- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (357 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (88 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (52 opinie)
- 4 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (237 opinii)
- 5 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (22 opinie)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (356 opinii)
Gdynia: kolejny spór o park
Właściciele części parku za Urzędem Miasta w Gdyni grożą ogrodzeniem swojej działki, bo miasto nie chce jej odkupić, a plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na jej zabudowę.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Na wolnym rynku kupców też trudno będzie znaleźć. W planie zagospodarowania przestrzennego jest wyraźny zapis, że na tych terenach nie może powstać żadna zabudowa, mają być terenem zielonym.
Obecni właściciele nie chcą się z tym pogodzić. Co rok płacą podatek od nieruchomości, z której de facto nie mogą czerpać korzyści. A właściwie mogą, ale taki jak wszyscy inni: posiedzieć na ławce pod drzewami.
Dlatego reprezentujący właścicieli radca prawny Marek Woźniak, wysłał do gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni pismo, w którym domaga się zaprzestania korzystania z parku.
"Proszę o usunięcie przez ZDiZ znajdującej się na nieruchomości, bez żadnej podstawy prawnej, wszelkiej infrastruktury stanowiącej własność gminy miasta Gdyni, jak latarnie, ławki czy też śmietniki (...). W przypadku nieusunięcia, moi mocodawcy będą zmuszeni do zlecenia tej czynności podmiotowi trzeciemu, na koszt i ryzyko zarządu. Moi mocodawcy proszą też o zaprzestanie naruszeń ich własności polegających na pielęgnacji zieleni, gdyż ich wolą jest, aby trawa i roślinność znajdujące się na nieruchomości rosły bez ingerencji osób trzecich" - czytamy w piśmie.
Miasto jednak usuwać niczego nie zamierza, a o park będzie dbało tak, jak do tej pory. Nadal będzie porządkowany, a zieleń pielęgnowana. Właściciele spornej części zapowiedzieli więc, że w takim wypadku swoją ziemię ogrodzą.
- Teren jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego, który w swych zapisach nie dopuszcza grodzenia. Elementy małej architektury nie mogą też być usunięte. Obawiam się, że sprawa znajdzie swoje rozstrzygnięcie na drodze postępowania sądowego - mówi Tomasz Banel, naczelnik wydziału
Spór sądowy toczy się natomiast nadal o Park Kiloński. Jednak tam także obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego, który wyklucza inne funkcje terenu, niż istniejąca obecnie.
Opinie (154) ponad 20 zablokowanych
-
2012-03-25 20:33
no tak cała gdynia
- 3 0
-
2012-03-25 21:49
pozostalości komuny
Mój Ojciec miał działkę w Aninie.Budowlaną Komuna za Jaroszewicza ( miał dom niedaleko ) uczyniła z tej działki park. Nie zapłaciła, nie dała zastępczej działki, nie pozwoliła budować . Po prostu rozbój w biały dzień. Po jej niby upadku sprawy zostały po staremu. Ojciec i Jaroszewicz odeszli z tego swiata ale nastawienie wyższości urzędu nad prawem a raczej wybiórcze stosowania prawa czyli podpieranie sie prawem przy rozboju i zajęciu cudzego mienia trwa.
- 6 1
-
2012-03-25 22:01
znam to miejsce
od 1954 r. zawsze tam była aleja spacerowa ,zostawcie to w spokoju.
- 2 9
-
2012-03-25 22:07
Na miejscu właścicieli zastosowałbym najskuteczniejszą w tym kraju metodę w postępowaniu z nieruchomościami: metodą faktów dokonanych. Czyli postawić ogrodzenie i tyle. Zanim się urzędnicy ogarną i ustalą kto w ogóle ma zadziałać to minie dużo czasu po czym... wystosują oni pismo. Jak spróbują ruszyć płot to zaraz do sądu urzędników i tak dalej do oporu ile wlezie. Można też zgłosić zgromadzenie publiczne w tym miejscu trwające 5 lat i dla bezpieczeństwa postawić tymczasowe ogrodzenie. Albo zezwolić na postawienie reklam na przyczepach (reklamy burdeli w jaskrawych kolorach). Jedno wiem na pewno: z urzędasami nie ma co czysto grać bo to strata czasu. I ogólnie z Polakami nie ma sensu po dobroci. Ogniem i mieczem aż do skutku. Smutne ale prawdziwe.
- 9 1
-
2012-03-25 22:27
Na logikę parki miejskie powinny należeć do miasta.
OK, z uwagi na plan właściciel nie może grodzić ani, jak twierdzi autor artykułu usunąć ławek i oświetlenia choć tu jest już duże zdziwienie, lecz może chyba usunąć z stamtąd służby miejskie i wszelkich innych intruzów wkraczających bez zgody właściciela na teren prywatny. Innymi słowy może robić dym.
- 7 0
-
2012-03-25 22:40
No i strzeliliśmy sobie w kolano w ostatnich wyborach
a prosiłem, błagałem i pisałem, aby wybrać do Senatu człowieka, który ma wiedzę, doświadczenie prawnicze, a na dodatek zadeklarował takie kwiatki wyczyścić m.in. w Gdyni, aby w końcu ruszyć z posad SKARB PAŃSTWA, bo to ich sprawa. Miasto tu akurat jak i w podobnych kwestiach za dużo nie może, bo wtedy istniałoby dopiero eldorado;))
- 2 2
-
2012-03-25 23:07
Uśmiechnijcie się (1)
jesteście w Gdyni!
Jak to brzmi w obliczu takiego syfu...- 4 5
-
2012-03-26 00:17
bo chodzi o ironiczny uśmiech. ;)
- 0 0
-
2012-03-26 04:58
plan
mozna przeciez wymyslic projekt, ktory nie bedzie zabudowaniem... np. labirynt z zywoplotu...
- 2 0
-
2012-03-26 08:20
słaby refleks Trojmiasto.pl
Odgrzewany kotlet - kiepski refleks Trojmiasto.pl. Dziennik Bałtycki pisał już o tym miesiąc temu, a tu na portalu świeży news:-)
- 2 0
-
2012-03-26 09:24
Jezeli to jest czyjaś własność, to dlaczego cwaniaki
Czy wszyscy tu piszacy są tacy dobroduszni i oddaliby miastu dzialkę za nic? Jak najbardziej opowiadam się za właścicielami tego gruntu
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.