- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (93 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (184 opinie)
- 3 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (46 opinii)
- 4 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (164 opinie)
- 5 Kiedyś to było... można utonąć (48 opinii)
- 6 Gdzie za potrzebą na plaży? Wybór jest duży (35 opinii)
Gdański ratownik organizuje zbiórkę dla pogorzelców z Podhala
Potrzebny jest sprzęt AGD, materiały budowlane, elektronarzędzia czy garnki i sztućce. Gdańszczanin Artur Stefan organizuje zbiórkę dla pogorzelców z Nowej Białej w Małopolsce. Pomysłodawca zamierza nie tylko zebrać dary, ale także wraz z kuzynem przewieźć je na drugi koniec Polski i osobiście przekazać poszkodowanym.
Płomienie strawiły 25 domów, z czego sześć nadaje się już tylko do wyburzenia. Mieszkało w nich łącznie 27 rodzin, tj. ok. 100 osób. Nowa Biała to rolnicza wieś, więc oprócz domostw spłonęły także zabudowania gospodarcze, w niektórych przypadkach razem ze zwierzętami.
Poszkodowane rodziny straciły cały albo prawie cały dobytek. Na szczęście wkrótce po zakończeniu walki z żywiołem z całego kraju zaczęła napływać pomoc dla pogorzelców. Wśród osób, które postanowiły im pomóc, jest także osoba z drugiego końca Polski.
Jak narodził się pomysł?
Gdańszczanin Artur Stefan wpadł na pomysł, by zorganizować zbiórkę niezbędnych rzeczy dla jednej z poszkodowanych rodzin. Inicjator zbiórki od 12 lat pracuje w pogotowiu ratunkowym w Starogardzie Gdańskim, a od sześciu dodatkowo w dyspozytorni medycznej przy ul. Beniowskiego 7 w Oliwie.
Kilka tygodni temu nabawił się bardzo poważnych problemów zdrowotnych. Jak tłumaczy, w trakcie rekonwalescencji brakuje mu tego, co wykonuje na co dzień, czyli niesienia pomocy. Tak właśnie narodził się pomysł wsparcia pogorzelców z Podhala.
- Dwa miesiące temu "posypało się" moje zdrowie. Okazało się, że miałem zapalenie autoimmunologiczne mózgu. Wykryto także padaczkę. Przeleżałem miesiąc w szpitalu, obecnie przebywam na zwolnieniu. Tęsknie za swoją pracą, bo jest ona moją pasją. Poruszyła mnie ta sytuacja, w której znaleźli się mieszkańcy Nowej Białej. Pomyślałem, że skoro mam teraz sporo czasu, to mogę pomagać ludziom w inny sposób - tłumaczy Stefan.
Czego potrzeba pogorzelcom?
Bez zbędnej zwłoki przeszedł od słów do czynów. Skontaktował się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Nowym Targu (wieś Nowa Biała leży w powiecie nowotarskim), w którym poprosił o kontakt do jednej z najbardziej poszkodowanych rodzin. Następnie ustalił, jakich rzeczy potrzeba najbardziej, aby jej członkowie mogli w miarę normalnie funkcjonować.
- Niestety, dom tej rodziny nie nadawał się do odbudowy i został zakwalifikowany do wyburzania. Stracili także gospodarstwo ze zwierzętami. Nie mają nic. W tej chwili najbardziej potrzebne są im sprzęty AGD, np. lodówka, pralka czy kuchenka gazowa, materiały budowlane, elektronarzędzia oraz garnki i sztućce. Szczegółową listę najpotrzebniejszych rzeczy można przeczytać na facebookowej stronie zbiórki - kontynuuje Stefan.
Czas i miejsce zbiórki
Dary będą zbierane w dniach 9-10 lipca, tj. w piątek i sobotę, nieopodal mieszkania inicjatora zbiórki przy ul. Karpackiej 4 w Oliwie. Aby nie doszło do dublowania darów, przed ich przekazaniem warto skontaktować się wcześniej telefonicznie z panem Arturem. Numer do niego to 795 750 023. Jeśli jednak zdarzy się, że zostaną przekazane np. dwie lodówki czy trzy pralki, "nadwyżka" trafi po prostu do innych poszkodowanych rodzin w Nowej Białej.
- Podczas rozmowy z nowotarskim MOPS-em usłyszałem, że dwie szkoły są już zapełnione ubraniami dla pogorzelców. Sęk w tym, że 70 proc. z nich nadaje się do wyrzucenia. Mam nadzieję, że osoby, które włączą się w zbiórkę, podejdą do sprawy poważnie, a do poszkodowanych z należytym szacunkiem. Nie chodzi o to, że przekazany sprzęt musi być prosto ze sklepu. Ale czym innym jest przekazanie zadbanej, 2-3 letniej pralki, a czym innym kilkunastoletniego rupiecia, który może zepsuć się lada dzień. Wierzę, że nikt nie potraktuje tego jako okazji do pozbycia się rzeczy, których miejsce jest na śmietniku - uzupełnia Stefan.
Przekazanie darów będzie można śledzić na Facebooku
Co ciekawe, pan Artur zamierza przekazać dary osobiście. Wraz ze swoim kuzynem, który pracuje w firmie kurierskiej, zamierzają przewieźć dary z Gdańska do Nowej Białej busami transportowymi. Pomysłodawca zbiórki zapowiada, że relację z trasy i przekazywania darów będzie można śledzić na jego facebookowym profilu.
Wbrew pozorom w żadnym wypadku nie chodzi tu o promowanie się, ale o transparentność. Pan Artur tłumaczy, że chce, aby nikt z darczyńców nie miał wątpliwości, co stało się z przekazanymi przez niego rzeczami.
Opinie (153) 9 zablokowanych
-
2021-07-03 12:35
(4)
Pan Artur jest spolecznikiem co stawia go obok osób tak szlachetnych jak Anna Dymna, Szymon Hołownia, ks. Isakowicz Zaleski, Brat Albert, Janina Ochojska, s. Małgorzata Chmielewska. Powodzenia!
- 5 26
-
2021-07-03 12:56
takich Ludzi Polsce trzeba
- 2 5
-
2021-07-03 14:23
Brat Albert to postać historyczna z 19 wieku a nie współczesna.
- 3 1
-
2021-07-03 14:42
jakim społecznikiem?
- 2 1
-
2021-07-04 16:17
A zwłaszcza stawia go obok matki Teresy z Kalkuty
- 0 1
-
2021-07-03 13:01
W kółko mówiło się o Nowej Białej (2)
A wiecie, że po nawałnicy i trąbie powietrznej po stronie czeskiej i w miejscowości Librantowa dach straciło jeszcze więcej ludzi?
- 17 7
-
2021-07-03 14:16
od tego jest spoleczenstwo czeskie
- 3 2
-
2021-07-03 17:33
i w związku z tym nie mamy wspierać rodaków z nowej białej? swoją drogą czesi nas nie cierpią i nami szydzą jak mało który naród.
- 1 4
-
2021-07-03 13:12
A gdzie Morałwięcki? (3)
- 14 2
-
2021-07-03 13:50
A ten znany sołtys z Pcimia z folią nie przyjedzie już ? :)
- 6 1
-
2021-07-03 13:59
Przecież dostali po 200 tys na odbudowy od niego (1)
- 2 1
-
2021-07-03 14:01
Uściślijmy - dostali po 6 tys. czyli tyle co kot napłakał - na waciki :)
200 tys. to ci w głowie ubyło od tego wPiSu szarych komórek :)
- 2 3
-
2021-07-03 13:15
(3)
Nie chcę mieć nic wspólnego z góralami z Podhala.
- 27 7
-
2021-07-04 01:04
Nowa Biała nie jest na Podhalu! Skąd takie wiadomości? To Spisz!
- 4 0
-
2021-07-04 10:01
Odp (1)
A co złego Ci zrobili, że tak zawistnie się wypowiadasz?
- 1 4
-
2021-07-04 11:12
Nie pasuje mi mentalność kościółkowych oprawców zwierząt, chciwość i złodziejstwo, przyzwolenie dla przemocy w rodzinie. Wiadomo, że nie każdy góral taki jest, ale znacząca ich część.
- 4 1
-
2021-07-03 13:23
ciekawe czy zaszczepieni (1)
- 7 6
-
2021-07-03 20:33
górale się nie szczepią ksiądz zakazał ,bo chce zarobić na ich pogrzebach
- 1 2
-
2021-07-03 13:24
Akcja bardzo szczytna ale gdzie jest pomoc Rządu ja się pytam? (4)
Poprzednicy mieli chociaż tyle honoru żeby powiedzieć: trzeba było się ubezpieczyć! A ci obecni z PiS tylko dużo obiecują a jak jest potrzebna pomoc to nabierają wody w usta i walą głupa.
- 14 10
-
2021-07-03 14:43
Le Ming niestety ale mówili o niej juz dawno i juz jest dostarczona ale tego ci na TVN nie przekazali co? (2)
Za Tuska powiedzieliby ze kasy niema.
- 1 7
-
2021-07-03 17:01
(1)
"Niema" to bierze mnie rozpacz, gdy czytam takie komentarze, jak ten, pisane w języku polskopodobnym...
- 4 1
-
2021-07-03 18:48
To PiSze pisowski troll spod Moskwy :)
- 2 1
-
2021-07-03 20:20
rzad mógł pomóc wypełnić polisę ubezpieczeniowa a górale nie chcieli bo to niepotrzebny koszt
- 2 1
-
2021-07-03 13:46
Ech...wzruszające to wszystko. Tragedia może dotknąć każdego i zawsze
Ale...kiedyś Cimoszewicz powiedział "ubezpieczajcie się"
- 22 0
-
2021-07-03 14:25
(2)
Pomagać można. Fakt. Ale taka zabudowa średniowieczna jak w tej wsi wszyscy na kupie to i pożar jak w średniowieczu. Zero przewidywania w tym naszym narodzie.
- 21 6
-
2021-07-04 08:52
To jest zabudowa tradycyjna, chroniona przez konserwatora (1)
Wąskie działki.
- 0 2
-
2021-07-04 11:38
To niech konserwator teraz wypłaca odszkodowania.
- 2 0
-
2021-07-03 14:27
Eee...
a ubezpieczenie nie pokryje kosztów wszystkiego?
- 11 1
-
2021-07-03 14:31
Najlepiej Ci co miliony mają niech się złożą i emerytury po 20 tyś zł
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.