• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ikonka na Pomorzu

MM
27 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Bezpłatny i powszechny dostęp do Internetu w każdej gminie. To główny cel programu "Ikonka", który startuje właśnie w naszym województwie. Akcję "Ikonka" prowadzi Ministerstwo Nauki i Informatyzacji. Program ruszył w zeszłym roku, zainaugurowano go na Podlasiu. Teraz akcja objęła kolejne siedem województw, w tym także pomorskie.

- Chodzi nam przede wszystkim o informatyzację gmin wiejskich - mówi Wojciech Szewko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji. - Chcemy by w każdej gminie znalazła się czytelnia internetowa. Takie punkty mogą być otwierane w bibliotekach, ośrodkach kultury czy innych publicznie dostępnych miejscach. Zależy nam szczególnie, by powstawały w miejsowościach czy wsiach, gdzie nie ma jeszcze kafejek internetowych.

Trzy komputery z oprogramowaniem oraz bezprzewodowa sieć - to standard, który zapewnia ministerstwo. Pokrywa też koszty przeszkolenia bibliotekarza bądź osoby odpowiedzialnej za czytelnię. Gmina płaci za użytkowanie Internetu, ma też prawo wyboru dostawcy usługi.

- Z doświadczenia wiem, że większość wybiera TP SA - tłumaczy Wojciech Szewko. - Można jednak zdecydować się na lokalnych dostawców. Zazwyczaj koszty miesięcznego użytkowania wynoszą od kilkudziesięciu złotych do np. 140 zł w przypadku Neostrady.

Wnioski powinny zostać wypełnione do 6 lutego. Dotychczas w województwie pomorskim zgłosiło się 36 gmin.

- Wszystkie gminy wiedzą już o takiej możliwości - mówi Władysława Bogacka, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego - I wszystkie chcą wziąć udział w tej akcji.

Gmina sama zadecyduje, w której wsi lub miejscowości zostanie uruchomiona czytelnia internetowa.
- Co prawda, w innych województwach zdarzały się sytuacje, gdy tuż po otwarciu czytelni komputery trafiały do burmistrza czy wójta, jednak to odosobnione przypadki - mówi Wojciech Szewko. - Z oczywistych względów z akcji wyłączone są duże miasta. Zależy nam głównie na wsiach i małych miejscowościach.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (54)

  • Komputeryzacja wsi...

    Ładny pomysł i ciekawy, tylko… Pomysł, to pomysł, a realizacja? Znam wiele pomysłów, które – nie mogąc doczekać się odpowiedzialnych realizatorów – padały. Wiem też, co to jest marnotrawienie środków pieniężnych i dotacji unijnych, które powinny być wykorzystane na rozwój internetowej infrastruktury. Swojego czasu (rok temu podczas wakacji) miałam zaprojektować i zrobić szkolną pracownię komputerową, w której miała być sieć (jako mrzonka, ponieważ nie ma w okolicy tej gminy żadnych firm, które mogłyby łącze udostępnić, a TP S.A. nie miała możliwości technicznych, ponieważ okręg Starogardu Gdańskiego funkcjonuje na rachitycznym sprzęcie i Neostrada, czy ISDN, czy jakakolwiek inna forma netu – była po prostu marzeniem ściętej głowy… ), a więc miała być sieć, a po południu pracowania miała zamieniać się w kafejkę internetową – dla każdego – by mogła na siebie zarobić i jeszcze gminie coś przynieść dobrego, w postaci dodatkowych profitów. Wszystko zostawiono tam na ostatnią chwilę – trzeba było wykorzystać przydzielony fundusz na rozwój gmin – miała przyjechać jakaś komisja, sprawdzająca zakup sprzętu i wykonanie projektu – toteż ludzie w gminie stawali na głowie, by tylko szybko – a przy okazji niestety byle jak – zrobić pracownię komputerową. Na moją uwagę odnośnie braku netu, usłyszałam: „Nie szkodzi. Podłączy Pani serwer pod naszą linię telefoniczną na czas przyjazdu Komisji, a jak Komisja będzie chciała sprawdzić, to tylko ten komputer włączymy, a jednostki robocze będą wyłączone. I powiemy, że wszystko działa.”. Koniec końcem ja tego nie robiłam, ponieważ nie mogłam się dogadać, co do pewnych technicznych i sprzętowych spraw, ale założę się, że – jeżeli już – uruchomiono tylko serwer, po czym pomysł upadł. Trzy miesiące temu – traf chciał, że byłam w tej szkole. Jest pracownia komputerowa – jest Windows Me (choć uprzedzałam, że to najgorszy wariant) i są zamulone, byle jakie komputery. A net… może kiedyś będzie. I to wszystko dzieje się w nowej szkole – dwa lata temu wybudowanej – jakieś 60 km od Gdańska. To jest właśnie ta „fantastyczna” komputeryzacja wsi. Mam nadzieję, że opisywany w artykule projekt jednak będzie miał lepszą siłę przebicia i uda się choć kilka gmin usprawnić.

    • 0 0

  • Załączam Nortona... Patrzę! Z prawej strony dysk C: , z lewej strony dysk C:, Myślę sobie: "Ku#wa !!! po co mi dwa dyski C: ????
    Więc jeden sobie sformatowałem...

    • 0 0

  • Oj Miastowi, Miastowi!

    Dlaczego w wększości w/w opini Polacy tak poniżaja społeczności wiejskie. Jestem miastowy od urodzenia ale nie mogę zrozumieć czy się różni produkcja np. kwiatów wykonywana w szklarniach miejskich od produkcji roślinnej na wsi? Czym się różni hodowla bydła lub trzody chlewnej na wsi od hodowli koni wyścigowych na "ranczo" miastowych?
    Kiedy zrozumiemy, że producent wiejski jest równoprawnym przedsiębiorcą dla miastowego i powinien mieć podobne prawa i obowiązki. Mieć wszelkie przywileje ale też płacić podatki jak przedsiębiorcy z miast. Przestańmy patrzeć na wieś jak zacofane i zarozumiłe mieszczuchy. Zacznijmy na wieś patrzeć jak na małe miasteczka o bardzo dużym potencjale produkcyjnym z nieograniczona wręcz ilością miejsc pracy.
    Szczególnie w momentach gdy z komórą w łapie dumnie kroczymy z wózkami po supermarketach i wykupujemy produkty wiejskie do naszego gara. Jeśli mamy ambicję być narodem Światowym i Europejskim zachowujmy sie podobnie jak takie narody.
    Trochę realizmu nikomu nie zaszkodzi.

    • 0 0

  • Bohomaz,

    może masz rację, ale na pewno różni nas to, że na wsi płaci się KRUS a w mieście ZUS. A wiesz jaka to różnica? hohohoho i jeszcze trochę......Choć....w mieście tyż można załapać się na KRUS, wiecie jak? Zacząć hodowlę (rybek, psów, kotów, jedwabników lub co iszego, co się lubi) i JUŻ.

    • 0 0

  • do Baja!

    A Ty mi odpowiedz dlaczego rolnik nie powinien również płacić ZUS i mieć takie same prawa do lecznictwa jak Ty?????
    Pomijam oczywiście beznadziejność tej instytucji(ZUS) ale dotyczyć ona powinna wszystkich obywateli bez podziału na miastowych i wiejskich. To czy w trakcie swojej ciężkiej pracy rolnik ubabrze się w smierdzących odchodach zwierzęcych czy górnik w pyle węglowym wdychając metan w kopalni to chyba żadna różnica. Obydwoje pracujący są tak samo zmęczeni, śmierdzący i brudni. Czy tylko z tego powodu trzeba ich inaczej traktować? Taki jest po prostu ich ZAWÓD!!!!!!

    • 0 0

  • jest wieś i wieś
    taka popegereoska, gdzie bieda piszczy a komputer to cudo na kiju o którym opowiadają dzieciom w szkole, ale nikt takiego na oczy nie widział i nie wie do czego to sie nadaje...
    a jest i taka, gdzie net maja oddawna i niejeden "miastowy" się zdziwi jaki sprzęt mają i zazdrości

    • 0 0

  • Bohomaz,

    pewnie, że wszyscy są równi i powinni płacić ubezpieczenie w/g tych samych stawek i korzystać z tego samego pakietu świadczeń, ale tak nie jest, bo ubezpieczenie rolnicze jest DOTOWANE Z BUDŻETU PAŃSTWA (moich i twoich podatków, składek i innej maści wyłudzanych kwot). A zakres usług medycznych dla rolników nie jest bardziej ograniczony niż dla "miastowych", mają niższe emerytury (bo płacą w rzeczywistości grosze na ten cel). Pamiętaj jednak, że jest jeszcze możliwość dodatkowego ubezpieczenia (dobrowolnego) w tzw. III filarze, z którego może korzystać każdy.

    • 0 0

  • Trzeba patrzeć w przyszłość!

    Baja!
    Nie przekonuj mnie o tym jak jest. To większość z nas wie, że nie jest tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Patrzmy na to jak powinno być w przyszłości. Większość respondentów tego portalu to ludzie młodzi. Jeszcze sie uczą lub dopiero wkraczają w zawodowe życie. To od nich już niedługo będzie zależało kto i co będzie płacił, jak będzie się kształtowała przyszła rzeczywistość. Czy rolnik nadal będzie postrzegany jak ciemny chłop pańszczyżniany bez żadnych praw czy jako inteligientny pracowity przedsiębiorca z wszelkimi należnymi mu uprawnieniami Europejczyka. Czy będzie płacił podatki, czy państwo będzie dotowało jego pracę(górników i hutników również). Czy będzie miał dostęp do internetu, biblioteki, uczelni czy nie.
    Zamiast sie "puszyć" jako obywatel "lepszej" miastowej kategorii pomyśl o lepszerj przyszłości dla wszystkich obywateli tego Landu. Takie pomysły jak Internet dla wsi to bardzo dobry, pierwszy krok w tym kierunku i nie powinien być, moim zdaniem, w żaden sposób krytykowany.

    • 0 0

  • NUDY

    opinie są tak nudne jak i cały portal jesteście na poziomie ich troje.....eeee chyba nawet wiśniewskiemu nie dorastacie do...

    • 0 0

  • Bohomaz,

    nie przesadzasz z lekka? Czy ja się gdzieś "puszę" jako "lepsza kategoria"? Podałam parę faktów istotnych NA DZIŚ i nic ponadto. Tak się składa, że akurat mam nieco pojęcia o tym, jak wygląda wieś i praca na wsi, bo choć nie mieszkam na wsi i nie jestem rolnikiem, ale mam znajomych rolników i lubię sobie z nimi pogadać. Nie pogardzam pracą rolnika, ale wierz mi, są bardzo różni :od bardzo pracowitych i ciężko pracujących po właścicieli kilkudziesięciu ha w połowie leżących odłogiem i wiecznie narzekających na biedę. Odnoszę wrażenie, że chcesz krzykiem o niewłaściwym traktowaniu tego zawodu wykrzyczeć rolniczy dobrobyt, a to se ne da. Trzeba zmian STRUKTURALNYCH, a nie pompowania pieniędzy na konsumpcję (podobnie jak w górnictwie, hutnictwie, PKP). Nikt tu nie napisał, że internet na wsi jest niepotrzebny, więc po co się denerwujesz niepotrzebnie. Głosy krytyki dotyczyły raczej SPOSOBU działania (na pokaz, nie zawsze przemyślanego i sensownego - opinia Kyliks).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane