- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (271 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (94 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (99 opinii)
- 4 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (280 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (95 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (373 opinie)
Gdański bar mleczny doceniony w Anglii
Czytelnicy brytyjskiego Guardiana uznali, że najciekawszym miejscem na kulinarnej mapie Trójmiasta i jednym z najciekawszych w Polsce jest Bar Turystyczny przy ul. Szerokiej w Gdańsku. W zestawieniu pojawia się on obok słynnych krakowskich i wrocławskich restauracji.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
To zestawienie - choć na różne sposoby można negować jego wiarygodność, zarzucając mu uznaniowość, przypadkowość, niekompletność - potwierdza, że turyści wciąż szukają miejsc oryginalnych, jakich nie znajdą nigdzie indziej. To może być podpowiedzią dla działających w branży turystycznej, że lokalnej oferty nie trzeba na siłę upodabniać do zachodnioeuropejskiej.
Co serwuje bar przy ul. Szerokiej? Kotlety schabowe i mielone, pierogi, naleśniki, surówki i buraczki. Zdaniem pracowników baru, na wyróżnienie zasłużyli jednak najbardziej... zupami.
- Z początku, jak w każdym barze mlecznym, podawaliśmy tylko dania jarskie, teraz oferta się poszerzyła, ale zupy nadal są dla obcokrajowców największym przysmakiem - mówi Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu Wiesława Zwierzycka, kierowniczka baru, która pracuje w nim od 30 lat. - W sezonie przychodzi do nas bardzo dużo obcokrajowców, ale nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że znajdziemy się w takim rankingu.
Miejscy urzędnicy z dystansem podchodzą do zestawienia na stronie "Guardiana". - Bardzo nam miło, że właśnie bar w Gdańsku został uznany za najbardziej reprezentacyjny bar mleczny w Polsce. Nie mamy nic przeciwko takim rankingom, ale trzeba pamiętać, że bywają one nieobiektywne. Ten konkretny powstał na podstawie rekomendacji użytkowników "Be there", w dodatku rekomendacji pochodzących nawet z 2006 roku, a więc już mało aktualnych. Z założenia jest też rankingiem dotyczącym Krakowa i Warszawy, zaś Gdańsk znalazł się w nim "na doczepkę", bo w bazie "Be there" próżno szukać innych obiektów z naszego miasta. Nie jest to na szczęście jedyna baza, z której mogą korzystać internauci-podróżnicy i nie jedyny internetowy ranking - komentuje Michał Piotrowski z biura prasowego magistratu.
Do jego zastrzeżeń warto dorzucić, że zestawienie pochodzi z kwietnia ubiegłego roku.
Cytowany przez Polskę Dziennik Bałtycki prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich Krzysztof Szulborski także jest zaskoczony obecnością baru mlecznego w takim zestawieniu.
- Patrząc na inne restauracje w rankingu jest to pewien paradoks. Możliwe, że wyróżnienie Baru Turystycznego było spowodowane względami smakowymi, bo jeśli chodzi o sposób podania potraw, stylizację wnętrz, jak i animację w lokalu, nie mamy się czym pochwalić. A może po prostu to sygnał, że nie liczą się już na świecie piękne wnętrza, miła atmosfera, akompaniament pianisty bądź skrzypka, pięknie wystylizowany talerz z wyszukanymi ingrediencjami tylko tanie jedzenie dla szybkiego zapełnienia żołądka - zastanawia się.
Dodaje, że choć jako reprezentanta środowiska kulinarnego taka reklama Gdańska raczej go nie cieszy, to "lepsze zwycięstwo mleczaka, niż oklepanej włoskiej knajpy".
Miejsca
Opinie (330) 7 zablokowanych
-
2012-01-10 22:19
jakby nie patrzeć sukces (1)
"OKLEPANA WŁOSKA KNAJPA" NIGDY NIE ZNALAZŁABY SIĘ W TYM RANKINGU. TO TA SWOISTA "ATMOSFERA KOMUNY" JEST TAKA POWALAJĄCA. ZAMIERZONA LUB NIE, ALE - OBOK WARTOŚCI CZYSTO KULINARNYCH - JEDYNY OBIEKTYWNY WALOR TEGO MIEJSCA. WSZELKIE PRÓBY "REWITALIZACJI" OBNIŻĄ WARTOŚĆ RANKINGOWĄ. CHYBA, ŻE PRZEPROWADZI SIĘ UMIEJĘTNE ODŚWIEŻENIE NIE NARUSZAJĄCE RZECZONEJ ATMOSFERY:)
- 3 0
-
2012-01-10 22:59
dokładnie tak samo myślę :)
- 1 0
-
2012-01-10 22:21
Naleśniki!
