- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (451 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (39 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (278 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Gdynia zaprasza na obiad
W ramach gdyńskiego "Szlaku kulinarnego" można odwiedzić już niemal 40 restauracji i barów, by spróbować śledzia po gdyńsku czy maków z pieca. Do końca września można też wypełnić ankietę oceniającą turystyczną Gdynię.
Szlak kulinarny to projekt Agencji Rozwoju Gdyni. Dzięki zawierającemu szczegółową mapę folderowi w kilku językach, turyści mogą bez problemu znaleźć polecane bary i restauracje, w których na ich podniebienia czekają kulinarne niespodzianki.
Oprócz tradycyjnych przysmaków niemal wszystkich kuchni świata, w centrum Gdyni można bowiem spróbować także lokalnych specjałów, jak wędzonych dzięki specyficznej recepturze ryb morskich czy śledzia po gdyńsku. Można też zaryzykować i wybrać coś bardziej intrygującego: "pierś Łukasza", zupę "Tom yam gai", cytrynowe fusilli lub kaczkę A-Dong.
Szlak kulinarny to jeden z pierwszych pomysłów Agencji Rozwoju Gdyni, który ma sprawić, by miasto zawładnęło nie tylko żołądkami, ale również sercami i umysłami turystów na długo. Już dziś można wypełnić ankietę, która ma odpowiedzieć na pytanie co poprawić w mieście, by przyjezdni czuli się w nim jak najlepiej.
- Ankietę opracowaliśmy wspólnie z niemiecką firmą IRS Consult AG i Serwisem Informacji Turystycznych PAP - mówi Anna Somorowska, prezes Agencji Rozwoju Gdyni.
W ankiecie, która jest wprawdzie nieco zbyt długa (jej rzetelne wypełnienie może zająć ponad 10 minut) są pytania m.in. o miejsca noclegowe, oznakowanie atrakcji turystycznych czy ocenę usług gastronomicznych. Wyniki przedstawione zostaną 9 października podczas organizowanego przez ARG w Gdyni IX Międzynarodowego Forum Gospodarczego.
-Dzięki niej będziemy mogli podnieść jakość usług turystycznych oraz opracować pakiet produktów, które zaspokoją coraz większe wymagania klientów - podsumowuje Anna Somorowska.
Opinie (258) 4 zablokowane
-
2009-07-22 15:14
(2)
{czytaj po polsku} Usmialem sie kiedys jak moj syn umawial sie telefonicznie z kumplami do pubu ,zwrocilem Mu uwage ze chodzi chyba o pab ....na to On ;- tato, napisali pub to chodzimy do pubu bo Paby ,tak jak mowisz- sa w Anglii...Nie ma co, spodobala mi sie ta lekcja polskiego...i klawa mamy mlodzierz!!!...
- 5 0
-
2009-07-22 16:47
chyba młodzieŻ.... nic nie zrozumialam z tego postu, a w Polsce mamy samych analfebetów i dysortografów.
- 0 0
-
2009-07-22 18:28
Hmmm
Klawo, tylko że na wyspach mówią pub nie pab :) dublin nie dablin itd itp. Twój syn ma rację chociaż uzasadnia niewłaściwie
- 0 0
-
2009-07-22 15:34
Wpadnę.Jak gryzoń będzie żarcie dawał za darmo.
- 1 1
-
2009-07-22 15:36
taa anker
bylem tam kiedys na pizzy. spod pizzy nasaczony byl olejem, sztucce byly nie nie domyte a obrusy poplamione. na pewno tam nie wroce
- 7 2
-
2009-07-22 15:37
Ciekawe ile (3)
pracowników ANKERA teraz siedzi, czyta posty i ripostuje negatywy :D:D
- 10 0
-
2009-07-22 15:40
żadnego bo prawdy się nie da ripostowac
tururu
- 1 0
-
2009-07-22 15:49
1
ty
- 0 0
-
2009-07-22 16:46
raczej żaden
bo zapierdziel tam maja ostry.
- 1 0
-
2009-07-22 15:54
u mnie dzis zupka pomidorowa ale bez koncentratu pomidorowego bo nie mam :) (1)
pycha
- 4 2
-
2009-07-22 16:59
czyli rosół albo wywar warzywny
a coś w niej jest?
np woda?- 1 0
-
2009-07-22 16:00
Anker sie zepsół i wcale nie jest dobre jedzenie!! (1)
Kiedys naprawde bylo ok, ale teraz nic specjalnego a cenny normalne wcale nie jest tak tanio!!
- 5 3
-
2009-07-22 23:13
Pizza kosztuje tam 9,5 (hawai) w tym 2 sosy pomidorowy i majonezowy za taką samą w telepizzy w Gdańsku musze zapłacić 14 zł bez
sosów i jednym składnikiem mniej bo bez bananów Wiec nie mówcie że Anker jest zły i nie jestem pracownikiem Ankera żeby nie było :P
- 1 0
-
2009-07-22 16:08
ANKER TO SYF!!!!!!!!!!!!! (2)
MASAKRA, NIE POLECAM ZDECYDOWANIE. MOŻE I TANIO ALE WSPOMNIENIE ICHNIEGO JEDZONKA SKUTECZNIE ODWODZI OD OCHOTY WYBRANIA SIĘ TAM PONOWNIE. POD NAZWAMI POTRAW KRYJĄ SIĘ ROZMROŻONE ŚWIŃSTWA!!!
- 6 4
-
2009-07-23 11:05
głupoty piszesz (1)
tam jest taki przerób, że nic nie mrożą. składniki sa dorabiane 'w czasie rzeczywistym".
i właśnie dlatego wolę taka knajpę niz jakąś och ach, w której nie ma ruchy i wszystko z lodówy.- 0 2
-
2009-07-23 16:58
no i tak biedactwa nie nadążają że jesz mrożone - jak lubisz morożone jedzenie podane na talerzu to faktycznie wiesz co jesz
- 0 0
-
2009-07-22 16:19
ofera gastronomiczna w Gdyni to porażka (1)
co innego najeść sie do syta w Gdańsku albo w Sopocie.
- 1 13
-
2009-07-22 16:30
hehe poszedłem ze znajomymi z południa Polski na obiad na ul. Długą
zapytaliśmy w restauracji co polecają, a oni że łososia z wszystkimi bajerami, to my w ciemno że ok.... a tu cała porcja nie ważyła więcej jak 100 gram + deser (ciastko) zapłaciliśmy 99 zł za porcję....
co to jest dla 90 kg chłopa 100 gramowy obiad? Nigdy więcej zadnych obiadków w wykwintnych knajpach, gdzie jest więcej dekoracji niż treści. Wolę kupić hamburgera na dworcu za 3zł max- 3 0
-
2009-07-22 16:22
Czasy Ankera minęły, kiedyś jedzenko tam było wyśmienite, teraz jest tak sobie (no może prócz gołąbków które dalej są pyszne) ;
) Ale i tak osobiście najbardziej to lubię jadać w Anatolu na Starowiejskiej. Tanio, szybko, jedzonko b. dobre i miła obsługa.
- 4 5
-
2009-07-22 16:29
ZAŁAMANY JESTEM. (4)
PRACOWAŁEM W ANKERZE W KUCHNI I GWARANTUJE ZE GDYBYSCIE WIDZIELI CO SIĘ TAM DZIEJE TO NIKT Z WAS NIE RUSZYŁBY NAWET MAŁEGO KĘSA Z TALERZA. DRAMAT !!!!!!!!!!!!!!!!! A SZCZURY JAKIE.
- 12 3
-
2009-07-22 16:34
Romek skarżypyta .
- 1 0
-
2009-07-22 23:14
raczej romek pracujący dla konkurencji :P (2)
- 1 1
-
2009-07-23 01:39
Też o tym słyszałem od byłej pracownicy... (1)
- 1 0
-
2009-07-23 11:20
a ja
słyszałem od dyłej byłej pracownicy, że pracownica ma obwisłego cyca.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.