- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (182 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (566 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (193 opinie)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (201 opinii)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22544__kr.webp)
Ponieważ nie wszyscy czytelnicy słyszeli o konkursie, rozpisanym i rozstrzygniętym w tym roku, przedstawiamy jego ideę, oraz nagrodzone projekty.
Skąd pomysł na projekt gdańskiej kamieniczki? - Konkurs ma za zadanie znaleźć antidotum na swoiste "zubożenie stylistyczne" nowo budowanych kamienic - pisał Maciej Turnowiecki w serwisie internetowym Urzędu Miasta w Gdańsku.
- Szukamy nowej formy współczesnej architektury gdańskiej - tak przedstawiał ideę konkursu zastępca prezydenta Gdańska, architekt Wiesław Bielawski.
Do konkursu zakwalifikowano 58 projektów, a w sądzie konkursowym zasiedli architekci z Polski, Niemiec i Holandii.
Przyznano trzy równorzędne nagrody po 10 tys. złotych oraz 3 równorzędne wyróżnienia po 3,3 tys.
Nagrodzono projekty:
- Rafała Grzywaczyka z Krakowa,
- Pracowni Architektonicznej 3A STUDIO (Bazyli Domsta, Jan Raniszewski, Katarzyna Lipińska, Maciej Jaśkowiec) z Gdańska
- oraz pracę, której autora nie udało się zidentyfikować.
- "OVO Grąbczewscy Architekci" Oskar Grąbczewski z Katowic
- Joanna Skibińska z Gdańska
- Marta Koperska i Paweł Kośmicki z Gdańska.
Wszystkie ilustracje wykorzystane w artykule pochodzą z serwisu internetowego Urzędu Miasta w Gdańsku www.gdansk.pl
Opinie (177)
-
2005-09-01 17:08
drogi Pawle, bardzo się cieszę, że wyraziłes swoje zdanie. zgadzam się z Toba w całej rozciągłosci.... wyraziłeś dokładnie to co ja chciałam powiedzieć, ale zbrakło mi słów jak zaczęłam czytać te wszystkie opinie ziejące nienawiścia do nowoczesnej architektury.
- 0 0
-
2005-09-01 17:39
Do drugiej strony barykady
Gdyby tak myślano pięćdziesiąt, czterdzieści lat temu, nie byłoby dzisiaj Mariackiej, Piwnej ani Długiego Targu.
Różnorodność stylistyczna, owszem, ale można ją z powodzeniem realizować gdzie indziej, np. na terenie Nowego Miasta. Ludziom należy dać wybór (ostatecznie możliwość wyboru to podstawa demokracji): kto lubi Gdańsk "stary", niech cieszy się konsekwentnie zrekonstruowanym Głównym Miastem, kto zaś czuje odrazę do "atrap", niech pławi się w neopostquasidekonstrukywistycznym futuryzmie p. na terenach postoczniowych.
Poza tym, jak nabardziej, z turystami również należy się liczyć, oni też stanowią o dobrobycie miasta, a niestety, nikt nie przyjedzie do Gdańska oglądać hotelu "Hanza" czy socrealistycznej poczty przy Długiej, za to "atrapy" przy Mariackiej codziennie kompelemntowane są słowami szczerego zachwytu.
Jeśli chodzi o Wrocław, to mam przyjemność mieszkać w tym mieście i wcale nie uważam, że jego historyczna część jest od piękniejsza od tej w Gdańsku. Przeciwnie, poza Rynkiem i Placem Solnym niczego tu nie rekonstruowano, za to czcigodna Druga Strona Barykady ponad połowę Starego Miasta zabudowała różnymi potwornościami rodem z Trzeciego Swiata, kiedyś bardzo zresztą wychwalanymi na łamach czasopism architektonicznych. Np. ktoś komentujący zabudowę Nowego Targu (szkaradne bloczyska w miejscu jednego z najbardziej czarownych zakątków przedwojennego Wrocławia) wzniósł się na najwyższe szczczeble ekstateycznej rozkoszy, doszukując się w ponurych pudłach nawiązań do francuskiej architektury pałacowej! Obecnie, dodam, mówi się coraz więcej nie tylko o nieudolności powojennej odbudowy, wskazując z zazadrością na takie przykłady jak Gdańsk, ale też o poważnych błędach popełnionych w latach 90.
Pozdrawiam.
P.S. W gruncie rzeczy nie jestem wrogiem współczesnej architektury, bo uważam, że mimo swoich niedostatków, przy pewnym wysiłku ze strony architektów, również czasem potrafi być piękna, a nawet urzekająca. Po prostu twierdzę, iż niekiedy wypada wyjść poza ciasny zaścianek współczesności i spojrzeć na problemy architektury szerzej, by pojąć, że współczesny kanon form nie jest koniecznością arz i niezmiennie ustanowioną przez boginie losu oraz że od czasu do czasu, gdy jest to uzadanione szczególnymi względami, warto sięgnąć po estetykę historyczną. W przypadku centrum Gdańska - warto.- 0 0
-
2005-09-01 17:59
nowoczesna architektura TAK,
ale nie na calej Wyspie Spichrzow.
Wyspa jest oddzielona kanalem od starego miasta, wiec musi sie na niej znajdowac nawiazanie do niego, przynajmniej od strony kanalu Motlawy.- 0 0
-
2005-09-01 18:08
Do cdx
Co do turystów. Oczywiście, że są ważni. Ale to nie prawda, że oni przyjechali do skansenu i obrażą się zobaczywszy coś współczesnego. Czemu we Wrocławiu jest ich tylu?
Także nie twierdzę, że turyści mają przyjeżdżać, by oglądać nowe budynki.
Co do "neopostquasidekonstrukywistycznego futuryzmu":
Ależ ja niczego takiego nie proponuję. Zgłoszony przez nas na ten konkurs projekt jest mocno osadzony w historii (pewnie, że może Ci się nie podobać, ale nie zarzucaj mi proszę olewania historii i otoczenia).
Kiedy piszesz o Wrocławiu, to widać wyraźnie, że Twoja (i innych) niechęć wobec wszystkiego, co współczesne bierze się z przykrych doświadczeń z architekturą modernistyczną, programowo ignorującą otoczenie i kontekst (tak w kwestiach czysto architektonicznych, jak i urbanistycznych, np. samotne szafy wśród zwartej zabudowy).
Swoją drogą, co sądzisz o galerii przy Placu Nankiera (ruina gotyckiego muru ze szklaną scianą, przekryta płaskim dachem)? Dla mnie jest to jeden z najlepszych polskich przykładów architektury współczesnej w kontekście historycznym. I nie zmieniłbym opinii, gdyby za galerią stały kamienice zamiast bloków z lat 60-tych.- 0 0
-
2005-09-01 18:12
4 rysunek
Szkoda , że autora czwartej pracy od góry nie udało się ustalić.
Dla mnie jest najpiekniejsze rozwiązanie.- 0 0
-
2005-09-01 18:26
Panie Pawle Kosmicki komuchy tak samo spiewały po
wojence.Ach co to była za szpetna architektura w tym obrzydliwym Gdańsku,wystarczy poczytać czy zapytać kilku jeszcze zyjących. Przedwojenny kicz - mówili i tandeta. Rozjechac i zbudować osiedla mieszkaniowe na wzór tych z Batumi i koniecznie dodać wielki ośrodek sportowy ze stadionem nad Motławą. By lud chwalił panującego.Rozumiem że Pan także jest przeciwnikiem przedwojennego tandeciarstwa.
- 0 0
-
2005-09-01 18:29
Zoopociak
Jak sądze jestes z sopotu, na twoim miejscu martwiłbym sie o twoje podwórko. W gdańsku raczej taki potworek jak krzywy domek nigdy nie stanie
- 0 0
-
2005-09-01 18:30
Zoppociak
nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta takie komentarze... jezeli nie potrafisz rzeczowo dyskutować, tylko wszystko sprowadzasz do ground zero, to zamilknij i wstydu ( sobie) oszczędź...
- 0 0
-
2005-09-01 18:36
do Zoppociaka
nie sądzę, żeby porównywanie czyjejś wypowiedzi do "tego co gadały komuchy po wojence" było wysokim poziomem dyskusji,
jakiej Pan oczekuje od innych forumowiczów.- 0 0
-
2005-09-01 18:47
Protest
To co pwstało przed dworcem jest po prostu okropne ,wstydzę sie za nasze miejskie władze które tak zeszpeciły miasto.Panowie Wy nie macie pojęcia o pieknie Gdańska i jego duszy i o nas mieszkańcach.Powiedzmy, dość arogancji i zaprotestujmy puki czas Stare kamieniczki mają dusze i radują nasze oczy, jakim prawem chcecie budować nam kamienne miasto,na swoich daczach możecie robić co Wam się podoba,ale miasto jest nasze ,ludzi które je kochają i podziwiaja ,dosyć arogancji!Szkoda że nie ustalono autora najlepszej pracy,chcemy takiego projektu,mamy prawo wybrać co dla nas najlepsze Władza odchodzi a my zawsze jesteśmy i nie damy więcej zeszpecić naszego Gdańska
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.