- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Gdańskie bramy wymalowane, ale wciąż cuchną moczem
Dziesięć bram na Głównym Mieście, które na co dzień cuchną z powodu ich obsikiwania, zostało wyremontowanych i zabezpieczonych specjalną farbą superhydrofobową, czyli taką, która rykoszetem odbija mocz. Bramy zyskały na wyglądzie, ale problem fetoru raczej nie zniknie. Dlaczego?
- Bramy od wieków służyły różnym niecnym czynom, stąd zostały one wzięte pod lupę. Oczywiście problemem jest kwestia wychowania - podkreśla prezydent. - Mam nadzieję, że to doświadczenie, które zbierzemy w tym sezonie turystycznym, pozwoli nam zweryfikować działanie farby. Jeżeli wynik będzie pozytywny, będziemy stosować ją częściej.
Miasto zdecydowało się na testowanie nowoczesnej technologii m.in. po tym, gdy opisaliśmy, jak sobie z tym problemem radzą np. w Hamburgu. Farba superhydrofobowa stworzona jest przy wykorzystaniu nanotechnologii i odbija rykoszetem wszystkie roztwory wodne, w tym mocz. Dzięki temu to nie ściany mają być zabrudzone, ale osoba która załatwia swoją potrzebę. Ponadto farba jest przezroczysta, lekko matowa, chroni też przed kurzem i brudem, ale nie chroni przed graffiti.
- Wszystkie te bramy zostaną oznaczone tabliczką ostrzegawczą, zależy nam na efekcie wychowawczym - zapowiada Jakub Żelazny, menadżer Śródmieścia.
Prezydent zasugerował, by tabliczki były także w języku angielskim i zdziwił się, że w przygotowanym już wzorze tego nie przewidziano.
Takich miejsc wytypowanych do tego typu zabezpieczenia jest w sumie 20. To nie tylko bramy, ale też podcienie. Na pierwszy ogień poszło dziesięć bram przy ulicach: Kaletniczej 1/2, Kaletniczej 3/7, Kołodziejskiej 7/9, Św. Ducha 22/24, Złotników 4/6, Szerokiej 28, Grobla 5/7, Chlebnickiej 19/20, Zbytków 2 oraz Powroźniczej 18/20 na terenie Głównego Miasta . Przed zabezpieczeniem farbą zostały one wyremontowane, usunięto z nich graffiti i odbyło się mycie powierzchni. Na jedną bramę wydano średnio około 10 tys. zł, a w sumie był to koszt 110 tys. zł.
Ściany czyste, posadzki śmierdzą dalej
W czerwcu taką farbą pomalowano testowo bramę przy ul. Kaletniczej . Nasz czytelnik przeprowadził wówczas test, jak działa farba. Wykorzystał do tego czystą wodę z butelki.
- Niestety, płyn się od niej nie odbił. Na pewno jednak spłynął po ścianie nie pozostawiając strug - relacjonował rezultat testu pan Łukasz, nasz czytelnik.
Czytaj też: Test farby chroniącej ścianę przed moczem
Po dwóch miesiącach wybraliśmy się do tej bramy ponownie sprawdzić jej stan. Gołym okiem widać, że tabliczka nie zniechęciła do oddawania moczu w tym miejscu. Pozytywne jest to, że ściany są czyste, niestety, posadzka nie. Niemal w każdym rogu i na posadzce są zacieki, a w bramie unosi się fetor moczu.
- Wspólnoty muszą same dbać o czystość posadzki - zastrzega menadżer Śródmieścia.
Czy w takiej sytuacji w mieście nie powinno powstać więcej toalet publicznych? Okazuje się, że miasto planuje kupno kolejnych toalet automatycznych. W 2012 roku trzy tego typu toalety ustawiono w Śródmieściu, ich koszt był jednak olbrzymi, bo wyniósł w sumie 900 tys. zł.
Test ściany pokrytej farbą superhydrofobową.
Milion na ładne podwórka w Gdańsku
Prezydent Gdańska pochwalił się też podwórkiem w kwartale Targ Rybny 10 ABC - Tobiasza 8AB , które przechodzi metamorfozę w ramach programu "Wspólne Podwórko". Przedtem miejsce to wyglądało niemal jak wysypisko śmieci, a obecnie jest ogrodzone, ma zamykaną wiatę śmietnikową, zadbany ogródek, nowe chodniki i oświetlenie.
Mieszkańcy tej wspólnoty wydzierżawili podwórko od miasta (czynsz za dzierżawę wynosi 0,27 zł plus 23 proc. VAT za m kw. rocznie) i złożyli wniosek o dofinansowanie wraz z koncepcją zagospodarowania i szacunkowym kosztem planowanych robót.
Maksymalna wysokość wsparcia to 50 tys. zł. W ramach programu miasto pokrywa koszty zakupu materiałów i usług, finansuje do 90 proc. kosztów całego przedsięwzięcia.
W ubiegłym roku na ten cel miasto przeznaczyło 500 tys. zł, metamorfozę przeszło wówczas dziesięć podwórek. W tym roku udało się wygospodarować więcej, bo w sumie 1 mln zł, a chętnych do skorzystania z programu jest 30 dzierżawców podwórek, jednak ostatecznie będzie mogło skorzystać z niego 22.
Poradnik, jak zagospodarować, dzierżawić czy nabyć gdańskie podwórka.(pdf)
To nie jedyne programy dotyczące podwórek. Miasto ma kolejne skierowane wyłącznie do podwórek w Śródmieściu i osobno tylko dla Głównego Miasta.
Opinie (173) ponad 10 zablokowanych
-
2015-08-27 08:06
kible niech postawią a \nie z farbą (1)
się wygłupiają.Najlepiej jakby wladze miasta przetestowały tą farbę w urzędzie albo u siebie w mieszkaniu.
- 9 1
-
2015-08-27 08:29
niestety nic to nie da. Osobiście widziałam gościa jak sikał na płot przy Akademii Muzycznej gdzie ma toaletę za darmo w
niestety nic to nie da. Osobiście widziałam gościa jak sikał na płot przy Akademii Muzycznej gdzie ma toaletę za darmo w Madisonie
- 6 0
-
2015-08-27 08:14
Nie wiem tylko po co te tabliczki ostrzegawcze. Pewnie leją na posadzkę.
- 8 0
-
2015-08-27 08:18
po co tabliczki, tak będą sikać na chodnik w bramie :)
- 7 0
-
2015-08-27 08:27
I znowu sukces gospodarza miasta,kraju a nawet świata.
- 8 0
-
2015-08-27 08:29
Pomalowali farbą i myśleli że smród zniknie. Hahhahahahah
- 9 1
-
2015-08-27 08:38
Do baranów myślących inaczej,oczywiście z UM. (1)
Jak są dziurawe drogi to się stawia znak drogowy z ograniczeniem szybkości do 30 na godz.A gdy się nie stawia nowych toalet,pomimo zwiększania zasobów mieszkaniowych to się maluje sciany.
- 6 0
-
2015-08-27 08:52
Pølaczek prędzej sie zesz...ra w galoty, niż zapłaci za szalet
- 2 1
-
2015-08-27 08:52
110 000 zł (1)
Za pomalowanie ścian?
Co to zmieni jak delikwent może stanąć obok ściany i lać na ziemie zamiast na ścianę?
Ktoś zostanie rozliczony za wyrzucanie pieniędzy w błoto?- 13 1
-
2015-08-27 14:13
to lej na ziemię. Buciki masz na 200% zachlapane
szczochami. A za 15 minut wszyscy patrzą na ciebie jak na menela bo cuchniesz moczem....
- 0 0
-
2015-08-27 08:53
pieniądze wydał na bramy a nie na nowe toalety
Jak ktoś z was tak by gospodarowal swoimi pieniędzmi to byście się Łapali za głowę. Wyobraźcie sobie ze zamowiliscie brygade remontowa a ona nie dość ze się spóźnia z praca to jeszcze ciągle podnosi cenę. No i najlepszy tekst: "dobrze ze robią w końcu coś się dzieje, gdyby był ktoś inny to by nie remontowali"
- 5 1
-
2015-08-27 08:56
Przechodząc uliczkami gdańskiej Starówki muszę zatykać nos
bo mam odruch wymiotny, zresztą często widzę też rzygowiny z początku myślałam, ze to pijaczkowie, ale zważyłam normalną wrażliwą dziewczynę i podałam jej chusteczkę i worek i okazało się, że nie tylko ona cierpi na tę dolegliwość ?
Pan menadżer żelazny od porządków za mało zajmuje się sprzątaniem Starówki.- 8 2
-
2015-08-27 09:01
btak sensu
Gdańskie bramy wymalowane, ale wciąż czuć je moczem - ludzie, kto wam pisze te teksty ? Przecież to zdanie nie ma sensu.... I jeszcze zrobić z niego nagłówek... Hahahahahahah
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.