- 1 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (66 opinii)
- 2 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (30 opinii)
- 3 Poszukiwania 36-latka na Stogach (7 opinii)
- 4 Ubywa mieszkańców i rozwodów (351 opinii)
- 5 Niespokojna noc na gdańskich drogach (173 opinie)
- 6 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (30 opinii)
Gdańszczanie chcą się bawić
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21189__kr.webp)
- Chce tego ponad 70 procent respondentów - cieszy się Jerzy Rembalski, dyrektor Wydziału Promocji.
W grudniu ubiegłego roku Pracownia Realizacji Badań Socjologicznych Uniwersytetu Gdańskiego przeprowadziła sondaż na reprezentatywnej grupie 1200 osób, dorosłych mieszkańców z centrum i innych dzielnic Gdańska. Najwięcej z badanych osób udaje się na Stare Miasto na spacer (75 proc.) lub żeby uczestniczyć w imprezach na wolnym powietrzu (61 proc.). Według PRBS świadczy to o potrzebnie doświadczenie "atmosfery gwarnej i kolorowej ulicy". Dwie trzecie respondentów uważa, że w centrum powinny być teatry, kluby literackie, galerie, wystawy, koncerty, muzea. Co trzeci ankietowany stawia na nowe kawiarnie, restauracje i puby. Niemal tyle samo osób chce, aby w centrum budować nowe domy mieszkalne na wzór istniejących kamienic. Co piąty mieszkaniec stawia na rozwój bazy turystycznej: hoteli i pensjonatów, a co dziesiąty chce domów i pasażów handlowych. Najmniej badanych za potrzebę uznaje rozwój insytytucji administracyjnych i bankowych. Nieco odmienną opinię na ten temat mają mieszkańcy centrum. Ci rzadziej opowiadają się za kawiarniami, restauracjami i pubami. Dla nich rozrywka to uciążliwość i hałas. PRBS tłumaczy to tak: mieszkańcy centrum chcą, by ich teren był centrum kultury i spokojnego życia z łatwym dostępem do sklepów, dla mieszkańców innych dzielnic centrum to przestrzeń kultury i rozrywki. Wszystkich łączy jednak pragnienie, by Stare i Główne Miasto było centrum kulturalnym.
- Nie miałem wątpliwości, że takie będą oczekiwania gdańszczan. Cieszę się z ich optymizmu i prorozwojowego nastawienia - podsumował wyniki sondażu J. Rembalski. - Polityka miasta pójdzie więc w kierunku rozwoju rozrywki, organizowania koncertów plenerowych, występów artystycznych. Wydłużą się godziny zabawy i również po północy będzie można aktywnie spędzić czas w centrum i skończy się przepędzanie imprezowiczów. Oczywiście nie chodzi o to, żeby grupa pijaków wyła do nocy pod oknami.
Wydłużony czas zabawy to dodatkowe obowiązki dla strażników porządku. Komendant Straży Miejskiej Zbigniew Sodol nie obawia się nawału pracy.
- Przede wszystkim muszą nastąpić zmiany w nastawieniu mieszkańców. Z całym szacunkiem, trzy starsze panie, właścicielki pięciu kotów nie mogą decydować o rozrywce w centrum. W Sopocie mieszkańcy i turyści bawią się do północy i dłużej i nikt z tego powodu nie protestuje. Przeciwnie, ludzie są zadowoleni z popularności swojego miasta. To są korzyści dla restauratorów, właścicieli kawiarni, galerii, handlarzy.
Jak podkreśla Sodol, dziś strażnicy i policjanci mają obowiązek zareagować na każdą interwencję. Ciszę nocną wyznaczają bowiem sztywne godziny: od 22 do 6.
- Rada miasta musiałaby podjąć uchwałę wydłużającą czas zabawy. Wystarczy, żeby godziny ciszy znieść w okresie od maja do września - twierdzi Sodol.
Tym problemem zamierza zająć się komisja ds. samorządu i ładu publicznego. Przewodniczący komisji Aleksander Żubrys jest za. Tym bardziej, że inne miasta jak Toruń czy Sopot już dawno wyzwoliły się z tych ograniczeń. W tym roku o tydzień dłużej niż zwykle trwać będzie Jarmark św. Dominika. Za przedłużeniem są przede wszystkim gdańszczanie spoza centrum. Mieszkańcy Starego i Głównego Miasta podchodzą do tego pomysłu mniej entuzjastycznie. Do tej imprezy przygotowuje się już Straż Miejska.
- Cofnęliśmy urlopy - mówi Sodol.
Z raportu wynika jednak, że ponad dwie trzecie mieszkańców Głównego i Starego Miasta chciałoby nadal żyć na tym obszarze, nawet gdyby stał się on miejscem gwarnym, z licznymi restauracjami i obfitującym w imprezy.
Opinie (216)
-
2004-03-10 13:22
erestererererer
uzgodnij z michim kiwim jacą-pajacem jak mam w końcu wyglądać:))
bo sie już, kurka wodna, gubie w tych zmianach dekoracji hehe
całuj psa w podogonie i smacznego:))- 0 0
-
2004-03-10 13:22
Uprzejmie informuję żę
wczoraj pan moderator wyciął całe 2 strony pod ortykułem "Dziewczyny potrzebne są czyny". Strony te składały się głównie z niewybrednych wyzwisk Galuksa na pozostałych forumowiczów oraz wyzwisk pozostałych na Galuksa.
Była to chyba słuszna decyzja bo potem jakby uspokoiło się na forum.- 0 0
-
2004-03-10 13:24
NA RAZIE NIEZBYT ORTOGRAFICZNY
mógłbyś coś zrobić dla reszty??
wytnij się sam he he he he- 0 0
-
2004-03-10 13:27
tomala!! nie pchaj się na afisz jak nie potrafisz:))
taki podstawowy babol daje ogląd na reszte twojego intelektu
zgroza:))- 0 0
-
2004-03-10 13:32
to jest znak czasów
zwykły technik poprawia magYstrów
a z kolei lepper broni demokracji:))
świat zwariował chyba....- 0 0
-
2004-03-10 14:02
ale ten tekst Sopociaka jest genialny
"Idz do Grandu może Cie ktoś zapakuje w coco"
dawno sie tak nie usmialem :)))- 0 0
-
2004-03-10 14:03
a tematem forum jest........................
Osoba Galluxa czy Gdańszczanie chcą się bawić?
Tak tylko przypominam- 0 0
-
2004-03-10 14:08
Taa a ja cały czas chciałbym aby ktoś się wypowiedział na temat czegoś na wzór dzielnicy czerwonych latarń w Gdańsku. Dlaczego Gdańsk nie miałby byc takim wschodnim Amsterdamem lub Antwerpią?
Nie mówię, że taki przybytek musiałby powstać gdzieś na Głównym Mieście, ale z boczku sobie...
Kasa by z tego dla miast była by niezła, tak myślę, chociaż wiem, że bardzo wielu ludziom taki pomysł wydaje się co najmniej dziwny:)
rozruszajmy jakoś ten piękny Gdańsk. Ja już mam dosyć pałętającego się dresiarstwa po uliczkach Gdańska.- 0 0
-
2004-03-10 14:12
Michi
podobno w Warszawie miała powstac taka dzielnica ale Prezydent miasta powiedział Never.!
- 0 0
-
2004-03-10 14:14
Michi
w naszych realiach o dzielnicy burdeli mozemy zapomniec
juz widze te pikiety albo LPR albo feministek walczacych o godnosc kobiety- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.