- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (460 opinii)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (228 opinii)
- 3 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (11 opinii)
- 4 Rekordzista dostał 5 mandatów (75 opinii)
- 5 Były senator PiS trafił do więzienia (351 opinii)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (58 opinii)
Gdańskie przedproża niszczeją coraz bardziej
Mimo że całe Główne Miasto, a tym samym przedproża budynków, jest wpisane do rejestru wojewódzkiego konserwatora zabytków, ich stan często jest opłakany. Wystarczy wybrać się na spacer ul. Mariacką czy Chlebnicką, by zobaczyć połacie odpadających tynków i cegieł. Co na to konserwator zabytków?
Przedproża to charakterystyczny element gdańskiej architektury. Na początku były drewniane, z czasem (w XVI w.) przybrały formę murowanych ganków z ozdobnymi kowalskimi i rzeźbiarskimi wykończeniami. W ciepłe dni mieszkańcy kamienic spożywali na nich posiłki czy zwyczajnie plotkowali.
Taką formę często pełnią także obecnie, choć jest ich znacznie mniej, niż w renesansowym Gdańsku. W XIX wieku pozbywano się ich, tak jak na ul. Długiej, bo przeszkadzały pojazdom. Najwięcej przedproży mamy na ul. Mariackiej, Piwnej, Długim Targu czy Chlebnickiej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Stan przedproży w wielu przypadkach jest opłakany. Większość z nich należy do prywatnych właścicieli ze wspólnot mieszkaniowych, których nie stać na ich remont - alarmuje pani Iza, nasza czytelniczka. - W wyniku wieloletnich działań atmosferycznych czy mroźnych zim, ulegają uszkodzeniom. Jak tak dalej pójdzie, to doprowadzi to do ich całkowitej likwidacji. Czy gdańskie przedproża w strefie tzw. prestiżu można uchronić wpisem do rejestru zabytków? - pyta się nasza czytelniczka.
Sprawdziliśmy jej doniesienia. Jeden spacer naszego fotoreportera pokazał, że stan gdańskich przedproży w wielu miejscach jest fatalny. Na ul. Mariackiej jedno jest podparte rusztowaniem, przy Domu Plastyka na Chmielnej odpadł prawie cały tynk. Przy pierogarni "U Dzika", też odpada. Natomiast klub "Redlight" wykonał przedproże, które dopasował do nazwy, nawet balustrady pomalowane są na czerwono.
- Systematycznie kontrolujemy stan przedproży. Wielu właścicieli po naszych kontrolach podejmuje się remontu - tłumaczy Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Gdy do remontu i napraw nie dochodzi, konserwator może wydać nakaz, a w konsekwencji grzywnę w wysokości 25 tys. zł. Jak wyjaśnia rzecznik, rzadko jednak do tego dochodzi. - Gdy właściciele widzą, że żarty się skończyły, przystępują do remontu. Najpierw staramy się sprawę załatwić ugodowo - wyjaśnia Tymiński.
W zależności od stopnia zniszczenia, remont przedproża to koszt kilku lub kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ale jeśli obiekt jest wpisany do rejestru zabytków, właściciele wspólnot czy instytucji mogą starać się o dotację z miasta lub Ministerstwa Kultury.
- Na pewno sprawdzimy informacje waszych czytelników, nasi inspektorzy wybiorą się wkrótce na kontrolę we wskazane przez was miejsca. Mam nadzieję, że remonty wkrótce ruszą - zapewnia rzecznik.
Opinie (136) 10 zablokowanych
-
2011-04-25 16:41
znawca z ciebie jak z koziej ...
od kozich bubków
- 0 1
-
2011-04-25 17:39
Jedno z wielu pytań, które powinienem zadac konserwatowi ! :
Zabytkowy budyneczek , przed Manhatanem we Wrzeszczu, dawne WC Rynku , OBECNIE KANTOR,
KTO POZWOLIŁ GO TAK "ZDEMOLOWAC" ??? Kto pozwolił obwiesic go tak reklamami, w tym wielkim ledem ???
co to k...wa jest ????
To był piękny zabytek w idealnym stanie !
a wy go zrobiliscie na nowocześnie z plastykowymi oknami włącznie !
w normalnym kraju to jest kryminał!
ale tutaj liczą się" zabytki " wybudowane po 1945 , które dają dochód kolegom restauratorom i cukiernikom, zwabiając turystów na "starówkę" !
