• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: wypadek na przejeździe kolejowym

mb
13 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 

Jedna osoba zginęła, a druga została ranna w wypadku, do jakiego doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Gdyni, przy ul. Hutniczej.



Nissanem kierowała 21-letnia kobieta, która wjechała na niestrzeżony, ale dobrze oznakowany przejazd kolejowy. Nie dostrzegła nadjeżdżającego pociągu. Lokomotywa pociągu uderzyła w przednią część samochodu.

Radio TOK FM poinformowało, że w samochodzie grała głośno muzyka - być może to z tego powodu kierująca autem kobieta nie zorientowała się, że nadjeżdża pociąg.

Na miejscu zginęła 22-letnia pasażerka siedząca z przodu auta. Natomiast 20-letni mężczyzna, który siedział z tyłu, z obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

Policja apeluje o rozwagę na drogach, w szczególności na przejazdach kolejowych. Maszynista pociągu, który ciągnie wielotonowy skład nie ma żadnych szans na jego szybkie zatrzymanie. Policja przypomina kierowcom o obowiązku bezwzględnego zatrzymania się przed każdym przejazdem kolejowym.
mb

Opinie (405) ponad 50 zablokowanych

  • a gdzie som zdjęcia?

    • 1 2

  • Ja tylko na chwilę.

    Roztrząsacie, który to przejazd i czy była tam sygnalizacja. Na pewno była. A poza tym każdy powinien pamiętać, że tu chodzi o jego życie. Wszyscy mogą zlekceważyć swoje obowiązki, ale ja chcę przeżyć - i po takiej myśli jedzie się jak normalny człowiek. Pod warunkiem, że ktoś w ogóle zdobędzie się na myślenie.

    • 2 1

  • ŁADNY KRZYŻYK NA ŻYCIE MA TA KIEROWNICA

    ZABIĆ KOLEŻANKĘ W TAK FRAJERSKI SPOSÓB...SPOKOJNIE TO ONA SPAĆ NIE BĘDZIE

    • 0 3

  • koleżanka

    znałam M bardzo dobrze...ohydne są wasze opinie, zal mi sie was robi jak je czytam, M.dopiero obronila prace lic,była przykladna studentką miala swoje hobby-taniec, cel w zyciu, nie ćpała nie opijala sie alkoholem,nawet nigdy nie slyszalam zeby przeklela, byla bardzo wierzaca...to okropny niefart ze znalazla sie wlasnie tam, w tym czasie, nie moge w to uwierzyc, jej rodzina-mama, brat ...M, byla dla nich wszystkim, niedawno mi opowiadala jaka jest szczesliwa dzieki swojej pasji...błagam ludzie przestancie chrzanic glupoty o blond wlosach, tipsach i techno...bo wasze komenty sa bardzo nietrafione,,,,nie wiem jeszcze kto kierowal, ale wiem kto zginał-M.bede sie za Ciebie modlic i ...wiem,ze jest Ci tam dobrze,kochałas zycie, na pewno Bóg Ci to wynagrodzi...współczuję mamie M, bratu i ojcu, spoczywaj w pokoju..:(

    • 24 1

  • Ja też jeżdżę z głośną muzyką. (1)

    Wkurzają mnie takie stereotypy że ci co jeżdżą z głośną muzyką to źli. Słucham głośnej muzyki bo lubię. Co mnie interesuję że komuś obok w samochodzie to przeszkadza? Wolny kraj! Pamiętajcie że nie ważne ile lat miała osoba która powoduje wypadek. Przypomnijcie sobie wypadek z przed kilku dni pod Wejherowem. To ludzka głupota je powoduje. Wczoraj o mało co ja bym nie uległ wypadkowi bo debilowi się za chciało wyprzedzać i wyskoczył wprost przede mną. Na szczęście zrobiłem unik. Ktoś tam czuwał nade mną.

    Słucham głośno muzyki ale przy tym bardziej wzmagam czujność.

    A pewnie to był przejazd za Schelem na Hutniczej w stronę Rumi. Jeśli tam to widoczność jest dobra tylko jak wraca się z Rumi a jak jedzie do Rumi to trzeba raczej się zatrzymać bo płot jest za blisko torów i kontenery za nim zasłaniają widoczność.

    • 2 5

    • Ale o dzieciach zasypiających o 19 nie myślisz, jak wjeżdżąsz z łubu-dubu na osiedle, nieprawdaż?
      To może ja w ramach "wolnego kraju" puszczę ci cegłówkę z balkonu, co byś zmienił poglądy?

      • 0 0

  • Trepy

    Takie trepy jak leszko z komentarza powyżej, to jest coś czego najbardziej nienawidze (z reguly wlasnie GWE).
    Cytat " CO mnie interesuje, że komuś obok w samochodzie to przeszkadza".
    Typowy cytat debilia na poziomie podstawowki. Ktory nie dosc, że nie ma zadnej kultury, nie szanuje nikogo, to oglusza siebie samego (polowa bodzcow z zewnatrz nie dociera skutecznie), i oglusza na sile innych wokoło.
    No comments, komentarz narzuca sie sam..."Słucham głośno muzyki ale przy tym bardziej wzmagam czujność. "

    • 2 0

  • przejazd

    tam akurat pociagi bardzo wolno jeżdzą jakieś 20 max 30km/h i z tego kierunku co jechał jest idealna widoczność(z bocznicy w strone miasta). Samochód był pociągniety jakies 30m może. Kierowca pchał się chyba pod pociąg. Jeśli cokolwiek można powiedzieć o osobie prowadzącej ten samochód to nie to, że było to spowodowane jakąś nierozwagą tylko głupotą. Pociąg był kilka metrów od przejazdu, nie ma takiej możliwości aby tego nie zauważyć.

    • 2 0

  • Jesli na ulicy jest więcej przejazdów kolejowych

    to błędem dziennikarza jest niepodanie dokładniejszych namiarów. Piaskowa? A skąd to mamy wiedzieć? Oj, ta informacja...

    • 0 0

  • A może Redakcja

    na spokojnie opisze obszernie ten wypadek z komentarzem policjanta i fachowca, może także reprezentanta kolei?
    Kierowca będzie miała sprawę i ile jej grozi? jak spojrzy w oczy rodzinie koleżanki?

    • 2 0

  • Maszynista morderca (14)

    Są trzy przejazdy kolejowe niestrzezone na hutniczej, na jedym nigdy nie widzialem pociągu na drugim z opowieści ,a na trzecim moze dwa razy w zyciu a jezdze tamtedy czesto. Ulica zdecydowanie bardzo ruchliwa.
    Pytam się jak można wpaść lokomotywą na tego typu ulice z prędkością która jest wstanie zabić ? bo rozumiem ,ze auto dostało z boku skoro pasażerka nie zyje.
    Nie zależnie od przepisów maszynista nie zachował ostrożności ktora w tym miejscu jest niezbedna... czesto na takich przejazdach widac jak czlowiek z obslugi koleji wychodzi na przejazd aby upewnic sie ,ze ruch pojazdów jest wstrzymany przed wjazdem pociagu ,a tak naprawde wystarczylo poprostu wjechac pociagiem na przejazd POWOLI. Ale po co? Idioci. Przepisy są w tym miejscu archaiczne!
    Jezeli tak wiele ludzi ginie na przejazdach ,to pociagi powinny zwalniac do predkosci 5 km/h co przejazd i tyle. Jezeli ludzie nie sa wstanie doprowadzic do przejazdu "bezpicznego".

    • 1 5

    • Bardzo głupi pogląd. Rozumiem, że na byle wiejskiej drożynie ekspresy też mają zwalniać do 5 km/h, bo hrabiom i księżnom za kierownicą nie chce się rozejrzeć na przejeździe?
      Poza tym: stwierdzono już empirycznie w Polsce, że wolny pociąg zachęca durniów do przejeżdżania mu tuż przed nosem...

      • 3 0

    • gdyby PKP dostosowalo sie do twoich mongolskich teorii to do warszawy jechalibysmy nie 5 godzin a 15!! w porównaniu do zachodnich kolei i tak sie slimaczymy a ty jeszcze wpadasz na genialny pomysl zwalniania przed kazdym przejazdem, jesli ktos jadac samochodem zderza sie z lokomotywa to tylko przez wlasna glupote!! wspolczuje dziewczynie zycia z wyrzutami zabojstwa kolezanki!

      • 2 0

    • Maszynista nie jest winny!!! Kierowca ponosi wyłączną winę (3)

      nie obwiniaj innych frustracie

      • 2 0

      • oczywiście, że m. nie jest winny (2)

        ale powinien sie prywatnie tak czuć. On dobrze wie, czego nie zrobił a co mógłby zrobić więcej. Sumienie będzie go gryźć.
        I pytanie - czy wyciągną na przyszłość jakieś wnioski maszyniści i szefowie kolei manewrowej?

        • 1 1

        • O czym Ty piszesz?

          Nie ma czegoś takiego jak kolej manewrowa.
          Sumienie powinno go gryźć?
          Powinieneś się leczyć.

          • 0 0

        • maszynista to cholernie ciezki zawod bo przez jakis debili ktorym nie chcialo sie zatrzymac lub zwolnic nie moga spac kilka miesiecy z rzedu, a sumienie mysle ze ich nie gryzie bo nie mogli zrobic kompletnie nic!!!!!moga dawac znaki ostrzegawcze ale jak ktos slucha glosno muzyki no to wybacz...sumienie moze gryzc tylko dziewczyne ktora zabila kolezanke!!

          • 0 0

    • nie wierzę

      Nie wiadomo ile jechał, ale nie można go nazwać mordercą. Maszynista stosuje sie do przepisów. to tak jakby jechac samochodem 5 na godzine "bo moze kogos potrącę". Babka nie spojrzała i sie wpakowała, mogło sie zdarzyć każdemu. Ale to wina kierowcy. Kraj jest jaki jest albo uciekajcie z niego albo patrzcie na przejazdach , a niektórzy tylko narzekaja.... o jej jakie to straszne żyć w Polsce - proponuję popełnić samobójstwo i problem będzie rozwiązany.

      • 3 0

    • Kolejny idiota nie mający pojęcia o niczym (2)

      Napiszę krótko i zwięźle: w dupie byłeś i gówno widziałeś.
      Nie znasz się na przepisach- nie zabieraj głosu i tym bardziej nie pisz: 'maszynista morderca'.
      "Zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez przejazd, jesteś obowiązany zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory musisz upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy, oraz przedsięwziąć odpowiednie środki ostrożności, zwłaszcza jeżeli wskutek mgły lub z innych powodów przejrzystość powietrza jest zmniejszona.

      Dojeżdżając do przejazdu kolejowego powinieneś jechać z taką prędkością, abyś mógł zatrzymać swój pojazd w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd.
      Kierującemu pojazdem zabrania się:



      1. objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeżeli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone;
      2. wjeżdżania na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy;
      3. wyprzedzania pojazdu na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim;
      4. omijania pojazdu czekającego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu."
      Polecam lekturę .

      • 0 0

      • fakt - krótko to napisałes i zwięźle (1)

        i kulturę masz taka kolejowa jakby...

        • 0 0

        • Piszesz o kulturze?

          Szkoda, że kultura dla Ciebie działa tylko w jedną stronę.
          W momencie gdy Bogu ducha winnego maszynistę wyzywa się od morderców nie ujęłaś/eś się z nim.
          Mam gdzieś kulturę, gdy obraża się w taki sposób ludzi, którzy wzięli na siebie brzemię tego ciężkiego i marnie opłacanego zawodu.
          Tyle.

          • 0 0

    • Człowieku, żebyś jeszcze wiedział, o czym piszesz. (3)

      Maszyniści to normalni ludzie. Też bardzo przeżywają takie zdarzenia. Ale oni nie są winni temu, że lokomotywa waży tyle ile waży i że ma taką drogę hamowania. Cała idea transportu kolejowego opiera się na wykorzystaniu minimalnego tarcia stalowych kół o stalowe szyny, dlatego jest tak a nie inaczej. Wydawałoby się, że gdy ginie młoda Kobieta, nikt nie powinien odwracać kota ogonem plotąc kompletne bzdury. Niestety Twój przykład pokazuje, że tak nie jest.

      • 2 0

      • masz rację. Jeśli pociąg jechałby z Wejherowa do Gdyni to (2)

        sam bym napisał - wina kierowcy. Ale ta dziewczyna żyłaby, gdyby maszynista wolniej jechał albo gdyby na pierwszym wagonie był mocny migający kogut. Może był?

        • 0 2

        • Nie znasz przepiów kolejowych- nie zabieraj głosu, bo głupoty piszesz.

          Jak w nagłówku.

          To są obowiązki kierowcy:
          'Dojeżdżając do przejazdu kolejowego powinieneś jechać z taką prędkością, abyś mógł zatrzymać swój pojazd w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd.'

          • 1 0

        • a moze ta dziewczyna zylaby gdyby jej kolezanka laskawie zwolnila przed przejazdem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane