Gminne nieruchomości nie znajdują nabywców, co nie pozostaje bez znaczenia dla realizacji miejskiego budżetu. Od początku roku w przetargach zbyto grunty za niecałe 6 mln zł. Dlatego urzędnicy chcą przekonać gdynian do budowy domów, by sprzedać choćby najmniejsze działki.
wciąż czeka na nabywcę. To jeden z tych przetargów, o których miasto wolałoby już zapomnieć - koszty organizacji kolejnych są duże, a konkretnych ofert jak nie było, tak nie ma. Być może zmienią to korekty w planie zagospodarowania przestrzennego. . Dlatego urzędnicy chcą promować mniejsze nieruchomości.. Prezentacje będą się zaczynać kolejno o godz. 13, 14 i 16. Specjaliści opowiedzą nie tylko o cenach, ale też możliwościach kredytowania w ramach programu "Mieszkanie dla młodych", podpowiedzą jak wystąpić o media do gestorów sieci, opowiedzą o standardach zabudowy oraz jak czytać i rozumieć plany zagospodarowania przestrzennego, a także co zrobić, gdy teren nie jest nim objęty.
2013-11-12 18:04
2013-11-12 18:23
To i nabywców brak.
2013-11-13 14:25
2013-11-13 16:36
przez nabywców. Prawo podaż/popyt. Brak nabywców = cena za wysoka, powinna być niższa cena i basta!
2013-11-13 16:38
co innego niż drugi...
2013-11-12 18:35
2013-11-12 18:49
mowia dzialki super, kupujcie - oznacza to mierne grunty za wygorowana cene bez infrastruktury na wieki, jak mowia slaby przyrost mnozyc sie rodacy to znaczy ze mysla - wali sie piramida finansowa czyli ZUS I pelno kolesi wyladuje na bruku a tak naprawde wielkosc narodu dostosowuje sie do ekonomii, mniej bezrobocia I mniejsza bedzie nedza. PO zalezy na milionach biedakow pracujacych za grosze, nie sluchajcie tej propagandy, nie chcemy byc Etiopia.
2013-11-12 18:56
.... i jazda gotowa. Bezrobotni mają temat
2013-11-12 18:58
Wszystko wykupiłam. Pozamiatane rodacy... ;)
2013-11-12 19:00
Budować tanie domy jednorodzinne.
2013-11-13 03:49
2013-11-12 19:03
2013-11-12 19:11
Ciekawa kolejność :)))
2013-11-12 19:17
A kto chce kupować działki w mieście, w którym zachorowalność na raka jest większa niż na Śląsku a ochrona środowiska (a co za tym idzie i ludzi) leży na łopatkach. Zlikwidujcie Eko-Dolinę to sam się przeprowadzę do Gdyni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
