- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (262 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (165 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (107 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (57 opinii)
Gdyńscy radni zakazują palenia i godzą prezydentów (a przynajmniej próbują)
Gdyńska Rada Miasta przyjęła jednogłośnie uchwałę wyznaczającą strefy wolne od dymu tytoniowego na miejskich plażach, placach zabaw i przystankach komunikacji miejskiej.
Poparła go jednak zarówno rządząca w mieście Samorządność, jak i radni Prawa i Sprawiedliwości. - To chyba pierwszy projekt uchwały zaproponowany przez opozycję, który został przyjęty przez radnych Samorządność - mówi Marcin Horała, radny PiS.
- Może należy się więc zwrócić do opozycji, aby częściej zgłaszała równie ciekawe projekty? Może jest ich za mało? - ripostował Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - W tym wypadku decyzja radnych była jednak oczywista, bo uchwała ta spełnia oczekiwania większości mieszkańców Gdyni, a także osób, które nasze miasto odwiedzają.
Zapisy uchwały wejdą w życie po 14 dniach od ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego. W praktyce oznacza to, iż powinna ona zacząć obowiązywać jeszcze przed tegorocznym sezonem. Jej zapisy egzekwować będzie głównie gdyńska Straż Miejska.
Gdyńscy radni przyjęli też rezolucję, w której znalazł się apel do prezydenta Gdyni - Wojciecha Szurka, prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza oraz do Jana Kozłowskiego, marszałka województwa. Apel dotyczy podjęcia współpracy zarówno w sprawie rozbudowy Portu Lotniczego Gdańsk, jak i przekształcenia lotniska wojskowego Gdynia-Kosakowo w lotnisko wojskowe-cywilne.
Z pomysłem uchwalenia rezolucji wyszli radni Platformy Obywatelskiej. Co ciekawe, po przyjęciu kosmetycznych poprawek, rezolucja zyskała też poparcie rajców rządzącej w Gdyni Samorządności. Tym samym gdyńscy radni, co zaznaczono w tekście rezolucji, uznali wiodącą rolę gdańskiego lotniska zarazem jednak przyjmując, że realizacja obu inwestycji wzajemnie się nie wyklucza.
Opinie (294) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-18 19:20
Palaczom śmierdzi z otworu gębowego gorzej niż z muszli
klozetowej. Poza tym każdy palacz jest słaby psychicznie i żałosny bo wdycha spaliny gorsze od spalin z TDI i do tego rozsiewa smród wokół siebie.
- 1 0
-
2010-02-18 21:45
spaliny (1)
Wolę palacza stojącego tuż obok mnie na przystanku autobusowym niż spaliny przejeżdżających samochodów, autobusów i ciężarówek. Osoba niepaląca jest bardziej narażona na utratę zdrowia przez wdychanie trujących związków generowanych przez ruch samochodowy, niż przez wdychanie dymu tytoniowego. Niestety, kiedy żyje się w centrum miasta nie ma szans na oddychanie czystym powietrzem i nie jest to wina palaczy.
- 0 1
-
2010-02-20 08:40
Czyli wniosek z tego co napisałaś jest taki: czym więcej spalin wdychasz tym
mniej one trują.Ja wdychając spaliny będąc niepalącym zatruję się ale palacz który dodatkowi wdycha kilkadziesiąt m 3 rakotwórczego dymu będzie zdrowszy????
- 0 0
-
2010-02-19 01:44
Idiotyzm
Ja palę przestanę, jak nie będą sprzedawać fajek, bo dla mnie to dyskryminacja, chcą zarabiać na akcyzie i na mandatach
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.