Ja tam zawsze jadłam naleśniki z twarogiem polane śmietaną z cukrem,mniam.Pani zawsze dzwoniła do mnie jak były przygotowane,takie fajne klimaty,można się najeść jak u mamy,naprawdę polecam ten bar!
- 2 0
-
2012-01-10 22:39
Podczas pobytu za granicą najchętniej stołujesz się: (1)
W jadłodajniach z wegańską karmą!
- 1 0
-
2012-01-11 08:15
ALEŻ KARMA W HINDUIŹMIE NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z JEDZENIEM!
- 0 0
-
2012-01-10 22:58
naprawde nikt nie zrozumiał?
przecież turystom chodzi o prawdziwy klimat PRL'u, oni myślą że to specjalnie tak jest urządzone. A że jeszcze mogą zjeść praktycznie za darmo to już w ogóle ekstaza :D
- 4 0
-
2012-01-10 23:07
Dlaczego zwyciężył bar mleczny? (1)
A dlaczego zbankrutował Cristal? Bo miał owszem miłe wnętrze, odpowiednio podane potrawy, akompaniament, wyszukane talerze z finezyjnymi ingredencjami, ale co najważniejsze, z całego mikroskopijnego dania, jedynie 10% było jadalne... Natomiast w barze mlecznym jest trochę gorzej pod względem stylizacji, ale jest czysto, schludnie i co najważniejsze potrawy są sycące i smaczne.
- 4 0
-
2012-01-11 00:11
1
Cristal to miał wnetrze nad wyraz wieśniackie . Bez białych skarpet nie zakaz wejścia ;p
- 0 0
-
2012-01-10 23:28
to żarcie
w Mleczaku jest 10 razy smaczniejsze niż w tych wszystkich okolicznych restauracjach. Także, Panie przedstawicielu wyżyn kulinarnych czy jak to tam. Jak zazdrościsz to zostaw to dla siebie.
- 4 0
-
2012-01-11 00:04
coooo
"A może po prostu to sygnał, że nie liczą się już na świecie piękne wnętrza, miła atmosfera, akompaniament pianisty bądź skrzypka, pięknie wystylizowany talerz z wyszukanymi ingrediencjami tylko tanie jedzenie dla szybkiego zapełnienia żołądka - zastanawia się."
jak śmie takie wspaniałe miejsce tak obrażac, przecieź tam miła atmosfera, cudowne wnętrze jak z dzieciństwa i pyszne jedzenie, żadne szybkie - prawdziwy obiad... żenada panie Krzysztofie,zamiast być dumnym to jeszcze mówi że nie cieszy go ten wybór.... tragedia...- 5 0
-
2012-01-11 00:08
budyniowcy
"Miejscy urzędnicy z dystansem podchodzą do zestawienia na stronie "Guardiana"" a BUDYNIOWYM URZĘDASOM nie w smak sława baru???
Chcieliby być sławni z powodu ECS i swoich wiekopomnych dokonań ;)) nie nie urzędaski bar Kmer , Oliwski ,Syrenka we Wrzeszczu i Akademicki , Neptun ? o ile jeszcze istnieje ,bar na Obrońców Wybrzeża i kuuuuultowa Perełka w Brzeźnie to jest to o co powinniście dbać. I robić WSZYSKO żeby te miejsca się utrzymały.- 6 1
-
2012-01-11 00:35
jadam tam codziennie i bicepsy puchną, a i żona wieczorem podśpiewuje
- 0 0
-
2012-01-11 01:03
w waszych resteuracjach jest brudno (1)
w ostatnią niedzielę bylem na obiedzie w madisonie w czsie jedzenia obiadu w restauracji sfinks zobaczyłem że nad głową mam pełno pajęczyn jak zwróciłem uwagę kelnerowi to odparł że to nie jego sprawa - wstyd brudasy.
- 2 1
-
2012-01-11 07:58
Ależ w pajęczynach jest penicylina. Ciesz sie Ola że sfinks nie pobrał dodatku farmaceutycznego do rachunku.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.