• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia musi inwestować w mieszkania komunalne

Łukasz Piesiewicz
15 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
- Zamiast sprzedawać działkę na Kamiennej Górze, lepiej zbudować na niej mieszkania komunalne - pisze Łukasz Piesiewicz. - Zamiast sprzedawać działkę na Kamiennej Górze, lepiej zbudować na niej mieszkania komunalne - pisze Łukasz Piesiewicz.

- Jeśli Gdynia nie chce tracić podatników na rzecz Kosakowa czy Bojana, zatrzymać wyludnianie się "starych" dzielnic i oszczędzać na budowie nowej infrastruktury na przysłowiowych polach kapusty, to musi zacząć prowadzić realną politykę mieszkaniową. Musi zacząć budować mieszkania z czynszem regulowanym, niższym od rynkowego, osiągalnym dla rodzin z dziećmi. To będzie się opłacało Gdyni i gdyńskim podatnikom. Nie będzie się opłacało jedynie deweloperom - pisze Łukasz Piesiewicz ze Stowarzyszenia Miasto Wspólne. W kolejnej odsłonie internetowej debaty poznamy zdanie władz Gdyni.



Dlatego nowym otwarciem takiej polityki mieszkaniowej powinna być rezygnacja ze sprzedaży najlepszych miejskich działek i inwestowanie na nich. Taką działką, takim sztandarem zmiany priorytetów Gdyni może być przygotowywana właśnie do sprzedaży działka na Kamiennej Górze - obecny parking.

Czytaj więcej: Parking na sprzedaż, będą mieszkania.

Jak dziś wygląda gdyńska polityka mieszkaniowa? 30 mieszkań komunalnych na Oksywiu wybudowanych w zastępstwie substandardowych baraków na Dickmana. To największe osiągnięcie gdyńskiego samorządu w budownictwie komunalnym od 10 lat. Nie można mówić też o sukcesie programu kupowania mieszkań z rynku wtórnego czy dynamicznej redukcji kolejki do lokali miejskich - w październiku ubiegłego roku na taki lokal czekało 790 wnioskodawców. W tym czasie gdyńscy podatnicy co roku płacą do 1,5 mln złotych odszkodowań właścicielom lokali, których lokatorom gmina nie może zapewnić lokalu (właściciel budynku otrzymuje odszkodowanie od gminy, gdy sąd orzeknie o eksmisji lokatora niepłacącego czynszu, a gmina nie przyzna mu lokalu socjalnego). Cały zasób lokali komunalnych to obecnie 5 085 (w tym ok. 220 pustostanów) mieszkań zamieszkałych przez ponad 13 tys. osób.

Dzielnice się starzeją i wyludniają



Działki Leśne, Grabówek, Chylonia straciły przez ostatnie dekady po 20 proc. mieszkańców
Nie wolno zapominać o procesach demograficznych. Działki Leśne, Grabówek, Chylonia straciły przez ostatnie dekady po 20 proc. mieszkańców. Śródmieście straciło od 2001 r. 30 proc. mieszkańców, Kamienna Góra - 1/4 mieszkańców, a w powstających nowych budynkach mamy głównie mieszkania inwestycyjne, lokale do najmu krótkoterminowego, a mieszkania dla rodzin z dziećmi.

W takich warunkach łatwiej się tłumaczy potrzebę likwidacji kolejnych szkół, "skoro nie ma dzieci". Z jednej strony wyprowadzka szkoły z ul. 10 Lutego, teraz zakusy na szkołę na Kamiennej Górze. Z drugiej Gdynia wydaje 70 mln zł i zamierza wydać dodatkowe 34 mln na szkoły w Gdyni Zachód. Kolejne wydatki to cała infrastruktura, która musi zostać zorganizowana wokół powstających tam inwestycji deweloperskich. To niejako dopłata każdego podatnika do niższej ceny każdego metra kwadratowego sprzedawanego przez deweloperów w dzielnicach do tej pory niedoinwestowanych.

Każdy wydany milion się opłaci



Czy można inaczej? Dziś inwestowanie w Chwarzno-Wiczlino czy Kacze Buki jest konieczne, bo liczba tamtejszych mieszkańców wzrosła na tyle znacząco, że obowiązkiem samorządu jest zapewnić potrzebną infrastrukturę. Jednak każdy milion wydany na mieszkania z czynszem regulowanym w dzielnicach "starych", gdzie infrastruktura już istnieje, to realne oszczędności w kolejnych latach i to ograniczenie zarówno ucieczki podatników poza granicę Gdyni, jak i zmniejszenie presji na dodatkowy rozrost potrzeb w nowych dzielnicach, ale też wiele innych mniejszych zysków, jak choćby mniejsze korki i niższe koszty transportu.

Gdynia ma zasoby do tego potrzebne - wciąż jest właścicielem wielu działek inwestycyjnych na Grabówku, w Śródmieściu, Wzgórzu czy na wspomnianej wcześniej Kamiennej Górze. Ma też możliwości prawne, by budować mieszkania nie obciążając budżetu: czy wchodząc w partnerstwo publiczno-prywatne czy też korzystając z programów "mieszkanie za grunt".

Inwestycja na lata, a nie gotówka od razu



Czy 2 tys. zł dochodu z każdego PIT trafiające do budżetu miasta pomnożone przez 70-100 rodzin, które znalazłyby tam mieszkania, to więcej niż spodziewane 20 mln zł ze sprzedaży działki? W skali jednorazowego zastrzyku gotówki - nie. Ale w skali wielu lat już ten rachunek zaczyna się zgadzać
I właśnie działka na Kamiennej Górze powinna stać się takim manifestem "da-się" postulowanej polityki mieszkaniowej. Zamiast sprzedaży jej pod apartamenty na wynajem - budowa mieszkań z czynszem regulowanym i priorytetem wynajmu dla rodzin z dziećmi. Obok mamy dwie szkoły podstawowe, dwa przedszkola. Turyści ich nie zapełnią, a dzieci nowych gdynian jak najbardziej. Czy średnio 2 tys. zł dochodu z każdego PIT trafiające do budżetu miasta pomnożone przez te 70-100 rodzin (po nieznacznej zmianie planu miejscowego), które znalazłyby tam mieszkania, to więcej niż spodziewane 20 mln ze sprzedaży działki? W skali jednorazowego zastrzyku gotówki - nie. Ale w skali wielu lat już ten rachunek zaczyna się zgadzać, a dodatkowo to gmina jest wciąż właścicielem lokali. Jeszcze bardziej wartościowy dla niektórych będzie efekt PR-owy, tak bardzo lubiany w gdyńskim magistracie. Oto najdroższa dzielnica jest miejscem dla rodzin z dziećmi, a nie enklawą turystów, zamieszkiwaną dwa miesiące w roku.

Zróbmy pierwszy odważny krok i powoli zmieniajmy sytuację na gdyńskim rynku mieszkaniowym - tak, by znów stare dzielnice zaczęły się zaludniać. Obecność aktywnego samorządu na tym rynku spowoduje z biegiem czasu obniżenie absurdalnie wysokich czynszów na rynku komercyjnym, a w konsekwencji także obniżenie cen - gdy kupowanie mieszkań inwestycyjnych w pakietach po 20 sztuk nie będzie już tak rentowne.
Łukasz Piesiewicz

Opinie (364) 6 zablokowanych

  • Dobrze, że jest chociaż zrozumienie, że należy inwestować w infrastrukturę na Wiczlinie , Sokółce

    jest tam 50 miejsc w przedszkolach na 150 trzylatków. Proszę zobaczyć ile tam chodzi matek z wózkami. Rodzice są zmuszeni dowozić dzieci do przedszkoli do "starych", odległych dzielnic przez zakorkowane ulice, podczas gdy większość z nich i tak pracuje zdalnie. Nie rozumiem dlaczego nie można dogadać się np. z Hossą, która wciąż buduje na tych terenach , żeby od razu zbudowała przedszkole i kadrę przerzucić a innych rejonów Gdyni.

    • 5 1

  • A komunalne po iluś latach się wykupi od gminu za "psi" grosz

    i masz lokum dla rodziny w centrum Gdyni.

    • 8 3

  • Mieszkania komunalne z niskim czynszem na kamiennejngorzs?

    To jaks abstrakcja. Przecież tylko swoi bybje dostali! Jak ktoś chce mieszkać za darmo to na obrzeżach a nie w topowych lokalizacjach

    • 9 4

  • Mieszkania

    Tak Gdynia powinna więcej inwestować w mieszkania ale nie kosztem parkingów. To nie jest dobre dla mieszkańców. Mam dziwne wrażenie że UM robi wszystko aby to miasto upadło, walczy z mieszkańcami i niechce aby do tego miasta przybywali turyści. To będzie zapamiętane

    • 3 4

  • Teza artykułu jest zupełnie nietrafiona

    Korzystający z mieszkań komunalnych nie należą do grupy która może się wyprowadzić do Bojana, Kosakowa czy gdziekolwiek, bo generalnie jej na to nie stać. Tu mówimy o ru***ach wewnątrz Gdyni, odpływu mieszkańców na peryferia to nie zatrzyma. Co nie znaczy że mieszkań komunalnych nie należy budować.

    • 5 1

  • Żadnych mieszkań komunalnych . Miasto tylko traci na tym. (3)

    Kilka lat temu znajoma otrzymała takie mieszkanie w centrum od miasta Gdyni, bo niby taka biedna i niezaradna... Wyjechała do pracy za granicę, w tym czasie mieszkanie to wynajmowała. Wróciła z kasą, wykupiła za 40.000. Za niedługi czas sprzedała za ponad 200 tysięcy. Tak się robi interesy.

    • 15 3

    • (1)

      To co opisujesz to jest problem z mechanizmami kontrolnymi a nie z całą ideą. Mechanizmy kontrolne można dopracować a nie wylewać dzieco z kąpielą.

      • 2 4

      • glowny problem w sztucznym podziale prywatny-panstwowy

        Nadzor wlascicielski.

        • 0 0

    • nie jest to prawda

      Miesto nie chce i nie umie na tym zarabiac...

      • 1 2

  • Wszystko się ustabilizuje kiedy dygnitarz i jego banda zostaną usunięci z magistratu Gdyni

    • 9 1

  • W sumie... (3)

    To ma sens, tak zwyczajnie ma to sens. Jeśli przestaniemy myśleć a kategoriach "patologii" to właściwie dlaczego nie? No i ta ilość hipokryzji... krwiożerczy kapitalizm nie, ale jeśli ktoś inny miałby skorzystać bardziej to jednak krwiożerczy kapitalizm. W kraju katolików, gposdarczy społeczno-rynkowej (cokolwiek by to było ale w konstytucji jest), świętości życia i innych pustych frazesów kiedy przychodzi co do czego to najważniejsze żeby nikt inny nie miał ułatwiej a jak już koniecznie wytatułować "patologia" na czole żeby wszyscy wiedzieli. Nic dziwnego że Polacy sobie skaczą do gardeł i wykańczają się sami jeśli tylko się ich zostawi w spokoju.

    • 7 7

    • Jak komuś się podoba lokalizacja niech sobie kupi jak inni, a nie pasożytuje na żywej tkance społeczeństwa. (2)

      Jak kogoś nie stać niech wybierze tańszą lokalizację. Pod Słupskiem w popgr-owskich wsiach można kupić mieszkanie za ok 100.000 zł.

      • 2 2

      • Co do zasady masz rację. Z drugiej strony tak twarde postawienie sprawy może zaowocować enklawami bez faktycznych mieszkańców, bez dzieci na placach zabaw i z niszczejącą infrastukturą (bo już niepotrzebną). To też jest koszt.

        • 2 1

      • A czemu mówisz gdzie kto ma mieszkać? Wielu ludzi tu żyje od pokoleń może warto trochę okazać im szacunku i troszkę zrozumieć ze społeczeństwo to nie jest jakiś entropiczny zbitek indywiduów.

        • 1 1

  • opinia (2)

    Od sasa do lasa - tak można podsumować te wypowiedzi. Same kalumnie - patologia, biedota, bez wykształcenia, lenie, nieroby. Jednym słowem o tym jakim się jest człowiekiem świadczy grubość portfela. Nie potraficie rozmawiać używając argumentów? Gdzie jest administrator/moderator? To ma być dyskusja? To nawet nie jest hydepark.
    Piszę to jako Gdynianin z gdyńskimi tradycjami rodzinnymi. Czytam i po prostu jest mi wstyd. Kiedyś furtka na świat, otwarte miasto na ludzi i pomysły, pełne szacunku dla innych. Obecnie forum pełne jest wypowiedzi egoistów z elementarnymi brakami w wykształceniu. Smutne to.

    • 7 7

    • zgoda

      brak moderacji, co najmniej połowa postów nadaje się do usunięcia

      • 2 0

    • Niestety to jest to na czym polska stoi obecnie - szambo.
      I będzie niestety coraz gorzej...

      • 3 0

  • czy to miejsce na mieszkanie komunalne? chyba nie, ale... problem suburbanizacji jest olbrzymi!

    Według wyliczeń naukowców Polska rocznie traci 13 miliardów złotych na nieskoordynowanej suburbanizacji miast. Gdynia jest tego niechlubnym książkowym przykładem. Miasto rozwija się na zachód, na tych polach kapusty, gdzie nie ma uzbrojenia tereny, kanalizacji burzowej, sieci dróg, szkół, przedszkoli. I mieszkańcy oczekują budowy tegoż. W tym samym czasie centrum, śródmieście są przez błędną politykę wyludniane, istniejące szkoły są zamykane, infrastruktura jest. Miasto ma możliwość wpływu prowadząc rozsądną politykę przestrzenną. Tymczasem zamiast obniżać wysokość dopuszczalnej zabudowy, zwiększając wymogi dot. terenów zielonych robi coś zupełnie odwrotnego - hossa po korekcie MPZP będzie mogła na Wiczlinie budować bloki 7 czy 8 piętrowe!

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane