• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia nadaje na świat

Jowita Kiwnik, mt
9 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Gdyński oddział Reutersa jako jeden z nielicznych na świecie nie zwalnia pracowników tylko wciąż zatrudnia nowych. Gdyński oddział Reutersa jako jeden z nielicznych na świecie nie zwalnia pracowników tylko wciąż zatrudnia nowych.

Thomson Reuters na całym świecie zwalnia pracowników. A w Gdyni zatrudnia. I to tak dużo, że nie wystarcza mu Polaków i musi ściągać specjalistów z zagranicy. A warunek jest właściwie tylko jeden: trzeba znać dwa języki obce.



Firma redukuje kadrę m.in. w oddziałach w brytyjskim Tiverton i Nowym Jorku. - Latem przeprowadziliśmy przegląd naszych ośrodków - przyznaje Yvonne Diaz, szefowa PR w Thomson Reuters. - Na tej podstawie podjęliśmy decyzje o cięciach kosztów, redukcji etatów czy też przeniesieniu miejsc pracy do innych państw.

Władze firmy podkreślają, że restrukturyzacja związana jest przede wszystkim z zeszłoroczną fuzją - w kwietniu Agencja Reutera połączyła się z koncernem Thomson. Diaz: - Ale kryzys sprawia, że dążenie do większej wydajności staje się szczególnie ważne.

Na tych zmianach skorzystała Gdynia, gdzie mieści się centrum zarządzania danymi Thomson Reuters - firma od początku roku przyjmuje średnio 15 osób tygodniowo. To piąty taki ośrodek na świecie. Identyczne są w Pekinie w Chinach, Manili na Filipinach, Bangalore w Indiach i Bangkoku w Tajlandii - tam, gdzie koncern może oszczędzić na wynagrodzeniach. W każdym z centrów setki pracowników analizują informacje o firmach i giełdach. Zajmują się także pisaniem oprogramowania, dzięki któremu klienci - np. banki - otrzymują na bieżąco dane o każdej zmianie na rynkach finansowych.

- Wiążemy z gdyńskim biurem duże plany - mówi Jarosław Czarzasty, dyrektor gdyńskiego oddziału. - Działamy w strefie czasowej wielu naszych klientów. Już dzisiaj zajmujemy się rynkami Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki. Od niedawna, ponieważ mamy pracowników znających język hiszpański i portugalski, także Ameryki Południowej.

Szansę na zatrudnienie ma praktycznie każdy, kto mówi po angielsku (bo nim pracownicy posługują się na co dzień) i w jeszcze jednym języku obcym. Mogą być najlepiej znane w Polsce rosyjski, francuski czy skandynawski, jak i mniej popularne - arabski, węgierski czy rumuński. Kandydaci nie muszą mieć wykształcenia ekonomicznego. To zaleta, ale pracę w Thomson Reuters może dostać absolwent psychologii czy geografii.

Ale chętnych do pracy Polaków jest mniej niż potrzebuje firma, więc ściąga analityków z zagranicy. - Cudzoziemcy stanowią 15 proc. naszej kadry. Przyjeżdżają do nas ludzie z całego świata - tłumaczy Czarzasty.

Początkujący analityk zarabia 2 tys. zł na rękę. Po roku ma szanse na dwa razy tyle.

Kiedy w czerwcu 2006 r. Reuters otwierał oddział w Trójmieście, zatrudniał 20 osób i zajmował jedno piętro w biurowcu Baltic Business Centre przy ul. Śląskiej. Wiosną ubiegłego roku liczba analityków wzrosła do 400. I już mówiło się o tym, że do 2010 r. poziom zatrudnienia sięgnie tysiąca osób. Dzisiaj biura Thomson Reuters zajmują w wieżowcu siedem pięter.

- Zatrudniamy kilkuset pracowników, a będzie ich jeszcze więcej - potwierdza Czarzasty, chociaż nie chce zdradzić konkretnych liczb.

Udało nam się ustalić, że firma BPT, budująca na terenach postoczniowych w Gdańsku nową dzielnicę, zaprojektowała dla Reutersa oddzielny biurowiec. Ma powstać za kilka lat i pomieści ponad 2 tys. osób.
Gazeta WyborczaJowita Kiwnik, mt

Opinie (168) ponad 10 zablokowanych

  • śmiechu warte po prostu (4)

    • 13 19

    • ale to prawda

      oni na poważnie wymagają wiele a płacą nieproporcjonalnie do wymagań

      • 12 1

    • byłam w nowootwartym leroyu merlinie w oliwie, dodam - nowo otwartym (1)

      i stojąc przy kasie słyszę, jak niedaleko mówi jedna kasjerka do drugiej - wiesz, jak by nie płacili nam najniższej krajowej, to bym pamiętała jak się to i tamto robi... rzenuła. Po co polazła za taką pensję? Może bimbała za mocno w szkole ? Co ma na celu taka gadka przy klientach nowo otwartego sklepu? Poza supcio parkingiem podziemnym reszta w fazie pobudowlanego remontu:) Wiem, że off topic (nie na temat) ale musiałam sie z Wami, drogie robaczki podzielić :)

      • 1 3

      • oj Mariola

        ty to zawsze tak - off topic ;)

        • 0 0

    • joka sie zjaral i mu ze wszystkiego do smiechu...

      • 0 0

  • to napewno chodziło o gdańsk nie o gdynie (1)

    nie przyjmuję i nie akceptuję tej wiadomości

    • 13 47

    • Reuters Europe Gdynia

      • 11 1

  • Kpina!! nie wystarcza Polaków?? a mnie nie pytali (5)

    brakuje Polaków do pracy??? a u mnie pod sklepem jest pełno poszukujoncych zatrudnienia, i znają kilka jenzyków obcych, sam widziałem!!
    a tak nawiasem to u sledziuf wszystko możliwe

    • 8 24

    • marna prowokacja - nie karmcie trola

      • 7 2

    • Nie Karmić Trola !!! (3)

      • 5 1

      • o co chodzi z tym karmieniem trola? to jakis jezyk komputerowcow? :) (2)

        • 3 1

        • chodzi o to że ktoś specjalnie daje marną prowokację

          a pod tym 30 komentarzy, oburzonych ludzi : ) Troll - autor pierwszego postu potem się nabija z ludzi jak plują żółcią : P

          • 3 1

        • to muszą być komputerowcy - tylko oni nabijają się z tych co nie wiedzą co to jest troll...

          • 0 0

  • 2 tys na rękę? LOL (5)

    Śmiech na sali. I jeszcze oczekują, że kandydaci będą znali 2 języki obce. To chyba praca tylko dla absolwentów jakiś średnich wydziałów, którzy w dodatku nie mieli wcześniej doświadczenia.

    • 34 13

    • po roku ma szansnse na dwa razy tyle (3)

      • 6 4

      • Nie mają. Za rok zatrudnią nowych za 2 tysiące. (2)

        • 13 3

        • Dokładnie - stara zasada kija i marchewki ... (1)

          Tylko że jedna marchewka ma starczyć na dłuuuugie lata

          • 2 0

          • a na dodatek musisz uważać

            żeby nie przyłapali cię na rozmawianiu po polsku. Język polski w Reuters jest passe

            • 2 0

    • Bo kolego

      przez pierwszy rok to pracodawca dokłada do takiego pracownika i praktycznie go szkoli...
      Dlatego po roku zaczyna się zarabiać.
      I nie wiem skąd ten pomysł, że ktoś ma po roku zwalniać pracownika w którego przez rok czasu inwestował? Analityk to nie pomocnik murarza, który w 2 godziny nauczy się machać łopatą...

      • 0 5

  • Łał okazja (8)

    dwa języki obce i 2 tyś netto... śmiech na sali

    • 24 6

    • hehe

      nie zążyłem... ktoś poniżej miał dokładnie te same odczucia co do wysokości zarobków

      • 0 4

    • chyba smiech na forum ;)

      • 2 3

    • A ile byś chciał?

      5 tys. złotych? A co sobą przedstawiasz?

      • 5 4

    • halo (4)

      halo halo, ludzie z wyższym wykształceniem i stażem pracy o którym mozesz pomarzyć nieraz nie dostają 2 tys zł na rękę, a tu masz to właściwie od razu. odrobinę szacunku dla pieniadza kolego.

      • 10 2

      • Halo halo (3)

        znając dobrze dwa języki, mając jakiekolwiek zdolności interpersonalne i wiedze z jakiejkolwiek dziedziny oraz iq > 100 można spokojnie zarabiać > 4k pln netto...

        • 4 6

        • (2)

          wskaż mi takie ogłoszenie
          puste słowa, realia są inne

          • 1 0

          • Po pierwsze znajomości

            Potem kumple, potem trochę własnej kasy i farta. Ja znalazłem robotę z 5k z ogłoszenia DROBNEGO i chwalę sobie. Te wszystkie ogłoszenia firm "wiodących na rynku" lub co gorsza "dynamicznie rozwijających się" od razu przewiń dalej. Acha, nie zaszkodzi czasem podjęcie lekkiego ryzyka (lekkiego a nie płacenie kaucji za materiały szkoleniowe itp.). Na koniec więcej optymizmu. Powodzenia!

            • 1 0

          • Ja mam 4460netto w Bułgarii kraju o średniej w Sofii 1200PLN a po za 700PLN

            netto. Znam dokładnie 2 języki zagraniczne Angielski i Bułgarski. Za te 2000netto to mogę pracować 4godziny dziennie

            • 2 0

  • Brak Polaków ? Ściema !

    Niech spojrza w ogłoszenia szukam pracy ! Może otworza oczy. Chociaz wątpie bo dla nich najlepszy obcokrajowiec.

    • 4 3

  • Gdynia to taka mała dzielnica Gdańska (11)

    • 26 63

    • marna prowokacja - nie karmcie trola (1)

      • 9 4

      • no pewnie, że prowokacja

        - przecież to wioska rybacka

        • 7 15

    • kompleksy... (3)

      Trzeba być chyba ograniczonym pisząc taki post.
      Jak nie wiesz, że Gdynia to 2-gie co do wielkości miasto w województwie Pomorskim to zapraszam choćby na wikipedię - tam dowiesz się nawet więcej..

      • 11 9

      • yhm sd (2)

        masz kompleks wielkości?

        • 7 7

        • hmm (1)

          nie mam takiego kompleksu...wskazuje jedynie ze to jest sredniej wielkosci miasto, a tak poza tym to najbardziej zaludnioną dzielnicą Gdańska jest Wrzeszcz z ponad 57 tysiącami mieszkańców więc do okolo 250 tysięcy duzo brakuje - czyste fakty przeciwko nieprawdzie pisanej przez niektórych internautów...szkoda ze odpowiadam osobie ktora nawet nie umie się poddpisac...

          • 9 2

          • kompromitujesz się w ostatnim zdaniu "sd"

            nie przejmuj się, ferie już się kończą i skończy się nuda przed kompem ;)

            • 0 0

    • (1)

      Nawet bym nie chciał... z Gdańskich pieniędzy tą chołotę utrzymywać? Dziękuję bardzo....

      • 5 4

      • he he wsioku :) sprawdź jak poprawnie pisze się "hołota".

        Właściwie to już podpowiedziałem ale jesteś za głupi aby skumać.

        • 3 1

    • zazdrosc

      jak was zazdrosc zzera ze gdynia ma a gdanskie getto nie ma nic i jak przystalo na stolice pomoza ma naprawde piekny drapacz chmur (zieleniak) uahahahahaa super prezydenta ktory dba o caly gdansk .
      i wszystko sporowadza sie do jednego jestescie zazdrosni bo rybacka wiocha wyprzedza was tak jak USA jakies Zimbabwe

      • 6 0

    • ciemnota

      to tylko moze powiedziec ciemny gdanszczanin, ktory ma kompleksy na punkcie swojego historycznego szanownego miasta:P

      • 0 0

    • Gdańsk to przedmieście Gdyni

      • 0 0

  • Nieźle (4)

    Małe wymagania, warunki w sumie niezłe... dobra okazja, zwłaszcza na czas kryzysu.
    Idiotom, którzy twierdzą, że takie warunki to kpina, życze miłego siedzenia pod drzwiami Urzędu Pracy. Z takim nastawieniem na pewno znajdą pracę za jakieś dwa... wcielenia. Na bezrobociu z pewnością zarobicie więcej

    • 31 4

    • dokladnie, nie wiem czego (3)

      niektorzy oczekuja, ponad 2 tys na reke to nie jest az taka zla placa, to jest ok 3000 brutto, pewnie najglosniej gebe dra ci, co ich jedynym jezykiem obcym jest podworkowa lacina.

      • 3 1

      • Po pierwsze, nie ponad 2 tys. (2)

        • 1 2

        • Ups, uciekło. (1)

          Po pierwsze, nie ponad 2 tys, a 1900-2000, jak wynika z wklejonego przeze mnie wyżej wątku. To nie jest "taka zła" płaca, ale nie jest też dobra. Jest średnia, raczej w stronę gorszej, chociaż kto wie - może w czasach kryzysu ktoś się na to zdecyduje.
          Po drugie, uwagi o tym "jedynym języku obcym" sobie daruj.

          • 2 2

          • Właśnie, uciekło

            Jeśli przyjmują początkujących, to taką płacę należy uznać za dobrą. Po drugie - wzmiankę o łacinie podwórkowej doskonale rozumiem: jakoś najwięcej chca ludzie, którzy mają najsłabsze kwalifikacje i większosć czasu spędzają na chlaniu po klatkach schodowych

            • 6 0

  • NASZA GDYNIA to duma Polski i Kaszub (4)

    • 34 15

    • (1)

      Kaszubstwa to na pewno, ale żeby Polski? - to pomówinie!!!

      • 4 10

      • no no, "pomówinie" na pewno- yntelygent gdański :)

        • 3 2

    • mieszkam na Zaspie

      ale traktuje to jak zeslanie na sybir

      • 2 1

    • LECZ MÓZG

      j.w.

      • 0 0

  • GDYNIA TO GDYNIA brawo (2)

    • 23 12

    • I z czego Ty się tak cieszysz (1)

      jak masz wyrażnie napisane, że przenoszą się do Gdańska. A potem po kilku latach i tak uciekną do Bułgarii lub Turcji (NATO) w poszukiwaniu niższych pensji. Dzisiaj to Ty pilnuj swojej Stoczni aby jej w czerwcu złomiarze nie rozebrali

      • 0 3

      • :-) - z ta stocznią to niezłe tylko czy tam jeszcze czego pilnować

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane