- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (87 opinii)
- 2 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (70 opinii)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (25 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (221 opinii)
- 5 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (222 opinie)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (81 opinii)
Ile można zjeść w święta, żeby nie przytyć?
Czy jesteśmy na diecie, czy zwyczajnie dbamy na co dzień o figurę, w święta mimo wszystko lubimy sobie pofolgować za wszystkie czasy. Dietetycy ostrzegają - wielkanocne obżarstwo to ból brzucha i dodatkowe kilogramy. Jak więc zajadać się mazurkiem i białą kiełbasą i do tego nie przytyć?
- Można jeść w święta, nawet jeżeli jesteśmy na diecie. Ważne by robić to z umiarem, a więc jeść połowę tego co inni - mówi Alicja Wałdoch, dietetyk z poradni Mój Dietetyk. - Pamiętajmy by przed każdym posiłkiem wypić szklankę wody, to sprawi, że mniej później zjemy. Możemy też "oszukać mózg", nakładając sobie porcje na mały talerz. Jeżeli jednak świąteczne potrawy przygotowujemy sami, pamiętajmy by stosować niskokaloryczne zamienniki, np. jeśli do sosu potrzebujemy majonezu, dajmy go mniej, a za to więcej jogurtu.
Dietetycy radzą też by pamiętać o przerwach między posiłkami. Wystarczy od czasu do czasu wstać od stołu i przejść się chwilę, by żołądek zdążył zająć się trawieniem. Co ciekawe, warto się też dużo... uśmiechać, bowiem towarzyszące śmiechowi napinanie mięśni twarzy i brzucha wpływa pozytywnie na przewód pokarmowy.
Oprócz tego pamiętajmy, by dokładnie przeżuwać każdy kęs. Enzym, który znajduje się w naszej ślinie pomaga w trawieniu węglowodanów. Dodatkowo jedzenie zbyt dużych kęsów oraz połykanie przy tym dużych ilości powietrza może doprowadzić do wzdęć i bólu brzucha.
Dietetycy przypominają również o zwracaniu uwagi na przyprawy. Wybierając m.in. majeranek, pieprz czy tymianek wspomożemy żołądek podczas trawienia. Jeżeli jednak po biesiadowaniu odczuwamy bóle brzucha, z pomocą przyjdą też naturalne składniki. Popijając suty obiad herbatą z miętą, rumiankiem czy koprem włoskim zmniejszymy przykre dolegliwości. Dodatkowo możemy wspomóc się kroplami żołądkowymi, albo ziołowymi tabletkami wspomagającymi regenerację wątroby.
Jak jednak szybko wrócić do formy po sutych świętach? - Regularne jedzenie niewielkich porcji i nawet umiarkowana dawka ruchu sprawią, że zgubimy zbędne "świąteczne" kilogramy - dodaje dietetyk.
Miejsca
Opinie (115) 3 zablokowane
-
2012-04-07 22:34
do halewicza
kultura polega na tolerancji...co ty nie powiesz...u ciebie i tego i tego brak-ani kultury ani szacunku w twoich wypowiedziach nie ma.
- 7 1
-
2012-04-07 22:38
Szkoda ze nie rozmawiamy o Tym Co Najwazniejsze (2)
A o głupim zarciu
- 3 4
-
2012-04-08 08:19
A co masz w święta ważniejszego od dobrego żarcia i wypoczynku?
- 2 3
-
2012-04-08 15:58
bo
to wątek jest o żarciu, mozesz wpasc gdzie indziej i pogadać o powaznych i wzniosłycj rzeczach
- 2 0
-
2012-04-08 00:16
Uważac na węglowodany reszta nie ma znaczenia (4)
.
- 0 2
-
2012-04-08 10:30
lol
jw
- 0 1
-
2012-04-08 11:08
Tak, przede wszystko trzeba jeść tłuszcze
- 2 0
-
2012-04-08 13:18
jaki wegiel ja pale koksem :)
- 1 0
-
2012-04-08 16:15
racja
ale te mazurki to kuszące są
- 1 0
-
2012-04-08 00:35
Ile mozna zjesc na swieta, zeby nie przytyc?
Mysle, ze dokladnie tyle samo, ile w dzien powszedni.
Zycze Wam radosnych i spokojnych...i w miare mozliwosci bez takich glupich pytan.- 5 1
-
2012-04-08 13:19
sprubuj sie obzerać w świeta?
kiedys to sie ic nierobiło i jadłes cały dzien teraz jak sie jest sportowcem to trudno sie obzerac :) bo sie niechce jeść
- 0 1
-
2012-04-08 14:03
trzeba by naszego biskupa zapytać
ile on zjada na święta (i ile wypija)
- 4 1
-
2012-04-08 16:00
obżerać moze sie ten kto ostro przestrzegał postu,takie są zasady obżarstwa w ten czas.
Ja sie nie obżeram bo nie posciłąm zbyt mocno, ale i tak włąsnie wychodzę na spacer- 0 0
-
2012-04-09 20:44
W święta było mi smutno
Dużo jedzenia ludzie mieli na stołach ale nikt nie pomyślał by coś, tak wcale nie dużo zanieść do kociej miski w której karmią się cudowne jeże i biedne przelatujące porzucone psy. Za to po świętach ze 2 osoby przyniosą stare śledzie w śmietanie ,lub śledzie z octu bo koty przecież jedzą ryby.
- 1 0
-
2012-04-09 21:25
Księża chleją i łajdaczą się w swoich
wypasionych chatach poza miastem bo w plebance ktoś by ich przyuważył. A będąc u Was na kolędzie zimą będą za forse do fiskusa donosić co macie w chacie. W czasie postu łososiem się raczą a my śledziem.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.