Jak bumerang wraca temat glonów w Sopocie. Tym razem nasi czytelnicy zwrócili uwagę na gnijące i śmierdzące glony w wodzie przy molo. Nikt ich niestety nie sprząta, a sami urzędnicy przyznają, że nie mają ku temu narzędzi. Zbierane są jedynie glony leżące na brzegu, choć i w tym przypadku skuteczność takich zabiegów pozostawia wiele do życzenia.
Gnijące glony problemem na trójmiejskich plażach
2022-07-07 07:52
a w sezonie będę czyścił przybrzeżną linię z glonów ( w wodzie)
2022-07-07 07:53
Albo może dziki na coś tu się przydadzą?
2022-07-07 09:29
2022-07-07 07:54
to woda jeszcze bardziej bedzie stać w miejscu i zniechęcone glony sobie pójdą precz a piasek przestanie się odkładać tworząc wysepkę
2022-07-07 07:57
To przecież ich życie, ich środowisko
2022-07-07 07:58
A więźniowie siedzą w sanatoriach zwanych więzieniami, oglądają TV, grają w karty i żrą najlepsze żarcie za naszą kasę. Nie dają od siebie nic w zamian, mają czas na pogawędki i pisanie skarg na wszystko.
Wnioski?
2022-07-07 08:01
zrobic sushi i juz
2022-07-07 08:10
W Jelitkowie i jest to samo Nie ma nawet co wybierać się na spacer a co dopiero się kąpać
2022-07-07 08:11
Glony są elementem ekosystemu.
2022-07-07 16:35
nie na temat
2022-07-07 08:11
powinni sypać dużo soli. Te glony lubią słodką wodę a w zatoce taka jest - niemal bez soli bo stale wpływa woda z potoków
2022-07-07 08:21
Ty masz prawa wyborcze?
2022-07-07 08:11
bo te co sa, nie daja rady.
2022-07-07 08:36
jeszcze kilka lat takiej polityki a będziemy z utęsknieniem czekać na glony, już nam pinokio opracuje jakieś przepisy jak przyrządzić pyszne danie z tych ,,owoców morza"
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
