- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (263 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Gdańskie bramy wymalowane, ale wciąż cuchną moczem
Dziesięć bram na Głównym Mieście, które na co dzień cuchną z powodu ich obsikiwania, zostało wyremontowanych i zabezpieczonych specjalną farbą superhydrofobową, czyli taką, która rykoszetem odbija mocz. Bramy zyskały na wyglądzie, ale problem fetoru raczej nie zniknie. Dlaczego?
- Bramy od wieków służyły różnym niecnym czynom, stąd zostały one wzięte pod lupę. Oczywiście problemem jest kwestia wychowania - podkreśla prezydent. - Mam nadzieję, że to doświadczenie, które zbierzemy w tym sezonie turystycznym, pozwoli nam zweryfikować działanie farby. Jeżeli wynik będzie pozytywny, będziemy stosować ją częściej.
Miasto zdecydowało się na testowanie nowoczesnej technologii m.in. po tym, gdy opisaliśmy, jak sobie z tym problemem radzą np. w Hamburgu. Farba superhydrofobowa stworzona jest przy wykorzystaniu nanotechnologii i odbija rykoszetem wszystkie roztwory wodne, w tym mocz. Dzięki temu to nie ściany mają być zabrudzone, ale osoba która załatwia swoją potrzebę. Ponadto farba jest przezroczysta, lekko matowa, chroni też przed kurzem i brudem, ale nie chroni przed graffiti.
- Wszystkie te bramy zostaną oznaczone tabliczką ostrzegawczą, zależy nam na efekcie wychowawczym - zapowiada Jakub Żelazny, menadżer Śródmieścia.
Prezydent zasugerował, by tabliczki były także w języku angielskim i zdziwił się, że w przygotowanym już wzorze tego nie przewidziano.
Takich miejsc wytypowanych do tego typu zabezpieczenia jest w sumie 20. To nie tylko bramy, ale też podcienie. Na pierwszy ogień poszło dziesięć bram przy ulicach: Kaletniczej 1/2, Kaletniczej 3/7, Kołodziejskiej 7/9, Św. Ducha 22/24, Złotników 4/6, Szerokiej 28, Grobla 5/7, Chlebnickiej 19/20, Zbytków 2 oraz Powroźniczej 18/20 na terenie Głównego Miasta . Przed zabezpieczeniem farbą zostały one wyremontowane, usunięto z nich graffiti i odbyło się mycie powierzchni. Na jedną bramę wydano średnio około 10 tys. zł, a w sumie był to koszt 110 tys. zł.
Ściany czyste, posadzki śmierdzą dalej
W czerwcu taką farbą pomalowano testowo bramę przy ul. Kaletniczej . Nasz czytelnik przeprowadził wówczas test, jak działa farba. Wykorzystał do tego czystą wodę z butelki.
- Niestety, płyn się od niej nie odbił. Na pewno jednak spłynął po ścianie nie pozostawiając strug - relacjonował rezultat testu pan Łukasz, nasz czytelnik.
Czytaj też: Test farby chroniącej ścianę przed moczem
Po dwóch miesiącach wybraliśmy się do tej bramy ponownie sprawdzić jej stan. Gołym okiem widać, że tabliczka nie zniechęciła do oddawania moczu w tym miejscu. Pozytywne jest to, że ściany są czyste, niestety, posadzka nie. Niemal w każdym rogu i na posadzce są zacieki, a w bramie unosi się fetor moczu.
- Wspólnoty muszą same dbać o czystość posadzki - zastrzega menadżer Śródmieścia.
Czy w takiej sytuacji w mieście nie powinno powstać więcej toalet publicznych? Okazuje się, że miasto planuje kupno kolejnych toalet automatycznych. W 2012 roku trzy tego typu toalety ustawiono w Śródmieściu, ich koszt był jednak olbrzymi, bo wyniósł w sumie 900 tys. zł.
Test ściany pokrytej farbą superhydrofobową.
Milion na ładne podwórka w Gdańsku
Prezydent Gdańska pochwalił się też podwórkiem w kwartale Targ Rybny 10 ABC - Tobiasza 8AB , które przechodzi metamorfozę w ramach programu "Wspólne Podwórko". Przedtem miejsce to wyglądało niemal jak wysypisko śmieci, a obecnie jest ogrodzone, ma zamykaną wiatę śmietnikową, zadbany ogródek, nowe chodniki i oświetlenie.
Mieszkańcy tej wspólnoty wydzierżawili podwórko od miasta (czynsz za dzierżawę wynosi 0,27 zł plus 23 proc. VAT za m kw. rocznie) i złożyli wniosek o dofinansowanie wraz z koncepcją zagospodarowania i szacunkowym kosztem planowanych robót.
Maksymalna wysokość wsparcia to 50 tys. zł. W ramach programu miasto pokrywa koszty zakupu materiałów i usług, finansuje do 90 proc. kosztów całego przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku na ten cel miasto przeznaczyło 500 tys. zł, metamorfozę przeszło wówczas dziesięć podwórek. W tym roku udało się wygospodarować więcej, bo w sumie 1 mln zł, a chętnych do skorzystania z programu jest 30 dzierżawców podwórek, jednak ostatecznie będzie mogło skorzystać z niego 22.
Poradnik, jak zagospodarować, dzierżawić czy nabyć gdańskie podwórka.(pdf)
To nie jedyne programy dotyczące podwórek. Miasto ma kolejne skierowane wyłącznie do podwórek w Śródmieściu i osobno tylko dla Głównego Miasta.
Opinie (173) ponad 10 zablokowanych
-
2015-08-27 07:21
a kot mojego sąsiada leje na klatce (1)
leje i leje i nic sobie nie robi z tego.w naszym nowym apartamencie z tbsu w letniewie,mieszka tam sama elita na poziomie a ten jeden dziad ma kota i nie da sie nic zrobic zeby nie lał.
- 10 4
-
2015-08-27 09:36
To
postawcie dziadowi od kota klocka na wycieraczke, a do drzwi przyklejcie kartke z napiem: "Tu byl lew, jutro moze pojawic sie slon"
- 2 0
-
2015-08-27 07:22
A może postawić toje toje (1)
w ustronnych miejscach.
Jak kogoś przyciśnie - co ma robić? Brama słabe wyjście, ale pod względem miejsc WC cienko stoimy.- 13 3
-
2015-08-27 14:08
słusznie
w ustronnych miejscach - najlepiej 20km od Gdańska, tam dużo "ustronia":))
- 0 0
-
2015-08-27 07:26
chojanke (1)
Chojanke powieśta
Taką co to pachnie- 13 0
-
2015-08-27 12:34
Hahahahaha.... Dobre!
Się obśmiałem.- 0 0
-
2015-08-27 07:35
Czuć JE czym? (1)
Wiadomo, że dziennikarstwo słabo opłacane i amatorka, ale co to znaczy "Czuć bramy moczem"?
- 13 5
-
2015-08-27 11:39
Dokładnie.
Można było napisać "Bramy wymalowane, ale wciąż cuchną moczem." I nawet takie zdanie zawiera jeden znak mniej więc zmieściło by się na głównej stronie w jednej linijce ;)
Może taka szkarada językowa przyciąga więcej czytelników?
Na ogólnopolskim portalu, którego nazwa składa się z czterech liter, zaczyna się na "O" i kończy na "t" był nagłówek: "Wjechał autem w tłum przechodniów", o niedawnym wybryku kierowcy Audi na Długiej. Co najmniej jak by powtórzył wyczyn szaleńca z Monciaka. Ale klikalność rośnie...- 0 0
-
2015-08-27 07:40
Położyć przewód elektrycznego pastucha (1)
Niejeden lejący w bramie będzie wstrząśnięty.
- 15 0
-
2015-08-27 08:59
ale nie zmieszany...
- 2 0
-
2015-08-27 07:41
bo najpierw się myje i czyści a potem maluje
a tak na marginesie to jak 3 sławne kible 1 mln zł?- 16 3
-
2015-08-27 07:42
bramy
Powinny byc wstawione ozdobne kraty i powinny byc zamykane przynajmniej na noc, kiedy jest najwiecej "aktow sikania"...
Poki wspolnoty nie beda interesowac sie swoja wlasnoscia to bedzie jak jest.- 12 1
-
2015-08-27 07:46
60-letnie szcz*nie, sikanie, lanie a oni myślą że od razu stanie się 5 avenue.
- 9 1
-
2015-08-27 07:50
(7)
Wykastrować meneli !
- 5 4
-
2015-08-27 08:23
(1)
3/4 lejących to studenci i inne imprezowe jednostki...
- 7 0
-
2015-08-27 08:39
To studentow tez..;)
- 3 0
-
2015-08-27 08:42
Lejące menele (1)
To w większości doktory, inżyniery, studenty i inna gawiedź.
- 5 0
-
2015-08-27 09:35
rozumiem że
licencjaty i magistry gotowania wody na ogniu nie leją?
- 0 0
-
2015-08-27 09:03
kastracja nie spowoduje ze przestana sikac, (2)
Rownie dobrze mozna im powyrywac zeby trzonowe,albo amputowac palce wskazujace.wydawalo mi sie ze nie trzeba dyplomu lekarza zeby to wiedziec,a jednak..
- 4 0
-
2015-08-28 01:19
ok
No to spróbujmy wyrwać te trzonowce...
- 1 0
-
2015-08-28 11:38
wykastrowane koty nie znaczą terenu, a ich mocz mniej śmierdzi
warto spróbować! Może pomoże, a przynajmniej nie przekażą patologicznych genów.
- 0 0
-
2015-08-27 07:53
Pozdrowienia dla "wszechobecnej"Straży Miejskiej.
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.