SKANDAL !!!- 20 3
-
2011-04-25 17:46
oprócz walącego się przedproża na mariackiej, ulica raczy nas już chyba 3 letnią dziurą woniącą kupą:)
wg mnie najszybciej za 3 lata ją zasypią, bo na rekonstrukcję ław mięsnych już nie liczę. witaj kolejna dziuro inwestycyjna w gdańsku.
- 14 0
-
2011-04-25 18:22
nie biadolcie, grunt że na ECS kasiorka jest
mam głęboko nasze przedproża one mi kaski nie przyniosą...
- 9 3
-
2011-04-25 18:39
Red Light
Mega miejsce z mega przedprożem ^^
Pozdro dla chłopaczków- 1 2
-
2011-04-25 19:06
najlepiej popostawiać na przedprożach budy z naleśnikami i lodami
bez minimum sanitarnego ale po kolesiowsku. CO NA TO SANEPID?
- 5 0
-
2011-04-25 19:22
BEZEDURA (7)
Właściwie powinniśmy podziękować Rosjanom za spalenie i zburzenie Gdańska . Bo gdyby tak się nie stało to naprawdę stare i zabytkowe - a nie odbudowane po wojnie - przedproża dawno by zawaliły się . No , chyba że Niemcy wygraliby wojnę . Wtedy Starówka wyglądałaby tak jak powinna . Do dziś .
- 4 8
-
2011-04-25 23:08
A ty codziennie przed lustrem robisz hajhitla, prawda? (3)
j.w.
- 4 0
-
2011-04-26 15:38
(2)
mało który zabytek odziedziczony po Niemmcach jest zadbany . Taka jest prawda .
- 0 3
-
2011-04-26 17:26
Na przykład zamek w Malborku - przez Prusaków został zdewastowany.
- 0 0
-
2011-04-26 17:33
"W 1772 roku Malbork zajmują wojska pruskie. Fryderyk II swoje rządy rozpoczął od przyjęcia w Wielkim Refektarzu zamku malborskiego hołdu poddańczego ludności. Stosunek Fryderyk II do zamku cechował praktycyzm. Dla zamku nadeszły ciężkie czasy, zwane okresem dewastacji pruskiej. Zniszczeniu uległy gotyckie sklepienia. Zamek zamieniono w magazyny wojskowe i koszary. W Wielkim Refektarzu, będącym dumą państwa Zakonnego, wojsko ujeżdżało konie. Pałac Wielkiego Mistrza został zamieniony w manufakturę tkacką. Wiele budowli rozebrano, m. in. część Gdaniska, kaplicę św. Bartłomieja i bramę przy kościele św. Wawrzyńca. Rozbiórką kierował Dawid Gilly. Dewastacje wzbudziły sprzeciw znacznej części społeczeństwa, zwłaszcza ludzi młodych. Inicjatorem protestu był Fryderyk Gilly - syn projektodawcy rozbiórki zamku. W 1804 roku rozbiórka Zamku zostaje wstrzymana. "
- 0 0
-
2011-04-26 08:16
przedproża były odbudowywane po wojnie (2)
- 5 0
-
2011-04-26 15:37
(1)
oczywiście , że tak. Tylko dlaczego tak marnie , że nie wytrzymują kiludziesięciu lat ? Oryginalne stały kilkaset..
- 1 2
-
2011-04-26 17:24
przez kilkaset lat nie potrzebowały remontu?
ciekawe, skąd ta informacja? ;)
- 0 0
-
2011-04-25 21:05
kasa na okna w palacu purpurowego pasozyta jest... emeryta polowego za kilkanascie tys. zl miesiecznie
jest kasa ....witacze kaszubskie i marnotrawienie publicznej kasy na prezenty dla Watykanu w postaci parceli "za złotówkę"!
- 13 0
-
2011-04-25 22:34
Jesli właścicieli nie stać na remont to miasto/konserwator (1)
powinny wykonać taki remont przymusowo i obciącyć hipotekę właściciela a w ostateczności zliocytować lub przejąć za długi.
- 10 0
-
2011-04-26 03:46
hehehe...
...zrozum dobry człowieku ,że to wysiłek urzędowo-administracyjny. Takie działanie powodowałoby ,że urzędy musiałyby współpracować i wykonać szereg czynności. A tak można "wysłać inspektorów na inspekcję" spisać protokół wrzucić do szafy i zapomnieć o temacie!
- 3 0
-
2011-04-25 23:22
zabudować sajdingiem i będzie git...
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.