania, który da też możliwość zatrudniania nowych i zatrzymania w firmie dotychczasowych pracowników, jest zmiana systemu wynagrodzeń. Kierowcy zwracają uwagę na niejasne zasady przyznawania premii, które - ich zdaniem - powinny być dodatkiem do pensji, a nie jej lwią częścią.

Postulują więc, by ograniczyć dodatek do maksimum 400 zł miesięcznie, a pozostałą kwotę doliczyć do stawki godzinowej, dzięki czemu do podstawowych 13,5 zł za godzinę można będzie doliczyć ok. 2,5 zł. Drugie tyle dałaby też realnie przyznana - a nie ukryta w pomniejszonej premii - wywalczona od początku stycznia podwyżka w wysokości 400 zł. Zdaniem kierowców, przesunięcia środków z premii na pensje w ramach już obowiązującego budżetu nie kosztowałoby - ani spółki, ani miasta - nawet złotówki więcej.

Fragment poniedziałkowego spotkania kierowców z prezesem Maciejem Lisickim



Respektowanie umowy przewozowej



W sytuacji, gdy w firmie przewozowej brakuje środków na klucze dla mechaników, nie można dopuścić do sytuacji, gdy uciekają z niej dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie. A tak było w marcu, gdy ZTM nałożył na GAiT ponad 85 tys. zł kary umownej za niezrealizowanie ponad 5,7 tys. wozokilometrów, czyli niewykonanie co najmniej kilkudziesięciu kursów. GAiT ich nie wyjeździł, bo nie miał kim i czym.

Co gorsza, problem narasta, bo w styczniu i lutym niezrealizowanych kursów było mniej - odpowiednio 4,2 tys. i 3,2 tys. wozokilometrów. Od płacenia kar za dwa pierwsze miesiące w roku spółkę uratował zapis w umowie z ZTM. Mówi on, że kara za niewykonane wozokilometry jest naliczana tylko w przypadku, gdy wskaźnik wykonania spadnie poniżej 99,7 proc. Wskaźnik niewykonania za styczeń i luty zmieścił się w podanym przedziale, ale za marzec już nie i wyniósł 99,56 proc. Stąd kara w wysokości 85 tys. zł.

Warto też dodać, że miejska spółka za 1 wozokilometr otrzymuje od ZTM aż 8,13 zł, podczas gdy jej konkurencja - BP Tour - 5,79 zł. Jest więc o co walczyć i robić wszystko, by z bazy wyjeżdżało jak najwięcej autobusów.

Niestety, w kwietniu z naliczaniem kar może być podobnie, bo stan taboru i kadry nie poprawia się. Potwierdzają to zgłoszenia naszych czytelników, jakie w ostatnich dniach otrzymaliśmy w Raporcie z Trójmiasta, a także dane Zarządu Transportu Miejskiego.

Środowe zgłoszenia pasażerów o braku kursów ich autobusów w Raporcie z Trójmiasta. Środowe zgłoszenia pasażerów o braku kursów ich autobusów w Raporcie z Trójmiasta.
We wtorek i środę w porannym oraz popołudniowym szczycie pisaliście o "autobusach widmo", które miały przyjechać, ale nie zjawiły się na przystankach. W niektórych przypadkach dziury w rozkładach wynosiły nawet 30 min.

Jak informuje ZTM, liczba niewykonanych kursów wzrosła w ciągu ostatnich dni do ok. 10 dziennie. By zapewnić pasażerom obsługę wszystkich połączeń, ZTM zleci wkrótce wykonywanie części kursów innemu operatorowi, a GAiT podpisze umowy z podwykonawcami. Jedną z pierwszych linii, na której od najbliższego poniedziałku czasowo mogą się pojawić dodatkowe wozy innych przewoźników, będzie linia 227.

Na kary finansowe GAiT naraża się też kupując używane, dwudrzwiowe autobusy z Niemiec. Spółka borykająca się z problemem niesprawnych autobusów może być zmuszona delegować je do obsługiwania linii, na których jeździć powinny pojazdy 3-drzwiowe. A za ignorowanie takich zapisów w umowie z ZTM, GAiT znów będzie płacić kary. Kierowcy słusznie przed tym przestrzegają.

Za 14 używanych autobusów Mercedes Citaro z Berlina spółka zapłaciła Niemcom 4,4 mln zł. Za 14 używanych autobusów Mercedes Citaro z Berlina spółka zapłaciła Niemcom 4,4 mln zł.

Zatrudnianie obcokrajowców? Nie w GAiT



O tym, że sytuacja kadrowo-organizacyjno-finansowa w spółce nie jest najlepsza, a firma nie jest konkurencyjna, świadczy też fakt, że wakatów nie jest w stanie obsadzić nawet kierowcami zza granicy.

W całej firmie, zatrudniającej 1,4 tys. pracowników, pracuje zaledwie jeden Gruzin (z polskim paszportem), jeden obywatel Bułgarii i kierowca z Ukrainy posiadający Kartę Polaka. Tymczasem w innych krajach europejskich zatrudnianie obcokrajowców w komunikacji miejskiej jest na porządku dziennym. Warunkiem są uprawnienia i dobra znajomość języka, a magnesem - stabilne zarobki. Gdańska spółka, póki co, ma z tym duży kłopot.

Przejrzyste wydatki - rozliczenie lóż na stadionie



I na koniec - kwestia błędnie pojmowanego prestiżu i wyjątkowo niezrozumiałego uporu. Niedawno informowaliśmy o wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uznał, że miejskie spółki nie mogą ukrywać kosztów związanych z wynajmem lóż na stadionie. Gdy w ubiegłym roku zapytaliśmy spółkę w trybie o dostęp do informacji publicznej o ponoszone koszty, związane z wynajmem loży na Stadionie Energa Gdańsk, odmówiono nam udzielenia odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą handlową przedsiębiorstwa.

Choć od wyroku sądu mijają kolejne tygodnie, GAiT wciąż zwleka z ujawnieniem tych kwot, bo prawdopodobnie władze spółki planują wystąpić o kasację wyroku w NSA. A mowa o kwotach - szczególnie w kontekście ostatnich problemów - niemałych, bo w skali roku szacowanych na co najmniej kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset tysięcy złotych.

To ciąży na wizerunku spółki i z pewnością nie ułatwia przekonania zniecierpliwionej załogi, że to jej problemy są w tej chwili najważniejsze.
06:08 20 KWIETNIA 18 (aktualizacjaakt. 10:36)

Kłopoty z kursowaniem autobusów (62 opinie)

Autobus linii 213 nie przyjechał ani nie odjechał o 6:05 ludzi dużo na przystanku Olimpijska. Co się odjaniepawla z tą cholerną komunikacją.
Autobus linii 213 nie przyjechał ani nie odjechał o 6:05 ludzi dużo na przystanku Olimpijska. Co się odjaniepawla z tą cholerną komunikacją.

Opinie (504) 9 zablokowanych

  • Ktoś cos (4)

    Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego jest jakiś gait i ZTM.do tej pory spotykałem się z tym że jest jedna firma przewozowa która dba o siebie samą.A gdzie niby ta kara pojdzie.Rozplynie się w kieszeniach prezesów.za to można kupić sporo sprzętu.Poebane to wszystko.Tylko człowiek może wymyślić takie zawiłe chore systemy.Ide po piwo do żabki bo mam doła.

    • 25 4

    • Idę z Tobą

      Na trzeźwo to wszystko jest nie do przyjęcia :)))

      • 9 1

    • ZTM ma nadzór nad wszystkimi przewoźnikami. (1)

      Równie dobrze za parę lat może nie być GAiT tylko inni przewoźnicy. Zresztą teraz też jest kilku oprócz GAiT ale to margines.

      • 9 0

      • He he w teorii to tak jest

        bo w praktyce ZTM to jednostka budżetowa miasta a GAiT to spółka miejska więc proszę mi wytłumaczyć co to za różnica jest ? Oczywiście poza generowaniem dodatkowych kosztów. A tak na marginesie jak GAiT przestanie istnieć to wszyscy się chyba na rowerki przesiądziemy. Transport publiczny to nie taka prosta sprawa.

        • 3 0

    • Ztm to organizator, Gait to jeden z przewoznikow

      • 3 0

  • autobusy i........

    jak gów...o nazwać inaczej wielkie gów..o to jest GAiT lisa

    • 9 3

  • Czas na zmianę włodarza

    Podziękujmy już Adamowiczowi. Stworzył mnóstwo spółek i uważa, że za nic nie odpowiada.

    • 31 3

  • W mordę mu i tyle panówie

    • 11 3

  • mam ochote napisac cos na kierowców (12)

    i napisze, jak jezdza jak z workami ziemniaków, to ze załozyli koszule i krawaty, ni oznacza ze przestali byc chamami !!!! co nie w\siade do autobusu i chce skasowac bilet to ta qwa kierowca tak rusza ze trzeba sie szybko czegos przytzrymac....mendy

    • 8 49

    • (1)

      Taryfe wez warmiaku

      • 14 0

      • Wiesz jak by rozklady byly o 2 min na kazdym przystanku dluzsze to nikt by nie jechal na urwanie glowy

        • 15 1

    • Jak się wozi chamów,to ......kto z kim przystaje takim się staje.,naturalny mechanizm obronny organizmu człowieka.

      • 18 0

    • Czemu zaraz wyzywasz od mend ? Sam jesteś taki cudowny w swojej pracy ?

      • 11 0

    • W autobusie miejskim jest coś takiego jak poręcze.

      • 11 0

    • Swoja opinia sam pokazujesz jakim jestes pasazerem-osoba

      • 11 0

    • Bo z bydłem tak TRZEBA !!!!!

      • 6 0

    • Kierowca (1)

      Ja mam jedna zasade w pracy: jak ktos jest uprzejmy i wychowany to zasluguje na szacunek, a jesli ktos jest bucem no niestety... Ale wracajmy do twojej wypowiedzi. Czyli masz problem z kasowaniem biletow? A powiedz mi czy jabky kierowca czekal az wszyscy w autobusie to bys narzekal ze jest bardzo opozniony. Pasazerom twojego pokroju ciezko jest dogodzic. Stan polskich drog jest skandaliczny i to jest powodem tego ,ze pasazerowie odczuwaja dyskomfort podczas jazdy. Ale jak zawsze kierowcy sa winni. Jesli ktos cie kiedys urazil to trzeba bylo to zglosic, a nie wypisywac obelgi na innych. Ale mimo wszystko zycze duzo przyjaciol choc watpie ich istnienie. Pozdrawiam

      • 14 0

      • nie polskich dróg tylko gdańskich

        • 1 0

    • Po wejściu do autobusu masz obowiązek się trzymać poręczy. To nie bazarek

      • 10 1

    • Debil jesteś i tyleBurak!!!!!

      • 0 1

    • W samochodzie siedzisz i masz pasy a tu są poręcze więc trzymamy się. Poprowadz i zobaczymy jak się wykarzesz

      • 1 1

  • z jednej kieszeni do drugiej straszna kara\

    • 8 2

  • Jak masz znajomości to nawet jak wjedziesz tramwajem

    W tramwaj pisząc sms to i tak Cię przyjmą bo palca w d.... głęboko trzymasz liczy sie tylko jak nisko.klękniesz.przed kiero a nie czy jeździsz bez wypadków i kolizji a gdy przyjdziesz z wolnego to jeszcze pochwalę ci dadzą śmiech na sali i wiadro wazeliny

    • 10 3

  • ryba psuje się od głowy

    i to jej wymiany trzeba zacząć

    • 17 1

  • Nie ma rzeczy której Pan Lisicki, nie zostawiłby po sobie w stanie gorszym niż zastanym. (1)

    • 34 1

    • jaki to pan zwykły obwieś z wredną fałszywą mordą.

      • 2 0

  • Wola zatrudnić obcokrajowca któremu dadza wiecej niz Polakowi? Kase biora nie mala wielki mi prezes za dyche

    • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane