• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Greenpeace miał Nadzieję

ms
18 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Przez ponad pięć godzin aktywiści Greenpeace uniemożliwiali statkowi Hope (Nadzieja), przewożącemu zmodyfikowaną genetycznie soję wpłynięcie do portu w Gdyni. Skapitulowali z powodu złej pogody i przejmującego zimna, ale statek pozostał na redzie portu.

W środę, około godz. 14 aktywiści "Greenpeace" przykuli się do stojącego na gdyńskiej redzie statku m/s Hope, przewożącego ładunek genetycznie modyfikowanej soi. Chcieli powstrzymać statek przed wejściem do portu. Rozpoczęto negocjacje z kapitanatem portu.

Działacze "Greenpeacu" dopłynęli do statku sześcioma pontonami. Część z nich przykuła się do burty statku, na której rozwiesili transparent: "Polska nie chce GMO." Inni przykuli się wraz z tratwą ratunkową do łańcucha kotwicznego, tak aby uniemożliwić wciągnięcie kotwicy i wejście do portu.

- Są spore fale i zalewa nasz ponton. Jest dość dramatycznie - wykrzyczał nam przez telefon Konrad Konstantynowicz, fotografujący całą akcję. - Jestem na jachcie, gdzie można się schowac przed przenikliwym wiatrem i falami, ale naprawdę nie wyobrażam sobie co muszą czuć ludzie na pontonach.

Całą akcję koordynowano z jachtu Greenpeace, który wyszedł w morze jeszcze w środę wieczorem. W proteście brało udział ok. 30 ekologów z kilku państw.

Ekolodzy domagali się by statek zawrócił do Argentyny, skąd wiezie ładunek soi. Protest Greenpeace ma za zadanie zwrócić uwagę na zagrożenia związane ze sprowadzaniem do Polski modyfikowanych genetycznie roślin.
ms

Opinie (297) 3 zablokowane

  • anonim

    a co maja babcia i jej kury i pomidory do GMO??

    • 0 0

  • a ta babcia co codziennie doi krowę?
    czy to krowa naturalna czy zmodyfikowana przez człowieka?

    • 0 0

  • nie daro, zasadą konstruktywnej dyskusji jest rzeczowe konstruowanie argumentów.

    jezeli więc mówisz, że "uprawy GMO wymagają olbrzymiej ilości wody" to naturalnym pytaniem jest jak ta ilość się ma do ilości wody potrzebnej do upraw tradycyjnych. inne potraktowanie sprawy byłoby klasyczną manipulacją.

    nie znam liczb, zaraz spróbuję poszukac, ale skoro podniosłeś ten temat to odpowiedź na takie pytanie spoczywa raczej na Tobie.

    • 0 0

  • "dla mnie osobiście stanowi wielką różnicę czy modyfikacje genetyczne są NATURALNE a wytworzone przez CZŁOWIEKA. a dodać trzeba że to NIE TO SAMO."

    • 0 0

  • me i jego opnenci

    Po prostu dyskusja zaraz przyjmie obrót jak w sądzie. Będzie ciągnąć się bez końca, bo zawsze ktoś wynajdzie błąd procesowy. Będziecie się zagłębiać w coraz dokładnejsze szczegóły, a tak nic z tego nie wyniknie. Natomiast uważam, że me wygra, ponieważ zwycięży kasa (prawdziwy Bóg dzisiejszego dnia), jak zawsze i wszędzie. Tak więc GMO będzie wbród.

    • 0 0

  • babcia...

    nie kumam o co chodzi z ta babcia. moze ktos mi wyjasni?? dzieki atypolityk za docenienie. Staram sie jak moge ale cos czuje ze ktos tu chce byc nieco za madry;) a tak poza tym caly czas czekam na riposte me i zajecie stanowiska (i pewnie jakies nowe liczby...) w sprawie nawadniania GMO. a jeszcze me sie pytal co sie dzieje z woda uzywana do nawadniania gmo. no coz zawsze myslalem ze jak sie rosline podlewa, to ona jakas czesc tej wody wchlania... a moze zaraz sie dowiem ze jest inaczej?? bo juz wyczuwam o co chodzi me - pewnie mi zaraz udowodni ze cala ta woda wplywa do wod gruntowych i mamy ja spowrotem??
    sorki za sarkazm ale trudno mi juz przybrac inna postawe

    • 0 0

  • jeszcze raz

    daro

    skoro uważasz, że to co w naturze samo to dobre, a to co modyfikowane przez człowieka to złe, to żadna krowa w naturze nie daje non stop mleka, bo mleko jest dla jej potomstwa. To jest przykład.

    • 0 0

  • oczywiście, że wchłania - czy to oznacza, że woda znika z obiegu?

    nie ma danych na temat zużycia wody w uprawach GMO - mozesz podać źródło tycgh rewelacji? czy tez podobnie jak pietia strzelasz faktami jak z rękawa ino te fakty nie poddają się weryfikacji

    • 0 0

  • me

    Ja tylko z ciekawości, na prawdę. Czy Ty jesteś prawnikiem jak wspominały Dany, jeśli można wiedzieć, oczywiście?

    • 0 0

  • nie, nie jestem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane