• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: dyskusja o zmianach w komunikacji

Mirosław
2 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Połączenie z ul. Polską zapewnia nadal m.in. linia 119. Połączenie z ul. Polską zapewnia nadal m.in. linia 119.

Grudniowe zmiany rozkładu jazdy pozbawiły mieszkańców Działek Leśnych, Chwarzna, Wiczlina i Witomina bezpośredniego połączenia z ul. Polską. - To jest błąd i niepotrzebny koszt społeczny - pisze w liście do naszej redakcji pan Mirosław.



Jak oceniasz grudniowe zmiany w rozkładzie jazdy w Gdyni?

Przypomnijmy:

  1. Gdynia, przy dofinansowaniu z UE, zamierza w najbliższych latach kupić autobusy w pełni elektryczne.
  2. Jak tłumaczyli urzędnicy, stosowny wniosek o dofinansowanie, musi być poparty danymi z tras linii, na których mają jeździć "elektryki".
  3. M.in. w związku z tym od grudnia zmieniono rozkład jazdy.
  4. Wzburzyło to pracowników zakładów przy ul. Polskiej, dojeżdżających m.in. z Chwarzna i Witomina.




Oto spostrzeżenia pana Mirosława:

Linie autobusowe, które dojeżdżają do Dworca Morskiego 119 i 133 obsługują wspólnie dwie sąsiadujące ze sobą dzielnice Wzgórze i Redłowo. Przy okazji zrezygnowano z bezpośredniego połączenia ul. Polskiej z dzielnicami Działki Leśne, Witomino Radiostacja, Witomino Leśniczówka i Chwarzno - Wiczlino, które zapewniały linie 137 i 160.

Nowy rozkład jazdy dyskryminuje mieszkańców aż czterech dzielnic, których pozbawiono bezpośrednich połączeń z ul. Polską i znajdującymi się tam miejscami pracy.

Owszem, zostawiono poranne 147 do Dworca Morskiego. Ale jak pasażerowie mają wrócić z powrotem do domów? Przesiadką przy Dworcu PKP? To zawsze jest kilka minut bezproduktywnego czekania, a w skali roku te kilka minut zamieni się w kilkanaście godzin dodatkowo wystanych w pogodę i niepogodę. To jest błąd i niepotrzebny koszt społeczny.

Z własnego doświadczenia wiem, że muszę czekać ok. 5 minut na przesiadkę w kierunku Chwarzna. Ubolewam nad utraconymi popołudniowymi połączeniami 160 z Dworca Morskiego w kierunku Chwarzna. Ta korekta w rozkładzie jest szczególnie dokuczliwa, tym bardziej że jest ona przeprowadzana w okresie zimowym.

Przy ulicy Polskiej znajdują się miejsca pracy przede wszystkim o charakterze robotniczym. Przypuszczam, że to Witomino ma bardziej robotniczy charakter od Wzgórza i Redłowa i to właśnie Witomino bardziej zasługuje na bezpośrednie połączenie z tamtym obszarem gdyńskiego portu.

Nie wiem, czym ta zmiana została podyktowana, bo na pewno nie konsultacjami społecznymi.

Odpowiada Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia:
Charakterystyczną cechą układu tras linii gdyńskiej komunikacji miejskiej jest ukształtowany ewolucyjnie przez wiele lat system względnie dużej liczby linii - zapewniających wiele połączeń bezpośrednich pomiędzy ważnymi dla mieszkańców źródłami i celami ruchu, ale przez to charakteryzujących się dość niskimi częstotliwościami kursów, np. co 30 minut.

Cecha ta w ciągu ostatnich kliku lat wielokrotnie poddawana była krytyce w różnych publikacjach medialnych. Przeciwnicy takiego modelu podkreślali, że w warunkach upowszechnienia się motoryzacji indywidualnej i wywoływanych przez nią zatorów drogowych, korzyść z linii o niskich częstotliwościach ma wyłącznie garstka ich użytkowników - podróżujących z rejonu przystanku początkowego do przystanku końcowego - gdy tymczasem większość pasażerów narzeka na zjeżdżające się stadami z różnych kierunków (a więc i z różnym opóźnieniem) autobusy linii obsługujących wspólnie daną dzielnicę. Właśnie jako przykład złej organizacji przewozów wskazywano kursy linii 160 grzęznące w zatorach drogowych w ul. Wiśniewskiego i spóźniające się autobusy linii 137 z Dworca Morskiego - na przykład wskutek zamkniętego przejazdu kolejowego w ciągu ul. Chrzanowskiego. Czytelnicy apelowali o zmianę modelu obsługi Gdyni na zmniejszający liczbę linii i oferujący przez to wyższą częstotliwość kursów na każdej z nich.

Biorąc pod uwagę zarówno odczucia społeczne, artykułowane w różnych publikacjach, jak i wyniki badań marketingowych preferencji transportowych mieszańców, z których jednoznacznie wynika bardzo wysoka ranga postulatu punktualności, a także wzrastające koszy utrzymywania modelu wieloliniowego, ZKM w Gdyni zdecydował się na stopniowe upraszczanie siatki połączeń - podobnie jak to ma obecnie miejsce w szeregu innych miast kraju - np. w Warszawie.

W przypadku zmian w rozkładach jazdy linii obsługujących Dworzec Morski, do powyższego doszło jeszcze kilka innych argumentów.

  1. Wskutek automatyzacji pracy w porcie, mocno spadła nam liczba pasażerów - pracowników korzystających z połączeń komunikacji miejskiej oferowanych do portu. Z badań marketingowych wynikało, że większość z nich nie podróżowała autobusami linii 137 i 190 w relacjach do i z Witomina, tylko przesiadała się w kierunku Obłuża, Oksywia, Grabówka, Leszczynek i Chyloni oraz różnych innych dzielnic. Nie będąc w stanie zapewnić bezpośredniego połączenia portu z każdą z tych dzielnic, uznaliśmy, że naszą rolą jest częste połączenie portu z centrum, stanowiącym węzeł przesiadkowy do pozostałych dzielnic. Dedykowane obsłudze portu linie 119 i 133 w niewielkim stopniu wykraczają swoją trasą poza centrum i obejmują obszary mało narażone na kongestię drogową.
  2. W ostatnich latach wzrosła funkcja turystyczna rejonu Dworca Morskiego i zaczęliśmy spotykać się z postulatem uproszczenia sposobu dojazdu do tego rejonu - poprzez zmniejszenie liczby linii i w miarę możliwości nałożenie na siebie ich tras w centrum. Wprowadzona w grudniu zmiana wychodzi naprzeciw tym postulatom.
  3. Gdynia zamierza aplikować o dofinansowanie zakupu autobusów elektrycznych ze środków Unii Europejskiej. Warunki już ogłoszonego konkursu sformułowano w taki sposób, że elektryfikacji mogą zostać poddane tylko już istniejące linie, spełniające określone kryteria eksploatacyjne.


Wskutek przeprowadzonej analizy wielokryterialnej, do zastąpienia przez elektrobusy w pierwszym etapie wybrano m.in. linie 133 i 190, ale wymagało to pewnych modyfikacji ich oferty przewozowej. Aplikując trzeba posiadać m.in. wszystkie dokumenty (zgody) uprawniające do budowy stacji szybkiego ładowania na wybranych pętlach. Efektywne wykorzystanie ładowarki planowanej przy ul. Wójta Radtkego także wymagało scalenia linii 137 i 190 w jedną, o wyższej częstotliwości kursów.
Mirosław

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (257)

  • autobus R (2)

    jak tak slucham biednych Gdynian którzy by chcieli podjechac z domu do konkretnego miejsca bez przesiadki to myslé o mieszkancach Rumi. jacy to frajerzy, oczywiscie Rumianie. Maja jeden autobus do Gdyni, sławetną R, ktora ponoć sama sie finansuje bo jest pospieszna. W obrebie Rumi R ma 3-4 przystanki reszta to już Gdynia. Nie robia nic aby skrócić trasę R no chociazby do wezła Cegielskiej. Bo po co R jezdzi az po Kacze Buki. Wystarczy stanąć na przystanku autobusowym aby zobaczyć ile autobvusów jezdzi na Kacze Buki. Rumianie dzielnie godza się na jeden autobus, praktycznie odcieci sa od ul Morskiej bo jest tam jakis autobus co zachacza o Obłuże ale jedzie chyba c ogodzinę. Podziwam głupotę Rumian, ich marazm i godzenie się na wszystko, to są posłuszni obywatele korzystający z MZK , zero protestów, zero pomysłów

    • 23 26

    • wiesz, że Rumia dopłaca do kursowania tej lini?

      • 9 3

    • sugerujesz

      że z linii R mieszkańcy Kacka, Karwin czy Dąbrowy nie korzystają? Serio?

      • 10 3

  • Gdyby Wam zależało na optymalizacji i dopasowaniu

    oferty do potrzeb pasażerów, to 119 i 133 jeździłyby całodzienie w przeciwnych kierunkach, zaliczając po drodze przystanki, SKM Redłowo, PKM Stadion, Łużycka i oczywiście Riviera i węzeł Franciszki. Redłowo, dzielnica osób starszych, nie ma bezpośredniego całodziennego codziennego połączenia z SKM Redłowo i Riviera. Jak to możliwe ??? Nie wspominając o Gdyni Zachód ?

    • 24 11

  • Wwra

    Najlepiej by wszyscy jeżdżący starymi autami zamiast być zawalidrogą przesiedli się na zkm. Wtedy zmniejszą się korki i może dzięki temu zwiększa częstotliwość autobusy

    • 17 9

  • Skoro tak zależy ZKM na dobru pasażera, to czemu go nie słucha ?

    Kiedy zniknie 103 i zastąpi go większa liczba kursów linii K, kursującego poza szczytami przez Obłuże i Oksywie trasą linii 103

    • 26 8

  • Jesteśmy z Panem Mirosławem i wszystkimi Januszami komunikacji miejskiej.

    • 13 11

  • ciekawe cze te badania marketingowe

    przeprowadzała firma pana rzecznika zkm

    • 24 5

  • anna (1)

    Gdynia cudownia w porównaniu z Gdanskiem... mysle o polaczeniach z Sopotem.... tu jest dramat,, 122 co godzine... 117 co 40 minut co w korkach tworzy i 60 minutowe opoxnienia.. dramat...
    jedyna bzdura, bezmyslnoscia sopockiech wladz jest 31 kursujacy do Ergo areny i jezdzacy pusty....

    • 19 12

    • Za komunikację do Sopotu płaci Sopot. Za ile zapłaci tyle ma

      • 5 0

  • (1)

    W stronę Oksywia trzeba budować drogi, skoro rozwijamy bazę kontenerowa,to aż strach i włos się jeży na głowie jak widzimy jak tiry blokują drogi,to gdzie rozwój portu kontenerowego,władze Gdyni myślcie

    • 31 4

    • Od tego jest

      Ciemnota z Miasta Wspólnego która nie zna się a się wypowie!

      • 6 0

  • (1)

    Sie robol sprul, ze nie ma czym do robolowni dojechać? Kup sobie robolu samochód, będziesz mial dojazd bezpośredni i nie jęcz. Bylo się uczyć, to byś w centrum pracowal, w cieple i pare minut od domu. A tak, robol musi do portu zasuwać i tragedię z tego robi...

    • 9 31

    • ty również możesz mieć uwagi

      do rozkładu jazdy. Tak jak Mirosław. I on skorzystał z możliwości napisania do trojmiasto.pl i nawet rzecznik zkm się do tego ustosunkował.

      • 7 3

  • Najnowszy Niemiecki raport Polacy wciąż jeszcze jeżdżą najstarszymi pojazdami w UE - przeciętnie 13 lat liczy auto w Polsce -

    Polacy skupują masowo Niemiecki złom którego Niemcy się pozbywają !Niemiecki raport potwierdza ,że "wciąż jeszcze jeżdżą najstarszymi pojazdami w UE - przeciętnie 13 lat liczy auto w Polsce -"
    W czołówce Jest Gdańsk tutaj ląduje spora cześć Niemieckiego złomu. Niemcy przewidują ,że w przyszłości Polska wprowadzi ograniczenia stare diesle jak Niemcy ale minie jeszcze wiele czasu .
    Dlatego jesteśmy w ogonie Europy itrzeba jak najszybciej zadbac o większy udział komunikacji w miastach !
    Obniżyć ceny biletów
    kupić nowe bez emisyjne autobusy
    Zwiększyć ilość kursów
    i wprowadzić wysokie opłaty dla trujących nas spalinami starych złomów korkujących ulice i parkingi!

    • 21 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane